Serie A (19): Napoli 3-0 JUVENTUS
- Juventino79
- Juventino
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
Boże nie umiem, nie mogę tego oglądać! Jak można obserwować taką parodię?
Toni z Amaurim to faktycznie atak - marzenie :doh: Dziękuję Juve za spierniczenie mi całego następnego tygodnia :płaczę: Błagam żeby Andrea przejrzał na oczy i sięgnął po coś grubszego do portfela - bez wzmocnienia w ataku, LP i na bokach obrony nie ma co marzyć o LM. Obawiam się ,że drugi sezon z rzędu zabraknie nas w LM. Taka zarąbista kolejka była - można było zmazać blamaż z Parmą i wskoczyć sporo wyżej w tabeli to nie - musieliśmy jak zwykle spierniczyć taką okazję. Dziękuję, dobranoc...
FORZA JUVE!


FORZA JUVE!
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Byłem dość pewny, że przegramy (po cichutku liczyłem na remis), ale nie sądziłem, że się tak skompromitujemy... Równia pochyła!
Brawa dla Del Neriego
Ściągamy Pepe i wpuszczamy Mottę aby bronić wyniku 3-0! Brawa za ambicję dla tego pana - 
Brawa dla Del Neriego


- JuveForeverPoznan
- Juventino
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
- Posty: 126
- Rejestracja: 02 grudnia 2010
przestalem juz ogladac. nie ma sensu. 2 mecze w tym roku, strzelamy tylko 1 bramke a tracimy az 7!
:płaczę:
poza bramka wszystkie formacje nie istnieja. zeby cos z tego bylo potrzebujemy z 5 transferow, genialnych transferow
ale nasi wlasciciele sa tragiczni, watpie by dali kase na transfery. kibice powinni wziac sie za wlascicieli, jakis marsz, manifestacja? bo ile mozna zniesc?!
ile mozna niszczyc nasz klub?! mam ochote plakac, kolejny sezon marnej egzystencji.
no i pogadali sobie nasi "pilkarze" o scudetto, pogadali. powinni miec zakac wypowiadania tego slowa do odwolania.
do tego znow kontuzje, kretynskie zachowanie niektorych( Melo
), nieistniejaca lawka, szrot( Ent, Garbus, Grosso etc). a nasz trener zaczyna mnie wnerwiac.
Milos mnie rozczarowuje, ale nie skreslam go jeszcze, to nasza jedyna nadzieja(poza Alexem i powrotem Buffona).
wracam do picia. juz dawno nie bylem tak rozbity, pokonany, rozczarowany



poza bramka wszystkie formacje nie istnieja. zeby cos z tego bylo potrzebujemy z 5 transferow, genialnych transferow

ile mozna niszczyc nasz klub?! mam ochote plakac, kolejny sezon marnej egzystencji.
no i pogadali sobie nasi "pilkarze" o scudetto, pogadali. powinni miec zakac wypowiadania tego slowa do odwolania.
do tego znow kontuzje, kretynskie zachowanie niektorych( Melo

Milos mnie rozczarowuje, ale nie skreslam go jeszcze, to nasza jedyna nadzieja(poza Alexem i powrotem Buffona).
wracam do picia. juz dawno nie bylem tak rozbity, pokonany, rozczarowany
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 marca 2006
Nie będę udawał, że wynik czy gra mnie rozczarowały, bo mniej więcej takiego scenariusza się spodziewałem. Teraz z niecierpliwością czekam na reakcję zarządu. Ciekawe czy potrafią wyciągnąć wnioski z poprzedniego sezonu. Teraz jest ostatni moment na zmianę trenera i kupno jakiegoś klasowego napastnika. Na więcej w styczniu nie liczę, chociaż przydałby się jakiś niezły boczny obrońca, bo takiego nie mieliśmy przyjemności oglądać od 5 lat i co roku słono za to płacimy.
Trzeba liczyć, że Ancelottiemu dalej nie będzie szło w Chelsea (chociaż dziś niestety wygrali 7:0 w FA Cup), bo to chyba jedyny trener na poziomie, który jest obecnie do wyciągnięcia. Już teraz mamy gorszy bilans niż w zeszłym tragicznym sezonie (najgorszym od 12 lat) i jeśli nie
będzie natychmiastowej reakcji zarządu to skończymy w najlepszym wypadku tak jak rok temu. Zdecydowane zmiany mogą jeszcze sprawić, że jakoś uciułamy te 70 pkt. Niestety znając nasz zarząd zaczną działać koło marca kiedy będziemy daleko za pierwszą czwórką. Chyba nie muszę mówić co oznacza kolejny tak słaby sezon...
Jeszcze dwa słowa o Cavanim. Byłem pewny, że coś dzisiaj strzeli, ale zaskoczył nawet mnie. Rok temu był dla mnie jednym z najbardziej przereklamowanych napastników w Europie, a w tym sezonie wyrasta na jednego z najlepszych we Włoszech. Już teraz jest głównym faworytem do zostania królem strzelców Serie A. Palermo z pewnością pluje sobie w brodę, bo nie dość, że znacznie osłabili swoją siłę ognia, to jeszcze wzmocnili głównego rywala do walki o 4. miejsce.
A jeśli chodzi o Napoli to dla mnie jest przykładem naprawdę dobrze zarządzanej drużyny. Przypomnę, ze wrócili z Serie B razem z nami. Na początku szło im gorzej niż nam, głównie dlatego, że u nas były jeszcze pozostałości po wielkiej drużynie z przed roku 2006. A teraz, od jakiegoś roku, Napoli jest co najmniej o klasę lepsze od Juve. Szykuje się ciekawa walka o LM pomiędzy Napoli, Palermo i Lazio.
Trzeba liczyć, że Ancelottiemu dalej nie będzie szło w Chelsea (chociaż dziś niestety wygrali 7:0 w FA Cup), bo to chyba jedyny trener na poziomie, który jest obecnie do wyciągnięcia. Już teraz mamy gorszy bilans niż w zeszłym tragicznym sezonie (najgorszym od 12 lat) i jeśli nie
będzie natychmiastowej reakcji zarządu to skończymy w najlepszym wypadku tak jak rok temu. Zdecydowane zmiany mogą jeszcze sprawić, że jakoś uciułamy te 70 pkt. Niestety znając nasz zarząd zaczną działać koło marca kiedy będziemy daleko za pierwszą czwórką. Chyba nie muszę mówić co oznacza kolejny tak słaby sezon...
Jeszcze dwa słowa o Cavanim. Byłem pewny, że coś dzisiaj strzeli, ale zaskoczył nawet mnie. Rok temu był dla mnie jednym z najbardziej przereklamowanych napastników w Europie, a w tym sezonie wyrasta na jednego z najlepszych we Włoszech. Już teraz jest głównym faworytem do zostania królem strzelców Serie A. Palermo z pewnością pluje sobie w brodę, bo nie dość, że znacznie osłabili swoją siłę ognia, to jeszcze wzmocnili głównego rywala do walki o 4. miejsce.
A jeśli chodzi o Napoli to dla mnie jest przykładem naprawdę dobrze zarządzanej drużyny. Przypomnę, ze wrócili z Serie B razem z nami. Na początku szło im gorzej niż nam, głównie dlatego, że u nas były jeszcze pozostałości po wielkiej drużynie z przed roku 2006. A teraz, od jakiegoś roku, Napoli jest co najmniej o klasę lepsze od Juve. Szykuje się ciekawa walka o LM pomiędzy Napoli, Palermo i Lazio.
- LuckyLuciano
- Juventino
- Rejestracja: 26 grudnia 2010
- Posty: 21
- Rejestracja: 26 grudnia 2010
A ja czekam na tłumaczenia po tym meczu, oby w końcu do czegoś to prowadziło, do jakichś działań.
Ave Juve! Ave!
- jarmel
- Redaktor
- Rejestracja: 25 lutego 2006
- Posty: 2445
- Rejestracja: 25 lutego 2006
To zadziwiające jak w niecały tydzień potrafiliśmy się pogrążyć.
Nie ma na to słów, bez Melo i Quagliarelli nie istniejemy. Módlmy się żebyśmy skońćzyli rozgrywki lepiej niż rok temu bo i o to będzie ciężko.
Po t ym co zobaczyliśmy nie mam w sobie już ani szczypty optymizmu.
Nie ma na to słów, bez Melo i Quagliarelli nie istniejemy. Módlmy się żebyśmy skońćzyli rozgrywki lepiej niż rok temu bo i o to będzie ciężko.
Po t ym co zobaczyliśmy nie mam w sobie już ani szczypty optymizmu.
#AllegriOut
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Czwarty rok z rzędu dostajemy w tyłek i to tracąc 3 bramki :lol: Za rok nie ma bata obstawiam 3-0 bądź 3-1 dla Napoli, może uda mi się coś wygrać.
Właśnie dziś do mnie dotarło, że możemy mieć sezon podobny do zeszłego i znowu liga europejska. O meczu nie ma co mówić. Jedyne co to brawa dla Napoli pokazali klasę
Już sobie wyobrażam nowy stadion, a na nim grać będziemy Grosso Grygerą i innymi wynalazkami ... w lidze europejskiej, albo i nawet liga europejska może nie być dla nas
Właśnie dziś do mnie dotarło, że możemy mieć sezon podobny do zeszłego i znowu liga europejska. O meczu nie ma co mówić. Jedyne co to brawa dla Napoli pokazali klasę

Już sobie wyobrażam nowy stadion, a na nim grać będziemy Grosso Grygerą i innymi wynalazkami ... w lidze europejskiej, albo i nawet liga europejska może nie być dla nas
- Gotti
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2005
- Posty: 1263
- Rejestracja: 06 marca 2005
Kod: Zaznacz cały
Jestem bardziej niż pewny, że z Napoli na ich terenie nie wygramy.
Cavani nas skarci i po meczu będzie gadanie...
Co tu dużo pisać. Miałem w ogóle oszczędzić sobie oglądanie tych kopaczy, ale jednak się zmusilem i żałuję.
Taktyka Juve to długie piłki w kierunku naszych drzew + wymuszanie fauli przed polem karnym.
Winny? Według mnie Del Neri. Od początku jestem jego przeciwnikiem i nadal będę. Nie potrafi ustawić drużyny, robi idiotyczne zmiany. Drugi Ranieri...
No nic. Jak nie sprowadzimy w tym okienku kilku konkretnych graczy to nasz nowy stadion będzie areną LE,,,,albo i nie...
- risto
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2005
- Posty: 207
- Rejestracja: 19 marca 2005
Reg, wydaje mi sie ze trenera nie trzeba zmieniac bo byly mecze w ktorych ludzie sie zachwycali nim... Raczej mam brak zawodnikow do grania. Jesli na lawce siedzi Alex i reszta obroncow to nie ma sie co dziwic. Nasze boki obrony wolaja o pomste do nieba nie mowiac ze lewa pomoc i atak mogly by byc lepiej obstawione. A jak wiadomo nie trener wyklada kase na transfery bo pewnie kogos by tam chcieli kupic.
- Ziółi
- Juventino
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
- Posty: 173
- Rejestracja: 04 kwietnia 2009
Nie dziwie się, że Włosi są gdzie są, skoro wokół kadry obraca się takimi zawodnikami jak Marchisio, czy Aqua. Nie ma Melo, nie ma gry. Wraca na koniec stycznia i chwyci towarzystwo za mordy, to może chociaż trochę to będzie wyglądało. 3 mecze bez Felipe i 1 punkt (liczę ten z Parmą, bo granie w 10 nie usprawiedliwia takiej kompromitacji reszty, wiadomo że Melo można tam uznać za najgorszego) - to mówi wszystko. A jeszcze chcemy sprzedać Momo! Sprzedać można Claudio, wiecznie przecież nie będzie przereklamowany, tzn., że wiecznie nie będzie można dostać tyle kasy za tak słabego i bez wyrazu grajka... Grosso za Traore (który pewnie niesłusznie zbierze krytykę...), Motta za Pepe. Co do ...? Aqua, Bonu, Kielon - ta niby wyższa jakość, a jak przyjdzie co do czego to latają jak zagubione owce.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Nie chcę wydawać zbyt radykalnych sądów, ale...
Do momentu kiedy Ranieri zarządzał tym bajzlem wydawało się, że z sezonu na sezon idzie ku lepszemu, dalszą część znamy wszyscy. Zaczynamy budowę tego wszystkiego od nowa, pytanie jak długo nam to zajmie i z jakim rezultatem. Brutalna prawda jest taka, że jeśli chcemy wrócić na szczyt musimy sięgnąć głęboko do kieszeni. Cały czas jesteśmy zwodzeni podobnymi tekstami, rok temu obiecywali wielkie letnie mercato, 80mln. i nową jakość. Teraz Marotta sprzedaje nam podobne kawałki, obiecując wielkie zakupy letnim okienku. Postawiliśmy na ilość sprowadzając wielu zawodników, ale duża część z nich do niczego się nie nadaje. Krasić, do niedawna Quagiarella, od czasu do czasu Aquilani to trochę mało. Bonucci to takie nie wiadomo co, niby środek poprawił się w porównaniu z poprzednim sezonem, ale jak dziś było widać nadal coś nie gra. O bokach obrony szkoda gadać - Traore i Motta wracają do domu, a na tych pozycjach grają ci sami nieudacznicy co w poprzednim sezonie. Pepe raz dobrze raz źle, Krasić dziś fatalny, zupełnie nieprzydatny.
Dzisiejszy mecz przypomniał to co miało miejsce w poprzednim sezonie - całkowity brak pomysłu, chaos jakby grali ze sobą po raz pierwszy. Zapewne znów spadną gromy na Amauriego, ale jestem pewien, że kudłaty strzelałby zdecydowanie więcej gdyby jakiś łaskawiec dośrodkowywał mu takie piłki jak zawodnicy Napoli dziś. Nieźle Toni choć on również dostawał zdecydowanie za mało piłek. Del Piero nic nie zmienił, ale nie dziwię się, bo w jego wieku większość zawodników siedzi w kapciach przed telewizorem i nie musi przeżywać takich kompromitacji.
Podsumowując - bez kasy nic z tego nie będzie. Przykro patrzy się na to jak Napoli ma dużo lepszą drużynę od nas i tłucze naszych niemiłosiernie.
Do momentu kiedy Ranieri zarządzał tym bajzlem wydawało się, że z sezonu na sezon idzie ku lepszemu, dalszą część znamy wszyscy. Zaczynamy budowę tego wszystkiego od nowa, pytanie jak długo nam to zajmie i z jakim rezultatem. Brutalna prawda jest taka, że jeśli chcemy wrócić na szczyt musimy sięgnąć głęboko do kieszeni. Cały czas jesteśmy zwodzeni podobnymi tekstami, rok temu obiecywali wielkie letnie mercato, 80mln. i nową jakość. Teraz Marotta sprzedaje nam podobne kawałki, obiecując wielkie zakupy letnim okienku. Postawiliśmy na ilość sprowadzając wielu zawodników, ale duża część z nich do niczego się nie nadaje. Krasić, do niedawna Quagiarella, od czasu do czasu Aquilani to trochę mało. Bonucci to takie nie wiadomo co, niby środek poprawił się w porównaniu z poprzednim sezonem, ale jak dziś było widać nadal coś nie gra. O bokach obrony szkoda gadać - Traore i Motta wracają do domu, a na tych pozycjach grają ci sami nieudacznicy co w poprzednim sezonie. Pepe raz dobrze raz źle, Krasić dziś fatalny, zupełnie nieprzydatny.
Dzisiejszy mecz przypomniał to co miało miejsce w poprzednim sezonie - całkowity brak pomysłu, chaos jakby grali ze sobą po raz pierwszy. Zapewne znów spadną gromy na Amauriego, ale jestem pewien, że kudłaty strzelałby zdecydowanie więcej gdyby jakiś łaskawiec dośrodkowywał mu takie piłki jak zawodnicy Napoli dziś. Nieźle Toni choć on również dostawał zdecydowanie za mało piłek. Del Piero nic nie zmienił, ale nie dziwię się, bo w jego wieku większość zawodników siedzi w kapciach przed telewizorem i nie musi przeżywać takich kompromitacji.
Podsumowując - bez kasy nic z tego nie będzie. Przykro patrzy się na to jak Napoli ma dużo lepszą drużynę od nas i tłucze naszych niemiłosiernie.
Ostatnio zmieniony 09 stycznia 2011, 23:09 przez Lypsky, łącznie zmieniany 1 raz.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- M.R.
- Juventino
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
- Posty: 347
- Rejestracja: 18 stycznia 2009
Mecze z Napoli od dawna były arcytrudne. Ta drużyna z dwoma albo trzema dobrymi wzmocnieniami pierwszego składu może zacząć się liczyć niedługo nie tylko we Włoszech, ale i w europejskich pucharach. Jednak nie o Napoli chcę pisać, tylko o Juve. Nie mogę wybaczyć tej drużynie meczy z Chievo i z Parmą.Bardziej przeżywam te spotkania niż dzisiejszą porażkę. Sam nie wiem dlaczego. Gdybyśmy w tamtych meczach zdobyli 6 punktów, albo chociaż 4 dziś nasza gra wyglądałaby lepiej,na pewno.Nie byliby tak przestraszeni i chaotyczni. Ale nie - wystarczyły dwa mecze ze słabiakami Serie A i znów oglądamy koszmar minionego sezonu. Brak pomysłu, chaos na boisku....
"Juventus to drużyna która wie, jak zareagować i potrafi grać z determinacją. To jest właśnie to, co zrobimy w jutrzejszym meczu. Napoli to świetny zespół. Grają na wysokim poziomie, ale my jesteśmy gotowi. Musimy na nowo odkryć drzemiąca w nas energię. Wydobyć ją z siebie i spożytkować w odpowiedni sposób na boisku". To cytat z wypowiedzi Luigiego Del Neriego. Otóż nie panie trenerze, nie wiemy jak zareagować. Napoli nas wypunktowało,zagrali tak jak chcieli.
O mistrzostwo będzie się "bił" Mediolan z Neapolem ; a o Ligę Mistrzów Rzym z Turynem. Obawiam się jednak , że będziemy musieli potraktować rozgrywki Ligi Europejskiej w przyszłym sezonie bardziej na serio

"Juventus to drużyna która wie, jak zareagować i potrafi grać z determinacją. To jest właśnie to, co zrobimy w jutrzejszym meczu. Napoli to świetny zespół. Grają na wysokim poziomie, ale my jesteśmy gotowi. Musimy na nowo odkryć drzemiąca w nas energię. Wydobyć ją z siebie i spożytkować w odpowiedni sposób na boisku". To cytat z wypowiedzi Luigiego Del Neriego. Otóż nie panie trenerze, nie wiemy jak zareagować. Napoli nas wypunktowało,zagrali tak jak chcieli.
O mistrzostwo będzie się "bił" Mediolan z Neapolem ; a o Ligę Mistrzów Rzym z Turynem. Obawiam się jednak , że będziemy musieli potraktować rozgrywki Ligi Europejskiej w przyszłym sezonie bardziej na serio
