LaLiga
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Taktycznie murowaniu nic nie można zarzucić, ale samo widowisko cierpi. Z mojej strony EOT bo w tym temacie to raczej kwestia indywidualna każdego kibica.
Taki mały bonus:
chyba najlepszy, jeśli chodzi o emocje, mecz sezonu, zagrany przez obie drużyny bardzo ofensywnie. Jednak się da
Taki mały bonus:
chyba najlepszy, jeśli chodzi o emocje, mecz sezonu, zagrany przez obie drużyny bardzo ofensywnie. Jednak się da

- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Dtmiu - jesteś chyba najbardziej ogarniętym kibicem Barcelony, jakiego miałem przyjmność eeee... czytać.
Co nie zmienia faktu, że jak widzę teksty o cierpiącym widowisku z powodu taktycznej gry, to mam ochotę żeby ta osoba pocierpiała.
---
Barca w tym okienku ponoc walczy o kogos z 3: Sanchez, Rossi, Cesc.

---
Barca w tym okienku ponoc walczy o kogos z 3: Sanchez, Rossi, Cesc.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Totalnie nie rozumiem jak piłkarze i kibice takiej drużyny jak Barcelona w ogóle mogą narzekać na grę przeciwnika? Błagam, ogarnij to, co chce Ci powiedzieć. Można narzekać na grę swojego zespołu, na to, że piłkarze czy trener nie zrobili wszystkiego, aby zwyciężyć, nawet na sędziego można ponarzekać, ale litości - narzekać na grę przeciwnika? Bo nie ułatwił nam zadania? Bo nie zagrał otwartej piłki? Bo postawił autobus w polu karnym? ŻAŁOSNE!Dtmiu pisze:szczypek- rozróżnijmy grę defensywną od murowania się. Real w Pucharze Króla zagrał naprawdę dobrze i nawet ładnie dla oka, ale w innych meczach często zwyczajnie murował. Co innego siedzieć na własnej połowie i wybijać piłki na oślep, a co innego konstruować ciekawe i skuteczne kontry.
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
E: miał być EOT to niech będzie EOT. Powstrzymam się mimo że ironizujesz, prowokujesz i pośrednio mam wrażenie że mnie obrażasz
Tak czy siak, pozdro
Co do transferów to niby najbliżej jest Sanchez, ale z tymi mediami to w dzisiejszych czasach nic nie wiadomo. Szczerze mówiąc to go praktycznie w ogóle nie widziałem w akcji. Słyszałem tylko że dobrze grał razem z Di Natale.


Co do transferów to niby najbliżej jest Sanchez, ale z tymi mediami to w dzisiejszych czasach nic nie wiadomo. Szczerze mówiąc to go praktycznie w ogóle nie widziałem w akcji. Słyszałem tylko że dobrze grał razem z Di Natale.
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2011, 00:29 przez Dtmiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
U innych jest to tak samo irytujące. Pamiętam jak podobne praktyki urządzali Interiści, którym (o dziwo!) nikt nie ułatwiał gry w Serie A. Jednak mi chodzi o sam fakt, iż nie widzę potrzeby, aby taka drużyna jak Barcelona musiała narzekać na grę przeciwnika. Naprawdę. Jesteście w stanie wygrać ze wszystkimi, a mimo to taki Real, który stara się nie ułatwić Wam tego zadania i muruje dostęp do bramki, jest zabójcą futbolu. Jakim zabójcą? W którym momencie umiera futbol? Gdy wieje nudą? Juventus w takim razie zabił futbol w tym sezonie doszczętnie. Gdy jedna drużyna się ciągle broni? Nie wiem, może te słabsze drużyny zadowalają się też remisami. Czy ja kiedyś narzekałem, że przeciwnik stawił zbyt wysokie wymagania? Nie czytasz pewnie moich wypowiedzi (lepiej dla Ciebie), ale odpowiem Ci - nie, nie narzekam. Narzekam na swoich, bo to tu jest problem, w każdej drużynie.Dtmiu pisze:A czemu akurat my nie możemy a inni tak?szczypek pisze:Totalnie nie rozumiem jak piłkarze i kibice takiej drużyny jak Barcelona w ogóle mogą narzekać na grę przeciwnika?
Nie obraź się, ale zacznij myśleć. Piłka nożna to gra, w której każde możliwe sposoby osiągnięcia celu na boisku są dobre. Nie ma lepszego i gorszego stylu, lepszego i gorszego widowiska, różnym ludziom różne rzeczy się podobają. Jednakże jeśli samemu sobie nie masz nic do zarzucenia to i inni nie powinni stanowić wówczas problemu.Dtmiu pisze:Nie obraź się, ale wydaje mi się że wkładasz w tą dyskusję zbyt wiele emocji. Odrzuć choć na chwilę swoją widoczną niechęć do Barcelony/mojej osoby, przeczytaj spokojnie co piszę i napisz posta. Takie masowe używanie ironii i pośrednio obrażanie piszącego do niczego dobrego nie prowadzi. Narzekasz na mnie a sam strasznie prowokujesz
Narzekam i prowokuje? Olaboga, wybacz, że nie kupiłem jeszcze wazeliny.
- JuveForeverPoznan
- Juventino
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
jesli piekno pilki ma polegac na wymianie miliona nudnych podan to ja sie wypisuje. osobiscie bardziej wole walke, zacieklosc, nieustepliwosc, nie poddawanie sie, swietna taktyke. i ciesze sie ze w najlepszych meczach Juve jakie widzialem nie bylo teatrzyku, wymuszania fauli i kartek. no ale my to nie wiecej niz klub.
kazdy ma swoje spojrzenie na pilke, woli ogladac co innego. szkoda tylko ze kibice Barcy sa tak zapatrzeni w swoj obiekt kultu, ze uwazaja wszystkich innych za gorszych, bo psujacych ich piekny spektakl( msze?). moze grajcie bez przeciwnika? nikt nie bedzie wtedy stawial autobusu w polu karnym a Messi udowodni wszystkim ze jest polaczeniem Pelego, Maradony, Zidana i Platiniego razem wzietych. i ze rozpyka kazdego w pojedynke. moze w koncu Argentyna cos wygra.
Barca moze przegrac, nie musi wygrywac LM. i tak jej wyznawcy i prorocy( " dziennikarze" sportowi) beda glosic jej chwale, a porazke tlumaczyc kleska i niszczeniem pilki.
i pamietajcie ze kazda epoka sie konczy, moze wreszcie nastapi nasz powrot do zlotych czasow, czego zycze nam i wam. bo kto ma was powstrzymac jak nie my, a przy okazji poprawic nasz korzystny bilans spotkan z wami?
kazdy ma swoje spojrzenie na pilke, woli ogladac co innego. szkoda tylko ze kibice Barcy sa tak zapatrzeni w swoj obiekt kultu, ze uwazaja wszystkich innych za gorszych, bo psujacych ich piekny spektakl( msze?). moze grajcie bez przeciwnika? nikt nie bedzie wtedy stawial autobusu w polu karnym a Messi udowodni wszystkim ze jest polaczeniem Pelego, Maradony, Zidana i Platiniego razem wzietych. i ze rozpyka kazdego w pojedynke. moze w koncu Argentyna cos wygra.
Barca moze przegrac, nie musi wygrywac LM. i tak jej wyznawcy i prorocy( " dziennikarze" sportowi) beda glosic jej chwale, a porazke tlumaczyc kleska i niszczeniem pilki.
i pamietajcie ze kazda epoka sie konczy, moze wreszcie nastapi nasz powrot do zlotych czasow, czego zycze nam i wam. bo kto ma was powstrzymac jak nie my, a przy okazji poprawic nasz korzystny bilans spotkan z wami?
- Dtmiu
- Katalończyk
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
- Posty: 494
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Śpieszcie się, bo wolę Was niż madryckich albo niebieskich mediolanczykow.
Podobno jesteśmy coraz bliżej transferu Sancheza, możliwe że do transakcji zostanie włączony jeden z naszych piłkarzy(Soriano/Jeffren/Bojan) by zbić trochę cenę.
Podobno jesteśmy coraz bliżej transferu Sancheza, możliwe że do transakcji zostanie włączony jeden z naszych piłkarzy(Soriano/Jeffren/Bojan) by zbić trochę cenę.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7323
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Przerzucam tu dyskusje z tematu o mercato, żeby nie robić tam off-topu.
Sytuacja w Realu w tamtym sezonie była dużo gorsza:
- przychodzi Mourinho pierwszy raz trenujący ekipę z Hiszpanii.
- nowi piłkarze do podstawy: Carvalho, Khedira, Ozil, Di Maria
- poważna kontuzja Igły, w konsekwencji przyjście Bandziora
- presja sukcesu w LM (przejście magicznej 1/8 rozgrywek)
- Benzema totalnie pod formą w pierwszej części sezonu
Ciężko było spodziewać się, że strącą królującą
od 2 lat Barce. Tym nie mniej w końcówce sezonu było widać, że przy napiętym terminarzu to Real lepiej zniósł jego trudy, w końcu złapał wiatr w żagle i efektownymi zwycięstwami dograł mecze o pietruchę. Z kolei Barca niejednokrotnie męcząc się okrutnie, wywoziła to niezbędne minimum (1-0, 2-1).
Jak to wygląda przed najbliższym sezonem:
- drugi rok rządów Mou; po wywaleniu Valdano ma "pełnie władzy" w klubie
- zgranie i 'dotarcie się' zawodników; podstawowa 11stka teoretycznie nie powinna się zbyt wiele zmienić
- powrót Higuaina, odblokowanie się Benzemy
- przełamany monopol Barcy, na wygrywanie wszystkiego w Hiszpanii, wreszcie piłkarze Realu wierzą, że mogą ograć Katalończyków
- dalsza chęć wzmocnień (Aguero, Coentrao)
Sytuacja FCB jest trochę trudniejsza. Widać było, że przy rotacji składu wychowankowie nie spisują się aż tak dobrze by decydować o losach meczów. Z powodu oszczędności kupią moim zdaniem, co najwyżej, jedną wielką gwiazdę. Powiadają, że starość nie radość, a piłkarze tacy jak Puyol, Abidal, Xavi, Dani Alves czy Villa młodsi już nie będą. Przy tak galaktycznym
poziomie, kolejny intensywny sezon może odbić się (choć nie musi) negatywnie na formie poszczególnych zawodników.
Czy Real jest dla mnie faworytem przyszłorocznych rozgrywek? Nie. Jednak w tym momencie śmiało stawiam znak = między Galacticos a Blaugraną. Zobaczymy jak będzie po okienku transferowym.
Po pierwsze primo. Wg. źródeł 'klubowych' FBC będzie miała do wydania max 40-50 mln + kasa z ew. sprzedaży zawodników, więc kupią prawdopodobnie tylko jednego z wymienionych zawodników. Do tego Barca od jakiegoś czasu prowadzi plan redukcji zadłużenia, które wynosi obecnie 483 mln € brutto. Jak stoją z kasą. KLIKC_Marchisio pisze:11 Realu praktycznie taka sama jak w tym sezonie, a udało im się wygrać wyłącznie CdR, a w La Liga mieli dużo pkt straty pod koniec. Poza tym Barca kupuje: Fabregasa, Sancheza/Rossiego/Neymara. Kolejny ciekawy sezon bd, ale nadal uważam, że Barca i tak ma większe szanse na zwycięstwo.jackop pisze:Jak Real w przyszłym sezonie będzie wyglądał mniej więcej tak...probeert_juve pisze:Mourinho już w tym sezonie nie odpuści walki o LM i mistrzostwo Hiszpanii, buduje dobry skład, a mając kasę może mieć każdego. Zbuduje nie tylko super jedenastkę, ale też zawodnicy na ławce będą niczego sobieTak trzeba, jeśli walczy się o najwyższe cele.
---------------------------Casillas
---------------------------(Adán)
-------Ramos------Carvalho----Pepe----Marcelo--------
-----(Arbeloa)-----(Albiol)---(Garay)--(Coentrao)
----------------------Alonso----Khedira-----------
---------------------(Sahin)-(Lass/Melo)-------
-----------------------------Özil---------------------------
---------------------------(Kaka)-------------------------
--Higuain---------------------------------Di Maria-------
-(Benzema)-----------------------------(Altintop)
--------------------------Ronaldo---------------------------
------------------------(Adebayor)-------------------------
... to Barca pożegna się z tytułem. Ich rezerwowa 11stka to poziom europejskich pucharów :shock: A dodatkowo są ploty o Aguero. No ale EOT.
Wymiana Melo->Lass jak najbardziej by mi odpowiadała, podobnie jak Martinez+$$-> Vargas, Amauri+$->Cassani lub Storari+$$->Lichtsteiner.
Sytuacja w Realu w tamtym sezonie była dużo gorsza:
- przychodzi Mourinho pierwszy raz trenujący ekipę z Hiszpanii.
- nowi piłkarze do podstawy: Carvalho, Khedira, Ozil, Di Maria
- poważna kontuzja Igły, w konsekwencji przyjście Bandziora
- presja sukcesu w LM (przejście magicznej 1/8 rozgrywek)
- Benzema totalnie pod formą w pierwszej części sezonu
Ciężko było spodziewać się, że strącą królującą

Jak to wygląda przed najbliższym sezonem:
- drugi rok rządów Mou; po wywaleniu Valdano ma "pełnie władzy" w klubie
- zgranie i 'dotarcie się' zawodników; podstawowa 11stka teoretycznie nie powinna się zbyt wiele zmienić
- powrót Higuaina, odblokowanie się Benzemy
- przełamany monopol Barcy, na wygrywanie wszystkiego w Hiszpanii, wreszcie piłkarze Realu wierzą, że mogą ograć Katalończyków
- dalsza chęć wzmocnień (Aguero, Coentrao)
Sytuacja FCB jest trochę trudniejsza. Widać było, że przy rotacji składu wychowankowie nie spisują się aż tak dobrze by decydować o losach meczów. Z powodu oszczędności kupią moim zdaniem, co najwyżej, jedną wielką gwiazdę. Powiadają, że starość nie radość, a piłkarze tacy jak Puyol, Abidal, Xavi, Dani Alves czy Villa młodsi już nie będą. Przy tak galaktycznym

Czy Real jest dla mnie faworytem przyszłorocznych rozgrywek? Nie. Jednak w tym momencie śmiało stawiam znak = między Galacticos a Blaugraną. Zobaczymy jak będzie po okienku transferowym.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Robi się ciekawie na linii Real - Barcelona. Wczoraj [dość niespodziewanie] Rosell wydał oficjalne oświadczenie [klik] oceniające bardzo krytycznie postępowanie Realu Madryt. Kilka godzin później odpowiedział mu Perez [klik] oczywiście odbijając piłeczkę. Obie strony w końcowych słowach zapewniają że w dalszym ciągu będą starały się utrzymywać nienaganne relacje ze sobą, co brzmi rozbrajająco bo obecnie skaczą sobie do oczu
Co do dokładnej treści tych komunikatów, to w zasadzie każda ze stron ma trochę racji po swojej stronie ale też niestety przejaskrawia pewne sprawy. Najbardziej w oczy rzucił mi się fragment Rosella odnośnie plotek o dopingu:

Co do dokładnej treści tych komunikatów, to w zasadzie każda ze stron ma trochę racji po swojej stronie ale też niestety przejaskrawia pewne sprawy. Najbardziej w oczy rzucił mi się fragment Rosella odnośnie plotek o dopingu:
No i niestety jest to kompletne kłamstwo, na które odpowiada Perez.2. Chciano usprawiedliwić naszą sportową supremację poważnymi pomówieniami o stosowanie dopingu, których adresatami byli nasi doktorzy i piłkarze. Broniliśmy się, dochodziliśmy prawdy na drodze sądowej, by zmyć z siebie oskarżenia Cadena COPE. Mogę zapewnić, że gdyby ktokolwiek w imieniu FC Barcelony posunąłby się do takiego postępowania, zareagowalibyśmy natychmiastowo, biorąc jednocześnie odpowiedzialność. Tego samego oczekiwalibyśmy ze strony Realu, niestety tak się nie stało.
Swoją drogą ciekawe dlaczego akurat wczoraj Rosell wydał takie a nie inne oświadczenie. Trochę go refleks zawodzi.To niepojęte, że w owych deklaracjach prezes FC Barcelona czyni poważne i fałszywe insynuacje na temat niektórych informacji odnośnie dopingu, które nie mają nic wspólnego, w kwestii ich powstania i wyjścia na światło dzienne, z Realem Madryt. Wiadomości te, jak wszyscy wiedzą, nasz klub w swoim czasie w sposób natychmiastowy i kategoryczny zdementował na łamach medium, w którym się one ukazały.
Ostatnio zmieniony 17 czerwca 2011, 11:31 przez Ouh_yeah, łącznie zmieniany 1 raz.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
jackop pisze:Jak Real w przyszłym sezonie będzie wyglądał mniej więcej tak...
---------------------------Casillas
---------------------------(Adán)
-------Ramos------Carvalho----Pepe----Marcelo--------
-----(Arbeloa)-----(Albiol)---(Garay)--(Coentrao)
----------------------Alonso----Khedira-----------
---------------------(Sahin)-(Lass/Melo)-------
-----------------------------Özil---------------------------
---------------------------(Kaka)-------------------------
--Higuain---------------------------------Di Maria-------
-(Benzema)-----------------------------(Altintop)
--------------------------Ronaldo---------------------------
------------------------(Adebayor)-------------------------
... to Barca pożegna się z tytułem.

wiem, masz 42-calowy telewizor i widzisz lepiej, ale dla mnie zostałeś nie-klientem media markt roku.
Jeśli kupno 3 rezerwowych w zupełności wystarczy, by dogonić barcelonę, to jesteś geniuszem :lol:
dla ciebie argumentem jest to, że Barsa rzekomo nie ma tyle do wydania niż real, real się w końcu zgra i ma murińjo, a szawi czy wija są co rok starsi :lol:
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
pan Zambrotta, nie tak do końca chodzi o kupno 3 rezerwowych. jackop napisał też przecież o powrocie Higuaina, odblokowaniu się Benzemy, mających już za sobą pierwszy sezon w Hiszpanii Ozilu, Di Marii czy Carvalho. Od siebie dodam jeszcze pierwszy raz od 2 lat w pełni zdrowego Kake [albo górę forsy za niego]. Jakby nie patrzeć mieli trochę problemów w minionym sezonie a następny rozpoczną w znacznie lepszej sytuacji wyjściowej.
PS. Jak myślicie, kto pstrykał tamtą fotę z imprezy?
PS. Jak myślicie, kto pstrykał tamtą fotę z imprezy?
- JuveFilip_8_
- Juventino
- Rejestracja: 01 marca 2005
- Posty: 441
- Rejestracja: 01 marca 2005
@up:
Jak to kto?

W przyszlym sezonie real bedzie lepszy od barcy
Jak to kto?

W przyszlym sezonie real bedzie lepszy od barcy

- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ten Rosell jest po prostu niemożliwy. Wygrzebuje co tylko może na Real, zręcznie pomijając wybryki swoich cudaków w Lidze Mistrzów, i do tego chrzani coś o fair play - szczyt hipokryzjiOuh_yeah pisze:Robi się ciekawie na linii Real - Barcelona. Wczoraj [dość niespodziewanie] Rosell wydał oficjalne oświadczenie [klik] oceniające bardzo krytycznie postępowanie Realu Madryt. Kilka godzin później odpowiedział mu Perez [klik] oczywiście odbijając piłeczkę. Obie strony w końcowych słowach zapewniają że w dalszym ciągu będą starały się utrzymywać nienaganne relacje ze sobą, co brzmi rozbrajająco bo obecnie skaczą sobie do oczu![]()
Co do dokładnej treści tych komunikatów, to w zasadzie każda ze stron ma trochę racji po swojej stronie ale też niestety przejaskrawia pewne sprawy. Najbardziej w oczy rzucił mi się fragment Rosella odnośnie plotek o dopingu:No i niestety jest to kompletne kłamstwo, na które odpowiada Perez.2. Chciano usprawiedliwić naszą sportową supremację poważnymi pomówieniami o stosowanie dopingu, których adresatami byli nasi doktorzy i piłkarze. Broniliśmy się, dochodziliśmy prawdy na drodze sądowej, by zmyć z siebie oskarżenia Cadena COPE. Mogę zapewnić, że gdyby ktokolwiek w imieniu FC Barcelony posunąłby się do takiego postępowania, zareagowalibyśmy natychmiastowo, biorąc jednocześnie odpowiedzialność. Tego samego oczekiwalibyśmy ze strony Realu, niestety tak się nie stało.Swoją drogą ciekawe dlaczego akurat wczoraj Rosell wydał takie a nie inne oświadczenie. Trochę go refleks zawodzi.To niepojęte, że w owych deklaracjach prezes FC Barcelona czyni poważne i fałszywe insynuacje na temat niektórych informacji odnośnie dopingu, które nie mają nic wspólnego, w kwestii ich powstania i wyjścia na światło dzienne, z Realem Madryt. Wiadomości te, jak wszyscy wiedzą, nasz klub w swoim czasie w sposób natychmiastowy i kategoryczny zdementował na łamach medium, w którym się one ukazały.
Ja dodam jeszcze jeden ciekawy cytat:
:lol:I po siódme, prezes Realu Madryt stwierdził, że nie spocznie dopóki nie wygra dziesiątego Pucharu Europy. Mam nadzieję, że będą się starali dokonać tego legalnie.
Realu nie cierpię praktycznie od zawsze, Barcelona drażni mnie od niedawna ale mam nadzieję, że tym razem Real ostudzi zapędy katalońskich chłopaczków i ci nie będą już mówić o tym, że są najlepszą drużyną wszech czasów.
- jackop
- Juventino
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Posty: 7323
- Rejestracja: 08 stycznia 2006
- Podziekował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 71 razy
Daj spokój, 42-cale to rupieć. Mam nową 72jkepan Zambrotta pisze:wiem, masz 42-calowy telewizor i widzisz lepiej, ale dla mnie zostałeś nie-klientem media markt roku.

Btw. Ta fota to, raz, odgrzewany kotlet, dwa, niezły suchar. Chciałeś być fajny, znów nie wyszło. Nie dawno wróciłeś, nie jesteś w formie - rozumiem. Może następnym razem postarasz się bardziej.
Jeśli dla Ciebie nieustosunkowanie się do wszystkich argumentów w zupełności wystarczy, to nie mamy o czym rozmawiać. Jakoś Ouh_yeah bez problemu dostrzegł moje uzasadnienie. Pamięć widzę masz dobrą, ale do tego dochodzą wyraźne problemy ze wzrokiem.pan Zambrotta pisze:Jeśli kupno 3 rezerwowych w zupełności wystarczy, by dogonić barcelonę, to jesteś geniuszem :lol:
dla ciebie argumentem jest to, że Barsa rzekomo nie ma tyle do wydania niż real, real się w końcu zgra i ma murińjo, a szawi czy wija są co rok starsi :lol:
Co do przepychanek słownych. Najwyraźniej prezydenci uznali, że czas zacząć sezon trochę wcześniej. Jak dla mnie, taka wymiana uprzejmości ma na celu uzyskanie przewagi psychologicznej nad przeciwnikiem. Dodatkowo, dochodzi do tego zainteresowanie klubem ze strony mediów - trzeba się przecież lansować.

O Vesuvio Lavali Col Fuoco! Lavali! Lavali! Lavali Col Fuoco!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Z całym szacunkiem, ale czemu mamy wypominać Xaviemu czy Villi wiek, a Carvalho czy Kace już nie? oni też nie będą młodsi, poza tym nie oszukujmy się - minęły czasy kiedy te nazwiska budzily postrach u rywali.Ouh_yeah pisze:pan Zambrotta, nie tak do końca chodzi o kupno 3 rezerwowych. jackop napisał też przecież o powrocie Higuaina, odblokowaniu się Benzemy, mających już za sobą pierwszy sezon w Hiszpanii Ozilu, Di Marii czy Carvalho. Od siebie dodam jeszcze pierwszy raz od 2 lat w pełni zdrowego Kake [albo górę forsy za niego]. Jakby nie patrzeć mieli trochę problemów w minionym sezonie a następny rozpoczną w znacznie lepszej sytuacji wyjściowej.
PS. Jak myślicie, kto pstrykał tamtą fotę z imprezy?
Wiadomo, że real zacznie lepiej przygotowany niż rok temu, ale co to da? Bez wazeliny, Barcelonę od resztki stawki dzielą lata świetlne, wzmocnienie ławki+powrót do zdrowia paru graczy nie zasypią tej różnicy.