Polityka

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 15:04

LordJuve pisze:Stary, nie przyznawaj się bo nasi forumowi ateiści-racjonaliści Cię posądzą o konspirację na rzecz "ciemnogrodu".;)
Taka postawa, jaką Ty prezentujesz, jest właśnie autentycznym przykładem, tak popularnego ostatnio, racjonalizmu. Nie piszę tego dlatego bo mam podobne zdanie, ale tylko i wyłącznie bo uważam, że takie osoby jak Ty powinny przebijać się przez grubą warstwę ateistycznych, oświeconych, lewackich (nie wiem jak to nazwać, te grupy teraz mocno się wiążą ze sobą) oszołomów.
Zaraz, zaraz. Nie pisałeś czasem o tolerancji? Ludzi o odmiennych poglądach nazywasz oszołamami, a sam wierzysz w wiatropylną dziewicę i rzeczy, które nigdy nie miały miejsca.
LordJuve pisze:kiedy to ludzie, którzy uzurpują sobie miano głosicieli potęgi rozumu i nauki opowiadają banialuki i sami nie wiedzą jak to wszystko się odbywa - posiłkując się jedynie wygodnym, spreparowanym na potrzeby pewnych lobby, przekazem.
Proszę Ciebie, nie stosuj retoryki rodem z PiS...
LordJuve pisze:Niestety, ale mnie nie martwi wizja z "Archiwum X", ale coś znacznie gorszego. To, że jesteśmy już tak daleko posunięci w tej rzeczywistości życia konsumpcyjnego, gdzie człowiek jest wartościowy tylko i wyłącznie wtedy, gdy ma, gdy posiada, gdy zdobywa. Branie dziś jest więcej warte niż dawanie.
Ja chce mieć dziecko! To tak ma być! Chce mieć wygodne życie bez odpowiedzialności za swoją głupotę! Tak ma być! Chcę, aby odpowiedzialność za moje postępowanie i życie spadła na innych! Nie ma problemu...a to wszystko najlepiej na koszt nas wszystkich, podatników.
Stary, Ty masz jakąś wypaczoną wizję świata, gdzie każdy, kto chce dla siebie coś zrobić, to jest zaraz be. Nie spinaj się o wszystko. Wyluzuj.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 15:16

Antichrist pisze:
LordJuve pisze:Stary, nie przyznawaj się bo nasi forumowi ateiści-racjonaliści Cię posądzą o konspirację na rzecz "ciemnogrodu".;)
Taka postawa, jaką Ty prezentujesz, jest właśnie autentycznym przykładem, tak popularnego ostatnio, racjonalizmu. Nie piszę tego dlatego bo mam podobne zdanie, ale tylko i wyłącznie bo uważam, że takie osoby jak Ty powinny przebijać się przez grubą warstwę ateistycznych, oświeconych, lewackich (nie wiem jak to nazwać, te grupy teraz mocno się wiążą ze sobą) oszołomów.
Zaraz, zaraz. Nie pisałeś czasem o tolerancji? Ludzi o odmiennych poglądach nazywasz oszołamami, a sam wierzysz w wiatropylną dziewicę i rzeczy, które nigdy nie miały miejsca.
Ty chyba nie wiesz, do kogo mówisz ;) Z równym powodzeniem można przekonywać cegłę, albo słup ogłoszeniowy ;)
Antichrist pisze:
LordJuve pisze:kiedy to ludzie, którzy uzurpują sobie miano głosicieli potęgi rozumu i nauki opowiadają banialuki i sami nie wiedzą jak to wszystko się odbywa - posiłkując się jedynie wygodnym, spreparowanym na potrzeby pewnych lobby, przekazem.
Proszę Ciebie, nie stosuj retoryki rodem z PiS...
Uważaj, bo zaraz ktoś się poczuje obrażony i będziesz musiał przepraszać. Czerpiemy od najlepszych, bracie!

Się czepiliście tego in vitro i eugeniki.... W ogóle to ciekawe, że ktoś chce zabraniać tego, by ludzie dążyli do wyeliminowania problemu bliźniąt syjamskich, rozszczepu podniebienia, mukowiscydozy i czego tam jeszcze. Zawsze sądziłem, że skoro ktoś niekoniecznie chce wychowywać dziecko z zespołem Downa to jest to jego indywidualna decyzja, ale widzę, że nie wszyscy myślą tak samo...


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Antichrist

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Posty: 1842
Rejestracja: 19 sierpnia 2010
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 15:26

deszczowy pisze:Się czepiliście tego in vitro i eugeniki.... W ogóle to ciekawe, że ktoś chce zabraniać tego, by ludzie dążyli do wyeliminowania problemu bliźniąt syjamskich, rozszczepu podniebienia, mukowiscydozy i czego tam jeszcze. Zawsze sądziłem, że skoro ktoś niekoniecznie chce wychowywać dziecko z zespołem Downa to jest to jego indywidualna decyzja, ale widzę, że nie wszyscy myślą tak samo...
Przecież wiadomo, że świat tylko czeka na to, by stworzyć rasę der Übermensch... A tak serio, to też uważam, że to indywidualna decyzja każdego z osobna.


The time has come, it's quite clear, our Antichrist is almost here.
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:00

deszczowy pisze:Ponawiam moje pytanie owasz ukochany dług publiczny. 8) Pomijając Millera najbardziej zadłużali nas politycy prawica. I co?
W Polsce należałoby stosować podział na postkomunistów i postsolidarność, a nie na prawicę i lewicę. Za każdym razem, gdy słyszę, że PiS to partia prawicowa to pusty śmiech mnie ogarnia. Jeżeli za podstawę klasyfikacji partii przyjmiemy ich poglądy w sferze obyczajowej to PiS od biedy mógłby być uznany za prawicę. A dlaczego od biedy? Przypomnij sobie deszczowy, dlaczego w PiSie nie ma już Marka Jurka, który okazał się być dla tej partii zbyt konserwatywny. Natomiast w sferze gospodarczej PiS jest partią socjalistyczną, wystarczy sobie przypomnieć kto rozpropagował hasło "Polski solidarnej i liberalnej". Gdyby nie sfera obyczajowa, w sprawach gospodarczych PiS i SLD świetnie by się dogadywały. Natomiast jeżeli mowa o Platformie, to dziwię się deszczowy, iż nie zauważyłeś, ża ja tutaj już od dłuższego czasu próbuję obalić mit o liberlizmie gospodarczym członków tej partii :wink:.

Kiedyś już prowadziliśmy dyskusję na temat podziału na prawicę i lewicę. Uważam, że bardzo pomocny w tej kwestii jest Wykres Nolana:

Obrazek

Na jednej osi masz stopień wolności ekonomicznej/gospodarczej, a na drugiej stopień wolności osobistej/obyczajowej. Lewicowcy chcą prawnie usankcjonować równość ekonomiczną i jednocześnie domagają się dużej swobody obyczajowej. Konserwatyści chcą prawnego usankcjonowania sfery obyczajowej i jednocześnie dużego zakresu wolności gospodarczej. Masz tam również libertarian, którzy chcą zarówno dużego zakresu wolności ekonomicznej jak i obyczajowej. Czwartą grupą są zwolennicy autorytaryzmu, którzy chcą jednocześnie ograniczenia wolności obyczajowej i gospodarczej. Dopiero taki dwuwymiarowy obraz pozwala na prawidłowy podział.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:08

Wszystko pięknie, ale unikasz, Vimesie, odpowiedzi. Jak to jest, że politycy lewicujący pozostawiali nasz kraj w zasadzie na plusie? A przecież to wstrętni rozdawacze nie swojego dobra.

Za Buzka dokonano czterech wielkich reform, a koniec lat `90 to w ogóle bardzo podły czas dla naszej gospodarki. Do tego dochodzą też modyfikacje armii, związane z akcesją do NATO, to swoje kosztowało... Na Millera spadła dziura budżetowa po AWS-ie. Ale lewicowy, bądź lewicujący premierzy zostawiali nas na plusie w sumie. Niezłego burdelu narobił Kaziu Krzywousty i Jarek. Jak to wytłumaczysz?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:13

@Antichrist, gdybyś nie dopuścił się ohydnej manipulacji i potraktował moją wypowiedź całościowo to dostrzegłbyś, że zganiłem postawy skrajne, które dotyczą ludzi wierzących w "wiatropylną dziewicę" (czyli mnie) i tych, którzy uważają, że to banialuki.

No, ale lepiej czepić się wyjętego z kontekstu zdania i podeprzeć nim swoją tezę, niż odnieść się do całości wypowiedzi.

Piętnuje postawy, skrajnej pobożności i racjonalności bo obie doprowadzają do obłędu. Jedna do fanatyzmu religijnego, vide islam, druga do tworów takich jak eugenika nazistowska czy segregacja ludzi.

Wypowiadacie się o in vitro? Ok, więc dowiedźcie się dokładnie jak ta procedura wygląda, od kuchni. Nie wierzcie na słowo w to co Wam opowiadają działacze na rzecz tej procedury - to uwłaszcza inteligencji człowieka. Tak samo uważam, że nie warto wierzyć bezmyślnie w sprawach wiary bo można paść ofiarą szarlatanów i manipulacji (o czym sam Jezus ostrzegał).

Prawda jest taka, że to obłuda, jeżeli ktoś nie może mieć definitywnie swojego dziecka i korzysta z gamet innego osobnika (czy też brzucha) to dziecko jest tak samo jego jak dziecko adoptowane. Co za różnica? Taka, że wielu ludzi myśli, że jeżeli dziecko się urodziło na ich oczach to jest już "ich" (właśnie, tak wypowiadamy się o rzeczach).

Nie martw się deszczowy, jakbyś ściągnął klapki z oczu to spostrzegłbyś, że jestem bardziej tolerancyjny od Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo ja czerpie z tego co najlepsze wśród ateistów, wierzących, racjonalnych i nieracjonalnych ludzi. Ty natomiast z góry, z definicji masz wykreowany pewien schemat myślowy. Nie myśl, że jak tak dla każdego. Ty wydajesz mi się wyjątkowo radykalny - a takiej postawy bardzo nie lubię.

Jesteście niedouczeni i nie macie pojęcia co się w tym temacie dzieje. Nie chodzi o tworzenie nowej rasy, chodzi o coś gorsze, o tworzenie ludzi idealnych w ramach rodziny. Podawałem Wam wyżej link, w którym wypowiadał się specjalista, ale nie skutkuje...a podobno ja tutaj mam ociemniały pogląd na rzeczywistość. Posłuchajcie co mówi nauka:
KLIK(jeżeli umiecie po angielsku)
KLIK
KLIK

To, że Wy panowie, nic nie wiecie o tym, co się w temacie dzieje to się nie dziwie (chwytacie papkę marketingową, typu "każdy ma prawo do dziecka" itp. itd.).

Pooglądajcie materiały i zdajcie sobie sprawę, że marzenie dr Mengele staje się faktem.

Ja rozumiem, że deszczowy z chęcią skorzystałby z okazji zaprojektowania sobie dzieciaka. Tylko weź pod uwagę, że wtedy wszyscy będą chcieli (a przecież mamy równość i każdemu się należy), jak wtedy sfinansować z ubezpieczenia powszechnego (bo przecież tylko takie może być) tak drogie frykasy? Hm, tylko bogaci będą mogli projektować swoje dzieci?

Jestem w 100% pewien, że jeżeli to będzie zmierzać w tą stronę (ogromny postęp medycyny i liberalizacja, szalejący relatywizm moralny) to niedługo ziści się idea żołnierza idealnego...już widzę, jak Chiny produkują sobie niezniszczalną armię. To jest możliwe, bo nauka już teraz pozwala na zmiany cech zarodków a co za tym idzie ludzi, jeżeli wartości uniwersalne nie istnieją i każdy ma własna hierarchię wartości to nie widzę problemu, żeby jeden czy drugi dyktator (przy odpowiednich nakładach) stworzył sobie oddziały komandosów idealnych.

Proszę się z powyższego nie nabijać. Tak jak ja się nie nabijam z waszego trywialnego podejścia do kwestii projektowania dzieci...to już trwa na naszych oczach. :|
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2010, 16:31 przez LordJuve, łącznie zmieniany 1 raz.


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:27

LordJuve pisze: Nie martw się deszczowy, jakbyś ściągnął klapki z oczu to spostrzegłbyś, że jestem bardziej tolerancyjny od Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo ja czerpie z tego co najlepsze wśród ateistów, wierzących, racjonalnych i nieracjonalnych ludzi. Ty natomiast z góry, z definicji masz wykreowany pewien schemat myślowy. Nie myśl, że jak tak dla każdego. Ty wydajesz mi się wyjątkowo radykalny - a takiej postawy bardzo nie lubię.
Ty a propos czego teraz? To, że nie przepadam za religią w żadnej jej odmianie nie oznacza, że nie czerpię pewnych rzeczy. Nie zabijam, nie mam bogów cudzych ( w sumie nie mam żadnych) nie pożądam dziewczyny bliź... eee..... nie kradnę. No, pewne rzeczy są po prostu uniwersalne. I ok. Ale pewne szalenie mnie drażnią. Natomiast miło, że papa Benedykt (ciekawe, czy XVI ma wytatuowaną pod pachą? :C ) poszedł po rozum do siwej głowy w kwestii prezerwatyw.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:32

deszczowy pisze:Wszystko pięknie, ale unikasz, Vimesie, odpowiedzi. Jak to jest, że politycy lewicujący pozostawiali nasz kraj w zasadzie na plusie? A przecież to wstrętni rozdawacze nie swojego dobra.

Za Buzka dokonano czterech wielkich reform, a koniec lat `90 to w ogóle bardzo podły czas dla naszej gospodarki. Do tego dochodzą też modyfikacje armii, związane z akcesją do NATO, to swoje kosztowało... Na Millera spadła dziura budżetowa po AWS-ie. Ale lewicowy, bądź lewicujący premierzy zostawiali nas na plusie w sumie. Niezłego burdelu narobił Kaziu Krzywousty i Jarek. Jak to wytłumaczysz?
Deszczowy, czy Ty przeczytałeś ten artykuł do końca? Bo tam są odpowiedzi na Twoje pytania:
Skąd ten rekord Kołodki, który nie grzeszył zbyt restrykcyjnym podejściem do cięcia deficytu?

- W roku 1994 upłynął termin spłaty długów wobec naszych zagranicznych wierzycieli: Klubu Londyńskiego i Klubu Paryskiego - tłumaczy prof. Krzysztof Rybiński z SGH. - Kołodko musiał dotrzymać zobowiązań - dodaje ekonomista. - Poza tym minister Kołodko trafił na szczyt koniunktury, który nastąpił w 1996 roku. Dzięki temu skorzystać mógł z wyższych wpływów podatkowych - wyjaśnia Rybiński.
I dalej:
Dlaczego liberalna minister finansów zanotowała aż 9-procentowy przyrost długu w 2007 roku?

- To konsekwencje reform PiS - wyjaśnia Rybiński. - Obniżyli przychody budżetu, nie zadbali jednak o obniżkę wydatków - dodaje.
Poza tym chyba wyciągnąłeś zbyt daleko idące wnioski z mojego wcielania się w rolę adwokata diabła. Bronię Kaczyńskiego przed chamskimi atakami ad personam, ale nie mam najmniejszego zamiaru bronić jego polityki gospodarczej. Obniżka podatków dokonana przez PiS była dobrym posunięciem, ale bez cięcia wydatków nie miała sensu.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 16:45

Czyli zgodzimy się tym razem, że nie wszystko, co robili lewicowcy w kwestii finansów publicznych jest złe? Przyznasz mi rację?


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 27 listopada 2010, 18:23

deszczowy pisze:Czyli zgodzimy się tym razem, że nie wszystko, co robili lewicowcy w kwestii finansów publicznych jest złe? Przyznasz mi rację?
Kołodko miał do wyboru spłatę długu albo default. Jeżeli Kołodko wybrałby default, to postąpiłby według zalecenia Murraya Rothbarda, czyli "arcyliberała": "Rothbard: Nieuznawanie długu publicznego" i musiałby zaakceptować wszystkie związane z tym konsekwencje, które są opisane w artykule.

Skoro jednak chcesz, żebym pochwalił za coś SLD to proszę bardzo. Obniżka podatku CIT to była dobra decyzja, tylko jakaś taka nielewicowa :prochno:.


Obrazek
deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 29 listopada 2010, 19:45

WikiLeaks znowu przeciekło. Ujawnione informacje obejmują korespondencję między amerykańskim Departamentem Stanu, a 270 ambasadami i konsulatami USA na całym świecie. Łącznie jest to ponad 251 287 depesz dyplomatycznych, z czego 11 tysięcy objęto klauzulą tajności

Dowiedzieliśmy się z nich m. in.:
- że Sarkozy jest arogantem i bufonem,
- że Hamid Karzaj jest paranoikiem,
- że Putin jest "samcem alfa",
- że pani Steinbach jest "nielubiana w Polsce".

Czy ktoś z was bierze to na serio?

Chyba dosyć niepokojąca za to zaczyna się jednak robić sytuacja w Korei. Mam nadzieję, że jednak rozejdzie się to po kościach. Bo jeśli się nie rozejdzie... Byłem kiedyś na spotkaniu z Krzysztofem Mroziewiczem. Powiedział słowa, które wtedy wziąłem za gdybania: że pierwsza na świecie wojna nuklearna wybuchnie w Azji. Pamiętając, że ten świr Kim siedzi na wiązce głowic atomowych, a do stracenia nie ma za wiele.... :think:

Ciekawi mnie, jak się zachowają Amerykanie. Płynął tak któryś z ich lotniskowców. Ciekawe, czy to będzie jeszcze raz straszak na "umiłowanego przywódcę", czy jednak tym razem nie...
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2010, 19:55 przez deszczowy, łącznie zmieniany 1 raz.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 29 listopada 2010, 19:54

deszczowy pisze: Czy ktoś z was bierze to na serio?
A jak myślisz, powinniśmy :?:


deszczowy

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 września 2005
Posty: 5690
Rejestracja: 01 września 2005

Nieprzeczytany post 29 listopada 2010, 20:00

LordJuve pisze:
deszczowy pisze: Czy ktoś z was bierze to na serio?
A jak myślisz, powinniśmy :?:
Niepotrzebna ironia. Mądrze wypowiedział się na ten temat gen. Koziej. My większość z tego tak naprawdę wiemy. Zastanawia mnie po prostu cały ten szum, wszyscy sobie fapią na magiczne słowo "WikiLeaks". Zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest aby jakaś olbrzymia, szyta grubymi nićmi prowokacja. Barackowi byłoby to bardzo na rękę, bo miałby wygodny pretekst do uruchomienia mechanizmów cenzorskich. A net jest chyba ostatnim, w miarę wolnym źródłem informacji.


I believe in Moise(s) Kean

http://www.pmiska.pl/
Pan Mietek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Posty: 2637
Rejestracja: 29 sierpnia 2009

Nieprzeczytany post 29 listopada 2010, 20:03

Czy ktoś z was bierze to na serio?
Chyba tylko Kapitan Oczywisty.

A tak w ogóle (nie wiem czy to się kwalifikuje do tematu polityka) to ciekawe jak władze rozwiążą problem nagłych opadów śniegu. U mnie w Warszawie to niezłe drifty można robić na drodze, 70 km/h to dziś absolutny max :) I jakoś nie widzę, żeby podjęli zdecydowane kroki do poprawy sytuacji. Chyba liczą na to, że śnieg sam się sprzątnie :D

A jak u Was wygląda sprawa ze śniegiem?


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 29 listopada 2010, 20:15

Mnie najbardziej zainteresował fragment o tym jak Amerykanie z Rosjanami robili swoje interesy nad naszymi głowami. Niby wiadomo, że wielkie mocarstwa grają "maluczkimi" krajami jak pionkami na szachownicy, ale zobaczyć to na własne oczy to już inna sprawa. Obama przehandlował tarczę antyrakietową w Polsce wzamian za poparcie Rosji dla sankcji wobec Iranu. W tym kontekście, ostatnie zapewnienia o gwarancjach bezpieczeństwa dla Polski ze strony NATO brzmią wyjątkowo komicznie. Siła miltarna NATO to w 95% US Army, a nie wykastrowane, sfeminizowane i zniewieściałe armie europejskie. Również interesujący był fragment mówiący o tym, że musi minąć pokolenie, żeby Rosja w końcu zaakceptowała utratę wpływu na kraje satelickie, w tym Polskę. Podobnie jak stwierdzenie, że w Moskwie lubią uległych przywódców krajów sąsiedzkich. Tusk i Komorowski na najważniejszych stanowiskach w państwie robią wszystko, żeby ich zadowolić.


Obrazek
ODPOWIEDZ