Copa America 2011
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
eh, i po co te wulgaryzmy... będzie kartka jak nicDtmiu pisze:ZycieNie no nie będę płakał, zwyczajnie czasem mnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> :-D

Dzis się szykuje fajny meczyk. Ciekawe jak poradzi sobie Chile

FORZA JUVE !!!
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Wiem, ale musiałem dosadnie wyrazić emocje
Dzisiaj dwa ciekawe mecze, Brazylia z Paragwajem i Urugwaj z Chile. W pierwszym meczu będę raczej za tymi drugimi, a w drugim to obojętne mi kto wygra. Najważniejsze żeby wreszcie ktoś zagrał jakiś ładny i wielobramkowy mecz bo Copa 2011 zaczęła się niestety jak mundial w RPA.
Dzisiaj dwa ciekawe mecze, Brazylia z Paragwajem i Urugwaj z Chile. W pierwszym meczu będę raczej za tymi drugimi, a w drugim to obojętne mi kto wygra. Najważniejsze żeby wreszcie ktoś zagrał jakiś ładny i wielobramkowy mecz bo Copa 2011 zaczęła się niestety jak mundial w RPA.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Nie przejmuj się Diavolo, on nie lubi Anglików bo mają dużo szmalu i ostro grają, nie lubi Hiszpanów bo grają ofensywną i niesiłową piłkę, nie lubi Niemców bo zabrali serie A 1 miejsce w CL. Jakby zapytać o jego poglądy na świat to pewnie żydów, mudżynów i chińczyków też nie lubi :lol:Dtmiu pisze:Wiem, ale musiałem dosadnie wyrazić emocje![]()
Dzisiaj dwa ciekawe mecze, Brazylia z Paragwajem i Urugwaj z Chile. W pierwszym meczu będę raczej za tymi drugimi, a w drugim to obojętne mi kto wygra. Najważniejsze żeby wreszcie ktoś zagrał jakiś ładny i wielobramkowy mecz bo Copa 2011 zaczęła się niestety jak mundial w RPA.
Paragwaj wygra i Chile. Jak Brazole nie poprawią swojej gry to Paragwaj wbije im co najmniej 2 gole.
- jakku1
- Juventino
- Rejestracja: 29 maja 2010
- Posty: 3695
- Rejestracja: 29 maja 2010
Trzeci raz z rzedu usnalem po 1 polowie... Bez komentarza. Ale chyba nic strasznego nie stracilem bo skonczylo sie 0:0. Chociaz liczac sytuacje z pierwszej czescie spotkania to Kolumbia spokojnie powinna prowadzic, chociaz 1:0. Zgadzam sie w zasadzie z wszystkim, co powiedzieliscie wyzej. Brakuj typowej 9, brakuje kogos w srodku pomocy do rozegrania, a obrona sobie zupelnie nie radzi. To wina trenera, ktory zawodnikow przeciez ma wysmienitych, a caly czas stawia na 3, ktora zawodzi.
Messiego ustawilbym blizej prawej strony, na srodku ataku Igle, a na lewej Di Marie. Za Nimi Pastore i 2 defensywnych pomocnikow. Zakladam sie, ze wtedy ta gra Argentnyny, wygladalaby duzo, duzo lepiej.
@Mietson
Po prostu wkurza mnie jak Deszczowy mowi do mnie "Pikaczu" ; /
Messiego ustawilbym blizej prawej strony, na srodku ataku Igle, a na lewej Di Marie. Za Nimi Pastore i 2 defensywnych pomocnikow. Zakladam sie, ze wtedy ta gra Argentnyny, wygladalaby duzo, duzo lepiej.
@Mietson
Po prostu wkurza mnie jak Deszczowy mowi do mnie "Pikaczu" ; /
Ostatnio zmieniony 08 lipca 2011, 18:11 przez jakku1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ja też bym tak zrobił. Widać, że brakuje Argentynie kogoś do rozegrania bo jeśli chcą grać pod Messiego to musi być jakiś "Xavi" (i tu pasuje Pastore chociaż to inni zawodnicy) a w pomocy razem z nim Mascherano i Banega powinni grać bo Cambiasso swoje najlepsze lata ma za sobą, poza tym, strasznie defensywnie to wygląda.jakku1 pisze:Messiego ustawilbym blizej prawej strony, na srodku ataku Igle, a na lewej Di Marie. Za Nimi Pastore i 2 defensywnych pomocnikow. Zakladam sie, ze wtedy ta gra Argentnyny, wygladalaby duzo, duzo lepiej.
P.S. Ty tak poważnie z tymi pokemonami?

- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
dzis o polnocy? urugwaj-chile..powinien byc dobry meczyk...
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- Dobry Mudżyn
- Juventino
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
- Posty: 1048
- Rejestracja: 11 stycznia 2011
Nie Banega. Chimeryczny, i to tak zwana typowa 8mka. Box to box. Marchisio. Ani defensywny, ani ofensywny. Mysle, ze Mascherano/Cambiasso, Pastore i Piatti/Aimar byloby najlepsze dla Argentyny 
Urugwaj - Chile - to bedzie hit, jeden z najlepszych meczy w kwalifikacjach (teorycznie
) I look forward to it !

Urugwaj - Chile - to bedzie hit, jeden z najlepszych meczy w kwalifikacjach (teorycznie

BESTER MANN, BESTEEER !


- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Na prawdę zastanawia mnie "fenomen" Argentyny. Kiedy zaczynałem interesować się piłką ( a było to ładnych parę lat temu) Argentyna uchodziła za drużynę z czołówki światowej w której co roku rodzą się genialni piłkarze i ich sukces międzynarodowy jest tylko kwestią czasu. Zaczynając od Batistuty i Ortegi, poprzez Verona i Riquelme, aż do aktualnych gwiazd czyli Messiego i Teveza, żaden z tych wielkich zawodników nie potrafił pociągnąć reprezentacji do jakiegoś znaczącego międzynarodowego sukcesu. Z całym szacunkiem, ale Copa America to nie jest jakiś wielki turniej i na pewno nie można go porównywać z mistrzostwami Europy, nie wspominając o mundialu. Argentyna ma dzisiaj w swoich szeregach mnóstwo znakomitych piłkarzy, ale zawsze coś im staję na drodze, a to brak zgrania, a to słaby trener czy kłótnie w zespole. Messi żeby osiągnąć jakiś sukces reprezentacyjny powinien w młodości dostać hiszpański paszport :lol: , dzisiaj grałby z Xavim, Villą i Iniestą nie tylko w klubie, co uczyniłoby reprezentacje Hiszpanii jeszcze silniejszą niż teraz.
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dla mnie Argentyna jest taką "nową Hiszpanią" - tak jak tamci zawsze mieli wielkich graczy i nic nie mogli z nimi ugrać, to teraz ta niemoc przeszła na Argentyńczyków. Ostatnim poważnym trofeum które zdobyli (turnieju olimpijskiego z oczywistych powodów nie liczę) było złoto w Copa America w 1993 r. Czyli będzie niebawem dwadzieścia lat bez żadnego tytułu, bo w triumf albicelestes w tym roku nie wierzę. Faktycznie, coś jest na rzeczy. Może trenerzy, którzy ostatnio ich trenowali nie są z najwyższej półki, ale nie oszukujmy się, Messi, Tevez czy Aguero byłby w stanie w pojedynkę rozmontować obronę Boliwii czy Kolumbii. Motywacja? Presja? Zła atmosfera w zespole?
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7281
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 68 razy
Kurde, zaspałem i mecz Urugwaj - Chile oglądam dopiero od 25 min. A mówiła mama, nie pij tyle synu, nie pij. :roll:
Do przerwy niestety kolejne 0-0, ale sytuacje były dla obu drużyn. Sanchez nieźle miesza.
Ajajaj... Suarez przypomniał sobie chyba mecz z MU, kapitalna asysta
Po raz kolejny obrona Chile szwankuje. A. Pereira dopełnił tylko formalności.
Cudowna akcja, wykończenie Sancheza i jest wyrównanie
Go! go! Chile !!!
Oooooo... sędzia kalosz, za co Vidal dostał kartkę, no za co ?!
Po 90 minutach 1:1. Świetny spektakl ze wskazaniem na Chile. Szkoda, że w ostatnich 10 minutach obie drużyny nie chciały sobie zrobić nawzajem krzywdy. Gdyby Jimenez skierował piłkę do boku po strzale głową mogłoby być ciekawiej, aczkolwiek Muslerze refleksu odmówić nie można.
Wyróżnienia dla Suareza, Sancheza. Do tego warto odnotować 'wejście smoka' Valvidii i zejście (po raz kolejny) słabego Cavaniego.
Peru - Meksyk do przerwy 0-0 <zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeewww>
...y7uhhu6uuufr4t5g <łeb na klawiaturze> !!! co? gdzie? O Majn Got, Vargas w słupek... no i coś zaczęło się dziać.
Juan Manuel, cóż za wolny :shock: Świetnie zawinął, szkoda, że w spojenie.
Nooooo... nareszcie Peruwiańczycy wymęczyli tego gola
Należało im się za ambicje. W końcówce lepiej prezentowali się fizycznie i to zaprocentowało. Sama sytuacja bramkowa taka 'śmiszna'.
Jeśli ktoś ma zamiar obejrzeć to spotkanie (nie polecam), to wyłącznie od 50 min.
Do przerwy niestety kolejne 0-0, ale sytuacje były dla obu drużyn. Sanchez nieźle miesza.
Ajajaj... Suarez przypomniał sobie chyba mecz z MU, kapitalna asysta

Cudowna akcja, wykończenie Sancheza i jest wyrównanie

Oooooo... sędzia kalosz, za co Vidal dostał kartkę, no za co ?!
Po 90 minutach 1:1. Świetny spektakl ze wskazaniem na Chile. Szkoda, że w ostatnich 10 minutach obie drużyny nie chciały sobie zrobić nawzajem krzywdy. Gdyby Jimenez skierował piłkę do boku po strzale głową mogłoby być ciekawiej, aczkolwiek Muslerze refleksu odmówić nie można.
Wyróżnienia dla Suareza, Sancheza. Do tego warto odnotować 'wejście smoka' Valvidii i zejście (po raz kolejny) słabego Cavaniego.
Peru - Meksyk do przerwy 0-0 <zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeewww>
...y7uhhu6uuufr4t5g <łeb na klawiaturze> !!! co? gdzie? O Majn Got, Vargas w słupek... no i coś zaczęło się dziać.
Juan Manuel, cóż za wolny :shock: Świetnie zawinął, szkoda, że w spojenie.
Nooooo... nareszcie Peruwiańczycy wymęczyli tego gola

Jeśli ktoś ma zamiar obejrzeć to spotkanie (nie polecam), to wyłącznie od 50 min.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Brazylia- padaka. Może mniejsza, ale jednak. Ich akcje są wolne i jak na nich schematyczne. Sytuacje udaje im się stworzyć wtedy gdy, a to jednemu, a to drugiemu coś wyjdzie...Neymar tak sobie. Pato był dzisiaj przetragiczny. Dobrze, że Fred "przyInzaghiował trochę", bo byłoby już całkiem beznadziejnie. Musieliby wygrać ostatni mecz, pod grożbą bezwzględnego odpadnięcia z turnieju w przypadku wygranej Ekwadoru. Teraz jest i tak tylko trochę lepiej, choć bardzo dużo zależy od...Argentyny(w przypadku kolejnego remisu kanarkowych)-np. ile wygra z Kostaryką(U23, a nierzadko U-20), tudzież w jakim stosunku zremisuje.
Zakładam ryzykownie, że Ekwador ogra Wenezuelę i Paragwaj również to uczyni. 


Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Brawo Kolumbia! W ładnym stylu pokonali Boliwię i mają pewne 1 miejsce. A Zapata, którego niektórzy widzieliby w Juve, na ławce 
Teraz liczę na Kostarykę ale nie wiem czy dociągnę do 2:45 bo nie mam nic do roboty

Teraz liczę na Kostarykę ale nie wiem czy dociągnę do 2:45 bo nie mam nic do roboty
