Wszystko o Interze
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
W takim razie w meczu z Parmą Juventus był włoską Barceloną...jackop pisze:Bez przesady. Roma w drugich 45 min potrafiła bardzo długo utrzymać się przy piłce w stylu właśnie FCB (gra w trójkącie, krótkie podania do tyłu tak, by zawodnik ustawiony twarzą do bramki gospodarzy mógł ją rozegrać, szeroka gra, nie pchanie się na siłę jedną stroną). Brakowało wykończenia, błysku, czasami dokładności, ale ten zalążek na moje można było dostrzec.wojczech7 pisze:Lipiński też jak palnął, że w grze Romy widać zalążek Barcelony, to nie wiedziałem, czy się śmiać czy palnąć w łeb.

Dokładnie o tym samym pomyślałem dzisiaj kilkukrotnie, przy okazji zbliżeń ukazujących jego wyraz twarzy...jackop pisze:Raczej poczeka do końca sezonuwojczech7 pisze:Na koniec mnie jeszcze taka myśl naszła: jak Inter dalej tak będzie cieniował, to się nie zdziwię, jak w styczniu Sneijder poprosi o transfer...Jak widziałem minę Wesa w meczu z Trabzonsporem, to chłop miał minę, jakby dopiero co uświadomił sobie jaki błąd popełnił nie wybierając oferty MU.

Ostatnio zmieniony 17 września 2011, 23:28 przez wojczech7, łącznie zmieniany 3 razy.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Winner
- Juventino
- Rejestracja: 30 lipca 2004
- Posty: 1012
- Rejestracja: 30 lipca 2004
Mecz był bardzo nudny( coś jak nasze z poprzedniego roku), dużo niedokładności i akcji bramkowych jak na lekarstwo( chyba 2 Interu i z 1 Romy). Strasznie dziwne były też zmiany trenera Interu bronić wyniku 0-0 u siebie :shock: Jeśli chodzi o mecz to jestem zawiedziony ale wynik jak najbardziej nam odpowiadający.
P.S Czy Lucio zrobił to z premedytacją to nie wiem ale ewidentnie było widać że nie ma już szans aby sięgnąć piłkę gdy wystawił nogę.
P.S Czy Lucio zrobił to z premedytacją to nie wiem ale ewidentnie było widać że nie ma już szans aby sięgnąć piłkę gdy wystawił nogę.
Od kołyski aż po grób zapatrzony w jeden klub.
- juveninhoo
- Juventino
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
- Posty: 118
- Rejestracja: 29 grudnia 2008
W żadnym wypadku. Chamstwo jest chamstwem i tak bym je nazwał zawsze. Ja kibicuję bardzo zdystansowanie i potrafię dostrzec błędy naszych zawodników i ich nieprzemyślane zachowania. Ponadto nigdy nie hejtuję Interu, czy Milanu, zachowuję daleko idący obiektywizm. Być może dlatego, iż na co dzień muszę, pisząc o Serie A.Monte Cristo pisze:
Szukasz dziury w calym i mowisz to wszytko tylko po to zeby oblac Lucio i caly Inter, blotem. Wogole nie wierze ze Brazylijczyk to zrobil specjalnie. Gdyby cos takiego sie stalo z Chiellinim w roli glownej to bys mowil ze nie chcacy etc.
Lucio bardzo lubię jako piłkarza, dalej tak będzie, ale ta sytuacja pokazała, że nie ma jaj aby przyznać się do głupiego zachowania. Poczekajmy co powie w wywiadach, może się zreflektuje.
Czy zrobił to specjalnie? Na pewno w zamiarze nie miał go kopnąć w głowę, ale widzieć musiał, że nie zdąży przed Holendrem, więc POWINIEN cofnąć nogę.
"Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest"- Kurt Cobain
- Bartek88
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
- Posty: 1047
- Rejestracja: 09 grudnia 2009
Jak sie milo patrzy jak ten statek tonie ;]
Szajserowi kazali wracac do obrony, lucio sobie robil rajdy pod bramke przy graniu 3 obroncami, do tego ten system przypominal przy atakowaniu interu 5-2-1-2 a przy bronieniu 3-2-3-2
Nie wiem czemu ale 3-5-2 zawsze wydawala mi sie najbardziej beznadziejna formacja, czego oczywiscie nie mozna powiedziec o 3-4-3 gdzie jest 3 skrzydlowych i 2 bocznych pomocnikow do ataku i obrony.
Ale coz, WORZA I-3-N-4-T-1-E-2-R !
Szajserowi kazali wracac do obrony, lucio sobie robil rajdy pod bramke przy graniu 3 obroncami, do tego ten system przypominal przy atakowaniu interu 5-2-1-2 a przy bronieniu 3-2-3-2

Ale coz, WORZA I-3-N-4-T-1-E-2-R !
Ostatnio zmieniony 17 września 2011, 23:35 przez Bartek88, łącznie zmieniany 4 razy.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Akurat zmiana Muntariego moim zdaniem odbiła się pozytywnie na grze Interu i Gasperini wykazał się wielką odwagą (biorąc pod uwagę nagonkę jaka teraz się wokół niego rozpętała) dokonując takiej roszady. Wejście Muntariego skutecznie zagęściło środek pola i Roma nie mogła już rozgrywać swoich akcji krótkimi podaniami. Oczywiście szkoda Forlana, ale nikogo innego zdjąć nie mógł.liqu!d pisze:Zmiana Muntariego za Forlana to jedno, a przeniesienie nieźle sobie radzącego Nagatomo na drugą stronę to jeszcze głupszy pomysł. Japończyk po drugiej stronie zgasł, a ten Jonathan poza szybkością nie błyszczy niczym. Gasperini pokazuje klasę.
Mam podobne odczucie. Może brakuje wykonawców w postaci Messiego czy Iniesty, ale faktycznie inspiracje systemem gry Barcy w wykonaniu podopiecznych Luisa Enrique widać. Jeśli się chłopcy z Romy dobrze zgrają, to standardowo pod koniec sezonu mogą być bardzo blisko czołówki tabeli.jackop pisze:ez przesady. Roma w drugich 45 min potrafiła bardzo długo utrzymać się przy piłce w stylu właśnie FCB (gra w trójkącie, krótkie podania do tyłu tak, by zawodnik ustawiony twarzą do bramki gospodarzy mógł ją rozegrać, szeroka gra, nie pchanie się na siłę jedną stroną). Brakowało wykończenia, błysku, czasami dokładności, ale ten zalążek na moje można było dostrzec.
_____________________
Ogólnie wynik bardzo cieszy, bo remis naszych teoretycznych rywali o wysokie lokaty w lidze, jest dla nich stratą 2 punktów. Oby tak dalej!

Pozdrawiam!
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
A mnie się wydaje, że gdyby Roma zagrała taki mecz pod wodzą Ranieriego, to tekst o Barcelonie wywołałby u Was pusty śmiech. Z dzisiejszym Interem utrzymywanie się przy piłce to żadna sztuka (patrz Trabzonspor). Roma nie stworzyła dzisiaj praktycznie żadnej klarownej sytuacji do zdobycia bramki, podczas gdy Barcelona wykorzystując jakąś połowę swoich wbiła 8 bramek Osasunie. Nie dajmy się zwariować.Azrael pisze: Mam podobne odczucie. Może brakuje wykonawców w postaci Messiego czy Iniesty, ale faktycznie inspiracje systemem gry Barcy w wykonaniu podopiecznych Luisa Enrique widać. Jeśli się chłopcy z Romy dobrze zgrają, to standardowo pod koniec sezonu mogą być bardzo blisko czołówki tabeli.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Być może, ale Ranieriemu nigdy nie chodziło o to by kopiować Barcelonę. Poza tym cokolwiek Ranieri by nie powiedział i tak najczęściej wywoływał u mnie pusty śmiech. No może nie pusty... ma facet "poczucie humoru".wojczech7 pisze:A mnie się wydaje, że gdyby Roma zagrała taki mecz pod wodzą Ranieriego, to tekst o Barcelonie wywołałby u Was pusty śmiech.
Mecz Interu z Trabzonem widziałem i Turcy prawie w ogóle nie utrzymywali się przy piłce, więc porównanie uważam za nietrafione.wojczech7 pisze:Z dzisiejszym Interem utrzymywanie się przy piłce to żadna sztuka (patrz Trabzonspor).
Przed Romą daleka droga do jakichkolwiek osiągnięć, a mnie tak naprawdę nie szczególnie obchodzi dokąd dojdą. Byleby Juventus był od nich lepszy, od Interu i wszystkich innych klubów świata zresztą także...
Pozdrawiam!
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Z tym prawie w ogóle nie przesadzaj, bo w statystykach widnieje 52-48. Tym niemniej przyznaję, że zasugerowałem się tym, co mówił Olbrycht w trakcie dzisiejszego meczu, jakoby ze statystyk właśnie wynikało, iż to Turcy grali dłużej piłką (kolejny dowód, że się Czarek nie nadaje).Azrael pisze:Mecz Interu z Trabzonem widziałem i Turcy prawie w ogóle nie utrzymywali się przy piłce, więc porównanie uważam za nietrafione.
Niemniej jednak dzisiejszy Inter jest słaby i taka gra, jaką pokazała Roma, nie zrobiła na mnie większego wrażenia.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Powoli wszystko wraca do normy... a Lucio zachował się jak boiskowy cham. Widział, że nie dobiegnie do piłki, to jeszcze kopie Stekelenburga w głowe... Zamiast próbować uniknąć zderzenia...
:roll:


- Push3k
- Juventino
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Posty: 3080
- Rejestracja: 24 czerwca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
O kur... cze blade! Ja poproszę jakiś dobry skrót.Arcadio Morello pisze:Powoli wszystko wraca do normy... a Lucio zachował się jak boiskowy cham. Widział, że nie dobiegnie do piłki, to jeszcze kopie Stekelenburga w głowe... Zamiast próbować uniknąć zderzenia...:roll:
Ogólnie to ktoś tam wcześniej miał rację. Wygrywali co roku ligę, ale z powodu marnej polityki transferowej teraz prawdopodobnie będą (tak jak przed 2006 rokiem) ponosić za to konsekwencje.
Oby!
Loud
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
Louder!
MOTÖRHEAD
1945-2015 RIP Lemmy
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
To co widnieje w statystykach to jedno, a to co z tego wynika na boisku to drugie. Turcy w tamtym meczu nie pokazali niczego więcej co mogłaby pokazać Wisła czy Legia mając więcej farta niż umiejętności.wojczech7 pisze:Z tym prawie w ogóle nie przesadzaj, bo w statystykach widnieje 52-48.
Nie zmienia to faktu, że Inter aktualnie znajduje się na równi pochyłej. Kolejny mecz bez zwycięstwa, póki co brak perspektyw na poprawę. Jeśli szybko nie zmienią tej tendencji, to zespół może popaść w stagnacje.
W Interze jest jednak kilku piłkarzy, którzy samodzielnie potrafią wygrywać mecze i jeśli uszczelnią obronę (choć nie wiem czy w dzisiejszym Interze to możliwe), to grając bez fajerwerków jeszcze mogą napsuć rywalom krwi. Osobiście mam nadzieję, że tak się nie stanie...

Pozdrawiam!
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Nie za wcześnie z tym wieszczeniem kresu Interu? Przypomnij sobie historię Marka TwainaAzrael pisze: Nie zmienia to faktu, że Inter aktualnie znajduje się na równi pochyłej. Kolejny mecz bez zwycięstwa, póki co brak perspektyw na poprawę. Jeśli szybko nie zmienią tej tendencji, to zespół może popaść w stagnacje.
W Interze jest jednak kilku piłkarzy, którzy samodzielnie potrafią wygrywać mecze i jeśli uszczelnią obronę (choć nie wiem czy w dzisiejszym Interze to możliwe), to grając bez fajerwerków jeszcze mogą napsuć rywalom krwi. Osobiście mam nadzieję, że tak się nie stanie...

- dav3d
- Juventino
- Rejestracja: 30 maja 2007
- Posty: 380
- Rejestracja: 30 maja 2007
Push3k pisze:O kur... cze blade! Ja poproszę jakiś dobry skrót.Arcadio Morello pisze:Powoli wszystko wraca do normy... a Lucio zachował się jak boiskowy cham. Widział, że nie dobiegnie do piłki, to jeszcze kopie Stekelenburga w głowe... Zamiast próbować uniknąć zderzenia...:roll:
Ogólnie to ktoś tam wcześniej miał rację. Wygrywali co roku ligę, ale z powodu marnej polityki transferowej teraz prawdopodobnie będą (tak jak przed 2006 rokiem) ponosić za to konsekwencje.
Oby!
topboxing.pl zapraszam 

- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Ja Interowi kresu wcale nie wieszczę. Jestem zdania, że ten zespół ma potencjał aczkolwiek aktualnie dziś mają wyraźny kryzys. Czy to będzie stała tendencja czy może Gasperiniemu (lub innemu trenerowi) uda się ją odwrócić to wciąż kwestia otwarta.deszczowy pisze:Nie za wcześnie z tym wieszczeniem kresu Interu? Przypomnij sobie historię Marka Twaina
Poza tym wyrażam tylko nadzieję, że Inter wróci na swoje miejsce w szeregu sprzed calciopoli.
Pozdrawiam!
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
ktoś potrafi sensownie wytłumaczyć, dlaczego Lucio nie wyleciał za to z boiska? Gdyby sędzia nie zobaczył sytuacji to jeszcze ok, ale on widział i dał tylko żółtą? :doh:dav3d pisze:
Jakby nie patrzeć z naszej perspektywy podział punktów w tym meczu jest najlepszym rozwiązaniem
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood