Giuseppe Rossi
- nazawszejuve
- Juventino
- Rejestracja: 17 listopada 2010
- Posty: 10
- Rejestracja: 17 listopada 2010
Ale jesteście narwani... Chyba najpierw trzeba sprzedać innych "piłkarzy", po co nam 7 napastników? przecież jak się ich nie pozbędziemy to bardzo dużo kasy idzie na ich pensje... A transfery trwają do końca sierpnia, więc spokojna głowa Marotta wie co robi 

A myślisz, że ile Bastos będzie kosztował ? Czyli też jest szrotem ?Arcadio Morello pisze:Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie ma co kupować szrotu za 10-15 mln euro. Trzeba kupić Rossiego albo Aguero.Sorek21 pisze:Juventusu po prostu nie stać na takie tanie transfery jak Vucinica.W naszej sytuacji trzeba sięgnąć głębiej do budżetu i kupić klasowych piłkarzy.5 lat bez sukcesów do stanowczo za długo.Zeby wygrać trzeba kupować najlepszych.Moim zdaniem Marotta powien dać te 30mln za Rossiego i niech się to już skończy.
Najlepiej by było kupić Bastosa (może grać na lewej obronie i pomocy), środkowego obrońce, Vargasa, Rossiego i/lub Aguero. Tak powinno być.
Juve musi wrócić na szczyt.
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
10-15 mln euro. Miałem na myśli Vucinica :doh:^FAZZI^ pisze:A myślisz, że ile Bastos będzie kosztował ? Czyli też jest szrotem ?Arcadio Morello pisze:Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie ma co kupować szrotu za 10-15 mln euro. Trzeba kupić Rossiego albo Aguero.Sorek21 pisze:Juventusu po prostu nie stać na takie tanie transfery jak Vucinica.W naszej sytuacji trzeba sięgnąć głębiej do budżetu i kupić klasowych piłkarzy.5 lat bez sukcesów do stanowczo za długo.Zeby wygrać trzeba kupować najlepszych.Moim zdaniem Marotta powien dać te 30mln za Rossiego i niech się to już skończy.
Najlepiej by było kupić Bastosa (może grać na lewej obronie i pomocy), środkowego obrońce, Vargasa, Rossiego i/lub Aguero. Tak powinno być.
Juve musi wrócić na szczyt.

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Vucinic nie jest szrotem - to piłkarz pokroju Quagliarelli, choć mający nieco inny styl gry. Własnie w nim jest ten problem, że przychodząc, nie podniesie znacząco poziomu obecnego Juve, ale odstawać nie będzie.
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Kupując Vucinica to będą wyrzucone pieniądze w błoto. To już lepiej kupić za tą kasę Richards'a, Johnsona, Bastosa albo postarać się o Mauro Zarate. Wiadomo, że 10-15 mln może nie wystarczyć w przypadku Johnsona, ale on jaki i Bastos grają na lewej pomocy i by się bardzo przydali Juve.
Już bardziej wolę Fabio Q. Polubiłem tego zawodnika i gdyby jego nieszczęśliwa kontuzja gra Juventusu była by lepsza i nie zajęli byśmy 7 miejsca. Wtedy graliśmy całkiem fajną piłkę.
Już bardziej wolę Fabio Q. Polubiłem tego zawodnika i gdyby jego nieszczęśliwa kontuzja gra Juventusu była by lepsza i nie zajęli byśmy 7 miejsca. Wtedy graliśmy całkiem fajną piłkę.

- Qrczak
- Juventino
- Rejestracja: 26 marca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 26 marca 2010
Ale na pewno nie byłoby u nas Matriego ,ale nie wiadomo jak by się to potyczył . Ja też polubiłem Fabio QArcadio Morello pisze:Kupując Vucinica to będą wyrzucone pieniądze w błoto. To już lepiej kupić za tą kasę Richards'a, Johnsona, Bastosa albo postarać się o Mauro Zarate. Wiadomo, że 10-15 mln może nie wystarczyć w przypadku Johnsona, ale on jaki i Bastos grają na lewej pomocy i by się bardzo przydali Juve.
Już bardziej wolę Fabio Q. Polubiłem tego zawodnika i gdyby jego nieszczęśliwa kontuzja gra Juventusu była by lepsza i nie zajęli byśmy 7 miejsca. Wtedy graliśmy całkiem fajną piłkę.

- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Ja nie rozumiem tego zachwytu nad Qugliarella 90% akcji po których strzelał gole to bramki na pustą albo po dobitkach z akcji w których nie uczestniczył nawet. Asyst ma 2 więc kreować też nic nie kreował, a piłkę graliśmy słabą większość meczów po męczarniach wygrywaliśmy a częściej jak Krasic coś zrobił, Qugliarella był ok ale jakoś szału nie robił, mniej więcej tak przydatny jak Matri wpychał bramki tylko ładniejsze, ale sam sobie żadnej z tych bramek nie wypracował kolegom też nie za bardzo. Potem po prostu nadeszła fala kontuzji, skład się posypał, Krasic ewidentnie stracił siły i było po zabawie, drużyna grając pod presją walki o LM sobie nie radziła.
- murarz89
- Juventino
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009
- Posty: 10
- Rejestracja: 21 sierpnia 2009
koniec nadziei. Marotta mial taka dobra serie a przy tym transferze dal pupy niemilosiernie bo myslal ze Villareal zmieknie a wpadla Malaga rzucila kase za Cazorle i po ptakach :evil: jestem wielkim przeciwnikiem placenia ile klub sobie zarzyczy ale w tym wypadku jesli bardzo zalezalo nam na Rossim to trzeba bylo leciec do Hiszpanii i ostro negocjowac a nie wysylac w ta i z powrotem agenta zawodnika. teraz mamy tego efekty. czas chyba przyzwyczaic sie do mysli o Vuciniciu w ataku :doh:
http://translate.googleusercontent.com/ ... Su-4vpEvsQ
jakies szanse na sprowadzenie go po eliminacjach do LM sa ale chyba nie wieksze jak 10%...
http://translate.googleusercontent.com/ ... Su-4vpEvsQ
jakies szanse na sprowadzenie go po eliminacjach do LM sa ale chyba nie wieksze jak 10%...
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Po pierwsze, Quagliarella. Bez przerwy popełniasz ten błąd.Loremaster pisze:Ja nie rozumiem tego zachwytu nad Qugliarella 90% akcji po których strzelał gole to bramki na pustą albo po dobitkach z akcji w których nie uczestniczył nawet. Asyst ma 2 więc kreować też nic nie kreował, a piłkę graliśmy słabą większość meczów po męczarniach wygrywaliśmy a częściej jak Krasic coś zrobił, Qugliarella był ok ale jakoś szału nie robił, mniej więcej tak przydatny jak Matri wpychał bramki tylko ładniejsze, ale sam sobie żadnej z tych bramek nie wypracował kolegom też nie za bardzo. Potem po prostu nadeszła fala kontuzji, skład się posypał, Krasic ewidentnie stracił siły i było po zabawie, drużyna grając pod presją walki o LM sobie nie radziła.
Po drugie, on dokłada nogę na pustą i dobija bo od tego on jest, od tego jest on, od tego jest

Po trzecie, 90%? Rly? Chyba jednak trochę mniej. Ja bym raczej powiedział, że 22% :lol:
Po czwarte, 9 bramek w 17 meczach (a tak naprawdę w 16 bo ten z Parmą chyba się nie liczy) to jednak dobry wynik.
Po piąte, nie kreował bo mając za partnera Iaquintę, musiał wykonywać część jego zadań i dlatego pełnił rolę tego "sępa" zamiast się cofać i rozgrywać piłkę
Po szóste, w Napoli grał razem z Hamsikiem za Lavezzim a czasem Lavezzi i Hamsik grali za nim i sprawdzał się w obydwu ustawieniach.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Był już w Juve taki bramkowpychacz co dostawiał nogę i wszyscy byli zadowoleni - Trezeguet. Teraz mając gościa który oprócz tego strzela gole z pozycji z których strzelić się nie da to znajdują się i tacy co na to narzekają. Myślę, że Quagliarella w tym sezonie strzeli więcej goli bo mamy zdecydowanie bardziej kreatywnych graczy w pomocy.Loremaster pisze:Ja nie rozumiem tego zachwytu nad Qugliarella 90% akcji po których strzelał gole to bramki na pustą albo po dobitkach z akcji w których nie uczestniczył nawet.
- Arcadio Morello
- Juventino
- Rejestracja: 12 lutego 2010
- Posty: 460
- Rejestracja: 12 lutego 2010
Pozostał jeszcze Mauro Zarate... Oby się nim zainteresowali...
Jak nie to się nic nie zmieni i kolejny sezon będzie stracony... :doh:
Jak nie to się nic nie zmieni i kolejny sezon będzie stracony... :doh:

- Filip
- Rejestracja:
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=57762
To znaczy mniej więcej tyle, że Rossi został "usunięty" z rynku transferowego...
To znaczy mniej więcej tyle, że Rossi został "usunięty" z rynku transferowego...
- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
Za przeproszeniem ale głupoty gadasz, obejrzyj sobie bramki Fabio w Juve, bodajże jedna tylko bramka nie została zdobyta po prostym wykończeniu, asyst nie ma. Jako środkowy napastnik ok, ale żaden z niego cofnięty napastnik, ani kreator. Nie zawsze grał z Iaquintą więc to kiepskie tłumaczenie. Jakby był taki dobry to Napoli by się go nie pozbywało. Jakoś po jego sprzedaży Juve jest 7 a Napoli 3...rzeczywiście im się sprawdzał.Mietson pisze:Po pierwsze, Quagliarella. Bez przerwy popełniasz ten błąd.Loremaster pisze:Ja nie rozumiem tego zachwytu nad Qugliarella 90% akcji po których strzelał gole to bramki na pustą albo po dobitkach z akcji w których nie uczestniczył nawet. Asyst ma 2 więc kreować też nic nie kreował, a piłkę graliśmy słabą większość meczów po męczarniach wygrywaliśmy a częściej jak Krasic coś zrobił, Qugliarella był ok ale jakoś szału nie robił, mniej więcej tak przydatny jak Matri wpychał bramki tylko ładniejsze, ale sam sobie żadnej z tych bramek nie wypracował kolegom też nie za bardzo. Potem po prostu nadeszła fala kontuzji, skład się posypał, Krasic ewidentnie stracił siły i było po zabawie, drużyna grając pod presją walki o LM sobie nie radziła.
Po drugie, on dokłada nogę na pustą i dobija bo od tego on jest, od tego jest on, od tego jest
Po trzecie, 90%? Rly? Chyba jednak trochę mniej. Ja bym raczej powiedział, że 22% :lol:
Po czwarte, 9 bramek w 17 meczach (a tak naprawdę w 16 bo ten z Parmą chyba się nie liczy) to jednak dobry wynik.
Po piąte, nie kreował bo mając za partnera Iaquintę, musiał wykonywać część jego zadań i dlatego pełnił rolę tego "sępa" zamiast się cofać i rozgrywać piłkę
Po szóste, w Napoli grał razem z Hamsikiem za Lavezzim a czasem Lavezzi i Hamsik grali za nim i sprawdzał się w obydwu ustawieniach.
- Castiel
- Juventino
- Rejestracja: 24 maja 2010
- Posty: 2338
- Rejestracja: 24 maja 2010
Pewnie dlatego, że wypożyczyli Cavaniego, a wówczas byli na podobnym poziomie. Teraz akurat Cavani wystrzelił.Loremaster pisze:Jakby był taki dobry to Napoli by się go nie pozbywało. Jakoś po jego sprzedaży Juve jest 7 a Napoli 3...rzeczywiście im się sprawdzał.