Sparing (23.07): JUVENTUS 1-2 Sporting
- Gigi Buffon
- Juventino
- Rejestracja: 06 lipca 2007
- Posty: 186
- Rejestracja: 06 lipca 2007
Ja tak na szybko.
Mecz z Sportingiem pokazał,że trzeba nam poprawić grę obronną.... Amatorzy strzelali nam po jednej bramce teraz Sporting strzelił, dwie... Buffon już nie ten i nie wybroni wszystkich strzałów w stronę naszej bramki więc trzeba unikać tych strzałów....
Del Piero pokazał,że jest geniuszem i wiele chlebusiów muszą zjeść jego następcy by mu dorównać.
Conte dobrze prawi,że schemat się nie liczy, tylko mentalność. Osobiście uważam,że Barca swoje wygrane zawdzięcza głównie mentalności. Bo każdy jak ma mecz z Barcą to odkrywa,że masa w spodniach koloru brązowego chce do ziemi... A i sami piłkarze Barcy dobrze o tym wiedzą i dodając do tego swą sportową klasę łatwo wygrywają...
Ferrara w sparingach nie potrafił dobrze amatorów zrównać z trawą( tylko 4-1 z Cisco Roma ), wygrywał z Realem, a jak przyszedł sezon to baliśmy się na wiosnę,że zabraknie nas w pucharach i błagaliśmy o jego zwolnienie....
Ranieri to znów słabo grał w sparingach ,a jak przyszło koniec lata to rozgromił w meczo o trofeo RAI Romę 5-2....
Jeśli chodzi o mnie, to jeśli ma być udany sezon to niech sobie przegrywają oby tylko z przyjemnością można było oglądać ich w sezonie, kiedy to wygrywają mecz za meczem i kwalifikują się do LM 2012/2013.
Kwestią odrębna jest fakt,że teraz pracujemy nad siłą na cały sezon, taktyka i świeżość przyjdzie w sierpniu. A i ten wypad za ocean to bardziej dla kasy , co chwilę jakieś spotkania, wywiady.... Zmiana czasu. W kolejnych meczach z UD G.....( coś tam ) i z Club America będzie lepiej. Drugą połowę wygraliśmy do zera i to powinno cieszyć,że spisywani na ławkę zawodnicy nie poddają się tylko walczą o tą 11, co de facto pokazuje,że jak będzie świeżość to będziemy mieć silną kadrę...
A tymczasem idę i ciekaw jestem jak wypoczęty Vidal będzie grał w Juve...
Mecz z Sportingiem pokazał,że trzeba nam poprawić grę obronną.... Amatorzy strzelali nam po jednej bramce teraz Sporting strzelił, dwie... Buffon już nie ten i nie wybroni wszystkich strzałów w stronę naszej bramki więc trzeba unikać tych strzałów....
Del Piero pokazał,że jest geniuszem i wiele chlebusiów muszą zjeść jego następcy by mu dorównać.
Conte dobrze prawi,że schemat się nie liczy, tylko mentalność. Osobiście uważam,że Barca swoje wygrane zawdzięcza głównie mentalności. Bo każdy jak ma mecz z Barcą to odkrywa,że masa w spodniach koloru brązowego chce do ziemi... A i sami piłkarze Barcy dobrze o tym wiedzą i dodając do tego swą sportową klasę łatwo wygrywają...
Ferrara w sparingach nie potrafił dobrze amatorów zrównać z trawą( tylko 4-1 z Cisco Roma ), wygrywał z Realem, a jak przyszedł sezon to baliśmy się na wiosnę,że zabraknie nas w pucharach i błagaliśmy o jego zwolnienie....
Ranieri to znów słabo grał w sparingach ,a jak przyszło koniec lata to rozgromił w meczo o trofeo RAI Romę 5-2....
Jeśli chodzi o mnie, to jeśli ma być udany sezon to niech sobie przegrywają oby tylko z przyjemnością można było oglądać ich w sezonie, kiedy to wygrywają mecz za meczem i kwalifikują się do LM 2012/2013.
Kwestią odrębna jest fakt,że teraz pracujemy nad siłą na cały sezon, taktyka i świeżość przyjdzie w sierpniu. A i ten wypad za ocean to bardziej dla kasy , co chwilę jakieś spotkania, wywiady.... Zmiana czasu. W kolejnych meczach z UD G.....( coś tam ) i z Club America będzie lepiej. Drugą połowę wygraliśmy do zera i to powinno cieszyć,że spisywani na ławkę zawodnicy nie poddają się tylko walczą o tą 11, co de facto pokazuje,że jak będzie świeżość to będziemy mieć silną kadrę...

A tymczasem idę i ciekaw jestem jak wypoczęty Vidal będzie grał w Juve...
Milan prawie jak Juve ! Prawie robi wielką różnicę
- mazi12
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2009
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 września 2009
Ogólnie baaaardzo ale to baaaardzo słabiutko. Mam nadzieję, że to nie był szczyt umiejętności naszych piłkarzy
Buffon pozytywnie, nie zawinił. W obronie najlepiej Kielon - troszeczkę dziko ale bez błędów. W pomocy katastrofa. Jeżeli w pomocy mamy taki syf to automatycznie w ataku jest to samo, bo nie ma kto im dograć piłki. Qua i Matri to nie są ci zawodnicy co się cofają i rozgrywają lepiej niż środkowi pomocnicy(Rooney :-D ). Im trzeba zagrać piłkę a takich nie było. Tutaj liczę na Vidala
Krasić ładnie próbował coś szarpnąć, ale takim to się gra prostopadłe piłki na szybkość. MVP??? hmmm...De Silvesti
walczył i widać było, że chciał. Może nawet można go spróbować zamiast Marchisio na tym lewym skrzydle?Dać mu szanse!!! :-D


- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
Chciałbym tylko powiedzieć że w sezonie w którym Inter zdobył LM, także był w USA, i także przegrywali mecz za meczem. Poczekajmy jeszcze z wyrokami, bo to dopiero początek przygody Conte z drużyną. Oceny zostawcie na koniec sezonu.
Co do meczu, to chyba najbardziej brakuje nam środkowego obrońcy.
Pierwsza bramka to wina nie upilnowanego zawodnika w polu karnym. Druga zaś bramka to wina na spółkę z Quaglarellą, Pazienzą i Barzaglim. Quaglia stracił, Pazienza zachował bierną postawę (nawet możecie zobaczyć w skrócie że już tylko truchtał), a Barzagli dał się zrobić "na raz".
Co do meczu, to chyba najbardziej brakuje nam środkowego obrońcy.
Pierwsza bramka to wina nie upilnowanego zawodnika w polu karnym. Druga zaś bramka to wina na spółkę z Quaglarellą, Pazienzą i Barzaglim. Quaglia stracił, Pazienza zachował bierną postawę (nawet możecie zobaczyć w skrócie że już tylko truchtał), a Barzagli dał się zrobić "na raz".
- liqu!d
- Juventino
- Rejestracja: 11 lipca 2006
- Posty: 168
- Rejestracja: 11 lipca 2006
No właśnie, Conte powinien w następnym sparingu wystawić De Silvestro na skrzydle w pierwszej 11. Marchisio powinien wejść po przerwie za Pirlo. Jeżeli Conte tego nie zrobi to będzie oznaczać, że jest uparty jak Del Neri i upycha piłkarzy w swoje schematy, co bardzo źle będzie wróżyć na przyszłość.
Pomoc zagrała najsłabiej, ale nie oszukujmy się - brak Vidala i prawdziwego lewoskrzydłowego (Vargas?) spowodował, że nasza pomoć nie istniała. Tylko Pirlo potrafił zagrać prostopadłą piłkę, ale też bez szału bo było zbyt ciasno w środku. Marchisio dał się zjeść na tym skrzydle i tego można było się spodziewać. Oby Conte zażądał lewoskrzydłowego po tym meczu od Marotty.
Co do ataku. Q i Matri nie otrzymywali piłek od naszych pomocników, zostali odcięci widać było brak typowego cofniętego napastnika. Gdy wszedł Del Piero to odrazu grał coś w stylu "łącznika" pomiędzy pomocą a atakiem. Aguero byłby idealnym następcą jako, że moim zdaniem w tym aspekcie gry jest lepszy od Rossiego (wyciągam te wnioski po obserwacji obu graczy grających w ich klubach).
W obronie najbardziej podobał mi się Chiellini i Lichtsteiner. Barzagli jest dobry, ale na ławkę. Bonucci nie przekonuje mnie, a Ziegler zagrał na podobnym poziomie co DC w drugiej połowie.
Pomoc zagrała najsłabiej, ale nie oszukujmy się - brak Vidala i prawdziwego lewoskrzydłowego (Vargas?) spowodował, że nasza pomoć nie istniała. Tylko Pirlo potrafił zagrać prostopadłą piłkę, ale też bez szału bo było zbyt ciasno w środku. Marchisio dał się zjeść na tym skrzydle i tego można było się spodziewać. Oby Conte zażądał lewoskrzydłowego po tym meczu od Marotty.
Co do ataku. Q i Matri nie otrzymywali piłek od naszych pomocników, zostali odcięci widać było brak typowego cofniętego napastnika. Gdy wszedł Del Piero to odrazu grał coś w stylu "łącznika" pomiędzy pomocą a atakiem. Aguero byłby idealnym następcą jako, że moim zdaniem w tym aspekcie gry jest lepszy od Rossiego (wyciągam te wnioski po obserwacji obu graczy grających w ich klubach).
W obronie najbardziej podobał mi się Chiellini i Lichtsteiner. Barzagli jest dobry, ale na ławkę. Bonucci nie przekonuje mnie, a Ziegler zagrał na podobnym poziomie co DC w drugiej połowie.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Niestety,ale bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Posiadanie piłki 61%do 39% pod koniec meczu na korzyść Sportingu .To mówi samo za siebie. To przykre ,że nasi cały mecz biegali za Portugalczykami,najczęściej bezskutecznie próbując odebrać im piłkę. Krasić tradycyjnie tragiczne dośrodkowania bądź strzały( on sam chyba nie wie co to miało być).Do tego irytowały te chamskie faule z naszej strony. W zasadzie ciężko kogokolwiek wyróżnić, może tylko De Silvestro, który starał się szarpać na lewej stronie. Pirlo miał przebłyski, no i Del Piero za ładną bramkę. Nie tak to miało wyglądać , ale to dopiero pierwszy poważniejszy sprawdzian i trzeba mieć nadzieję ,że będzie lepiej. Jednak dalsze wzmocnienia są konieczne.
PS Mała kompromitacja , na koszulce Lichtsteinera brakowało pierwszego T
PS Mała kompromitacja , na koszulce Lichtsteinera brakowało pierwszego T
Ostatnio zmieniony 24 lipca 2011, 11:25 przez rufi8, łącznie zmieniany 3 razy.
- zoff
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Chyba faktycznie 4-4-2 jest dobre tylko dla Conte i Del Piero. Ciekaw jestem czy Antonio widzi chociaż alternatywę w tym innym ustawieniu czy jest do końca przekonany do 4-4-2. Piękny gol Del Piero, po prostu cudo. Z falą krytyki wstrzymałbym się do rozpoczęcia sezonu. Sparing można przegrać, jeden za drugim. Pamiętajmy, że po zmianie strefy czasowej to właśnie 3-4 doba jest najgorsza. Antonio! Wyciągnij wnioski.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Jeden mecz przegrany, towarzyski, w dodatku tuz po ciezkim obozie, gdzie pewnie wiekszosc ma jeszcze sporo w nogach, a tutaj jak zwykle placz. Amauri rok temu blyszczal w trakcie okresu przygotowawczego i jak to sie skonczylo? Dwa lata temu doszlismy do finalu jakiegos Pucharu, wygrywajac po drodze z Realem i jak to sie skonczylo?
Niektorzy sie nigdy nie naucza, ze okres przygotowawczy nie jest po to, zeby byly wyniki, tylko po to, zeby zalatac ewentualne luki i wypracowac forme na Serie A.
Niektorzy sie nigdy nie naucza, ze okres przygotowawczy nie jest po to, zeby byly wyniki, tylko po to, zeby zalatac ewentualne luki i wypracowac forme na Serie A.
- ReggaeMan
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
- Posty: 112
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
Tu nie chodzi o wyniki, nasza gra była tragiczna! To samo co za Del Neriego. Mam nadzieję że Marotta kupi wreszcie skrzydłowego..Simi pisze:Chciałbym tylko powiedzieć że w sezonie w którym Inter zdobył LM, także był w USA, i także przegrywali mecz za meczem.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
Niektorzy sie nigdy nie naucza, ze okres przygotowawczy nie jest po to, zeby byly wyniki, tylko po to, zeby zalatac ewentualne luki i wypracowac forme na Serie A.[/quote]
To prawda , ale tu nie o wynik wczorajszego meczu chodzi ,tylko o styl
To prawda , ale tu nie o wynik wczorajszego meczu chodzi ,tylko o styl
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Oglądałem pierwszą połowę i nasza gra wyglądała tak :
Klepka w obronie, nagle Krasic i Marchisio urywają się do przodu wyciągając bocznych obrońców bliżej bramki przeciwnika, w tym samym momencie długą piłkę na Q albo Matriego zagrywa nasz defensor... Przepraszam ale tak to my nie wygramy nic? Może to przez to boisko bo było cholernie dużeeeee :doh:
Klepka w obronie, nagle Krasic i Marchisio urywają się do przodu wyciągając bocznych obrońców bliżej bramki przeciwnika, w tym samym momencie długą piłkę na Q albo Matriego zagrywa nasz defensor... Przepraszam ale tak to my nie wygramy nic? Może to przez to boisko bo było cholernie dużeeeee :doh:

- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
No ale co z tego, ze styl tez byl slaby? Grales kiedys w pilke? Wiesz, ze po ciezkim obozie, nogi moga odmawiac posluszenstwa? Po to jest wlasnie okres przygotowawczy, zeby opracowac jakies schematy taktyczne, wypracowac forme, wytrzymalosc i szybkosc. Przez ostatnie dwa lata rok do roku wygrywalismy jakis puchar, a potem to sie konczylo na 7 miejscu w lidze. Amauri latal w powietrzu, strzelal bramki z Szemarokami, Diego wbijal cudowne gole Koreancom, nawet Real sie tak przestraszyl, ze przegral z Nami 2:1.rufi8 pisze: To prawda , ale tu nie o wynik wczorajszego meczu chodzi ,tylko o styl
Conte pracuje z ta druzyna moze miesiac, wiec naprawde, przestancie juz marudzic, bo to jest nie do zniesienia.
- mateelv
- Juventino
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Posty: 1417
- Rejestracja: 26 listopada 2006
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Ja się nie dziwię tym wszystkim, którzy narzekają. Trochę dziwnie jest zobaczyć taką samą grę jak za Del Neriego, gdy połowa składu i trener to jednak inne persony.
Poczekajmy, będzie dobrze, musi być.
Poczekajmy, będzie dobrze, musi być.
- rufi8
- Juventino
- Rejestracja: 29 marca 2010
- Posty: 579
- Rejestracja: 29 marca 2010
No ale co z tego, ze styl tez byl slaby? Grales kiedys w pilke? Wiesz, ze po ciezkim obozie, nogi moga odmawiac posluszenstwa? Po to jest wlasnie okres przygotowawczy, zeby opracowac jakies schematy taktyczne, wypracowac forme, wytrzymalosc i szybkosc. Przez ostatnie dwa lata rok do roku wygrywalismy jakis puchar, a potem to sie konczylo na 7 miejscu w lidze. Amauri latal w powietrzu, strzelal bramki z Szemarokami, Diego wbijal cudowne gole Koreancom, nawet Real sie tak przestraszyl, ze przegral z Nami 2:1.
Conte pracuje z ta druzyna moze miesiac, wiec naprawde, przestancie juz marudzic, bo to jest nie do zniesienia.[/quote]
Jestem daleki od marudzenia ,jasne,że trzeba dać Conte kredyt zaufania. Jednak mimo wszystko spodziewałem się więcej po wczorajszym meczu. Nie widziałem ani jednej stuprocentowej okazji bramkowej (poza golem oczywiście) to trochę za mało mimo ołowianych nóg. Ale jak mówię jestem daleki od wyciągania wniosków
Conte pracuje z ta druzyna moze miesiac, wiec naprawde, przestancie juz marudzic, bo to jest nie do zniesienia.[/quote]
Jestem daleki od marudzenia ,jasne,że trzeba dać Conte kredyt zaufania. Jednak mimo wszystko spodziewałem się więcej po wczorajszym meczu. Nie widziałem ani jednej stuprocentowej okazji bramkowej (poza golem oczywiście) to trochę za mało mimo ołowianych nóg. Ale jak mówię jestem daleki od wyciągania wniosków