Książki
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Przeczytaj sobie "Grę o tron" George'a R. R. Martina (a potem kolejne tomy cyklu "Pieśń lodu i ognia"). Przy niej "Władca pierścieni" wygląda jak bajeczka dla dzieci. Którą zresztą jest.ReggaeMan pisze:Ogólnie podoba mi się fantastyka, jeśli chodzi o Polaków to Sapkowski i Cykl wiedźmiński a tak to Tolkien i trylogia Władcy Pierścieni.
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Władca Pierścieni to absolutnie nie jest książka polecana dla dzieci. Jeżeli ją czytałeś, to powinieneś wiedzieć, że jest właśnie całkiem ciężko pisana i dzieci z gimnazjum właśnie bardzo rzadko sięgają po to arcydzieło. Naprawdę, według mnie nie często zdarza się aby książka była pisana, aż z tak ogromnym rozmachem. Ja rozumiem gdybyś powiedział tak o innej jego książce - Hobbicie, bo to rzeczywiście jest bardzo łatwo pisane i czyta się szybciutko, właśnie jak bajkę, ale ciekawi mnie dlaczego uważasz, że Władca jest bajeczką dla dzieci. Chyba, że chodziło o podkreślenie jak dobra jest polecana przez Ciebie literatura i jak bardzo przewyższa dzieło Tolkiena, w takim razie okejK. pisze:Przeczytaj sobie "Grę o tron" George'a R. R. Martina (a potem kolejne tomy cyklu "Pieśń lodu i ognia"). Przy niej "Władca pierścieni" wygląda jak bajeczka dla dzieci. Którą zresztą jest.ReggaeMan pisze:Ogólnie podoba mi się fantastyka, jeśli chodzi o Polaków to Sapkowski i Cykl wiedźmiński a tak to Tolkien i trylogia Władcy Pierścieni.

Poza tym dzięki za nowe tytuły


"gdyż to, co oni mówią, więcej mówi o nich samych niż o tobie" - Anthony de Mello
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Przypuszczam, że K. chodziło o to, że we "Władcy Pierścieni" mamy klasyczne szczęśliwe zakończenie, dlatego to "bajeczka dla dzieci". Dobro zwycięża, zło zostaje ukarane, dzielny królewicz i piękna księżniczka żyją długo i szczęśliwie. A powieść Tolkiena przeczytałem właśnie w gimnazjumgoly pisze:Władca Pierścieni to absolutnie nie jest książka polecana dla dzieci. Jeżeli ją czytałeś, to powinieneś wiedzieć, że jest właśnie całkiem ciężko pisana i dzieci z gimnazjum właśnie bardzo rzadko sięgają po to arcydzieło.K. pisze:Przeczytaj sobie "Grę o tron" George'a R. R. Martina (a potem kolejne tomy cyklu "Pieśń lodu i ognia"). Przy niej "Władca pierścieni" wygląda jak bajeczka dla dzieci. Którą zresztą jest.ReggaeMan pisze:Ogólnie podoba mi się fantastyka, jeśli chodzi o Polaków to Sapkowski i Cykl wiedźmiński a tak to Tolkien i trylogia Władcy Pierścieni.
- K.
- Juventino
- Rejestracja: 17 lutego 2004
- Posty: 380
- Rejestracja: 17 lutego 2004
Bardziej chodziło o treść niż formę.goly pisze:Władca Pierścieni to absolutnie nie jest książka polecana dla dzieci. Jeżeli ją czytałeś, to powinieneś wiedzieć, że jest właśnie całkiem ciężko pisana i dzieci z gimnazjum właśnie bardzo rzadko sięgają po to arcydzieło.
goly pisze:Naprawdę, według mnie nie często zdarza się aby książka była pisana, aż z tak ogromnym rozmachem.
To jest jedyne co faktycznie można oddać tym książkom.
Hobbit też jest dla dzieci. Tylko dla mniejszych. I prawdę mówiąc w mojej ocenie jest nawet nieco ciekawszy.goly pisze:Ja rozumiem gdybyś powiedział tak o innej jego książce - Hobbicie, bo to rzeczywiście jest bardzo łatwo pisane i czyta się szybciutko, właśnie jak bajkę, ale ciekawi mnie dlaczego uważasz, że Władca jest bajeczką dla dzieci.
"Pieśń lodu i ognia" jest jedną z najlepszych serii jako powstała i to nie tylko w fantasy. A co do Tolkiena to przyznaję otwarcie, że o ile szanuję jego wkład w literaturę i popularyzację fantasy, to nie jestem fanem jego twórczości. Kwestia gustugoly pisze:Chyba, że chodziło o podkreślenie jak dobra jest polecana przez Ciebie literatura i jak bardzo przewyższa dzieło Tolkiena, w takim razie okej

Dokładnie tak. Lubię bajki, ale w małych dawkach.Vimes pisze:Przypuszczam, że K. chodziło o to, że we "Władcy Pierścieni" mamy klasyczne szczęśliwe zakończenie, dlatego to "bajeczka dla dzieci". Dobro zwycięża, zło zostaje ukarane, dzielny królewicz i piękna księżniczka żyją długo i szczęśliwie. A powieść Tolkiena przeczytałem właśnie w gimnazjum.
- ReggaeMan
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
- Posty: 112
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
Nie czytałem jeszcze ,,Gry o tron", skoro bardzo polecasz to wezmę się za czytanie, mam nadzieję że w najbliższej bibliotece będzieK. pisze:Przeczytaj sobie "Grę o tron" George'a R. R. Martina (a potem kolejne tomy cyklu "Pieśń lodu i ognia"). Przy niej "Władca pierścieni" wygląda jak bajeczka dla dzieci. Którą zresztą jest.ReggaeMan pisze:Ogólnie podoba mi się fantastyka, jeśli chodzi o Polaków to Sapkowski i Cykl wiedźmiński a tak to Tolkien i trylogia Władcy Pierścieni.

Co do Władcy Pierścieni, nie wiem dlaczego uważasz że jest to książka dla dzieci.Jeśli dlatego jak napisał Vimes że ma szczęśliwe zakończenie to jest to całkowicie dziwaczne stwierdzenie.
Edit: wyprzedziłeś mnie

- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Jesli chodzi o Tolkiena to okreslenie "bajki" zawdziecza glownie czytelnemu podzialowi na postacie dobre i zle. Jak wiadomo w zyciu "sa rozne odcienie szarosci od czerni do białości" co np. u Sapka jest przedstawione rewelacyjnie - wybory miedzy zlem mniejszym a wiekszym, konsekwencje tych wyborow dla innych , sytuacje w ktorych ciezko o neutralnosc wzgledem otaczajacego swiata.
Zostalo to zreszta swietnie przedstawione w grze Wiedzmin gdzie juz na samym poczatku trzeba podejmowac trudne decyzje obarczone pozniej konsekwencjami a dobrzy i zli nie chodza z karteczkami na czole i w czarnych badz bialych szatach.
W Tolkienie poza Boromirem (ktory zreszta i tak finalnie jest postacia dobra ktora zbladzila pod wplywem mocy pierscienia) sa dwie strony mocy i basta.
W zyciu jednak jest zupelnie inaczej...
Zostalo to zreszta swietnie przedstawione w grze Wiedzmin gdzie juz na samym poczatku trzeba podejmowac trudne decyzje obarczone pozniej konsekwencjami a dobrzy i zli nie chodza z karteczkami na czole i w czarnych badz bialych szatach.
W Tolkienie poza Boromirem (ktory zreszta i tak finalnie jest postacia dobra ktora zbladzila pod wplywem mocy pierscienia) sa dwie strony mocy i basta.
W zyciu jednak jest zupelnie inaczej...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
:shock:Vimes pisze:Przypuszczam, że K. chodziło o to, że we "Władcy Pierścieni" mamy klasyczne szczęśliwe zakończenie, dlatego to "bajeczka dla dzieci".
Jeśli ktoś lubi owe odcienei szarości, polecam Achaję.
- me7a7ron
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2008
- Posty: 144
- Rejestracja: 27 października 2008
Wiele książek można uznać za bajeczkę dla dzieci w porównaniu do innych nie tylko Władcę Pierścieni. Tolkien stworzył jeden z bardziej dopracowanych światów fantasty oraz wykreował rasy z których do dzisiaj korzysta bardzo dużo autorów. Dla mnie "bajką dla dzieci" jest HP którego lubię ale nie uważam za coś wybitnego. Nie wiem czy ktoś czytał Czarodziei w tej książce widać dokładnie jak naiwny jest świat Rowling. Albo chociażby lansowany Zmierzch gdzie są słit wampiry... tutaj przykładowo Nocny Obserwator gdzie są bardziej potworami niż jakimś Kenem z Barbie.
Jeżeli ktoś lubił klimaty Śródziemia to niech zajrzy do Powrotu Orków, świetna humorystyczna książka w której bohaterami są orkowie.
Jakiś czas temu przeczytałem Sagę Recluce i dla mnie jest to najlepiej napisana książka wielotomowa od sporego czasu. Świetnie się czyta, dobry jest układ książek dzięki któremu można poznać lepiej przeszłość bohaterów.
Z mrocznych Książek warto wspomnieć o Księciu Nicości który dzięki oryginalnej fabule i świetnie stworzonym postaciom zapada w pamięć.
Jeżeli ktoś lubił klimaty Śródziemia to niech zajrzy do Powrotu Orków, świetna humorystyczna książka w której bohaterami są orkowie.
Jakiś czas temu przeczytałem Sagę Recluce i dla mnie jest to najlepiej napisana książka wielotomowa od sporego czasu. Świetnie się czyta, dobry jest układ książek dzięki któremu można poznać lepiej przeszłość bohaterów.
Z mrocznych Książek warto wspomnieć o Księciu Nicości który dzięki oryginalnej fabule i świetnie stworzonym postaciom zapada w pamięć.
- ReggaeMan
- Juventino
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
- Posty: 112
- Rejestracja: 28 czerwca 2011
HP na początku był stworzony jako bajka dla dzieci.Autorka próbowała z części na część zrobić coś bardziej dla dorosłych, a czy jej to wyszło czy nie każdy ma swoje zdanie.me7a7ron pisze:Dla mnie "bajką dla dzieci" jest HP którego lubię ale nie uważam za coś wybitnego.
- white_wolv
- Juventino
- Rejestracja: 14 maja 2003
- Posty: 1323
- Rejestracja: 14 maja 2003
Achaja ogolnie styknie ale momentami dialogi byly tak masakrycznie tendencyjne ze az irytowaly.pan Zambrotta pisze::shock:Vimes pisze:Przypuszczam, że K. chodziło o to, że we "Władcy Pierścieni" mamy klasyczne szczęśliwe zakończenie, dlatego to "bajeczka dla dzieci".
Jeśli ktoś lubi owe odcienei szarości, polecam Achaję.
Dla mnie w PL druga po Sapku jest saga "Pan Lodowego Ogrodu" Grzedowicza - polecam. Jak sie juz przebrnie poczatek to pozniej dialogi i komentarze glownego bohatera niczym w Wiedzminie.
Z zagranicznych sag :
1) Glen Cook i "Czarna Kompania"
2) Le Guin i ""Czarnoksieznik z Archipelagu"
3) Erikson i "Opowiesci z Malezjanskiej Ksiegi Poleglych"
- Juras_Senat
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 21 marca 2010
- Posty: 838
- Rejestracja: 21 marca 2010
Zgadam się w stu procentach, świetne książki. A ciekawych bohaterów ta saga ma dwóch. I oba główne wątki, dotyczące tychże postaci, z tomu na tom, są coraz bardziej wciągające.white_wolv pisze: Dla mnie w PL druga po Sapku jest saga "Pan Lodowego Ogrodu" Grzedowicza - polecam. Jak sie juz przebrnie poczatek to pozniej dialogi i komentarze glownego bohatera niczym w Wiedzminie.
Ile tomów już masz za sobą?Antichrist pisze:A w me ręce trafił najnowższy tom opowiadający o Mordimerze Madderinie, pt. "Ja, Inkwizytor. Bicz Boży". Mam nadzieję, że jak wszystkie poprzednie książki Piekary spodoba mi się.
Ja przeczytałem wszyskie jakie do tej pory wyszły i najbardziej podobają mi się te ostatnie, w których Mordimer dopiero uczy się swego fachu.
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2011, 21:44 przez Juras_Senat, łącznie zmieniany 1 raz.
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
A w me ręce trafił najnowższy tom opowiadający o Mordimerze Madderinie, pt. "Ja, Inkwizytor. Bicz Boży". Mam nadzieję, że jak wszystkie poprzednie książki Piekary spodoba mi się. 

The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
"Achaja" jest przesłaba. Kiepskie dialogi i głupawa "fyzolofia" to jej najmniejszy problem.white_wolv pisze:Achaja ogolnie styknie ale momentami dialogi byly tak masakrycznie tendencyjne ze az irytowaly.pan Zambrotta pisze::shock:Vimes pisze:Przypuszczam, że K. chodziło o to, że we "Władcy Pierścieni" mamy klasyczne szczęśliwe zakończenie, dlatego to "bajeczka dla dzieci".
Jeśli ktoś lubi owe odcienei szarości, polecam Achaję.
Dla mnie w PL druga po Sapku jest saga "Pan Lodowego Ogrodu" Grzedowicza - polecam. Jak sie juz przebrnie poczatek to pozniej dialogi i komentarze glownego bohatera niczym w Wiedzminie.
Grzędowicz jest genialny, chociaż zdarza mu się mieć problemy z konstruowaniem świata. Choć na szczęście było to widoczne w jego starszych książkach...
A ja polecam wam Ziemiańskiego. Np. zbiorek "Zapach szkła".
Znacie Janusza Zajdla?
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Wszystkie mam już za sobą, jestem w trakcie czytania Bicza Bożego. Ciężko jednoznacznie stwierdzić, która jest moją ulubioną, aczkolwiek wolę te, w których Mordimer jest już wprawionym Inkwizytorem. Przeczytałem też większość książek Piekary. Do mojej kolekcji brakuje mi tylko trzech - "Mój przyjaciel Kaligula", "Świat jest pełen chętnych suk" i "Rycerz Kielichów".Juras_Senat pisze:Ile tomów już masz za sobą?Antichrist pisze:A w me ręce trafił najnowższy tom opowiadający o Mordimerze Madderinie, pt. "Ja, Inkwizytor. Bicz Boży". Mam nadzieję, że jak wszystkie poprzednie książki Piekary spodoba mi się.
Ja przeczytałem wszyskie jakie do tej pory wyszły i najbardziej podobają mi się te ostatnie, w których Mordimer dopiero uczy się swego fachu.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.