LaLiga
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
nuda, wymioty i psucie futbolu
szkoda realu, mimo ze nie lubie obu i to tyle..pchla zas popsula fajny mecz
szkoda realu, mimo ze nie lubie obu i to tyle..pchla zas popsula fajny mecz
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- steru
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 września 2003
- Posty: 2102
- Rejestracja: 12 września 2003
Po meczu Wisły, patrząc na piłkarzy Barcelony czy Realu, widać było dwukilometrową przepaść między naszym a ich futbolem :roll:
Według mnie Barcelona wygrała zasłużenie. Messi jest piłkarzem, który przy wsparciu drużyny potrafi zrobić wszystko.
Jedyne co mogło się nie podobać, to zachowanie piłkarzy obu drużyn. Dużo fauli, dużo udawania i wzajemnych pretensji. Cóż, pewnie taki urok ich rywalizacji w Hiszpanii.
Tak przy okazji to Mourinho to jednak ma coś nie tak z głową :
Faule piłkarzy to jedno, aktorzenie to drugie, ale trener i takie dziwactwa to już inna półka. Niższa...
Według mnie Barcelona wygrała zasłużenie. Messi jest piłkarzem, który przy wsparciu drużyny potrafi zrobić wszystko.
Jedyne co mogło się nie podobać, to zachowanie piłkarzy obu drużyn. Dużo fauli, dużo udawania i wzajemnych pretensji. Cóż, pewnie taki urok ich rywalizacji w Hiszpanii.
Tak przy okazji to Mourinho to jednak ma coś nie tak z głową :
Faule piłkarzy to jedno, aktorzenie to drugie, ale trener i takie dziwactwa to już inna półka. Niższa...
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2011, 08:47 przez steru, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Kolejny raz Trzeciak publicznie trzepał kapucyna przed wielką Barcą. Kiedyś lubiłem chłopa.
Co do tych wszystkich - na szczęście - kończących się szumnie zapowiadanych "Derby Europa": jestem nimi zdegustowany. I podejrzewam, że nie tylko ja. Zawodników mentalnie przerosły te pojedynki. W niemal każdym pojedynku bójki i cyrki. O czym my tu mówimy, skoro po stronie Realu biegają oszołomy w postaci Pepe i Marcelo gotowi wyrwać nogę z mięśniem, a po stronie Barsy biegają płaczki i aktorzy. To są zachowania po prostu niegodne tych "najlepszych piłkarzy świata".
Co do tych wszystkich - na szczęście - kończących się szumnie zapowiadanych "Derby Europa": jestem nimi zdegustowany. I podejrzewam, że nie tylko ja. Zawodników mentalnie przerosły te pojedynki. W niemal każdym pojedynku bójki i cyrki. O czym my tu mówimy, skoro po stronie Realu biegają oszołomy w postaci Pepe i Marcelo gotowi wyrwać nogę z mięśniem, a po stronie Barsy biegają płaczki i aktorzy. To są zachowania po prostu niegodne tych "najlepszych piłkarzy świata".
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Oj nie przesadzaj. Jak grali Puchar Hiszpanii kiedy Pepe wymiatał na boisku a Real wygrał to Trzeciak przez całą transmisję nawijał jak to genialnie wyłączono Messiego z gry i jaki świetny jest balans między liniami Realu a Barca nie umie rozegrać piłki.pan Zambrotta pisze:Kolejny raz Trzeciak publicznie trzepał kapucyna przed wielką Barcą. Kiedyś lubiłem chłopa.
Chłop gada co widzi, a wczoraj ciężko było nie potrzepać jak Pique podał piętką do Messiego a ten podciął piłkę nad Ikerem.
Widzę, że komentatorzy się zrobili nowocześni bo wczoraj co chwilę "CR7 to, CR7 tamto..."
Real potrzebuje napastnika. Benzema to popierdółka. Te jego "indywidualne akcje" kończone kretyńskimi, lekkimi strzałami w boczną siatkę albo trzy metry od bramki :roll: Jeśli to ma być ta jego super forma to szkoda gadać.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Ehh i znowu Barca wygrała :x Pod koniec sierpnia czeka ich następny tytuł bo wątpie by Porto coś ugrało.Jak dla mnie to Real zasłużył na wygraną w Superpucharze. Przede wszystkim powinni wygrać na Santiago Bernabeu. CR chyba zdobył bramke ze spalonego ale mniejsza z tym, niewiem jak można się dać tak ograć przez Pique-Messi piętke w polu karnym.Może w tym roku Realowi uda się wygrać w lidze, Mou zawsze w swoim drugim sezonie odnosi sukces, zobaczymy.
Nawet nie wiecie jak ja kocham frustracje Realu kiedy przegrywają z Barcą
Nawet nie wiecie jak ja kocham frustracje Realu kiedy przegrywają z Barcą
- Dzium
- Juventino
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 sierpnia 2010
W 2-meczu nieznacznie, ale lepszy był Real. Gdyby wygrali w pierwszym meczu to Barcelona miałaby o wiele trudniejsze zadanie w rewanżu. Chociaż wczoraj Real też miał dużo szczęścia, bo strzelił 2 bramki, a na żadną nie zasługiwał, tak samo jak Barca w 1 meczu. Po tych dwóch spotkaniach widać różnicę klas Messiego i CR7. Chociaż Argentyńczyk nie był w optymalnej formie to strzelał i asystował. Ronaldo natomiast strzelał z każdej pozycji i wolał wszystko zrobić sam.
Najgorsza postawa 2 bambusów i 1 kebaba, czyli Marcelo, Pepe i Ozila.
Szkoda trochę Villi za jego zachowanie( w sumie nie wiem co zrobił, że dostał czerwo) i Pinto jak zwykle musiał się wtrącić
Jeszcze Mourinho, który zaatakował Vilanove - ten trener jest chory psychicznie. Na konferencjach prasowych pewnie znowu będzie się żalił, że przegrał tylko przez to, że jego zawodnicy dostali 2 czerwone kartki itd.
Prawdą jest, że w Realu nie ma aktorów. Takiego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>*stwa jakim popisali się wczoraj Ozil, Pepe, Jose czy Marcelo nie da się zagrać.
Najgorsza postawa 2 bambusów i 1 kebaba, czyli Marcelo, Pepe i Ozila.
Szkoda trochę Villi za jego zachowanie( w sumie nie wiem co zrobił, że dostał czerwo) i Pinto jak zwykle musiał się wtrącić

Jeszcze Mourinho, który zaatakował Vilanove - ten trener jest chory psychicznie. Na konferencjach prasowych pewnie znowu będzie się żalił, że przegrał tylko przez to, że jego zawodnicy dostali 2 czerwone kartki itd.
Prawdą jest, że w Realu nie ma aktorów. Takiego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>*stwa jakim popisali się wczoraj Ozil, Pepe, Jose czy Marcelo nie da się zagrać.
- francois
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
- Posty: 2190
- Rejestracja: 28 czerwca 2010
Wg mnie to Real w przeciągu całego dwumeczu był zespołem lepszym.
Ogólnie były to dwa piękne mecze, kwintesencja futbolu
'Zakalec w pięknym cieście' - ten komentarz świetnie oddaje doliczony czas gry. Bravo Szpaqu
Ogólnie były to dwa piękne mecze, kwintesencja futbolu

'Zakalec w pięknym cieście' - ten komentarz świetnie oddaje doliczony czas gry. Bravo Szpaqu

„To jest miejsce wyjątkowe,
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
tu się mogą ziścić sny,
za te barwy, herb, tradycję,
zostaw serce, pot i łzy”
- Antyteza
- Juventino
- Rejestracja: 01 sierpnia 2009
- Posty: 40
- Rejestracja: 01 sierpnia 2009
Villa uderzył Oezila.C_Marchisio pisze:
Prawdą jest, że w Realu nie ma aktorów. Takiego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>*stwa jakim popisali się wczoraj Ozil, Pepe, Jose czy Marcelo nie da się zagrać.
około 35 sekndy.
Faktycznie, zachowanie Niemca skandaliczne. Ośmielił się mieć pretensje do zastępczej Siódemki reprezantacji Hiszpanii.
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Odniosłem wrażenie, że Barcelona będąc jeszcze w kompletnie wakacyjnym klimacie pyknęłą nabuzowany Real tak od niechcenia. Messi ledwo wyrabiał fizycznie, a strzelił trzy bramki w dwumeczu. Szkoda, że Real nie potrafi przegrać z honorem i zaczynają się brutalne faule i jakieś cyrki z udziałem Mourinho. Przynajmniej to coś łączy Real i Barcelonę, bo ona również nie potrafiła znieść porażki z godnością vide spryskiwacze po meczu z Interem. Oba te kluby są siebie warte.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ta bójka to jeszcze ujdzie ale Żoze cwaniaczek co odwaliłAntyteza pisze:Villa uderzył Oezila.C_Marchisio pisze:
Prawdą jest, że w Realu nie ma aktorów. Takiego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>*stwa jakim popisali się wczoraj Ozil, Pepe, Jose czy Marcelo nie da się zagrać.
około 35 sekndy.
Faktycznie, zachowanie Niemca skandaliczne. Ośmielił się mieć pretensje do zastępczej Siódemki reprezantacji Hiszpanii.
Ogólnie, to zgadzam się w 100% z tym co pisze pan Zambrotta. Te mecze straciły całą swoją magię, za każdym razem kibice i działacze przed meczem prześcigają się w napinkach, tym razem, sama gra była ciekawsza, sędziowie nic nie spieprzyli, Barca jakby mniej symulowała, Real grał mniej agresywnie ale i tak musiało dojść do przepychanek. Jedni i drudzy siebie warci.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
Mam coś lepszegosteru pisze:
Tak przy okazji to Mourinho to jednak ma coś nie tak z głową :
Faule piłkarzy to jedno, aktorzenie to drugie, ale trener i takie dziwactwa to już inna półka. Niższa...
#AllegriOut
- Giovani
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
- Posty: 491
- Rejestracja: 04 grudnia 2009
Kurde, szkoda mi realu, irytujące są te panienki z barsy :? w piłkę grać potrafią, nie powiem. Asysta Messiego przy pierwszej bramce genialna, zresztą wszystkie bramki zdobyte przez barce były genialne.
Po tym meczu, jeszcze bardziej polubiłem Mourinho
Po tym meczu, jeszcze bardziej polubiłem Mourinho
