Serie A (36): JUVENTUS 2-2 Chievo
- kaczy19FJ
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2009
- Posty: 305
- Rejestracja: 07 marca 2009
Żółta do tego kartka dla niego;/gucio_juve pisze:Motta :o Co jemu się stało? Aqua jest fatalny, powinna już zmiana być...
Gol na 2:0 Ładne podanie Alexa, dobre i szybkie przyjęcie Matriego , czubkiem i gol:).
- mixery
- Juventino
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
- Posty: 245
- Rejestracja: 23 stycznia 2009
Co za kompromitacja.. po prostu brak mi słów. Jako głównego winowajce biorę Del Neriego.. pchnął w naszych zawodników mentalność średniaków.. jak wygracie to fajnie, jak nie to nie. I nie wiem co on im mówi w przerwie.. po prostu brak słów. 2 ciekawe ataki i remis, a na dodatek powinno być gorzej, szczęście że Marchisio chcę się biegać dla Juve..
Jeszcze kilka "projektów" minie aż wrócimy na szczyt.
Jeszcze kilka "projektów" minie aż wrócimy na szczyt.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Żeby tak z Chievo grać jak równy z równym... Który to już raz z rzędu? Mam już dosyć tego Pelissiera... Motta won. Jedyną osłodą meczu akcja Del Piero-Matri - książka gry cofnięty napastnik-striker, piękna bramka.
- strong return
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2008
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 lipca 2008
Nasza drużyna nadaje się w całości do psychiatry sportowego. Żadnej refleksji i wyciągania wniosków. Mentalność "dzieci Wengera". Brak słów.
Nie wiem dlaczego nikt nie przeszkodził w dobitce przy drugiej bramce. Nie wiem dlaczego tak łatwo straciliśmy pierwszego gola. Nie wiem dlaczego nasi znowu myśleli, że „samo się dowiezie”, a po okresie spętania(gdzie Pellissier mógł nam wpakować gola na 2:3) zaczęli grać szybko i z zębem. Mieliśmy po strzałach Toniego oraz Kielona bardzo dużo pecha oczywiście, ale ostatecznie mogliśmy ten mecz również spokojnie przegrać. Buffon dał się ograć w sposób skandaliczny, a to jak Chievo nie strzeliło do pustej bramki-to już ich słodka tajemnica, jak udało im się trafić w naszego jedynego zawodnika. Ten mecz był esencją całego złego sezonu, jego streszczeniem w pigułce. Frajerstwo współczesnego Juventusu nie zna granic. Koniec iluzji dotyczącej LM i mam jednak nadzieję, że ostateczny koniec Delneriego w tym klubie, do którego się absolutnie nie nadaje. Bo nie potrafi wymóc na zawodnikach pewnych zachowań, nie potrafi uczulić ich na pewne powtarzające się sekwencyjnie sytuacje. I pomyśleć, że przed zamknięciem tematu chciałem napisać, że ten mecz „POWINNIŚMY wygrać”, bo Chievo nie tworzyło zagrożenia na początku drugiej połowy i jakby nie miało ochoty wtedy grać. Luigi out!
Nie wiem dlaczego nikt nie przeszkodził w dobitce przy drugiej bramce. Nie wiem dlaczego tak łatwo straciliśmy pierwszego gola. Nie wiem dlaczego nasi znowu myśleli, że „samo się dowiezie”, a po okresie spętania(gdzie Pellissier mógł nam wpakować gola na 2:3) zaczęli grać szybko i z zębem. Mieliśmy po strzałach Toniego oraz Kielona bardzo dużo pecha oczywiście, ale ostatecznie mogliśmy ten mecz również spokojnie przegrać. Buffon dał się ograć w sposób skandaliczny, a to jak Chievo nie strzeliło do pustej bramki-to już ich słodka tajemnica, jak udało im się trafić w naszego jedynego zawodnika. Ten mecz był esencją całego złego sezonu, jego streszczeniem w pigułce. Frajerstwo współczesnego Juventusu nie zna granic. Koniec iluzji dotyczącej LM i mam jednak nadzieję, że ostateczny koniec Delneriego w tym klubie, do którego się absolutnie nie nadaje. Bo nie potrafi wymóc na zawodnikach pewnych zachowań, nie potrafi uczulić ich na pewne powtarzające się sekwencyjnie sytuacje. I pomyśleć, że przed zamknięciem tematu chciałem napisać, że ten mecz „POWINNIŚMY wygrać”, bo Chievo nie tworzyło zagrożenia na początku drugiej połowy i jakby nie miało ochoty wtedy grać. Luigi out!
Ostatnio zmieniony 09 maja 2011, 22:50 przez strong return, łącznie zmieniany 3 razy.
Dzięki Beppe za Teveza!
I believe in Fernando GoLLente!
I believe in Fernando GoLLente!
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Powiem tak... Starej Damy w tej chwili nie ma... nie wiem co się z nią stało... Na jej miejsce jest stara, ale nie dama tylko órwa, którą wszyscy obracają jak chcą, kiedy chcą i ile razy chcą...
Ostatnio zmieniony 10 maja 2011, 09:18 przez marek.siedlce, łącznie zmieniany 1 raz.
FORZA JUVE !!!
- KondzioJuveFans
- Juventino
- Rejestracja: 23 sierpnia 2009
- Posty: 617
- Rejestracja: 23 sierpnia 2009
szkoda mi na nich patrzeć , LM - papa , sprzedajmy Melo jak to piszą w gazetach i grajmy w środku z Aquilanim. Do Marchisio nic nie mam bo chłop szanuję te barwy i zapieprza na tym boisku. Jak zobaczyłem minę Pepe po końcowym gwizdku jak prawie płakał to mi też zachciało się płakać :płaczę:
Fino Alla Fine Forza Juventus!
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Co fuksem wygraliśmy tydzień temu, dzisiaj zabrało Chievo. Szkoda mi Del Piero i Buffona, że biorą udział w tej żenadzie. Niestety, mierny trener i tacy sami piłkarze, więc rezultaty nie olśniewają.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Donnie
- Juventino
- Rejestracja: 17 września 2006
- Posty: 600
- Rejestracja: 17 września 2006
Myślałem że z Catanią to był szczyt frajerstwa. Jak widać Juventus dalej potrafi nas zadziwiać.
Cały mecz to pojedynek frajerów. Z jednej strony my tracący dwie bramki w minutę, z drugiej ten młody, który podał piłkę Marchisio mając przed sobą praktycznie pustą bramkę.
W meczu frajerów remis. Jednak ze wskazaniem na gości.
Nie mam nic pozytywnego do napisania. Może tylko poza tym, że Matri zasługuje, żeby go wykupić. Tyle.
Cały mecz to pojedynek frajerów. Z jednej strony my tracący dwie bramki w minutę, z drugiej ten młody, który podał piłkę Marchisio mając przed sobą praktycznie pustą bramkę.
W meczu frajerów remis. Jednak ze wskazaniem na gości.
Nie mam nic pozytywnego do napisania. Może tylko poza tym, że Matri zasługuje, żeby go wykupić. Tyle.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2011, 22:52 przez Donnie, łącznie zmieniany 1 raz.
- sylvin
- Juventino
- Rejestracja: 04 października 2004
- Posty: 119
- Rejestracja: 04 października 2004
dziekuje do widzenia LM, szok, brak słow 2 min 2 gole, sredniak strzela druzynie aspirujacej do gry w LM, to w LM w 2 min z taka gram to napykali by nam 4 bramki!
By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba.
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba
Być na dnie, by móc sięgnąć nieba