Co nowego w kinie?

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 08 marca 2010, 21:29

Pewnie, że to temat subiektywny. Ale to nie znaczy, że nie można dyskutować.
Jeszcze Gregson-Williams, Horner, Silvestri, Shore, Williams, Howard. Znam mnóstwo nazwisk :smile: ale nie odważyłbym się tworzyć rankingów pt: "najlepsze soundtracki w historii".
Zimmer ostro poleciał w komercję. Kompozytor genialny, ale obniżył loty. Słychać to po najnowszym "Holmesie". Nudny i kopiowany. Ale tak już jest z tymi kompozytorami na szczycie, którzy są mocno przywiązani do swoich starych, wielkich dzieł. I to nie tylko bolączka Zimmera. Kiedy słucham soundtracka Hornera do "Avatara", czuję się jakbym słuchał Troję, czy Bravehearta.
Trzeba czekać na jakiś mocny debiut. Trzymam kciuki za Giacchino.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
sisman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Posty: 369
Rejestracja: 03 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 08 marca 2010, 21:36

Ale to nie znaczy, że nie można dyskutować.
a ktoś napisał, że nie można?
co to nowego Zimmera, to nie słyszałem. Zaraz nadrobię straty. A co do komercji Zimmera, to mam takie same zdanie.


Day after day I'm getting better and better.
lisciozerca

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 stycznia 2010
Posty: 266
Rejestracja: 10 stycznia 2010

Nieprzeczytany post 08 marca 2010, 23:23

Javier Navarrete, jeżeli przy muzyce jesteśmy. Twórca soundtracku do "Labiryntu Fauna".
Co do kompozytora soundtracku "Hobbita", prawdopodobnie zostanie nim Navarrete, albo Shore :)


pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 09 marca 2010, 21:13

mateo369 pisze:PS. Właściwie dlaczego Hurt Locker startował do oskarów w tym roku a nie ubiegłym, skoro film jest z września 2008?
Film wyszedł do szerokiej dystrybucji dopiero w 2009 roku, stąd nominacja za rok wydania, a nie wyprodukowania.


prezes3c pisze: 12 sierpnia 2020, 22:06
Sorek21 pisze: 12 sierpnia 2020, 21:45Neymar mógł trzy gole wsadzić do przerwy.
A Juventus mógł 2 razy wygrać LM między 2015 a 2017
PaulCone

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2008
Posty: 287
Rejestracja: 13 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 21 marca 2010, 16:41



Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:11

Z tego co teraz grają, gorąco polecam THE SOCIAL NETWORK - błyskotliwy film o założycielu facebooka, z humorem, napięciem i niesamowitą fabułą. Kolejny świetny film Davida Finchera (widziałem wszystkie :-D ). Ostatni taki dobry film jaki widziałem w kinie to chyba Bękarty wojny.

Nie polecam za to:
HARRY POTTER - nudny, wydłużony. Uwielbiałem książki (chociaż 7 nie czytałem) ale w filmach już nie ma tej magii. Nawet nie obejrzę zapewne drugiej części bo się domyślam jak to się skończy.

POZWÓL MI WEJŚĆ - niezły - do czasu. Schematyczny i przewidywalny ale ogląda się całkiem nieźle. Mimo wszystko nie polecam.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:14

Mietson pisze: POZWÓL MI WEJŚĆ
Pokręcony i nudny - słowem: skandynawski. Nie polecam.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:15

Pokręcony i nudny - słowem: skandynawski. Nie polecam.
Ja akurat mówiłem o wersji Jankesów.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:20

Mietson pisze: Ja akurat mówiłem o wersji Jankesów.
A to sorry, nie wiedziałem że zrobiono jakiś remake, oglądałem swego czasu oryginał. I nie był fajny.
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2010, 20:31 przez Łukasz, łącznie zmieniany 1 raz.


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:24

A to sorry, nie wiedziałem że zrobiono jakiś remake, oglądałem swego czasu oryginał. I nie był fajny.
A ja właśnie żałuję, że nie mogłem obejrzeć wersji szwedzkiej, bo z reguły tak jest, że jak Amerykanie chcą zrobić swoją wersję jakiegoś skromnego europejskiego filmu to tworzą dzieło trafiające w gust bezmózgich popcornojadów (bo tak im się opłaca). Chociaż "Pozwól mi wejść" wcale nie jest złym filmem.


Łukasz

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 października 2002
Posty: 4350
Rejestracja: 13 października 2002

Nieprzeczytany post 28 listopada 2010, 20:30

Mietson pisze: A ja właśnie żałuję, że nie mogłem obejrzeć wersji szwedzkiej, bo z reguły tak jest, że jak Amerykanie chcą zrobić swoją wersję jakiegoś skromnego europejskiego filmu to tworzą dzieło trafiające w gust bezmózgich popcornojadów (bo tak im się opłaca). Chociaż "Pozwól mi wejść" wcale nie jest złym filmem.
Ja "krwawych odmóżdżaczy" nie lubię, bo mnie nudzą, tudzież rozśmieszają (infantylne zachowania bohaterów). Pogięte filmy są fajne, ale ten szwedzki, mimo że pogięty, był nudny. Ja nie potrafiłem wejść w ten dziwny "zastygły" klimat.

To tak, jakby do tego:

...dolać trochę krwi


Ale, Alex, Alessandro. DEL PIERO!

http://wsamookno.bloog.pl
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 05 lutego 2011, 16:26

Jutro właśnie się wybieram na nowe dzieło Camerona, zatytułowane Sanctum i jestem ciekawy, czy ktoś już był i czy warto?


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Alfa i Omega

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 sierpnia 2006
Posty: 1013
Rejestracja: 24 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 05 lutego 2011, 18:10

nazwisko "Cameron" już samo przez się jest oznaką braku jakości.

a takie kręcone na famie to już w ogóle zapowiada niezłego potworka. ja bym tego kijem nie ruszał.

btw, czekam niecierpliwie na nowych Coenów, ostatnio powrócili do świetnej formy.


minimav

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 czerwca 2007
Posty: 190
Rejestracja: 06 czerwca 2007

Nieprzeczytany post 05 lutego 2011, 19:27

A ja jestem osobiscie ciekaw filmu "Jak zostac krolem". Ciekawa fabula, podobno fajnie zrobiony. Ktos z was moze juz go widzial? Jakie ma spostrzezenia? :>


meda11

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 grudnia 2007
Posty: 1081
Rejestracja: 24 grudnia 2007

Nieprzeczytany post 05 lutego 2011, 20:27

Alfa i Omega pisze:nazwisko "Cameron" już samo przez się jest oznaką braku jakości.
Rozumiem, że Aliens i oba Terminatory to słabe produkcje (nawet w dzisiejszych czasach) ?

EDIT: "Black swan" Darrena choć nie tak zakręcony jak "Requiem for a dream" i "Pi" to jednak ora głowę. Portman naprawdę dała radę, a scena z Milą Kunis jest... :twisted:


Obrazek
ODPOWIEDZ