Reprezentacja Polski - sparingi
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Chyba nie kojarzę tych sytuacji... Perquis, choć w ogóle nie powinien grać w kadrze, jako obcokrajowiec, zagrał bardzo poprawny debiut, mimo trudnego początku (klasa przeciwnika, sabotowanie gry Głowy) - wyłuskał kilka piłek.@D@$ pisze:Pierwsza połowa, dwa razy stworzył zagrożenie. Może trema, nie wiem, ale grał do kitu.
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Odwołał się, a Smuda już zapowiedział że na następne zgrupowanie go powoła.Dest pisze:Boenish wraca do gry pod koniec września, a wiadomo co z tą karą Piszczka ?
Smutne jest trochę to, że komentator - czyli Szpakowski, przeżywa bramkę na 2-1 w meczu towarzyskim, jakbyśmy właśnie mistrza świata mieli zdobyć. Media i społeczeństwo jest głodne sukcesu...Dest pisze:To byłby właśnie, ten jedyny minus, gdybyśmy wygrali. Zaczęli by przesadnie wychwalać naszą kadrę. Ahh jak ja nie cierpię naszych mediów sportowych. Dla nich wszystko jest albo czarne albo białe.
O_osebastian10 pisze:brawo franek po mału idziemy do przodu
Co do Perquisa to rzeczywiście miał ze 2 mniej pewne interwencje. Jedna po głupim podaniu głowackiego bodajże, druga spowodowana złym zagraniem do Wawrzyniaka (chociaż ta obarcza bardziej Wawrzyniaka).
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Zrzucanie winy na Wawrzyniaka jest niepoważne. Miał udział przy bramce straconej zgadzam się. Ale byli na boisku zawodnicy, którzy jeszcze mocniej przyczynili się tylko do remisu.
Głowacki zupełnie nie potrzebnie tak dynamicznie wszedł w bodaj Muellera. Karnego moim zdaniem nie było. Mueller spokojnie i tak przeszedłby Arka, ale po prostu zna się na rzeczy. Elegancko się przewrócił, dla Orsato widzącego wszystko z tyłu był to widok jednoznaczny. Szkoda.
Mecz poza tym pokazał znowu, że naszą bronią główną jest... kontratak.
Głowacki zupełnie nie potrzebnie tak dynamicznie wszedł w bodaj Muellera. Karnego moim zdaniem nie było. Mueller spokojnie i tak przeszedłby Arka, ale po prostu zna się na rzeczy. Elegancko się przewrócił, dla Orsato widzącego wszystko z tyłu był to widok jednoznaczny. Szkoda.
Mecz poza tym pokazał znowu, że naszą bronią główną jest... kontratak.
Ostatnio zmieniony 07 września 2011, 13:04 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Był. Wymuszony, ale prawidłowy.zoff pisze:Karnego moim zdaniem nie było.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Ciekawe co będzie z lewą stroną. Boenisch przez rok nie grał w piłkę, nie wiadomo czy jego powrót planowany na koniec września/październik znów się nie przesunie. Nie wiadomo jak będzie z jego minutami w Werderze. Przecież nie będzie szukał formy przez kadrę.
A i tak to jest bardzo ofensywny obrońca. Co będzie z obroną...
PS. Logika Wawrzyniaka jest powalająca.
"Jeśli ktoś powie, że w ostatniej akcji popełniłem błąd, to jest niepoważny. Ja się po prostu poślizgnąłem"
A i tak to jest bardzo ofensywny obrońca. Co będzie z obroną...

PS. Logika Wawrzyniaka jest powalająca.
"Jeśli ktoś powie, że w ostatniej akcji popełniłem błąd, to jest niepoważny. Ja się po prostu poślizgnąłem"
Ostatnio zmieniony 07 września 2011, 13:10 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dest
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2009
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 września 2009
Ja tam zrzucam winę zarówno na Wawrzyniaka jak i Głowackiego. Głowacki w większym stopniu zawinił. Generalnie oba karne były niepotrzebne. Podejrzewam, że w obu sytuacjach gole by raczej nie padły.zoff pisze:Zrzucanie winy na Wawrzyniaka jest niepoważne. Miał udział przy bramce straconej zgadzam się. Ale byli na boisku zawodnicy, którzy jeszcze mocniej przyczynili się tylko do remisu.
Głowacki zupełnie nie potrzebnie tak dynamicznie wszedł w bodaj Muellera. Karnego moim zdaniem nie było. Mueller spokojnie i tak przeszedłby Arka, ale po prostu zna się na rzeczy. Szkoda.
No i który zawodnik bardziej się przyczynił do 'tylko' remisu? Jedynie chyba mocno spięty Peszko. Na takim poziomie, jedną z tych trzech sytuacji po prostu trzeba wykorzystać.
Co do reakcji komentatorów, to podobnie było w meczach eliminacji europejskich pucharów... Też mi się nie podobała oprawa meczu. Kibicowania zero, no i te gwizdy. Ludzie strasznie dużo oczekują, a według mnie remis nawet z rezerwowym składem Niemców jest niebywałym sukcesem.Steru pisze: Smutne jest trochę to, że komentator - czyli Szpakowski, przeżywa bramkę na 2-1 w meczu towarzyskim, jakbyśmy właśnie mistrza świata mieli zdobyć. Media i społeczeństwo jest głodne sukcesu...
Ostatnio zmieniony 07 września 2011, 13:12 przez Dest, łącznie zmieniany 1 raz.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Widzieliśmy go na tle słabego rywala. Zagrał z Ukrainą, z którą zremisowaliśmy na własne życie. Polska ewidentnie prowadziła wtedy grę. Ukraina pokazała niewiele. Boenisch w takiej sytuacji mógł pokazać się tylko z jednej strony. I bardzo dobrze. Jestem przekonany, że wczoraj dawałby radę śmigać za Muellerem.Ouh_yeah pisze: A i tak to jest bardzo ofensywny obrońca. Co będzie z obroną...
Ale patrząc z drugiej strony. Gdyby Orsato karnego nie podyktował to byłby błąd? Decydujące było to wejście na piłkę Głowackiego. Wystarczyło spojrzeć jak Arek się do tego zabiera. To już wtedy śmierdziało karnym. Głowacki popełnił błąd.Łukasz pisze: Był. Wymuszony, ale prawidłowy.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
zoff, to nie jest kwestia rywala. To jest taki piłkarz po prostu. Widziałem go nieraz w Werderze. Ciągnie go do przodu. Jak grali w LM z Tottenhamem to Schaff wystawił na lewej zdecydowanie bardziej obronnego Silvestra bo Boenisch by sobie nie dał rady z Lennonem.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Nagonka na "Wawrzyna" jest niepoważna.
Główną winę należy obarczać Sławomira Pech!szko i Arkadiusza GłoWHATskiego.
Polska od 30 lat nie strzeliła gola szwabom - ten gościu miał 3 setki w pół godziny :lol: idzie się poskładać.
O drugim pisałem, współczuję jego rodzicom.
Generalnie mecz przysporzył mi wiele śmiechu i okazji do nabijania. No i tysięczny przykład do tezy, że polscy sportowcy mają frajerstwo we krwi.
żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
Główną winę należy obarczać Sławomira Pech!szko i Arkadiusza GłoWHATskiego.
Polska od 30 lat nie strzeliła gola szwabom - ten gościu miał 3 setki w pół godziny :lol: idzie się poskładać.
O drugim pisałem, współczuję jego rodzicom.
Generalnie mecz przysporzył mi wiele śmiechu i okazji do nabijania. No i tysięczny przykład do tezy, że polscy sportowcy mają frajerstwo we krwi.
żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Myśle, że on móglby zastąpic Buffona nawet wczesniej. A jak ktos rzuci żarctem, że chlopak "wraca do domu przed 9"... to niech się wali na cyc.pan Zambrotta pisze: żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
Gdyby Peszko puknął chociaż w jednej z tych sytuacji, które miał, to ten mecz mógłby wyglądać zupełnie, ale to zueplenie inaczej. Istotnym jest wszakże fakt, że grał na lewym, a nie na prawym skrzydle - i dawał radę. Rybus też dał niezłą zmianę.
O Szczęsnym powiedziano juz wszystko.
- IGI
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 449
- Rejestracja: 13 października 2002
Nasza obrona to poziom arsenalu, czy reprezentacji Polski wiec moglby sie idealnie wkomponowac...pan Zambrotta pisze:żal Szczęsnego, chcę go do Juve, serio. tak za 2 lata.
Tutaj skrot tego co pokazal Wojtek w tym meczu:
Oczywiscie nurkowanie Dudki rowniez uchwycone


- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Ciekawe za ile będziemy mieli znowu taką szanse by pokonać Niemców? Naprawde szkoda bo było bardzo blisko. Niemcy od nas lepsi ale mamy Wojtek
Polakom całkiem fajnie wychodzą kontry. Peszko trzy razy sam na sam
Szczęsny jest kapitalnym bramkrzem co zresztą wczoraj potwierził i tak też chce go w Juve!


Szczęsny jest kapitalnym bramkrzem co zresztą wczoraj potwierził i tak też chce go w Juve!
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Przed meczem każdy polski kibic brałby wynik 2:2 w ciemno i dlatego też jestem zadowolony
Poza tym chyba nigdy nie strzeliliśmy Niemcom dwóch goli w jednym meczu
Niedosyt budzą przede wszystkim okoliczności straty drugie bramki... Koszmar z 2006 roku powraca - wtedy poślizgnął się Darek Dudka...
Biorąc jednak pod uwagę przebieg całego meczu remis to bardzo dobry wynik.
Wszyscy ci, którzy cisną po Wawrzyniaku chyba nigdy nie grali w żadnym meczu piłkarskim. Chłopak miał po prostu pecha, szkoda, że w takim momencie, ale to nie jego wina.


Niedosyt budzą przede wszystkim okoliczności straty drugie bramki... Koszmar z 2006 roku powraca - wtedy poślizgnął się Darek Dudka...
Biorąc jednak pod uwagę przebieg całego meczu remis to bardzo dobry wynik.
Wszyscy ci, którzy cisną po Wawrzyniaku chyba nigdy nie grali w żadnym meczu piłkarskim. Chłopak miał po prostu pecha, szkoda, że w takim momencie, ale to nie jego wina.
„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”