Coppa Italia (1/8): JUVENTUS 2-0 Catania
- mateo369
- Juventino
- Rejestracja: 18 lutego 2006
- Posty: 1659
- Rejestracja: 18 lutego 2006
i jeszcze faul na rozpędzonym Filipie na 18 metrze przed bramką. Podręcznikowa sytuacja i to na żółtą kartkę a sędzia nic :lol: Myśle, że gdyby Melon nie miał nic na sumieniu to by mu powiedział co o nim myśli, choć i tak ledwo się powstrzymał, tylko machał rękamiLypsky pisze:Kapitalne sędziowanie!Najpierw piłkarz Catanii zatrzymuje piłkę ręką na linii bramkowej, później nie uznają prawidłowego gola DP a na koniec spalony, którego nie było kiedy Alex wychodził sam na sam.
PS. ta rundka Gigigo po zakończeniu meczu - bezcenne, aż łezka się w oku kręci, strasznie mi go brakowało, Forza Buffon!
Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2011, 23:25 przez mateo369, łącznie zmieniany 1 raz.
"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Nawet z taką Catanią środek nie mógł sobie w 100% poradzić. Ogólnie znów obrona zawiodła. Za dużo pozwalali przeciwnikowi.
Wygraliśmy, przeszliśmy dalej - ale trzeba to powiedzieć głośno i wyraźnie: Zwycięstwo z Catanią, która nie grała pełnym składem, a i tak potrafili postraszyć nas pod bramką. Gubimy się w konstruowaniu akcji. Wiele razy zatrzymywaliśmy się na 30-35m i nie wiedziliśmy co robić... Takie coś nie za dobrze wygląda.
A co do sędziego - kalosz.
Del Piero
Oby tak było w następny meczu.
Wygraliśmy, przeszliśmy dalej - ale trzeba to powiedzieć głośno i wyraźnie: Zwycięstwo z Catanią, która nie grała pełnym składem, a i tak potrafili postraszyć nas pod bramką. Gubimy się w konstruowaniu akcji. Wiele razy zatrzymywaliśmy się na 30-35m i nie wiedziliśmy co robić... Takie coś nie za dobrze wygląda.
A co do sędziego - kalosz.
Del Piero

- karosznurek
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 grudnia 2009
Genialny mecz Del Piero, oby nasi podbudowani zwycięstwem i awansem do ćwierćfinałów dobrze zagrali w najbliższym meczu. Dobrze Buffon. Forza Juve
"Vincere non importante l'unica cosa che conta."
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Ciekawe, który mecz dzisiaj oglądałeś :lol: :lol:Buczus_JuveFan pisze: Sorensen szkoda, ze zszedł grał lepiej od Zdenka.
Del Piero dzisiaj profesor. Augustyna kręcili z Pepe niesamowicie, ciekawe co chłopak napisze na swoim profilu na nk

Z Melo na boisku jesteśmy milion razy mocniejsi w środku pola. Bez niego pozostało nam rozegrać mecze z Bari (ostatnie miejsce w tabeli, teoretycznie nie powinno być problemów, ale z takimi najłatwiej nam się wtapia

Fajnie, że wraca Gigi. Jedna parada w drugiej połowie - klasa światowa, mam nadzieję, że pozostanie zdrowy i będzie u nas grał do 40-tki.
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... hio+destrojarmel pisze: Ciekawe co powie Marotta w obliczu kontuzji Toniego?
U Toniego pojawiło się jakieś zniekształcenie w prawym kolanie.

http://www.tuttosport.com/calcio/serie_ ... i+per+loro
Po spotkaniu wywiadu udzielił Gigi. Przyznał, że fantastycznie było powrócić po tak długiej przerwie i że przez cały ten czas wspierali go kibice. Dodał, że takich nie spotkałby w żadnym innym klubie i są po prostu najlepsi.
http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=38660
Na koniec bardzo dobra wiadomość dla tych, których podłamała dzisiejsza kontuzja Toniego. Quagliarella opuścił już klinikę o własnych siłach, bez pomocy kul!

- jareckik
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2009
- Posty: 841
- Rejestracja: 20 marca 2009
Chcę Buffona zobaczyć z Bari! Widać, że szybko wróci do formy. Storari jak już mowiłem, nic nie daje drużynie na przedpolu, 2 gole z napoli powinien przeciąc bramkarz, a na pewno ten pierwszy gol...
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Mecz taki sobie, momentami dobra gra. Ale najważniejsze zwycięstwo, bo to o to chodziło. Mamy 1/4. Ma ktoś może drabinkę pucharu włoch ?
Del Piero jak za najlepszych lat
I Pepe kat Catanii :lol:
Del Piero jak za najlepszych lat

Ostatnio zmieniony 13 stycznia 2011, 23:43 przez Mati1990, łącznie zmieniany 1 raz.
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
W sumie i tak nie najgorzej, myślałem że znowu powitamy coś w stylu Paoluciego czy jak mu tam było :shock:Mati1990 pisze:Mecz taki sobie, momentami dobra gra. Ale najważniejsze zwycięstwo
Za chwilę dopisze...
Edit: to do tego Floro Floresa, który niby ma do nas zawitać
#AllegriOut
- dzidzia
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2010
- Posty: 84
- Rejestracja: 21 października 2010
Nie chcę psuć tu niektórym entuzjazmu, ale też przechodziłam operację kolana i wychodziłam ze szpitala bez kul, a mimo to rehabilitacja trwała długo, długoNa koniec bardzo dobra wiadomość dla tych, których podłamała dzisiejsza kontuzja Toniego. Quagliarella opuścił już klinikę o własnych siłach, bez pomocy kul! Z całą pewnością powróci zatem szybciej, niż się nam wydaje.


- Darius19
- Juventino
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
- Posty: 793
- Rejestracja: 10 grudnia 2008
Mecz super wreszcie zwycięstwo po 2 porażkach. Tylko szkoda tych 2 spalonych Del Piero. Choć osobiście mam wątpliwości. A przynajmniej przy tym gdzie Alex strzelił bramkę a sędzia gwizdnął spalonego. Przynajmniej w powtórkach to ja spalonego nie widziałem. I druga gdy Alex wychodził sam na sam z bramkarzem choć tu moje wątpliwości są już mniejsze. W sumie wynik mógł być wyższy ale i tak najbardziej cieszy wygrana i awans do następnej rundy.
FORZA JUVE
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Przechodziłem podobną kontuzję i doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, że rekonwalescencja jest długa, żmudna i dopiero po kilku miesiącach można powrócić do treningów z pełnym obciążeniem. Nie zapominajmy jednak, że 6 miesięcy przerwy prognozowano tuż po operacji, gdy nie spodziewano się takiego rozwoju sytuacji.dzidzia pisze: Nie chcę psuć tu niektórym entuzjazmu, ale też przechodziłam operację kolana i wychodziłam ze szpitala bez kul, a mimo to rehabilitacja trwała długo, długo. O Quagli trzeba póki co zapomnieć. Więzadło to okropna kontuzja i nie ma co ściągać go wcześniej niż po 5/6 miesiącach, co oznacza, że lepiej już, aby wcale nie wracał w tym sezonie - niech się kuruje.
- Bartek(Juventino)
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 27 listopada 2005
- Posty: 523
- Rejestracja: 27 listopada 2005
Podobnie jak pod newsem, dwie sprawy, tylko zmiana kolejności.
Po pierwsze Grande Agnelli powiedział raz: "największą przyjemność sprawia mi oglądanie Platiniego" Mi dziś taką przyjemność sprawiało oglądanie Del Piero. Myślę, że każdy gdyby miał jedyną na świecie fiolkę z eliksirem młodości, oddałby ją bez wahania Del Piero. Poza tym najlepszy mecz Del Piero w sezonie.
Druga sprawa. Kolejne beznadziejne sędziowanie, tym razem liniowego, który powinien wsadzić sobie tą chorągiewkę miedzy oczy dla lepszego widzenia.
Po pierwsze Grande Agnelli powiedział raz: "największą przyjemność sprawia mi oglądanie Platiniego" Mi dziś taką przyjemność sprawiało oglądanie Del Piero. Myślę, że każdy gdyby miał jedyną na świecie fiolkę z eliksirem młodości, oddałby ją bez wahania Del Piero. Poza tym najlepszy mecz Del Piero w sezonie.
Druga sprawa. Kolejne beznadziejne sędziowanie, tym razem liniowego, który powinien wsadzić sobie tą chorągiewkę miedzy oczy dla lepszego widzenia.
W sprawie Quagli przewiduje jedynie przedłużenie wypożyczenia o kolejny rok. Ani dla Napoli powrót piłkarza po poważnej kontuzji nie jest dobrym rozwiązaniem, ani dla nas takiego kupować.dzidzia pisze:Też mam nadzieję na szybki powrót do zdrowia Quagli, ale nie napalajmy się póki co. 5 miechów odsiedzi minimum. Co z Tonim? Jak to dłuższa kontuzja to już nikogo nie mamy, chociaż chyba Vicek już wyzdrowiał. Na Bari starczy :lol:
Ostatnio zmieniony 14 stycznia 2011, 00:05 przez Bartek(Juventino), łącznie zmieniany 1 raz.
- dzidzia
- Juventino
- Rejestracja: 21 października 2010
- Posty: 84
- Rejestracja: 21 października 2010
Też mam nadzieję na szybki powrót do zdrowia Quagli, ale nie napalajmy się póki co. 5 miechów odsiedzi minimum. Co z Tonim? Jak to dłuższa kontuzja to już nikogo nie mamy, chociaż chyba Vicek już wyzdrowiał. Na Bari starczy :lol:
- JuveForeverPoznan
- Juventino
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
wreszcie zwyciestwo :-D nie zmienia to nastroju po porazkach, ale daje odrobine nadziei. odrobine.
sedzia :doh:
skandal i zlodziejstwo. jak mozna popelnic tyle ogromnych bledow w 1 meczu, do tego wszystkie na niekorzysc jednej druzyny?! :doh:
Alex zagral genialnie, byl lokomotywa, spiritus movens
okradziony z bramki, do tego spalony ktorego nie bylo :płaczę: no i piekny gest przy zejsciu z boiska, gdy nie przekazal opaski komus by podal ja naszemu numero uno, a sam ja zalozyl na ramie Gigiemu
:-D prawdziwy lider i kapitan.
stesknilem sie za Gigim
jest naszym numerem 1, zreszta to nadal najlepszy bramkarz swiata( jestem gotowy bronic tej prawdy o kazdym czasie i miejscu)
pieknie podziekowal kibicom, nie wierze zeby mial nas opuscic. jest prawdziwym liderem defensywy, ma charyzme, moze pod jego kierownictwem defensywa zacznie lepiej grac. licze ze Storari pogodzi sie ze swoja nowa pozycja.
Melo znow pokazal ze nasz srodek pola bez niego nie istnieje. Milos strzelil brame a to wazne. nie od razu Nedved zostal Nedvedem
trzeba dac mu czas i okazywac wsparcie.
jednak mozna wygrac mecz bez zadnego wysokiego drzewa w ataku
niepokoja kolejne kontuzje, Vinovo chyba jednak trzeba zrownac z ziemia.
pozostaje liczyc na zwyciestwa w lidze
do tego Nedved znow na trybunach, po jego minie wnioskuje ze myslami jest na boisku
ach, gdyby mozna bylo odmlodzic go i Alexa :lol:
sedzia :doh:

Alex zagral genialnie, byl lokomotywa, spiritus movens





stesknilem sie za Gigim
Melo znow pokazal ze nasz srodek pola bez niego nie istnieje. Milos strzelil brame a to wazne. nie od razu Nedved zostal Nedvedem
jednak mozna wygrac mecz bez zadnego wysokiego drzewa w ataku
niepokoja kolejne kontuzje, Vinovo chyba jednak trzeba zrownac z ziemia.
pozostaje liczyc na zwyciestwa w lidze

do tego Nedved znow na trybunach, po jego minie wnioskuje ze myslami jest na boisku