Seriale
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Rozkręca się trochę później. Ale też liczyłem na więcej.steru pisze:Zacząłem oglądać "Falling Skies". Marne to to prze okrutnie, ale.. wkręciłem się! Mimo iż kosmici wyglądają jakby byli w Polsce produkowani i fabuła trąci myszką, to jakoś brnę z odcinka na odcinek i nie nudzę się.
"Suits" nadspodziewanie dobrze, jak na razie numer jeden z premier (z tych które widziałem).

- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Póki co jest na szóstym epizodzie, mam duuuże zaległości w serialach - dopiero je nadrabiamJuras_Senat pisze:Widziałeś siódmy odcinek? Raffi..

PervertJuras_Senat pisze:steru pisze: przemoc jak i seks.
Coś dla mnie.Chętnie obczaję.
![]()

Obejrzałem już cały sezon. Bardzo mi się podobało. Finał całkiem, całkiem - nie spodziewałem się akurat takiego zakończenia. Ciekawe jak to ruszy w drugim sezonie.Juras_Senat pisze:Zacząłem oglądać "Falling Skies". Marne to to prze okrutnie, ale.. wkręciłem się! Mimo iż kosmici wyglądają jakby byli w Polsce produkowani i fabuła trąci myszką, to jakoś brnę z odcinka na odcinek i nie nudzę się.
Jeszcze nie widziałem, ale skrzętnie gromadzę kolejne epizody co tydzień. Czytałem opinie, że lepsze to niż White Collar - to mi wystarczy żeby się za Suits zabrać.K. pisze:"Suits" nadspodziewanie dobrze, jak na razie numer jeden z premier (z tych które widziałem).
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Raczej rzadko oglądam TV, ale dzisiaj włączyłem i przypadkiem na Jedynce leciała zapowiedź jesiennej ramówki - m. in. serialu "Białe kołnierzyki" :lol:
Oczywiście nie trudno domyślić się co to za serial
Wprawdzie obejrzałem już pierwsze dwa sezony, ale chętnie obejrzę jeszcze raz w TV i polecam każdemu, kto jeszcze nie oglądał tego serialu :-D
Była też zapowiedź serialu "Pacyfik". Słyszałem o nim wiele dobrego. Kojarzy ktoś
Oczywiście nie trudno domyślić się co to za serial
Wprawdzie obejrzałem już pierwsze dwa sezony, ale chętnie obejrzę jeszcze raz w TV i polecam każdemu, kto jeszcze nie oglądał tego serialu :-D
Była też zapowiedź serialu "Pacyfik". Słyszałem o nim wiele dobrego. Kojarzy ktoś

„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
To tłumaczenie zawsze mnie rozwala... Jedynka będzie emitować White Collar, Pacyfik i Glee - całkiem nieźle.francois pisze:Raczej rzadko oglądam TV, ale dzisiaj włączyłem i przypadkiem na Jedynce leciała zapowiedź jesiennej ramówki - m. in. serialu "Białe kołnierzyki" :lol:
Po dwóch czy trzech epizodach wymiękłem i porzuciłem ten serial. Kwestia gustu.francois pisze: Była też zapowiedź serialu "Pacyfik". Słyszałem o nim wiele dobrego. Kojarzy ktoś
Jakie wrażenia po mini finale White Collar? Na odpowiedzi trzeba czekać do 2012 roku... :roll:
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Co to Panowie, nic nie oglądacie?
Zabrałem się za Suits i wsiąkłem w ten serial
Podoba mi się strasznie, jest zdecydowanie lepszy od White Collar i ogląda się go świetnie. Ciekawe pomysły, bardzo dobrze dobrane postaci i interesująca fabuła. Nie mogę się doczekać następnych odcinków.
PS. Niedługo rusza serialowa jesień. Dla mnie sezon zaczyna się 13 września wraz z premierą Ringer od CW. Zobaczymy co to będzie.
Zabrałem się za Suits i wsiąkłem w ten serial

PS. Niedługo rusza serialowa jesień. Dla mnie sezon zaczyna się 13 września wraz z premierą Ringer od CW. Zobaczymy co to będzie.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
również wymiękłem. Nic ciekawego, nieudana kopia "Kompani braci".francois pisze:Była też zapowiedź serialu "Pacyfik". Słyszałem o nim wiele dobrego. Kojarzy ktoś
Za to z czystego serca polecam "Generation Kill", jeśli chodzi o klimaty wojny.
- Judzio
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2005
- Posty: 604
- Rejestracja: 20 marca 2005
"Entourage" ktoś ogląda? Właśnie puszczają ostatni sezon, wczoraj był szósty z ośmiu odcinków. Jak dla mnie najsłabszy sezon, nic ciekawego się nie dzieje - dobrze że już to wszystko się kończy.
Jeszcze tylko wypuszczą wersję kinową z jakimś epickim zakończeniem i będę usatysfakcjonowany :-D
Jeszcze tylko wypuszczą wersję kinową z jakimś epickim zakończeniem i będę usatysfakcjonowany :-D

- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
W serial się już zaopatrzyłem, teraz pozostaje go obejrzeć. Zaufałem Ci, nie zawiedź mniepan Zambrotta pisze:Za to z czystego serca polecam "Generation Kill", jeśli chodzi o klimaty wojny.

No właśnie czytałem dużo dobrych opinii o tym serialu. Póki co mam pilota i może dziś go ogarnę, wysokie oceny jednak zachęcają.Judzio pisze:"Entourage" ktoś ogląda? Właśnie puszczają ostatni sezon, wczoraj był szósty z ośmiu odcinków. Jak dla mnie najsłabszy sezon, nic ciekawego się nie dzieje - dobrze że już to wszystko się kończy.
PS. Ktoś wspominał, że ogląda Luthera. Serial dostał zamówienie na 3 sezon : http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/157 ... a_3_sezon/
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Serial ma neistety tylko 7 odcinków, po 2-3 tak szybko łykniesz, że będziesz zaraz płakał że już koniec.steru pisze:W serial się już zaopatrzyłem, teraz pozostaje go obejrzeć. Zaufałem Ci, nie zawiedź mniepan Zambrotta pisze:Za to z czystego serca polecam "Generation Kill", jeśli chodzi o klimaty wojny.
Ray jest jedwabisty

Serial jest ciekawy, bo przede wszystkim pokazuje prawdę. Zero przesadnego patriotyzmu, udawania bohaterów. Serial wydaje się wręcz serialem dokumentalnym. Wszystko podane w sosie absurdu, "męskiego" humoru i pewnej groteski.
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Dokładnie. To w zasadzie jest fabularyzowany dokument. Serial powstał na podstawie książki, a książka na podstawie artykułów dla "Rolling Stone".pan Zambrotta pisze:Serial jest ciekawy, bo przede wszystkim pokazuje prawdę. Zero przesadnego patriotyzmu, udawania bohaterów. Serial wydaje się wręcz serialem dokumentalnym. Wszystko podane w sosie absurdu, "męskiego" humoru i pewnej groteski.
Lee Tergesen w "Oz" był co prawda lepszy, ale już Alexander Skarsgard jako marine wypada dużo lepiej, niż jako wampir.
**********
Serial na pierwszy rzut oka wygląda dość przeciętnie, ale ma to coś co sprawie, że chcesz dalej oglądać.steru pisze:Zabrałem się za Suits i wsiąkłem w ten serialPodoba mi się strasznie, jest zdecydowanie lepszy od White Collar i ogląda się go świetnie. Ciekawe pomysły, bardzo dobrze dobrane postaci i interesująca fabuła. Nie mogę się doczekać następnych odcinków.
Jak dla mnie Rick Hoffman jest numerem jeden w tym serialu.
http://www.filmweb.pl/person/Rick+Hoffman-89103
**********
Trzymajcie się z dala od "Alphas", gniot niesamowity. Jeśli ktoś chce obejrzeć jakąś wariację "Heroes", to polecam brytyjskie "The Misfits".

- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 491
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
Oooo tak ! Generation Kill jest dobrepan Zambrotta pisze:również wymiękłem. Nic ciekawego, nieudana kopia "Kompani braci".francois pisze:Była też zapowiedź serialu "Pacyfik". Słyszałem o nim wiele dobrego. Kojarzy ktoś
Za to z czystego serca polecam "Generation Kill", jeśli chodzi o klimaty wojny.

- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Właśnie oglądam się za serialami godnymi uwagi, których jeszcze nie widziałem i powstała tak oto lista :\
- Sons of Anarchy
- Mad men
- Deadwood
- Carnivale
- The Shield.
Powiedzcie mi teraz co z tych produkcji jest interesujące i ewentualnie do czego jest to podobne
Najbardziej mnie ciągnie do Deadwood. Oglądał ktoś?
- Sons of Anarchy
- Mad men
- Deadwood
- Carnivale
- The Shield.
Powiedzcie mi teraz co z tych produkcji jest interesujące i ewentualnie do czego jest to podobne

- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
"Sons of Anarchy" i "Deadwood" w pierwszej kolejności. Potem "Mad Men". Jak zostanie czas "Carnivale". 
"Deadwood" to taki westernowy "Boardwalk Empire". Główny bohater, moralnie dwuznaczny i kilka historycznych postaci, które się kręcą wokoło. Serial jest bardzo dobry. Świetna obsada z McShanem na czele. Szkoda, że nie powstało więcej odcinków. HBO ma dziwny nawyk kasowania swoich hitów ("Rome").
"Sons of Anarchy" to świetny pomysł na serial i równie świetna obsada. Przede wszystkim Pearlman i "Peggy Bundy". Wrzucenie różnych gangów motocyklowych, ATF i IRA do wioski w północnej Kalifornii, daje dużo frajdy.
"Mad Men" jest bardzo specyficzny. Z jednej strony świetnie opisuje lata 60-te, z punktu widzenia pracowników branży reklamowej. Z drugiej strony ma bardzo wolne tempo i dla niektórych może być nieco usypiający. Pierwszy hicior AMC ("The Killing", "The Walking Dead").
"Carnivale" jest ciekawy, ale z tych czterech zdecydowanie najsłabszy. Trupa cyrkowa, zjawiska nadprzyrodzone, ale czasami robi się trochę nudnawo. Niemniej jednak, jeśli znajdziesz czas to polecam. Podobnie jak powyższe.

"Deadwood" to taki westernowy "Boardwalk Empire". Główny bohater, moralnie dwuznaczny i kilka historycznych postaci, które się kręcą wokoło. Serial jest bardzo dobry. Świetna obsada z McShanem na czele. Szkoda, że nie powstało więcej odcinków. HBO ma dziwny nawyk kasowania swoich hitów ("Rome").
"Sons of Anarchy" to świetny pomysł na serial i równie świetna obsada. Przede wszystkim Pearlman i "Peggy Bundy". Wrzucenie różnych gangów motocyklowych, ATF i IRA do wioski w północnej Kalifornii, daje dużo frajdy.

"Mad Men" jest bardzo specyficzny. Z jednej strony świetnie opisuje lata 60-te, z punktu widzenia pracowników branży reklamowej. Z drugiej strony ma bardzo wolne tempo i dla niektórych może być nieco usypiający. Pierwszy hicior AMC ("The Killing", "The Walking Dead").
"Carnivale" jest ciekawy, ale z tych czterech zdecydowanie najsłabszy. Trupa cyrkowa, zjawiska nadprzyrodzone, ale czasami robi się trochę nudnawo. Niemniej jednak, jeśli znajdziesz czas to polecam. Podobnie jak powyższe.
