John Elkann na spotkaniu Grupy Bilderberg 2011...

[Pluto]

Vimnes, co do piekielnej wizji i zdemoralizowanego, skorumpowanego rzadu swiatowego to chyba operujemy na troche innym poziomie. Ja mialem na mysli perespektywe tysiecy lat a ty raczej setek.
Co do Gatesa to bardzo sie pomyliles. Nie mowi on o tym, ze ktos bedzie usmiercal ludzi przy pomocy szczepien (moj boze, jak w ogole komus moglo przyjsc do glowy, ze publicznie, bez skrepowania opowiada o tym z takim przekonaniem?!). Zeby zrozumiec jego slowa trzeba sobie uswiadomic gdzie rodzi sie najwiecej ludzi i dlaczego. Otoz w krajach trzeciego swiata na porzadku dziennym jest smierc z glodu, pragnienia czy chorob, ktore zachodnia cywilizacja dawno nauczyla sie leczyc. W takich warunkach skrajnej biedy najlepsza polisa na zycie swoje i swoich bliskich jest... rodzenie jak najwiekszej ilosci potomkow. Z naszej perspektywy moze wydawac sie to nielogiczne ale jest to naturalny mechanizm i nie ma nic dziwnego w takiej sytuacji. Logiczne jest wiec, ze kiedy przy pomocy szczepien, lekow czy innej pomocy humanitarnej wydluzy sie srednia dlugosc zycia i zwiekszy poczucie bezpieczenstwa w danym spoleczenstwie, jego liczebnosc... zmaleje. I dokladnie na taki mechanizm Gatez powolal sie takze w tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=TzPiX5abxJ8&NR=1. Zostal on odpowiednio zmanipoluowany, trafil na grunt bezkrytycznych ludzi bez odpowiedniej wiedzy na ten temat a ci nastepnie (calkowicie przekonani o strasznej wizji NWO) szerza te informacje dalej. Przedstawiaja tez Gatesa, wspanialego filantropa, czlowieka, ktory jest zywym zaprzeczeniem teorii spiskowych o najbogatszych ludziach tego swiata, jako zwolennika ludobojstwa. Az cisna sie na jezyk slowa Lema o ludziach i internecie...

[Vimes]

Co do Gatesa to bardzo sie pomyliles. Nie mowi on o tym, ze ktos bedzie usmiercal ludzi przy pomocy szczepien (moj boze, jak w ogole komus moglo przyjsc do glowy, ze publicznie, bez skrepowania opowiada o tym z takim przekonaniem?!).

Chcesz wiedzieć skąd mogło mi to przyjść do głowy? Chętnie to wyjaśnię. Otóż Bill Gates za pośrednictwem swojej fundacji przekazał 34 mln dolarów organizacji Planned Parenthood, która pod płaszczykiem "świadomego rodzicielstwa" przeprowadza aborcje na życzenie nawet w 8 miesiącu ciąży przy użyciu wyjątkowo nieludzkich metod skazujących dziecko na ogromne cierpienie - poczytaj sobie: "Aborcja przy użyciu roztworu soli". Z kolei na YouTube możesz sobie obejrzeć wystąpienie Gianny Jessen, której udało się przeżyć aborcję w tej klinice: "Przeżyła aborcję 1/2". Zatem powiedz mi Pluto co mam myśleć o człowieku, który wspiera taką działalność ogromnymi sumami pieniędzy, kiedy mówi o depopulacji?

A wracając do tematu, czy Berlusconi i Moratti są za mało bogaci i wpływowi, żeby znaleźć się w tym towarzystwie razem z Elkannem?

[Szilom]

W zasadzie ciekawa sprawa odnośnie Morattiego i Berlusconiego.

Może nie pasują wg nich do profilu 'złego masona'? ;p

Chociaż w to nie wierzę.

Moratti jest potentatem naftowym, może po prostu już mają kilku mocniejszych od niego w swoim gronie...
A elkann jako dziedzic potężnej fortuny i zarazem firmy ( oraz z racji młodego wieku) jest łatwym kąskiem do zmanipulowania?

[deszczowy]

Szkoda czasu, żeby dyskutować o kiepskiej literaturze.

A nie szkoda w ogóle czasu na dyskusję o masonach?

Ja na razie dyskutuję o dwóch konkretnych ludziach Jacquesie Attalim i Billu Gatesie, a nie bliżej nieokreślonych masonach. Pierwszy z nich oprócz składania propozycji stworzenia rządu światowego wsławił się również tym, że ustąpił wskutek skandalu po ujawnieniu informacji, że EBOiR wydał więcej pieniędzy na własne potrzeby (m.in. ponad 100 mln $ na wyposażenie londyńskiej siedziby banku), niż na pomoc dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej oraz byłego ZSRR, która jest głównym zadaniem Banku (więcej można przeczytać tutaj, a po polsku krótka notka). Natomiast drugi występuje z wykładami na temat konieczności ograniczenia globalnej populacji za pomocą szczepionek.

I bardzo dobrze. Mniej głodnych Murzynów = mniej imigrantów. Mniej imigrantów = mniejsza konieczność rozbudowywania systemu socjalnego państwa. Mniejsze zabezpieczenia socjalne = klęska socjalizmu. Nie cieszysz się?

Deszczowy, nie obawiam się ekoświra, który mieszka w gliniance, je korzonki i pije wodę ze strumyka. Jednak kiedy ekoświr ma do dyspozycji kilkadziesiąt miliardów dolarów i mówi o ograniczaniu globalnej populacji to budzi mój niepokój.

A zmniejszanie procukcji CO2 to ekoświrostwo? Ziemia i tak jest przeludniona, po co jeszcze więcej głodnego murzynostwa?

Fajnie, że znalazłeś robotę, gratuluję . Jednak jak patrzę na statystyki to widzę, że praca chyba Cię zbytnio nie absorbuje, skoro w tym miesiącu zdążyłeś już nasmarować 69 postów na forum?

A nie zauważyłeś, że jeszcze miesiąc temu było około 100?

Wybacz, ale nie śledzę Twoich statystyk na bieżąco .

Jednakowoż - sprawdziłeś. Pochlebiasz mi, misiu :*

Tylko nie mów, że przyjąłeś ofertę z Pink Pressu?

Wybrałem PAP.

Zagadka rozwiązana, biorąc pod uwagę Twoją ostatnią zmianę preferencji politycznych, teraz już wiem, kto tworzy te "Serwisy Informacji Zleconych PAP", o których pisał Krzysztof Feusette: "Mistrzostwa Europy w jednym okienku" .

Ja jestem w dziale "Cywilizacja", także.... przykro mi

O jezuuuuuu, czy odpowiedź Tobie sprawiła, że znowu wypowiedziałem się w tym żenującym temacie?

[Eric6666]

W zasadzie ciekawa sprawa odnośnie Morattiego i Berlusconiego.

Może nie pasują wg nich do profilu 'złego masona'? ;p

Chociaż w to nie wierzę.

Moratti jest potentatem naftowym, może po prostu już mają kilku mocniejszych od niego w swoim gronie...
A elkann jako dziedzic potężnej fortuny i zarazem firmy ( oraz z racji młodego wieku) jest łatwym kąskiem do zmanipulowania?

Elkann jakby mógł to pewnie po pewnej manipulacji sprzedałby nas za tubkę żelu do włosów. Dużo osób będzie na spotkaniu i nie wierzcie, że Elkann będzie wiódł tam jakąś rolę, są bardziej wpływowi i bogatsi. Moratti i Berlusconi? może po prostu tamci mają jaja ze stali i nie chcieliby być tylko uczestnikami? Wiadomo, że zbierają się co jakiś czas najbardziej wpływowi ludzie na świecie i wszystkim zarządzają ;d ale wiadomo powszechnie, że Żydzi rządzą światem ;d

[Pluto]

Vimes widze, ze nadal pozostajesz przy ludobujczych zapedach Gatesa...
Problem w tym, ze informacje te czerpiesz ze zrodel w stylu pro-life, ktore trudno posadzac o obiektywizm. Nie wiadomo, czy rzeczywiscie wyzeraja te plody kwasem, nie wiadomo czy to czesc statutu calej fundacji czy "radosna tworczosc" jekies jej komorki, mozna tez przypuszczac, ze PP robi rowniez wiele dobrego dla kobiet, kwestia swiatopogladu. W kazdym badz razie powazne oskarzenia wymagaja powaznych dowodow a nie poszlak, pomowien czy manipulacji.

[Vimes]

Problem w tym, ze informacje te czerpiesz ze zrodel w stylu pro-life, ktore trudno posadzac o obiektywizm. Nie wiadomo, czy rzeczywiscie wyzeraja te plody kwasem, nie wiadomo czy to czesc statutu calej fundacji czy "radosna tworczosc" jekies jej komorki, mozna tez przypuszczac, ze PP robi rowniez wiele dobrego dla kobiet, kwestia swiatopogladu. W kazdym badz razie powazne oskarzenia wymagaja powaznych dowodow a nie poszlak, pomowien czy manipulacji.

Poszlaki, pomówienia i manipulacje? Pluto, a objerzałeś całą wypowiedź Gianny Jessen? Fakty są jasne:

- Planned Parnethood zgodziło się na aborcję w połowie 8 miesiąca ciąży,
- aborcję wykonano przy użyciu roztworu soli, co odbija się na jej zdrowiu do dzisiaj, ponieważ z powodu niedotlenienia podczas aborcji cierpi na porażenie mózgowe i ma kłopoty z poruszaniem się,
- jej akt urodzenia podpisał lekarz, który tę aborcję przeprowadzał (akt urodzenia Gianny Jessen).

A Ty masz jakieś wątpliwości i mówisz o manipulacji?

Faktem jest również to, że fundacja Billa Gatesa przekazała Planned Parenthood 34 miliony dolarów. Co więcej, ojciec Billa Gatesa zasiadał w radzie Planned Parenthood, więc ciężko mi uwierzyć, że Bill nie wiedział, co ta organizacja robi.

Vimes widze, ze nadal pozostajesz przy ludobujczych zapedach Gatesa...

Dla wyjaśnienia, nie sądzę, żeby te szczepionki miały zabijać. Przypuszczam, że to miałaby być raczej sterylizacja. Z podobnym pomysłem wyszedł Ted Turner:

Wprowadzanie globalnej, wzorowanej na chińskiej polityki, jednego dziecka – chciałby amerykański miliarder i magnat medialny Ted Turner. Z apelem o wprowadzenie takiej polityki zgłosił się on do światowych liderów politycznych.

Turner zaproponował także, by ubodzy mogli sprzedawać swoje prawa prokreacyjne innym, i w ten sposób zarabiać – raportuje „Globe and Mail”. Jego zdaniem tego typu radykalne rozwiązania są konieczne, bowiem gatunek ludzki rozrasta się zbyt szybko. – Jeśli chcemy przetrwać jeszcze pięć tysięcy lat, to nie może nas być siedem miliardów – przekonywał miliarder.

Turner przemawiał w czasie obiadu, na którym prezentowano najnowsze wyniki dotyczące emisji gazów cieplarnianych, zorganizowanego przez ekonomistę Briana O’Neila z amerykańskiego National Center for Atmospheric Research. O’Neil przekonywał, że promowanie „planowania rodziny” (czyli antykoncepcji i zabijania nienarodzonych za pomocą aborcji) może się przyczynić do redukcji emisji gazów cieplarnianych. – Dzięki planowaniu rodziny można w 2050 roku zredukować emisję gazów cieplarnianych o 30 procent z koniecznych do zatrzymania globalnego ocieplenia.

Źródło

Źródło jest jak najbardziej pro-life, ale faktem jest, że taka propozycja z ust Turnera padła. W nagraniu, które widziałem Turner mówi, że to wszystko miałoby się odbywać dobrowolnie. Pytanie tylko jak on to sobie wyobraża, skoro prawo do prokreacji miałoby być przedmiotem handlu? Pomijając kwestie moralne związane z takim rozwiązaniem, to jak zagwarantować, że uboga rodzina, która sprzedała swoje prawo do prokreacji nie będzie miała już więcej dzieci? Jedyną możliwością wydaje się sterylizacja. Poza tym takie rozwiązanie mogłoby być skuteczne, o ile wszyscy ludzie na naszej planecie przystaliby na takie rozwiązanie. Chyba się zgodzisz, że ciężko sobie wyobrazić przyjęcie takiego wniosku przez aklamację? Zatem ta dobrowolność, o której mówi Turner byłaby ciężka do utrzymania. Swoją drogą to Chińczycy będą mieli problemy z powodu tej polityki jednego dziecka. Bo jak władze ogłosiły, że wolno mieć tylko jedno dziecko to większość rodzin wolała chłopca, co sprzyjało aborcji dziewczynek, więc dzięki tej polityce powstała u nich dysproporcja pomiędzy płciami.

Oczywiście można to wszystko wyśmiewać jak deszczowy i twierdzić, że to są jakieś spiskowe teorie dziejów dla paranoików. Jednak faktem jest, że najbogatsi i najbardziej wpływowi ludzie na świecie co jakiś czas o takich rozwiązaniach wspominają. Pytanie, czy to jest tylko czcze gadanie? Mam nadzieję, że tak, ale faktem jest również to, że ci ludzie dysponują wystarczającymi środkami, żeby swoje pomysły zrealizować. Przypominam, że kiedy rotmistrz Witold Pilecki sporządził raport o tym, co się dzieje w obozach zagłady to nawet amerykańscy Żydzi nie chcieli uwierzyć, że Niemcy naprawdę tak postępują. Dla nich to była właśnie taka teoria spiskowa.

I bardzo dobrze. Mniej głodnych Murzynów = mniej imigrantów. Mniej imigrantów = mniejsza konieczność rozbudowywania systemu socjalnego państwa. Mniejsze zabezpieczenia socjalne = klęska socjalizmu. Nie cieszysz się?

Nie widzę powodu, dla którego istniałaby konieczność rozbudowywania systemu socjalnego ze względu na imigrantów. Klęska socjalizmu jest nieunikniona. To pewne jak amen w pacierzu .

A zmniejszanie procukcji CO2 to ekoświrostwo? Ziemia i tak jest przeludniona, po co jeszcze więcej głodnego murzynostwa?

Ty wiesz jaka jest maksymalna pojemność ludnościowa Ziemi? Bo ja nie. Malthus głosił takie bzdurne teorie, które zweryfikował czas. Pan Malthus i jego naśladowcy nie przewidzieli, że pojawi się ktoś taki jak Norman Borlaug, który spuści ich teorie do ścieku. Pan Borlaug oprócz tego, że był ojcem "Zielonej Rewolucji", niezwykle zażarcie krytykował wszystkich ekooszołomów od tzw. "organic food" i innych zatroskanych o naturę idiotów stawiających robaczki przed człowiekiem. Dzięki takim ludziom jak pan Borlaug pojemność ludnościowa Ziemi i jej zdolność do wyżywienia zamieszkującej ją populacji rośnie.

Jednakowoż - sprawdziłeś. Pochlebiasz mi, misiu :*

No proszę jedno kliknięcie w "Statyski" i już jesteś zadowolony? Jeżeli sprawia Ci to radość to będę klikał częściej. Ale nie nazywaj mnie "misiem", bo pan Zambrotta będzie zazdrosny .