Liga Mistrzów 2010/11
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Wilshere zdecydowanie przycmił Fabregasa. Jeżeli miałbym przyznawac MVP meczu to własnie jemu, chociaż Kościelny i Eboue zagrali równie dobrze, bez kompleksów przy Messim czy Pedro. No i przedewszystkim trzeba zwrócić uwagę na ułożenie całej drużyny, wymieniającej w pełnym biegu pozycje, asekurującej się, uderzającej w odpowiednim momencie pressingiem czy tez cofającej się na własna połowę. Mecz był prowadzony w tak szybkim tempie, w jakim nasz Juventus nie rozegrał chyba 10 minut... Naprawdę gratka dla fana footballu na środowy wieczór.
EDIT. jeszcze jedno.
Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
EDIT. jeszcze jedno.
Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
- Negri
- Juventino

- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Posty: 955
- Rejestracja: 23 sierpnia 2005
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Co nam dziś powie Staś, barcofapacz? :>
Gdyby Barca kupiła sobie w końcu między słupki bramkarza, a nie atrapę to może by tego meczu nie przegrała. Byłoby bardzo nudno, gdyby między słupkami Barcy stał np. Buffon, a tak co raz Valdes zarzuci babola w 1/8, ktoś się spóźni, ktoś się podbuduje i jest ciekawo.
Gdyby Barca kupiła sobie w końcu między słupki bramkarza, a nie atrapę to może by tego meczu nie przegrała. Byłoby bardzo nudno, gdyby między słupkami Barcy stał np. Buffon, a tak co raz Valdes zarzuci babola w 1/8, ktoś się spóźni, ktoś się podbuduje i jest ciekawo.
- Kubba
- Juventino

- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Już straciliśmy.WojtinhoFCJ pisze:
Jak wszyscy reprezentanci Serie A odpadną, lub tylko Inter zostanie to krucho, wtedy na bank stracimy 1 miejsce w LM.
Przegrana Romy na własnym podwórku z Ukraińcami raczej na pewno wyłoniła zespół awansujący do dalszej fazy. Nie chce mi się wierzyć w to, iż Roma będzie w stanie wywalczyć awans w Doniecku.
No właśnie... NIE :shock:stahoo pisze:Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
- Yoda666
- Juventino

- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Posty: 86
- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
stahoo pisze: EDIT. jeszcze jedno.
Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
A i owszem, Koscielnemu piłka odskoczyła w końcówce, na jego szczęście grasz Barcelony się poślizgnął i z błędu nie skorzystał ;]
Co do meczu, bajeczne widowisko. Wilshere mnie totalnie zachwycił... Gość w wieku 19. lat dzielił i rządził w środku pola, a przeciwnik nie byle jaki, bo to przecież Barcelona przez wielu uważana za najlepszą drużynę na świecie ;]
- zoff
- Qualità Juventino

- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Posty: 2462
- Rejestracja: 12 lipca 2006
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Ja bym poszedł dalej. Ile było dobrych podań z pierwszej piłki czy też z drugiego kontaktu. Masa. Zupełnie inna piłka niż to co oglądamy w Serie A. Ładnie, płynnie sędzia nawet czasu nie musiał doliczać.stahoo pisze: Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2011, 23:00 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Fakt, gościu wymiatał. I tutaj kolejna refleksja - jak to jest, że my nie mamy takich wychowanków? Po boisku biegało dużo ludzi w wieku poniżej 25-go roku życia, a każdy z nich zjada naszych na śniadanie. :SYoda666 pisze:Co do meczu, bajeczne widowisko. Wilshere mnie totalnie zachwycił... Gość w wieku 19. lat dzielił i rządził w środku pola, a przeciwnik nie byle jaki, bo to przecież Barcelona przez wielu uważana za najlepszą drużynę na świecie ;]
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Dzisiaj faktycznie Wenger pokazał swoją wyższość nad Guardiolą, ale nie tylko jeżeli chodzi o zmiany. Arsenal zdawał się mieć pomysł na grę, w odróżnieniu od Barcy - przynajmniej w drugiej połowie, bo pierwszej nie widziałem. Wydaje mi się że Pep dał swoim graczom zbyt dużo swobody, w efekcie czego za dużo było improwizacji, a za mało wyćwiczonych zagrań i schematów. Natomiast w Arsenalu proporcje między sztywną taktyką a kreatywnością pojedynczych graczy były idealnie wyważone.zoff pisze:Guardiola przegrał ten mecz. Fatalna zmiana na Keite. Mając tercet w przodzie Pedro - Villa - Messi Barca trzymała drugą linię Arsenalu bardzo wysoko.
Przyznam się, że nie oglądam Barcelony za często, ostatni mecz jaki widziałem to było słynne 5-0 z Realem. I dzisiaj spodziewałem się czegoś takiego, jak wtedy - zespołu genialnego w każdym elemencie gry, nie pozostawiającego rywalowi złudzeń. No i mocno się zawiodłem. Oczywiście, nie da się zagrać każdego meczu tak genialnego jak tamten. Ale po tamtym spotkaniu stwierdziłem, że to jest zespół którego nie da się pokonać, który przyjdzie po Puchar Mistrzów jak po swoje. Dzisiaj zobaczyłem, że to nic pewnego.
Oczywiście, wynik jest sprawą otwartą. Jeżeli Barca rok temu mogła sprzedać u siebie Arsenalowi czwórkę, to teraz pewnie jest w stanie dwójkę. Pytanie, czy wzniosą się na te szczyty swoich możliwości, na których są poza wszelką konkurencją, czy zagrają taki przeciętny mecz jak dzisiaj? Myślę że nie da się tego nijak przewidzieć, po prostu trzeba będzie poczekać na to spotkanie.
Aha, no i bardzo mile zaskoczył mnie występ Szczęsnego. Czy ktoś wie jak długo będzie grać w pierwszym składzie? Tzn. czy do rewanżu nie wyleczy się jakiś inny bramkarz? Byłem naprawdę pod wrażeniem. Zresztą nie tylko ja, oglądałem mecz na francuskim C+, ichni komentator również nie szczędził młodemu bramkarzowi pochwał. Jeżeli tylko nauczy się zamknąć gębę w odpowiednim momencie, to może być kiedyś wielki.
Wiesz co oznacza zwrot "dzielić i rządzić"? Wiem, że wielu niedouczonych komentatorów błędnie go używa, ale to nie powód żeby się na nich wzorować.Yoda666 pisze:Gość w wieku 19. lat dzielił i rządził w środku pola,]
- stahoo
- Juventino

- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Dokładnie. Dodałbym też, że w sytuacjach kompletnie kryzysowych nie było wybijania, a szukanie podaniem partnera. Śmię twierdzić, że w niektórych sytuacjach, 100% obrońców Serie A wybijałoby piłkę na oślep...zoff pisze:Ja bym poszedł dalej. Ile było dobrych podań z pierwszej piłki czy też z drugiego kontaktu. Masa. Zupełnie inna piłka niż to co oglądamy w Serie A. Ładnie, płynnie sędzia nawet czasu nie musiał doliczać.stahoo pisze: Czy ktoś pamięta CHOĆ JEDNO naprawdę złe przyjęcie piłki przez kogokolwiek z którejkolwiek drużyny?
FABIAŃSKI chyba nie wykuruje się do tego czasuzahor pisze:Aha, no i bardzo mile zaskoczył mnie występ Szczęsnego. Czy ktoś wie jak długo będzie grać w pierwszym składzie? Tzn. czy do rewanżu nie wyleczy się jakiś inny bramkarz? .
- Yoda666
- Juventino

- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Posty: 86
- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Przepraszam bardzo, chyba jestem ignorantem, bo nie wiem do czego jaśnie oświecony pan się przyczepił O_o To, że jest to stara zasada wiem, ale mam również prawo używać takiego sformułowania odnośnie meczu, tym bardziej dlatego, iż jest ono trafne...zahor pisze: Wiesz co oznacza zwrot "dzielić i rządzić"? Wiem, że wielu niedouczonych komentatorów błędnie go używa, ale to nie powód żeby się na nich wzorować.
- sk1le
- Juventino

- Rejestracja: 22 marca 2008
- Posty: 228
- Rejestracja: 22 marca 2008
Dzisiaj było ewidentnie widać, że Juventusowi do czołówki brakuje MEGA DUŻO. Fenomenalne widowisko od pierwszej do ostatniej minuty. Najlepszym zawodnikiem meczu według mnie był 19sto letni piłkarz Arsenalu - Wilshere. Widać, że Arsenal jest dużo bardziej poukładany niż rok temu. Piłkarze Arsenalu w rewanżu wcale nie są skazani na porażkę. Fajnie byłoby zobaczyć ten zespół w następnej fazie.
Czy tylko mnie irytował komentator na polsacie?
Czy tylko mnie irytował komentator na polsacie?
- Antichrist
- Juventino

- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Chodzi o to, że zasada devide et impera (dziel i rządź) polega na wywoływaniu konfliktu wewnątrz podbitych terenów, a potem występowaniu w roli rozjemcy, więc kompletnie nie pasuje.Yoda666 pisze:Przepraszam bardzo, chyba jestem ignorantem, bo nie wiem do czego jaśnie oświecony pan się przyczepił O_o To, że jest to stara zasada wiem, ale mam również prawo używać takiego sformułowania odnośnie meczu, tym bardziej dlatego, iż jest ono trafne...
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- Łukasz
- Juventino

- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
To powiedzenie rzeczywiście żyje własnym życiem. zahorowi chodziło o pierwotne znaczenie "impera et divide": doprowadź do podziału, wewnętrznego rozbicia i rządź skłóconym społeczeństwemYoda666 pisze: Przepraszam bardzo, chyba jestem ignorantem, bo nie wiem do czego jaśnie oświecony pan się przyczepił O_o To, że jest to stara zasada wiem, ale mam również prawo używać takiego sformułowania odnośnie meczu, tym bardziej dlatego, iż jest ono trafne...
Edit: spóźniłem się
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2011, 23:15 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.
- zahor
- Juventino

- Rejestracja: 23 listopada 2009
- Posty: 3817
- Rejestracja: 23 listopada 2009
Określenie "dzielić i rządzić" mówi o sytuacji, kiedy ktoś skłóca swoich przeciwników po to, żeby potem łatwiej ich pokonać. Gdyby Wilshere podbiegł do Busquetsa i powiedział mu, że Alves obrażał jego starą, kopnął w dupę Keitę i udawał, że to Puyol, wszyscy piłkarze Barcelony zaczęliby się kłócić, a on w tym czasie strzelił gola, to można by powiedzieć, że faktycznie "dzielił i rządził". A tak można co najwyżej powiedzieć, że rządził.Yoda666 pisze:Przepraszam bardzo, chyba jestem ignorantem, bo nie wiem do czego jaśnie oświecony pan się przyczepił O_o To, że jest to stara zasada wiem, ale mam również prawo używać takiego sformułowania odnośnie meczu, tym bardziej dlatego, iż jest ono trafne...zahor pisze: Wiesz co oznacza zwrot "dzielić i rządzić"? Wiem, że wielu niedouczonych komentatorów błędnie go używa, ale to nie powód żeby się na nich wzorować.
Co nie zmienia faktu, że jest niepoprawne. Tak jak np. określenie "60 minut gry poza nami". Zamiast powiedzieć, że 60 minut za nami (czyli pozostałe 30, siłą rzeczy, jeszcze przed nami), jakiś analfabeta musiał zabłysnąć i powiedzieć że "poza nami" (czyli pozostałe 30 musi być w takim razie .... w nas?). No i też się utarło, a mnie krew zalewa jak to słyszę.Łukasz pisze: To powiedzenie rzeczywiście żyje własnym życiem.
Nie tyle samemu Juventusowi, co włoskiej piłce do angielskiej czy hiszpańskiej. Zresztą Roma pokazała, że nie tylko do tamtejszej.sk1le pisze:Dzisiaj było ewidentnie widać, że Juventusowi do czołówki brakuje MEGA DUŻO.
To po części tłumaczy dlaczego we Włoszech dobrego (jak na tamte warunki) piłkarza można kupić za 15 baniek, a w Anglii czy Hiszpanii trzeba wydać dużo więcej (to spore uproszczenie, ale pewnie rozumiesz o co mi chodzi).
Ostatnio zmieniony 16 lutego 2011, 23:30 przez zahor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yoda666
- Juventino

- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Posty: 86
- Rejestracja: 11 stycznia 2009
- Podziekował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Yoda666 pisze:
Przepraszam bardzo, chyba jestem ignorantem, bo nie wiem do czego jaśnie oświecony pan się przyczepił O_o To, że jest to stara zasada wiem, ale mam również prawo używać takiego sformułowania odnośnie meczu, tym bardziej dlatego, iż jest ono trafne...
Panowie, wiem co to oznacza co zresztą napisałem już wcześniej. Inna sprawa, że tak jak zauważył Łukasz, to stwierdzenie 'ma swoje prawa' (wiem, że to durnie brzmi ale taka prawda).
A pan, panie zahor niech się napiję meliski czy coś, bo zauważyłem, iż w każdym możliwym temacie szukasz tzw. dziury w całym. Proponuję trochę wyluzować ;]
Co by nie było offtopu. Szczęsny zagrał przyzwoite zawody.

