LE (gr. A) [05]: Lech 1-1 JUVENTUS

[kaczy19FJ]

Nie rozumiesz trochę. Oczywistym jest, że na każdym narodowym podwórku tak jest, tylko chodziło mi o puchary europejskie. Wiadomym też jest, że nie wszyscy ludzie szanują inne kluby w tych pucharach, zawsze są jacyś -,- eks.

[meda11]

Nie rozumiesz trochę. Oczywistym jest, że na każdym narodowym podwórku tak jest, tylko chodziło mi o puchary europejskie. Wiadomym też jest, że nie wszyscy ludzie szanują inne kluby w tych pucharach, zawsze są jacyś -,- eks.

W ten sposób? W takim razie od razu przypomina mi się akcja przed drugim meczem z Realem w 2003 roku. W dniu meczu z samolotu latającego nad Turynem (okolicami SDA) leciały nekrologi w których to "zarząd, Lippi i Del Piero w imieniu drużyny składają kibicom z Madrytu kondolencje mówiące o agonii Realu trwającej 180 minut". Druga sprawa to np. mecze Juve z klubami holenderskimi (głównie Ajax) ze względu na ADO... Trzecia to Liverpool... Gdybym jeździł na mecze CL/EL to pewnikiem wymieniłbym więcej i nie tylko z podwórka Juve.

[Del]

Skoro mowicie ze Lechici tak sie tragicznie zachowywali, to ja juz nic nie rozumiem.. Przyjezdza do nich jeden z najpopularniejszych klubow na swiecie. Poznaniacy maja pierwszy i pewnie ostatni raz w zyciu zobaczyc na wlasne oczy gwiazdy europejskiej pilki, a oni ich wyzywaja i na nich klna.. Polski narod jest strasznie dziwny.. To nawet w Madrycie po wygranej z Realem Alex dostal owacje na stojaco a tutaj, gdzie polaczek jeden z drugim widzieli go tylko w TV albo na plakacie w Bravo sport maja czelnosc na niego gwizdac... lekki to paradoks jak dla mnie i brak pokory/szacunku dla wielkich rywali.
Mecz potoczyl sie jak kazdy z nas widzial.. w sumie ciezko to nazwac meczem. Predzej bym powiedzial "90 minut losowych wydarzen na boisku". Wszak widzialem tylko druga polowe i wiem juz wszystko.. Osobiscie jestem strasznie zawiedziony ze w takich warunkach UEFA zezwolila na rozegranie tak waznego meczu. I smieszy mnie to ze ktos mowi, ze warunki byly dla obu druzyn takie same.. Na to mozna powiedziec.. to skoro Lech taki dobry, ze "wyeliminowal" Juve, to to samo mogli zrobic w normalna pogode, prawda? No ale nie bede tutaj sial glupiej propagandy. CHcialem tylko zobaczyc mecz, a zobaczylem, jazde na korkach(?), gdzie jeden z drugim na siebie wpadali, trzeci z czwartym kosili sie nazwajem a piaty z szostym nie wiedzieli czy juz sa za linia boczna, czy jeszcze nie...
Jestem zawiedziony. Nie mowie, ze zasluzylismy na wygrana (chociaz wg mnie tak bylo, bo mielismy kilka okazji bardzo dobrych), tylko mysle ze jesli stadion nie ma podgrzewanej murawy, nie widac linii, wieje silny wiatr i jest prawie -15*C... to kazdy sobie pomysli, ze "jak mozna w taka pogode grac". Tak tez mysle i ja. Zawiedziony jestem i zalamany, ze wiekszosc widzi to jakoby Lech wyeliminowal Juve. Ja widze to tak, ze Juve samo sie wyeliminowalo i uwazam ze to dobrze. Z tej LE nic nie bylo, a tylko niepotrzebnie obciaza terminarz. Lepiej skupic sie na Serie A i kwalifikacji do Ligi Mistrzow. Amen.

[TomassoAG]

Miałem okazje być na tym meczu, i przyjechałem aż z Gdyni. Jestem fanatykiem Arki Gdynia i od lat sympatykiem Juventusu. Wg. mnie zachowanie Lechitów było skandaliczne. Jako kibic Arki od zawsze szanuje i lubię Lecha pod względem kibicowskim jak i piłkarskim, ale sądzę, że Legia z Juventusem ma tyle wspólnego co kogut z jajkiem. Po prostu ja tej pseudo zgody nie akceptuje. To jest tak samo jak zgoda Arki z francuskim OM. W Marsylii pewnie nikt nie wie co to Arka, tak jak w Turnie mało kibiców Juve wie coś o Legii. Na mecz przyjechałem z myślą taką "super! zobaczę świetne spotkanie dwóch drużyn na europejskim poziomie na wypasionym stadionie" dlatego miałem na sobie szale obydwóch drużyn. Szalik Juventusu na szyi pod kurtką a Lecha na wierzchu. Oczywiście nie wychylałem się zbytnio na stadionie z tym że sympatyzuje bardziej z Juve a wszystko przez tą pseudo zgodę z Legią(której szczerze nienawidzę). Wg. mnie zgody między polskimi klubami a zagranicznymi na europejskim poziomie póki co nie istnieją i nie mają takiej szansy. Chyba że polskie kluby będą regularnie grać w LM czy LE. Ale póki co się na to nie zanosi. Jak padały bramki to zbytnio nie wyskakiwałem bo Lechowi nie kibicuje tylko go po prostu lubię i szanuje(ale cieszyłem się bo i tak wiadomo było że Juve ten mecz ma już gdzieś, a ja tu przyjechałem obejrzeć dobry mecz) a jak padła bramka dla Juve to radowałem się w sercu. Moim ukochanym klubem na zawsze postanie Arka Gdynia a ulubionym zagranicznym Juventus Turyn i żadna Legła tego nie zmieni. Powiem szczerze, że nawet jak bym był fanatykiem Lecha od urodzenia to Juventus też bym uwielbiał. Ale wtedy moje serce było by trochę rozdarte podczas takich meczów

[Del]

niestety.. w Polsce nie tylko na meczach trzeba sie kryc z sympatia do klubu, bo nawet na chodniku mozesz miec miske oklepana za to ze lubisz Juve a nie Korone Kielce... Niestety, takie chore spoleczenstwo i "kibole" u nas grasuja...

[JuveForeverPoznan]

co sie dziwic ze kuchenkorze maja kompleksy, przez cala swoja historie wygrali mniej niz nasz 1 Alex do tego sprzedali swoja nazwe, tradycje i historie amice. ale niech maja swoje 5 min.
co do ich zachowania na stadionie nie mam pretensji, ich klub walczyl o awans, wszystkie chwyty dozwolone. no i nie ma co porownywac poziomu do SB, kibice realu maja swoje jazdy :-D
sa tacy co pisza ze jeden klub kochaja, inny lubia, z kolejnym sympatyzuja. wasze prawo, wolny kraj. ale tak jak w moim sercu jest miejsce dla kilku pilkarzy, to dla klubu tylko jednego.

o tym meczu zapominamy, teraz wszystko rzucamy na lige i moze CI.
nigdy nie ukrywalem mojej milosci do Juve(zwlaszcza podczas farsopoli dumnie nosilem koszulke) i nigdy nie bede ukrywal. ale pojscie na stadion pelen lechitow w szaliku Juve to by bylo ekstremum :lol:

[dav3d]

Pozwolę sobie nieco odbiec od obecnego tematu dyskusji Pytanie do wszystkich kibiców Lecha-dlaczego Wasz klub łączył się z Amicą Wronki? Mówicie na nas? Skorumpowane złe Juve itp itd...Jeżeli ktoś udowodni mi choć jeden sprzedany mecz przez Juve stawiam mu litr Finlandii ;]

[marek.siedlce]

Pozwolę sobie nieco odbiec od obecnego tematu dyskusji Pytanie do wszystkich kibiców Lecha-dlaczego Wasz klub łączył się z Amicą Wronki? Mówicie na nas? Skorumpowane złe Juve itp itd...Jeżeli ktoś udowodni mi choć jeden sprzedany mecz przez Juve stawiam mu litr Finlandii ;]

Ja dołożę też litra od siebie.

Swoją drogą co dzieciaki mają gadać jak się takiego Kołtonia nasłuchają w TV4...

[Antichrist]

Rozbraja mnie rejestrowanie się na forum przeciwnej drużyny, by brnąć w bezsensowne dyskusje. Nawet gdyby skały srały i żabami padało, to niektórzy kibice Lecha będą całować księżyć na klęczkach w pupkę po awansie do kolejnej rundy LE, na której ewidentnie Juventusowi nie zależało. I nie próbujcie zaczynać z tym, że Lech dorównuje Juventusowi. Z całym szacunkiem do Lecha, ale jeszcze dużo musi Lech osiągnąć na arenie międzynarodowej, by móc się równać z Juventusem. Macie swoje 5 minut, gratulacje. Co do samego meczu, to pozwolę sobie sparafrazować słowa obecnego prezydenta RP: jakie warunki, taki mecz.

[Wadzgi]

Niech wypowiedzą się również ci, którzy wybrali się na sektory lecha. Grzecznie śpiewaliście czy może po meczu poczuliście się jak Tomasz Wróbel?

Miałem się nie odzywać ale tak mnie zdenerwowałeś. Czyli uważasz że jesteś le[pszym kibicem Juventusu bo jesteś w Stowarzyszeniu i byłeś w sektorze gości???? No to ci powiem że też byłem na meczu i stałem w sektorze Lecha. Jestem gorszy???? Gdybym miał liczyć na Ciebie i Stowarzyszenie to bym zobaczył mecz w TV4 pewno jak ludzie którzy myśleli że są w Stowarzyszeniu i będą mieli bilety. Ja osobiście wziąłem sprawy w swoje ręce bo kolejny raz kiedy Juventus przyjedzie do Polski może być znów za kilkanaście lat. Aha ale miałem wpisać się do stowrzyszenia i liczyć na to że łaskawe grono mnie wytypuję i otrzymam jeden z biletów. Bo przecierz jechać zobaczyć ukochany klub z sektora gospodarzy to wstyd??? Jak czytam to forum i wypowiedzi niektórych LEPSZYCH kibiców to naparwdę. Panowie trochę pokory. Założyliscie stowarzyszenie i chwała Wam za to. Ale to że Ja nie wpisałem się do Was nie oznacza że jestem gorszym kibicem. Osobiście uważam że wszyscy Ci którzy byli na meczu w sektorze Lecha pokazali prawdziwy charakter, pilnując się na każdym kroku żeby się nie ujawnić. A ty stałeś bezpiecznie w sektorze gości pod opieką ochrony i jesteś super. Aha jeszcze jedna sprawa wchodzicie na sektor gości i pierwszy okrzyk jaki usłyszałem(jedyny jaki usłyszałem- co by nie mówić świetny doping Lecha poza bluzgami oczywiście) to Legia Warszawa. To oświeć mnie jak miał zaeragować Lech ???

Nie jestem sypatykiem Lecha, mieli szczęście grają dalej. Tyle w temacie sportowym. Na polemiki zapraszam na PRIV.

[mateelv]

Aha jeszcze jedna sprawa wchodzicie na sektor gości i pierwszy okrzyk jaki usłyszałem(jedyny jaki usłyszałem- co by nie mówić świetny doping Lecha poza bluzgami oczywiście) to Legia Warszawa. To oświeć mnie jak miał zareagować Lech ???

tak dodając cos do wypowiedzi Wadzgiego to g ówno było coś słychac tych lepszych kibiców Juve. Zrobiliście taki doping, ze szczena opadła wszystkim. Ale sadzic się na forum potraficie.
Sam ekscytowałem się wszystkim tak samo, jakbym stał na trybunie gości. Z jednym wyjątkiem - nie miałem możliwości śpiewac niczego co związane z Juve.

[D-Rose]

Macie zmywarki?

hmm nie, ale mozemy sie wam dolozyc do natepnego kupionego mistrzostwa;)

Ty, ultras! A pamiętasz "miszczostwo Polski" dla Lecha `95? Jak tak, to zamknij dziób, a jak nie, to tatuśka zapytaj.

-10 do fejmu. Lech kupil mistrzostwo w 1993 roku a nie 95. Akurat w 1995 roku Mistrzem Polski była jedyna słuszna druzyna

To tak tytułem offtopa

[artur_89]

No to znowu na wierzch wypływa polska mentalność, czyli "BYLEBY WYGRAĆ", już szukają łatwego rywala dla amici, śmiech na sali po prostu, oni chyba nie sądzą, że Juve wygra z City <lol2> przecież my tam zagramy primaverą i rezerwami inną decyzję uznam za śmieszną i głupią zarazem...

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-e ... omosc.html

[Bartlomiej JT]

Powiem tak zgadzam się w 100% z Wadzgi.
Wracając do komentarza Lypsky to zastanawia mnie czemu Ci co byli na sektorze Juventusu(oczywiście jak słyszeliśmy to nie wiem czy jacyś kibice z Włoch byli jeśli byli to przepraszam) nie potrafili załatwić więcej biletów a jak mówili mieli ograniczona ilość i obsadzili sobie tymi szychami ze Stowarzyszenia a reszcie napisali niestety nie ma biletów. I teraz proszę mi powiedzieć w jaki sposób miałem obejrzeć moja ukochaną drużynę? Gdyby nie kolega to bym Juve oglądał na TV4. Powiem tak siedziałem z kibicami Lecha i chociaż im nie kibicuje bo od małego jestem za Górnikiem Zabrze i właśnie za Juventusem to doping był wspaniały i nie podobało mi się od nich te przyśpiewki (Jadymy z k.... i gola gola gola strzelcie k... ) chociaż słyszałem ze ktoś z Lecha śpiewał strzelcie gościom gola. Ale dlaczego tak zaśpiewali? No oczywiście dlatego że zaraz na początku zamiast kibicować Juventusowi to grupka osób pokazała się katastroficznie i zaśpiewała (Legła Warszawa).Więc nie dziwcie się że w trakcie meczu tak śpiewali chociaż stałem i mnie to wk....

P.s.
Jo bym zaśpiewoł (Gorole won gorole wy..... ) bo nie cierpia GOROLI

[pawełek89]

niestety.. w Polsce nie tylko na meczach trzeba sie kryc z sympatia do klubu, bo nawet na chodniku mozesz miec miske oklepana za to ze lubisz Juve a nie Korone Kielce... Niestety, takie chore spoleczenstwo i "kibole" u nas grasuja...

Nie czujesz sie na silach nosic barw to zostaw je w domu po co te zale :roll:

A co do meczu mecz wyrownany wynik sprawiedliwy...