Wszystko o Interze
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Nie chce mi się nawet komentować Twojego wpisu, szkoda klawiatury.Pawełek pisze: Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.
Roma za nami, trzeba myśleć o Juventusie. Martwi mnie trochę gra w obronie i nie mam tu na myśli samej formacji defensywnej tylko grę obronną całej drużyny. Wczoraj widać było straszną dziurę między naszymi liniami i angażując się w ataku nie wszyscy dawali radę powrócić w przypadku straty piłki. Przy szybkich zawodnikach rywala to może być problemem. Patrzyłem wczoraj na Nagatomo i mimo, że zagrał niespełna 20 minut zrobił na mnie dobre wrażenie. Warunków imponujących nie ma, ale technika a zwłaszcza szybkość bez zarzutu. Jeśli wejdzie na podmęczonego rywala to może robić dużo zamieszania na lewej stronie. Przykład Kagawy pokazuje, że w Japonii są piłkarze, którzy mają pojęcie o grze. Borussia wyciągnęła go za marne 350 tys euro przed sezonem, a ile jest teraz warty, to każdy wie. Szkoda tylko, że z powodu kontuzji ten sezon ma w zasadzie z głowy.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Antichrist
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Posty: 1842
- Rejestracja: 19 sierpnia 2010
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Tylko ślepy sędzia w takiej sytuacji nie dałby czerwonej kartki.Mietson pisze:Może. Ale problem jest taki, że jeden sędzia da kartkę a inny nie. Jakby to było przed polem karnym to na pewno czerwona ale w takiej sytuacji to po prostu zależy od sędziego. Nie wiem jak jest w przepisach ale moim zdaniem za takie rzeczy nie powinno być czerwonej.
The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
- marek.siedlce
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
- Posty: 306
- Rejestracja: 16 kwietnia 2009
Kolega Pawełek ma trochę racji w tym co pisze, może nieelegancko to wyraził, ale jednak. Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubuLord of San Siro pisze:Nie chce mi się nawet komentować Twojego wpisu, szkoda klawiatury.Pawełek pisze: Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.
Roma za nami, trzeba myśleć o Juventusie. itd itd...



FORZA JUVE !!!
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Ale czy to jest problemem, że piszę i robię to sensownie, jak sam powiedziałeś? Dlaczego trzeba od razu wietrzyć spisek? Lubię wymieniać opinie z kibicami innych drużyn, to czasem lepsze niż kiszenie się we własnym sosie. Ja wiem, że część z Was bardzo niechętnie spogląda na kibiców innych drużyn tu, a szczególnie na kibiców Interu. Zauważcie jednak jedno, macie rozwinięty system rang, co mnie osobiście bardzo się podoba. Skoro każdy może sobie wybrać rangę Juventino, Interista, Milanista itd. to jest to widomy znak tego, że forum to jest otwarte na fanów innych zespołów.marek.siedlce pisze: Kolega Pawełek ma trochę racji w tym co pisze, może nieelegancko to wyraził, ale jednak. Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubu :think:, mało tego największego przeciwnika. Zastanawiam się tylko na czym polega Twój fenomen :?: Bo żebyś tu się wyklinał, czy chamsko napinał to bym znał odpowiedź. A Ty piszesz całkiem sensownie :think:
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
Zgadza sie.Olek1987 pisze:mecze na Juventusu z Interem rządzą się swoimi prawamiMotywacja rosnie o 300 %
Mam tylko nadzieje, ze w nas wzrosnie bardziej niz w was w niedziele :p
Takie bramki da sie strzelic kazdej druzynie, badzmy tu szczerzy. Pierwsza z tych dwoch to zwykle szczescie, a drugi rzut rozny, ktory zawsze moze sie skonczyc roznie(no i slupek w dodatku).nowik92 pisze:4-3 teraz jest w meczu Inter-Roma.
Bez gracza z numerem '10' Inter coś marnie...
Jak widać da się im strzelić bramki, zobaczymy jak będzie za tydzień.
No to w takim wypadu, jeden sedzia popelni blad(kartki nie dajac), a drugi nie :]Mietson pisze:Może. Ale problem jest taki, że jeden sędzia da kartkę a inny nie.
Ehm, ehm...marek.siedlce pisze:Mało kiedy spotyka się tak aktywnego kibica jak Ty, który udziela się na forum przeciwnego klubu, mało tego największego przeciwnika.

Co prawda pytanie nie dotyczylo mnie, ale Lorda, ale ze ja rowniez przejawiam tutaj "jako taka" aktywnosc, to moge tylko potwierdzic, to co Lord napisal. Czasem dyskusje toczone w "paszczy lwa" sa ciekawsze, niz we wlasnym towarzystwie. No chyba, ze trafi sie na "napinaczy", "dzieci neostrady" tudziez inne wynalazki, jak "poszukiwaczy prawdy o Calciopoli" :pZastanawiam się tylko na czym polega Twój fenomen![]()
Zreszta ci co mnie znaja, wiedza, ze od jakiegos sporego juz czasu, tu na forum pojawiam sie PRZED meczami, a nie po. Wiec szukac napinki(pomeczowej) w moim wypadku to raczej ciezko.
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Dokładnie, Interu nie lubię, ale nie mam nic przeciwko dobrej dyskusji z człowiekiem który zachowuje pewne standardy.Mietson pisze:Może i jest ale w sumie pewnie znajdzie się paru naszych na ich stroniePawełek pisze:Osobiście powiem Ci chłopcze, że chora jest dla mnie sytuacja, w której kibic Interu postanawia cieszyć się ze zwycięstwa nad jednym z największych rywali na forum... innego z największych rywali. Tłumaczę to sobie kompleksem mniejszości, który nadal siedzi głęboko w Waszych główkach.Poza tym, w zasadzie nie mam nic przeciwko postom Lorda of San Siro w przeciwieństwie do tego dzieciaka Campione d'Europa.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Lol. W takim razie macie perfekcyjną defensywę.L u k pisze:Takie bramki da sie strzelic kazdej druzynie, badzmy tu szczerzy. Pierwsza z tych dwoch to zwykle szczescie, a drugi rzut rozny, ktory zawsze moze sie skonczyc roznie(no i slupek w dodatku).
Nie nie, nikt tu nie napisał, że piszesz sensownie, nie wiem skąd pomysł jakobyś miał być drugim fenomenem...?L u k pisze:Co prawda pytanie nie dotyczylo mnie, ale Lorda, ale ze ja rowniez przejawiam tutaj "jako taka" aktywnosc
Na proste pytanie nie chce Ci się szukać odpowiedzi (Moratti i jego wypowiedzi a wypowiedzi zarządu Juventusu), nie potrafisz się przyznać do błędu (pewność, że Cassano zagra w Interze). To, że nie piszesz po meczu, a przed nim, nie robi z Ciebie nikogo wyjątkowego.L u k pisze:Zreszta ci co mnie znaja, wiedza, ze od jakiegos sporego juz czasu, tu na forum pojawiam sie PRZED meczami, a nie po.
Nasza forma jest jaka jest, nie spodziewam się rewelacji w meczu z Interem, ale przynajmniej walki, walki do samego końca.
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
Nie... bo stracilismy pierwszego gola, w takich okolicznosciach w jakich go stracilismy.szczypek pisze: Lol. W takim razie macie perfekcyjną defensywę.
Nie mowiac o poprzednich meczach.
Juz to przerabialismy. Nie nie chce mi sie szukac, tylko ty jestes uparty jak osiol, i nie sluchasz drugiej osoby(w tym przypadku mnie).Na proste pytanie nie chce Ci się szukać odpowiedzi (Moratti i jego wypowiedzi a wypowiedzi zarządu Juventusu).
Znowu zle. Oczywiscie, ze sie potrafie przyznac do bledu. Do czego sie nie przyznawalem to do tego, ze pisalem, ze Cassano i jego gra w Interze to pewnik(pewnik jako niesubiektywna opinia).nie potrafisz się przyznać do błędu (pewność, że Cassano zagra w Interze).
Pisalem, ze WEDLUG MNIE(takie bylo moje zdanie patrzac na okolicznosci) Cassano zagra, bo wszystko na to wskazywalo.
I, ze tu sie mylilem, nie mam najmniejszego problemu sie przyznac. Zreszta w czym problem? Nie raz, nie dwa sie mylilem odnosnie czegos co bylo moim zdaniem, wiec w czym problem? Grunt, ze przewaznie sie nie myle.
I znowu powtarzam, jestes uparty jak osiol, bo wmawiasz komus cos co nie jest prawda, a pozniej sie tego trzymasz. Wiecej do tematu nie mam zamiaru wracac.
Uwazam sie za wyjatkowego? Napisalem tak?To, że nie piszesz po meczu, a przed nim, nie robi z Ciebie nikogo wyjątkowego.
Znowu brak czytania ze zrozumieniem, patrz punkt wyzej.
- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Co do Cassano to akurat można zrozumieć pewność L u k'a .
Zawsze jest tak, że wszystko jest już załatwione, media mówią o tym od kilku dni czy tygodni, a Moratti zgrywa głupa mówiąc "nic o tym nie wiem" albo "to tylko plotki".
Niedawne zatrudnienie Leonardo jest tego najlepszym przykładem. Tuż po wywaleniu Beniteza dziennikarze pytali się MM o Leo, a ten ich wyśmiał. Kilka dni później pojawia się Leonardo a Moratti mówi, że o jego zatrudnieniu myślał już dużo prędzej.
Zawsze jest tak, że wszystko jest już załatwione, media mówią o tym od kilku dni czy tygodni, a Moratti zgrywa głupa mówiąc "nic o tym nie wiem" albo "to tylko plotki".
Niedawne zatrudnienie Leonardo jest tego najlepszym przykładem. Tuż po wywaleniu Beniteza dziennikarze pytali się MM o Leo, a ten ich wyśmiał. Kilka dni później pojawia się Leonardo a Moratti mówi, że o jego zatrudnieniu myślał już dużo prędzej.
- pawełek89
- Romanista
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
- Posty: 213
- Rejestracja: 26 stycznia 2009
czerwona kartka zasluzona!Mietson pisze:nie dałbym czerwonej kartki za faul Burdisso we wczorajszym meczu. Powiem więcej - wielu sędziów by nie dało nawet żółtej.
W obronie od poczatku gralismy piach z Riise na czele:/ szybko stracona bramka obudzila Rzymian szkoda ze nie padla bramka na 2:1 przy strzale Meneza i dobitce Borriello.Potem szczeniaczkie zachowanie Burdisso i karny ustawil mecz.

- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
To swoja droga(Moratti mowiacy jedno, na drugi dzien robiacy drugie), ale przede wszystkim okolicznosci.Ouh_yeah pisze:Co do Cassano to akurat można zrozumieć pewność L u k'a .
Zawsze jest tak, że wszystko jest już załatwione, media mówią o tym od kilku dni czy tygodni, a Moratti zgrywa głupa mówiąc "nic o tym nie wiem" albo "to tylko plotki".
Niedawne zatrudnienie Leonardo jest tego najlepszym przykładem. Tuż po wywaleniu Beniteza dziennikarze pytali się MM o Leo, a ten ich wyśmiał. Kilka dni później pojawia się Leonardo a Moratti mówi, że o jego zatrudnieniu myślał już dużo prędzej.
- Inter potrzebowal napastnika, o takiej charakterystyce
- Cassano prawie za darmo(gosc warty prawie 20mln)
- Cassano, ktory by Interowi na pewno nie odmowil
- Moratti ktorego do Cassano tez ciagnelo nie raz
Milan z kolei, na papierze sklad w ataku mial kompletny i miejsca dla wszystkich (Cassano, Ibrahimovic, Pato, Robinho) nie ma.
Kiedy sie okazalo, ze jednak Milan, bylem w szoku. Podobnie zreszta jak gosc, jeden z najlepszych defensywnych pomocnikow swiata, u szczytu swojej formy i w najlepszych latach kariery pilkarskiej, wybiera transfer do druzyny, gdzie pewniakiem bedzie to, ze bedzie grzal lawe(mowa oczywiscie o Mascherano).
- Lord of San Siro
- Interista
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
- Posty: 216
- Rejestracja: 08 grudnia 2006
Przeklęte kontuzje. No i wypadł nam Milito
http://www.inter.it/aas/news/reader?N=35795&L=en
To już jego 4 kontuzja w tym sezonie. Formą nie imponował, ale trudno ją zbudować, skoro więcej czasu poświęca się na leczenie niż trening i grę. Najgorsze jest to, że my mamy tylko dwóch napastników na LM - Eto'o i Pandeva, który też jest pod formą. Pazzini grać nie może, bo reprezentował już Sampdorię w tej edycji pucharów, a Suazo nie jest nawet zgłoszony. Podobno Diego ma niewielkie szanse na wyleczenie na Bayern, ale może jakimś cudem się uda. Oby.
http://www.inter.it/aas/news/reader?N=35795&L=en
To już jego 4 kontuzja w tym sezonie. Formą nie imponował, ale trudno ją zbudować, skoro więcej czasu poświęca się na leczenie niż trening i grę. Najgorsze jest to, że my mamy tylko dwóch napastników na LM - Eto'o i Pandeva, który też jest pod formą. Pazzini grać nie może, bo reprezentował już Sampdorię w tej edycji pucharów, a Suazo nie jest nawet zgłoszony. Podobno Diego ma niewielkie szanse na wyleczenie na Bayern, ale może jakimś cudem się uda. Oby.
Cent'anni di storia ... di serie B non ho memoria!!!
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Akurat Mascherano straciliście na własne (albo raczej Morattiego życzenie). Hodgson powiedział, że dostali 2 oferty ale ta złożona przez Inter była tak śmieszna, że przyjęli propozycję Barcelony. Sam Mascherano też mówił o tym, że chciał grać dla Interu. A czy było pewne, że będzie grzał ławę? Busquets to jeden z najlepszych na świecie DM na dodatek jest wychowankiem więc świetnie się dogaduje z Xavim i Iniestą ale Mascherano na pewno stać na to, żeby powalczyć.L u k pisze:Kiedy sie okazalo, ze jednak Milan, bylem w szoku. Podobnie zreszta jak gosc, jeden z najlepszych defensywnych pomocnikow swiata, u szczytu swojej formy i w najlepszych latach kariery pilkarskiej, wybiera transfer do druzyny, gdzie pewniakiem bedzie to, ze bedzie grzal lawe(mowa oczywiscie o Mascherano).