Ranking UEFA 2011
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
No i co z tego? Nie ogarniam tego. W Polsce panuje przeświadczenie, że ateista jest złym człowiekiem i dlatego wszyscy się uważają za katolików. A jak się coś powie nie tak o Bogu to wszyscy się czują urażeni. A śmiać się można ze wszystkiego (ja się nie śmieję tylko z ludzkich tragedii i ze zmarłych) - Antichrist w końcu nic takiego nie powiedział, chamskie to nie było na pewnojuveman7 pisze:"Jak Boga nie kocham" :shock: :rotfl:Antichrist pisze:Jak Boga nie kocham, nie pamiętam tak niskiego miejsca w rankingu UEFA. I jeszcze HSV, Braga, PSG, Fenerbahce i Kopenhaga przed nami.
Czlowieku daj spokoj. Nazywasz sie antychristem i kpisz sobie z religii. Po co to robisz ? Co chcesz udowodnic ? Masz 12 lat ? Bawi Cie to ?
Zalosne.
Dodam jeszcze, odnośnie rankingu, że na przykładzie Tottenhamu widać, że można szybko poczynić ogromny progres więc nie ma się co martwić
- Kuben
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2006
- Posty: 916
- Rejestracja: 19 marca 2006
Mietson pisze: No i co z tego? Nie ogarniam tego. W Polsce panuje przeświadczenie, że ateista jest złym człowiekiem i dlatego wszyscy się uważają za katolików. A jak się coś powie nie tak o Bogu to wszyscy się czują urażeni.
Mietson pisze:Dodam jeszcze, odnośnie rankingu, że na przykładzie Tottenhamu widać, że można szybko poczynić ogromny progres więc nie ma się co martwić
Jak najbardziej. Sęk w tym, żeby tak się stało klubem muszą zarządzać odpowiedni ludzie z odpowiednia wizją. Obawiam się, że nam to niestety nie grozi...
Fiat 126p - Prawie jak Bugatti
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
Pegasus - Prawie jak PlayStation
Barcelona, ManU, inter... - Prawie jak Juventus
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Marotta bez wątpienia nie nadaje się na stanowisko które piastuje ale nie jest wcale taki beznadziejny jak go tutaj większość opisuje. Już wkrótce będzie miał okazję się wykazać, zobaczymy czy poprawi sobie reputację po letnim okienku.[RA]MACIUS pisze:Jak najbardziej. Sęk w tym, żeby tak się stało klubem muszą zarządzać odpowiedni ludzie z odpowiednia wizją. Obawiam się, że nam to niestety nie grozi...
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Bardziej mnie bawi mnie to, że się spinasz.juveman7 pisze:"Jak Boga nie kocham" :shock: :rotfl:
Czlowieku daj spokoj. Nazywasz sie antychristem i kpisz sobie z religii. Po co to robisz ? Co chcesz udowodnic ? Masz 12 lat ? Bawi Cie to ?
Zalosne.
Co do rankingu jeszcze, to nigdy nie zgłębiałem tematu przyznawania w nim punktów, ale z tego, co piszecie to możemy być w IV koszyku, więc ewentualny awans z grupy nie należałby do najłatwiejszych zadań. I aż żal, że piszę o tym w kontekście Juve.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Piotr21
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2010
- Posty: 225
- Rejestracja: 02 listopada 2010
I musimy cały czas zdawać sobie sprawę, że z nami wygrać może każdy. Do rankingów nie przywiązuje wagi ale jednak patrząc okiem kibica to żal patrzeć na nasze miejsce i kluby które są przed nami. I tak jak piszecie taka pozycja wiąże się z problemami w pucharach itp...
- Mateuszello
- Juventino
- Rejestracja: 24 lipca 2009
- Posty: 962
- Rejestracja: 24 lipca 2009
Jednak nie jest aż tak źle...
Odejmując te dwa pierwsze sezony(06/07, 07/08) wszystkim drużynom jesteśmy na 24 lokacjie
Odejmując te dwa pierwsze sezony(06/07, 07/08) wszystkim drużynom jesteśmy na 24 lokacjie
- zahor
- Juventino
- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 4585
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Powiem tam - na początek proponuję zobaczyć sobie TUTAJ ten ranking w nieco bardziej przystępnej formie - raz, że na niebiesko są zaznaczone zespoły, które jeszcze w pucharach grają i mogą Juventus przeskoczyć, np. Spartak Moskwa, który musi tylko pokonać u siebie Basel i już zepchnie Starą Damę na 42. miejsce.
Ale głównym powodem, dla którego podałem tego linka jest to, że można tam przeskoczyć kilka lat w przód i zobaczyć jak to się będzie prezentować w najbliższych sezonach. Widać zatem, że sytuacja nie jest aż taka zła. Obecny ranking uwzględnia bowiem dwa sezony, w których Juventus wcale nie grał w pucharach europejskich (06/07 i 07/08), nie uwzględnia natomiast już ostatniego sezonu przed degradacją. Z tego powodu gdybyśmy mieli zagrać w Lidze Mistrzów w przyszłym roku, to faktycznie raczej z ostatniego koszyka, ale bardziej prawdopodobna jest opcja z grą w Lidze Europy.
I tutaj puknąć w łeb powinien się trener wraz z całym zarządem - Juventusowi w przyszłym sezonie NIE WOLNO odpuścić tych rozgrywek. Punkty są im potrzebne jak rybie woda. Nie wierzę, że za dwa sezony Juventus będzie dysponował takim składem, że nie będzie się musiał martwić z którego koszyka jest losowany, tak jak np. Tottenham (który po tym sezonie mocno awansuje). Biorąc pod uwagę ograniczone środki finansowe klubu i ograniczone możliwości intelektualne Marotty zakładam, że za rok Juventus będzie w stanie powalczyć coś w LE (jakiś ćwierćfinał, półfinał czy coś takiego), a za dwa lata dzięki temu wyjść z grupy w Lidze Mistrzów. Aha, i nie chcę nawet słyszeć haseł że "lepiej odpuścić, ale lepiej zagrać w Serie A". W zeszłym roku Inter był w stanie pogodzić grę w trzech rozgrywkach. W tym roku Juventus po odpadnięciu z LE wyleciał z Pucharu Włoch i spadł na mordę w tabeli ligowej. Nie wydaje mi się zatem, żeby taktyka oszczędzania sił miała jakieś uzasadnienie.
Ale głównym powodem, dla którego podałem tego linka jest to, że można tam przeskoczyć kilka lat w przód i zobaczyć jak to się będzie prezentować w najbliższych sezonach. Widać zatem, że sytuacja nie jest aż taka zła. Obecny ranking uwzględnia bowiem dwa sezony, w których Juventus wcale nie grał w pucharach europejskich (06/07 i 07/08), nie uwzględnia natomiast już ostatniego sezonu przed degradacją. Z tego powodu gdybyśmy mieli zagrać w Lidze Mistrzów w przyszłym roku, to faktycznie raczej z ostatniego koszyka, ale bardziej prawdopodobna jest opcja z grą w Lidze Europy.
I tutaj puknąć w łeb powinien się trener wraz z całym zarządem - Juventusowi w przyszłym sezonie NIE WOLNO odpuścić tych rozgrywek. Punkty są im potrzebne jak rybie woda. Nie wierzę, że za dwa sezony Juventus będzie dysponował takim składem, że nie będzie się musiał martwić z którego koszyka jest losowany, tak jak np. Tottenham (który po tym sezonie mocno awansuje). Biorąc pod uwagę ograniczone środki finansowe klubu i ograniczone możliwości intelektualne Marotty zakładam, że za rok Juventus będzie w stanie powalczyć coś w LE (jakiś ćwierćfinał, półfinał czy coś takiego), a za dwa lata dzięki temu wyjść z grupy w Lidze Mistrzów. Aha, i nie chcę nawet słyszeć haseł że "lepiej odpuścić, ale lepiej zagrać w Serie A". W zeszłym roku Inter był w stanie pogodzić grę w trzech rozgrywkach. W tym roku Juventus po odpadnięciu z LE wyleciał z Pucharu Włoch i spadł na mordę w tabeli ligowej. Nie wydaje mi się zatem, żeby taktyka oszczędzania sił miała jakieś uzasadnienie.
- Piotr21
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2010
- Posty: 225
- Rejestracja: 02 listopada 2010
Zgadza się ale od kilku lat mamy takie nadzieje a wiecznie są tłumaczenia, że drużyna w budowie itp...Juventus musi wyjść z tego marazmu bo inaczej staniemy się prowincjonalną drużyną, a na nowym stadionie jedynym wydarzeniem będą mecze o kolejne 4 miejsce...Oby Nie.zahor pisze:Powiem tam - na początek proponuję zobaczyć sobie TUTAJ ten ranking w nieco bardziej przystępnej formie - raz, że na niebiesko są zaznaczone zespoły, które jeszcze w pucharach grają i mogą Juventus przeskoczyć, np. Spartak Moskwa, który musi tylko pokonać u siebie Basel i już zepchnie Starą Damę na 42. miejsce.
Ale głównym powodem, dla którego podałem tego linka jest to, że można tam przeskoczyć kilka lat w przód i zobaczyć jak to się będzie prezentować w najbliższych sezonach. Widać zatem, że sytuacja nie jest aż taka zła. Obecny ranking uwzględnia bowiem dwa sezony, w których Juventus wcale nie grał w pucharach europejskich (06/07 i 07/08), nie uwzględnia natomiast już ostatniego sezonu przed degradacją. Z tego powodu gdybyśmy mieli zagrać w Lidze Mistrzów w przyszłym roku, to faktycznie raczej z ostatniego koszyka, ale bardziej prawdopodobna jest opcja z grą w Lidze Europy.
I tutaj puknąć w łeb powinien się trener wraz z całym zarządem - Juventusowi w przyszłym sezonie NIE WOLNO odpuścić tych rozgrywek. Punkty są im potrzebne jak rybie woda. Nie wierzę, że za dwa sezony Juventus będzie dysponował takim składem, że nie będzie się musiał martwić z którego koszyka jest losowany, tak jak np. Tottenham (który po tym sezonie mocno awansuje). Biorąc pod uwagę ograniczone środki finansowe klubu i ograniczone możliwości intelektualne Marotty zakładam, że za rok Juventus będzie w stanie powalczyć coś w LE (jakiś ćwierćfinał, półfinał czy coś takiego), a za dwa lata dzięki temu wyjść z grupy w Lidze Mistrzów. Aha, i nie chcę nawet słyszeć haseł że "lepiej odpuścić, ale lepiej zagrać w Serie A". W zeszłym roku Inter był w stanie pogodzić grę w trzech rozgrywkach. W tym roku Juventus po odpadnięciu z LE wyleciał z Pucharu Włoch i spadł na mordę w tabeli ligowej. Nie wydaje mi się zatem, żeby taktyka oszczędzania sił miała jakieś uzasadnienie.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Na forum jest sporo ateistów, większość jest normalna i nie prowokuje takimi tekstami, bo chyba tylko po to był on napisany? Jesteś nie wierzący? Ok! Tylko po co się z tym tak obosić? Nie dostaniesz żadnych plusów do fejmu na forum. Wy ateiści nie rozumiecie ,że Bóg dla nas wierzących jest bardzo ważną sprawą i jak wyśmiewasz się z naszej religi, to śmiejesz się z nas, z tego co kochamy itp. Śmiać się można ze wszystkiego? To dawaj pośmiejemy się z twojego taty,mamy,babci,siosty? Z czegoś co jest dla Ciebie ważne. Wiem ,że ten tekst o ,którym mowa nie uraża nas, ale nie wiem po co to pisać?Mietson pisze:No i co z tego? Nie ogarniam tego. W Polsce panuje przeświadczenie, że ateista jest złym człowiekiem i dlatego wszyscy się uważają za katolików. A jak się coś powie nie tak o Bogu to wszyscy się czują urażeni. A śmiać się można ze wszystkiego (ja się nie śmieję tylko z ludzkich tragedii i ze zmarłych)
A co do rankingów to i tak nie wejdziemy do LM
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 3897
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Nie lubię generalizować ale, Wy chrześcijanie, wszystko odbieracie jako obrazę/nabijanie się. Przecież Antichrist napisał tylko "jak Boga nie kocham" więc w czym problem?Smok-u pisze:Na forum jest sporo ateistów, większość jest normalna i nie prowokuje takimi tekstami, bo chyba tylko po to był on napisany? Jesteś nie wierzący? Ok! Tylko po co się z tym tak obosić? Nie dostaniesz żadnych plusów do fejmu na forum. Wy ateiści nie rozumiecie ,że Bóg dla nas wierzących jest bardzo ważną sprawą i jak wyśmiewasz się z naszej religi, to śmiejesz się z nas, z tego co kochamy itp. Śmiać się można ze wszystkiego? To dawaj pośmiejemy się z twojego taty,mamy,babci,siosty? Z czegoś co jest dla Ciebie ważne. Wiem ,że ten tekst o ,którym mowa nie uraża nas, ale nie wiem po co to pisać?
A co do rankingów to i tak nie wejdziemy do LM
Jakby ktoś napisał "jak Boga kocham" to byłoby ok dla Ciebie, a Antichrist w praktyce napisał to samo, prawda?
A co do śmiania się z różnych rzeczy to owszem, uważam, że można się śmiać ze wszystkiego, byle w odpowiedni sposób
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 2146
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Używam tego zwrotu w życiu codziennym, normalni ludzie nie mają z tym problemu. LOL @ "forumowy fejm". Jak ktoś ma swoje życie, nie musi szukać "forumowego fejmu".Smok-u pisze:Na forum jest sporo ateistów, większość jest normalna i nie prowokuje takimi tekstami, bo chyba tylko po to był on napisany? Jesteś nie wierzący? Ok! Tylko po co się z tym tak obosić? Nie dostaniesz żadnych plusów do fejmu na forum.
To Ty nie kumasz, że nikogo w taki sposób nie obrażam. Słowo "Bóg" w poście kogoś, kto nie wierzy zaraz musi oznaczać zniewagę, tak? Mietson Tobie to pięknie wyjaśnił. W każdym razie, EOT z mojej strony, bo robi się straszny offtopic. A już w temacie - za co my mamy punkty w takim razie za sezony 06/07 i 07/08, skoro nie graliśmy w pucharach? I ile ugraliśmy w tym?Smok-u pisze:Wy ateiści nie rozumiecie ,że Bóg dla nas wierzących jest bardzo ważną sprawą i jak wyśmiewasz się z naszej religi, to śmiejesz się z nas, z tego co kochamy itp. Śmiać się można ze wszystkiego? To dawaj pośmiejemy się z twojego taty,mamy,babci,siosty? Z czegoś co jest dla Ciebie ważne. Wiem ,że ten tekst o ,którym mowa nie uraża nas, ale nie wiem po co to pisać?
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1724
- Rejestracja: 31 maja 2008
Wyaźnie napisałem ,że to w żaden sposób mnie nie uraża .Smok-u pisze:Wiem ,że ten tekst o ,którym mowa nie uraża nas, ale nie wiem po co to pisać?
I serio bo również przez mnie się robi OT. Cieszy fakt ,że odejdą te czarne lata, gdy nie graliśmy w żadnych pucharach, jednak marne to pocieszanie gdy nie będziemy grać w LM.
- danielos511
- Juventino
- Rejestracja: 21 stycznia 2010
- Posty: 44
- Rejestracja: 21 stycznia 2010
Panowie to że Juvrntus teraz nie jest kluczowym klubem na świecie nie oznacza że jeszcze nim nie będzie. Uważam ze zbliżają się dni gdzie BIANCONERI ZDOBĘDA CHAMPION LEAGUE
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1529
- Rejestracja: 06 marca 2005
Prędzej Polska będzie ME niż Juventus najlepszym klubem EU w najbliższych latach.
Czasy profesjonalnego zarządu się skończyły i dopóki tam nie zajdą zmiany będziemy się staczać po równi pochyłej aż dojdziemy do poziomu Lazio i tak już zostaniemy, bo niestety, ale marka klubowa po latach niepowodzeń blaknie blaknie, a pieniędzy nie przybywa tylko ubywa.
//
oby nie.
Czasy profesjonalnego zarządu się skończyły i dopóki tam nie zajdą zmiany będziemy się staczać po równi pochyłej aż dojdziemy do poziomu Lazio i tak już zostaniemy, bo niestety, ale marka klubowa po latach niepowodzeń blaknie blaknie, a pieniędzy nie przybywa tylko ubywa.
//
oby nie.