Liga Mistrzów 2010/11

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
bendzamin

Redaktor
Redaktor
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Posty: 2366
Rejestracja: 18 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 00:30

Najlepsza powtorka tej sytuacji chyba tutaj:


Tyle, ze widzac to w telewizji, zgodzilem sie z sedzia. Gdyby tam byl kontakt, jak dla mnie, czerwona kartka. Jesli z futbolu chce sie wyrzucic zachowania, prowadzace do lamania nog, trzeba zaczac wlasnie tutaj.

Druga bramka dla Barcelony... nieprawdopodobny geniusz Messiego. Zrobil to, jakby gral z Sebami na podworku :bravo:


Obrazek
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 00:42



blads

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 kwietnia 2009
Posty: 192
Rejestracja: 30 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 07:30

bajbek17 pisze:http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... i&id=34064

Ciekawy komentarz Jose po meczu.
i wyrwane z jego wypowiedzi ... "Nie. Ja wygrałem dwie Ligi Mistrzów i obie na boisku. " polemizowałbym...Jak wygrywał z Interem w meczu przeciwko Barcelonie to nie do końca na boisku. Do sędziowania będzie można się przyczepiać jeszcze przez długi okres czasu, ale jak dla mnie Pepe przesadził. Wejście wyprostowaną nogą, gdyby Alves nie zabrał prawdopodobnie skończyłoby się kontuzją. Więc niech nie opowiada że Pepe nic nie zrobił bo tak się do cholery w piłkę nie gra, no chyba że na treningach realu takie wejścia są dopuszczalne. To że się pchają, czy tam jeden drugiego kopnie celowo po kryjomu, nawet na to nie patrzę...ale niech nie świruje żaden z takimi wejściami. Kartkę mógł pokazać, ale nie musiał i też nic by się nie stało, wybrał taką a nie inną decyzję. Moim zdaniem Pepe i tak by wyleciał w trakcie meczu, on nie umie panować nad emocjami.


FalsoVero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 maja 2008
Posty: 754
Rejestracja: 17 maja 2008

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 08:22

Po pierwsze, Jose mógł zagrać tak jak w finale PK gdzie każdy widział inny Real w tym meczu niestety obrał inną taktykę, druga sprawa po raz kolejny Barcelona jest faworyzowana przez sędziego ale do tego już się przyzwyczaiłem. Mam nadzieję, że jeżeli nie Real to MU pyknie Farse.


"A ten muchy łapał ten Badstuber hehehe"-Jacek Gmoch 28.06.2012
Filip

Rejestracja:

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:15

blads pisze:
bajbek17 pisze:http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... i&id=34064

Ciekawy komentarz Jose po meczu.
i wyrwane z jego wypowiedzi ... "Nie. Ja wygrałem dwie Ligi Mistrzów i obie na boisku. " polemizowałbym...Jak wygrywał z Interem w meczu przeciwko Barcelonie to nie do końca na boisku. Do sędziowania będzie można się przyczepiać jeszcze przez długi okres czasu, ale jak dla mnie Pepe przesadził. Wejście wyprostowaną nogą, gdyby Alves nie zabrał prawdopodobnie skończyłoby się kontuzją. Więc niech nie opowiada że Pepe nic nie zrobił bo tak się do cholery w piłkę nie gra, no chyba że na treningach realu takie wejścia są dopuszczalne. To że się pchają, czy tam jeden drugiego kopnie celowo po kryjomu, nawet na to nie patrzę...ale niech nie świruje żaden z takimi wejściami. Kartkę mógł pokazać, ale nie musiał i też nic by się nie stało, wybrał taką a nie inną decyzję. Moim zdaniem Pepe i tak by wyleciał w trakcie meczu, on nie umie panować nad emocjami.
Ale Pepe nie dotknął Alvesa nawet, więc nie wiem co tutaj roztrząsać. Podaje link, który został już podany wcześniej:


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7123
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:19

panowie powiedzmy sobie szczerze, za NAKŁADKĘ nie daje się czerwonych kartek a będąc na boisku ciężko pomylić się co jest nakładką a co faulem, zachowania piłki nie da się oszukać i nie wiem jak można było oglądając nawet w TV nie widzieć, że Pepe blokuje piłkę a nie atakuje nogę przeciwnika...
Obrazek

niech mi ktoś jeszcze powie kiedy ostatnio ktoś dostał drugą żółtą za strzał na bramkę po gwizdku i mamy już odpowiedź na to o czym mówił Mourinho...

a co do taktyki? 0-0 u siebie w pierwszym meczu to przecież złoty wynik, najważniejsze to nie stracić gola, każdy wam to powie, każdy trener, jedziesz na wyjazd i przeciwnik musi z tobą wygrać, przy remisie odpada...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:20

Filip pisze:Ale Pepe nie dotknął Alvesa nawet, więc nie wiem co tutaj roztrząsać. Podaje link, który został już podany wcześniej:
To musiał mu złamać nogę żeby zasłużyć na kartkę? Może to wina Alvesa, że ośmielił się cofnąć nogę i nie pozwolił sobie na kontuzję?

Sędzia to, sędzia tamto a Pepe, jak to Pepe na kartkę zasłużył. Czerwoną.

Mourinho swoimi wypowiedziami na konferencji prasowej już szykuje grunt pod rewanż. Taka jego taktyka.


Maly

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 08 października 2002
Posty: 7123
Rejestracja: 08 października 2002
Podziekował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:44

steru pisze:To musiał mu złamać nogę żeby zasłużyć na kartkę? Może to wina Alvesa, że ośmielił się cofnąć nogę i nie pozwolił sobie na kontuzję?
no i widzisz, z takimi jak ty nie ma sensu dyskutować, jakie cofnął nogę? widzisz te filmiki które są w necie? widzisz tego gifa, którego wkleiłem w poście przed tobą? on tam nie cofa żadnej nogi, jak chciał wykopać piłkę to ja wykopuje, pepe wchodzi nakładką, blokuje piłkę i NIE DOTYKA alvesa a ten się łapie za PISZCZEL i udaje... bo tu nie można mieć wątpliwości UDAJE, nie łapie się za stopę, która mogła go boleć, on się łapie za piszczel... to tak jak kiedyś roberto carlos dostał piłką w tyłek a złapał się z twarz (sytuacja z MŚ więc pewnie każdy pamięta), widać wśród brazylijczyków to norma...


Kto ma rację dzień wcześniej od innych, ten przez dobę uchodzi za idiotę.

magica Juve vinci

A nie mówiłem?
bajbek17

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Posty: 1227
Rejestracja: 25 kwietnia 2007

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:54

Maly pisze: to tak jak kiedyś roberto carlos dostał piłką w tyłek a złapał się z twarz (sytuacja z MŚ więc pewnie każdy pamięta), widać wśród brazylijczyków to norma...
A nie czasem to był Rivaldo i w uda dostał?


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 09:59

Dokładnie, Rivaldo MŚ 2002.

Co do sytuacji z Pepe to Alves zasłużył na oscara, ale panuje też jednak dość powszechne przekonanie że gdyby wtedy tej nogi nie cofnął to w tym sezonie już by sobie nie pograł.


steru

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 września 2003
Posty: 2102
Rejestracja: 12 września 2003

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 10:02

Czy to, że Alves symulował KONTAKT Z NOGĄ PEPE zmienia fakt, że Pepe za takie zagranie zasługuje na kartkę? Ciekawi mnie Twoje zdanie.

Alves cofnął nogę. Gdyby nie ten fakt to :

a. miałby murowane złamanie,
b. nie mógłby symulować kontaktu z nogą Pepe.


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 10:09

Tutaj jest ciekawy filmik z telewizji SkySports

Szczerze mówiąc jak oglądnąłem to kilka razy to zaczynam się zastanawiać czy Alves rzeczywiście nie dostał w stopę która jest na początku zasłoniona piłką. Trochę gryzie mi się to że Daniel zamachiwał się nogą w lewo i nagle odleciał z pełnym impetem w odwrotnym kierunku. Nie jestem pewien czy jest w ogóle fizycznie możliwe by sam mógł się tak szybko odwrócić.


Ouh_yeah

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Posty: 5059
Rejestracja: 06 sierpnia 2010

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 10:12

Niestety, poznaliśmy taktykę Guardioli. Naciągać sędziego na kartki dla piłkarzy Realu. W efekcie tego mieliśmy wczoraj mały teatrzyk, którego wynikiem jest zawieszenie Pepe i Ramosa oraz dwubramkowa przewaga przed rewanżem.

Cóż, jaki trener tacy piłkarze.
Obrazek


Smok-u

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 31 maja 2008
Posty: 1536
Rejestracja: 31 maja 2008
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 10:14

Dokładnie Steru, zgadzam się z Tobą, przecież jakby Alves nie zabrał nogi,to by miał ją ostro połamaną :roll: . Barca zagrała beznadziejnie w pucharze, przegrała, Real zagrał beznadziejnie wczoraj przegrał. Wydaje mi się ,że nawet bez czerwonej kartki Barca by im wbiła tego gola (jednak to tylko gdybanie zostawmy je). Moim zdaniem kibice Realu nie powinni mieć, aż tak dużych pretensji do sędziego, wywalił Pepe, ok może nie słusznie, ale zostawił Marcelo, który powinien wylecieć.

Ta wypowiedź Murinho, jest dla mnie lekko żałosne, bo jak wygrywał Interem z Barcą, to bramka Bojana powinna być zaliczona, tylko sędzia widział rękę Keity, więc o czym ten gościu pieprzy? Zamiast powiedzieć: "Dobra źle przygotował zespół, oprócz strzału Ronaldo, nie istnieliśmy na boisku" ,to on standardowe zrzuca wszystko na sędziego...


Dtmiu

Katalończyk
Katalończyk
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 kwietnia 2011
Posty: 494
Rejestracja: 27 kwietnia 2011

Nieprzeczytany post 28 kwietnia 2011, 10:17

Nie ma to jak pokazać zdjęcie i dać jako argument :)

Swoje poudawali, swoje dostali. Marcelo i Adebayor jakoś nie zostali ukarani a w przypadku faulu tego pierwszego to po zejściu Pedro było widać ślad korków na nodze więc nie ma mowy o udawaniu. Dodajmy do tego wiecznego nurka Di Marie który przewracał się przy każdym kontakcie z przeciwnikiem+Ronaldo który wymusił bodajże 2 wolne.

To że sędzia jest idiotą to jedna sprawa, ale piłkarze wszędzie zachowują sie tak samo, wszędzie trochę symulują.

EDIT: Smok-u, dodajmy do tego jeszcze bramkę ze spalonego bodajże Milito w pierwszym meczu i bilans poważnych błędów wychodzi na + dla Interu. Ale każdy widzi to co chce.


ODPOWIEDZ