Serie A (13): Genoa 0-2 JUVENTUS
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
No nie wiem czy przy drugiej bramce można mu zaliczyć asystę.Marco Buffon pisze:Dwie asysty Quagliarelli i mówisz, że zagrał słabo. Fakt, nie był za bardzo widoczny, ale swoje zrobił.WojtinhoFCJ pisze:
Słabo Fabio Q.
- dp10
- Juventino
- Rejestracja: 13 lipca 2004
- Posty: 836
- Rejestracja: 13 lipca 2004
Ładnie rozciągnął grę na prawą flanke. Tak czy inaczej kolejny dobry występ Fabio.ewerthon pisze:No nie wiem czy przy drugiej bramce można mu zaliczyć asystę.Marco Buffon pisze:Dwie asysty Quagliarelli i mówisz, że zagrał słabo. Fakt, nie był za bardzo widoczny, ale swoje zrobił.WojtinhoFCJ pisze:
Słabo Fabio Q.
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2413
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Szkoda, że on te dobre występy notuje tylko wtedy gdy cała drużyna coś gra. W poprzedniej kolejce bardzo potrzebowaliśmy jego dobrego występu i nie doczekaliśmy się. Nie dysponuje umiejętnościami, którymi mógłby wpłynąć na grę drużyny. Może na tle Iaquinty, który zmarnował dzisiaj dwie setki nie wypada tragicznie ale takich ponadprzeciętnych napastników jest we Włoszech (i całej Europie) na pęczki. Tak więc lepiej byśmy wyszli na dawaniu szansy najzdolniejszym wychowankom czy szukaniu graczy młodych, z nadzieją, że wyrośnie z nich ktoś więcej niż solidny rezerwowy.
Sam mecz można podsumować jako powrót naszego jednoosobowego oddziału szturmowego. Mam na myśli oczywiście Krasicia. Oprócz tego trochę szczęścia i fakt, że Genoa nie miała czym straszyć w środku pola.
Duże wrażenie zrobił na mnie Rafinha, jak na obrońce przystało nie tracił głupio piłek, nie grał na wysokim ryzyku ale był bardzo aktywny i wielokrotnie podwajał prawe skrzydło swojej drużyny. Na szczęście kolejny raz świetną robotę w defensywie wykonał Marchisio i nie pozwolił mu na zbyt wiele. w każdym bądź razie to zupełnie inna jakość niż Grygera czy Motta. Po drugiej stronie ogrywany przez Krasicia Criscito nie zostawił po sobie tak dobrego wrażenia co nie zmienia faktu, że i tak z poziomem, który zaprezentował byłby dla nas dużo ważniejszy niż De Cegiele czy Traore.
Aquilani zaliczył kolejny ciekawy występ, z przyjemnością patrzy się na to z jaką swoboda operuje piłką. Melo jedna KS, i powiedzmy, że nie są one ostatnimi czasy tak spektakularne. W każdym bądź razie nawet jeśli głupio nie traci nadal będzie dla mnie tylko przeciętniakiem z czytaniem gry, przeglądem pola i grą bez piłki na poziomie trzeciej ligi.
Sissoko kolejny raz jakby pół roku nie miał kontaktu z futbolówką...
Sam mecz można podsumować jako powrót naszego jednoosobowego oddziału szturmowego. Mam na myśli oczywiście Krasicia. Oprócz tego trochę szczęścia i fakt, że Genoa nie miała czym straszyć w środku pola.
Duże wrażenie zrobił na mnie Rafinha, jak na obrońce przystało nie tracił głupio piłek, nie grał na wysokim ryzyku ale był bardzo aktywny i wielokrotnie podwajał prawe skrzydło swojej drużyny. Na szczęście kolejny raz świetną robotę w defensywie wykonał Marchisio i nie pozwolił mu na zbyt wiele. w każdym bądź razie to zupełnie inna jakość niż Grygera czy Motta. Po drugiej stronie ogrywany przez Krasicia Criscito nie zostawił po sobie tak dobrego wrażenia co nie zmienia faktu, że i tak z poziomem, który zaprezentował byłby dla nas dużo ważniejszy niż De Cegiele czy Traore.
Aquilani zaliczył kolejny ciekawy występ, z przyjemnością patrzy się na to z jaką swoboda operuje piłką. Melo jedna KS, i powiedzmy, że nie są one ostatnimi czasy tak spektakularne. W każdym bądź razie nawet jeśli głupio nie traci nadal będzie dla mnie tylko przeciętniakiem z czytaniem gry, przeglądem pola i grą bez piłki na poziomie trzeciej ligi.
Sissoko kolejny raz jakby pół roku nie miał kontaktu z futbolówką...
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
mm mecz Juve;d powiem szczerze, zaimponowali mi! potrafili utrzymywać się przy piłce, co rok temu było niemożliwe;d Melo-Aquillani? swietny środek, Melo dobry w obronie i dobry w atakU! kogoś takiego nam brakowało, Aqua ma za to fantazję. Świetny środek, ciekawy czy jak zdobędziemy lewego pomocnika, czy bez Marchisio będziemy tak dominowac w środku pola.
Przeważnie mądra gra Juve! BRAWO W końcu trener widać, że wpłynął na ich umiejętności i nie pocą się przy długim podaniu, brawo! Krasic? ;d jego kiwki są banalne i przewidywalne, ale jak powiedział to komentator, że wystarczy go zatrzymac jak biegnie, ale nikt nie potrafi tego zrobić;d
kolejny + to Sorensen! kto by pomyslał, że nam młodziak wyjdzie z ukrycia? lepszego momentu nie mógł wybrać? skrzydło Sorensen-Krasic byłoby dobre, mega ofensywny Krasic i mega defensywny Sorensen miałoby prawo istnienia, xd
pochwalam mecz, mogłoby być więcej, moglismy stracić, 2-0 dobry wynik xd brawo chłopaki świetna robota i co więcej bravo trener, bo widać znaczną zmianę zespołu.
Przeważnie mądra gra Juve! BRAWO W końcu trener widać, że wpłynął na ich umiejętności i nie pocą się przy długim podaniu, brawo! Krasic? ;d jego kiwki są banalne i przewidywalne, ale jak powiedział to komentator, że wystarczy go zatrzymac jak biegnie, ale nikt nie potrafi tego zrobić;d
kolejny + to Sorensen! kto by pomyslał, że nam młodziak wyjdzie z ukrycia? lepszego momentu nie mógł wybrać? skrzydło Sorensen-Krasic byłoby dobre, mega ofensywny Krasic i mega defensywny Sorensen miałoby prawo istnienia, xd
pochwalam mecz, mogłoby być więcej, moglismy stracić, 2-0 dobry wynik xd brawo chłopaki świetna robota i co więcej bravo trener, bo widać znaczną zmianę zespołu.
- mambooocha
- Juventino
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
- Posty: 133
- Rejestracja: 04 grudnia 2006
takie Juve chciałbym częściej oglądać. już od kilku meczy gramy po prostu perfecto w defensywie. w ataku również wygląda to całkiem nieźle. Praktycznie nie ma do kogo się dzisiaj przyczepić (nawet Sissoko celnie podawał
). jeśli ktoś dzisiaj zawiódł to napastnicy, którzy są strasznymi egoistami (i te pretensje VI do każdego kolegi z drużyny, gdy podanie komuś nie wyszło...). I jak po takim meczu ma się czuć Motta, skoro wchodzi 18-letni stoper z Danii na nieswoją pozycję i prezentuję się od niego 5 razy lepiej? Oj będziemy mięli pociechę z tego Sorensena, oj będziemy 
ktoś kiedyś napisał, że kocha oglądac Quaglię to ja wyznam, że kocham oglądac Alberto
On gra tak, jakby nie robił nic innego przez całe życie tylko prowadził i podawał piłkę. To tak jakby naturalna część jego ciała, no jak dla mnie po prostu geniusz. A te podanie w drugiej połowie piętką w powietrzu to po prostu miód. MUSIMY KONIECZNIE GO WYKUPIĆ!
Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy z taką grą zdobyli komplet punktów do końca tej rundy
Ale nie zapeszajmy i forza grande Juve!


ktoś kiedyś napisał, że kocha oglądac Quaglię to ja wyznam, że kocham oglądac Alberto

Nie zdziwiłbym się, gdybyśmy z taką grą zdobyli komplet punktów do końca tej rundy

fino alla fine FORZA JUVENTUS!
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Ależ Ty jesteś uprzedzony do Melo. Co on Ci takiego zrobił? Poza tym, nie zgadzam się z Twoją definicją katastrofalnej straty (KS). Moim zdaniem, nie można uznać za KS, sytuacji po której nie tracimy bramki. Dlatego postuluję wprowadzenie nowej kategorii, czyli potencjalnie katastrofalnej straty (PKS)Pluto pisze:Melo jedna KS, i powiedzmy, że nie są one ostatnimi czasy tak spektakularne. W każdym bądź razie nawet jeśli głupio nie traci nadal będzie dla mnie tylko przeciętniakiem z czytaniem gry, przeglądem pola i grą bez piłki na poziomie trzeciej ligi.

- Juventino79
- Juventino
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
- Posty: 157
- Rejestracja: 18 sierpnia 2009
Wynik jak i postawa na boisku niezmiernie cieszą
Tak trzymać, w sobotę zagramy z Violą z Arturem na bramce, obyśmy utrzymali formę i spokojnie wygrali po ładnej grze z Fiorentiną 
FORZA JUVE!


FORZA JUVE!
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2413
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Ok, możemy przyjąć, że KS to strata, która bezpośrednio a nie pośrednio grozi golem dla przeciwnika. 8)
Co do samego Melo to po prostu najbardziej cenię zawodników, którzy grają z głową, wykazują się boiskową inteligencją - błyszczą w tech aspektach gdzie nasz Filip ma wyraźne problemy. Wystarczy popatrzeć jak porusza się po boisku, jak (nie)reaguje na przemieszczanie się przeciwników, jak często zostaje w defensywie poza grą, minięty jednym podaniem po tym jak źle się ustawił, źle przeczytał grę. Dodając do tego fakt tego jakie ma problemy z przeglądem pola i udanym podaniem pod presją (jak w meczu z Milanem czy jak za Ferrary) można dojść do wniosków podobnych do moich. W takiej dyspozycji jak dzisiaj zdecydowanie bardziej drużynie pomaga niż przeszkadza, szczególnie na tle beznadziejnego Sissoko ale legendą, tzw. profesorem czy moim ulubieńcem nigdy nie będzie.
Co do samego Melo to po prostu najbardziej cenię zawodników, którzy grają z głową, wykazują się boiskową inteligencją - błyszczą w tech aspektach gdzie nasz Filip ma wyraźne problemy. Wystarczy popatrzeć jak porusza się po boisku, jak (nie)reaguje na przemieszczanie się przeciwników, jak często zostaje w defensywie poza grą, minięty jednym podaniem po tym jak źle się ustawił, źle przeczytał grę. Dodając do tego fakt tego jakie ma problemy z przeglądem pola i udanym podaniem pod presją (jak w meczu z Milanem czy jak za Ferrary) można dojść do wniosków podobnych do moich. W takiej dyspozycji jak dzisiaj zdecydowanie bardziej drużynie pomaga niż przeszkadza, szczególnie na tle beznadziejnego Sissoko ale legendą, tzw. profesorem czy moim ulubieńcem nigdy nie będzie.
- Pan Mietek
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
- Posty: 2637
- Rejestracja: 29 sierpnia 2009
Ojtam, ojtam. Melo póki co gra bez większych zastrzeżeń a często zabłyśnie niezłym przerzutem czy przejęciem. A jego temperament i pozytywna energia chyba dobrze wpływają na resztę NaszychOk, możemy przyjąć, że KS to strata, która bezpośrednio a nie pośrednio grozi golem dla przeciwnika. Cool
Co do samego Melo to po prostu najbardziej cenie zawodników, którzy grają z głową, wykazują się boiskową inteligencją - błyszczą w tech aspektach gdzie nasz Filip ma wyraźne problemy. Wystarczy popatrzeć jak porusza się po boisku, jak (nie)reaguje na przemieszczanie się przeciwników, jak często zostaje w defensywie poza grą, minięty jednym podaniem po tym jak źle się ustawił, źle przeczytał grę. Dodając do tego fakt tego jakie ma problemy z przeglądem pola i udanym podaniem pod presją (jak w meczu z Milanem czy jak za Ferrary) można dojść do wniosków podobnych do moich. W takiej dyspozycji jak dzisiaj zdecydowanie bardziej drużynie pomaga niż przeszkadza, szczególnie na tle beznadziejnego Sissoko ale legendą, tzw. profesorem czy moim ulubieńcem nigdy nie będzie.

- Ouh_yeah
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
- Posty: 5059
- Rejestracja: 06 sierpnia 2010
Pluto, Melo nie musi mieć przeglądu pola albo wielkiej inteligencji w grze. On ma być takim pociągiem towarowym, który uderza w przeciwnika w środkowej strefie boiska [ew. tuż przed linią obrony], odbiera piłkę i podaje do faceta, który zajmuje się jej rozprowadzeniem, czyli Aquilani. A to że czasem daje się minąć i staje w miejscu? Przecież ogólnie wiadomo że minięty zawodnik, który biegnie później za rywalem ma do wyboru głupi faul albo nieefektywne nękanie przeciwnika od tyłu w dozwolony sposób. Ten drugi sposób nie przynosi większych korzyści, dodatkowo wyczerpuje siły zawodnika.
W meczu z Lechem Melo pobiegł za taką stratą za Peszką i co? Oczywiście sfaulował, i to w polu karnym. Nabiegasz z opóźnieniem na rywala, który dobrze o tym wie i przy najmniejszym kontakcie pada na murawę.
W meczu z Lechem Melo pobiegł za taką stratą za Peszką i co? Oczywiście sfaulował, i to w polu karnym. Nabiegasz z opóźnieniem na rywala, który dobrze o tym wie i przy najmniejszym kontakcie pada na murawę.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Naprawdę bardzo fajnie to wyglądało. Strzeliliśmy szybko dwa gole i kontrolowaliśmy przebieg meczu do końca. Storari bardzo fajnie, obrona bez zarzutów, środek pomocy to w końcu idealna równowaga, Melo - Aquilani to naprawdę optymalna opcja. Milos świetny, Claudio również bardzo dobrze, troszkę słabiej napastnicy, szczególnie Iaquinta.
Jeszcze słówko o Rafinhi. W poprzednim sezonie liczyłem, że zawita do nas na prawą obronę, a gość nie potrafi sobie poradzić z Grosso, dobrze, że go nie sprowadziliśmy
Jeszcze słówko o Rafinhi. W poprzednim sezonie liczyłem, że zawita do nas na prawą obronę, a gość nie potrafi sobie poradzić z Grosso, dobrze, że go nie sprowadziliśmy

Przecież po tej kolejce pozostaje status quo jeśli chodzi o nas i lidera.Goofy pisze:wynik cieszy..również czyste konto :]
gra może nie była perfekcyjna ale podobała mi się :]
gonimy, gonimy lidera....
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- @Maras@
- Juventino
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
- Posty: 771
- Rejestracja: 31 stycznia 2005
I w dodatku ta czołówka traci punktySimi pisze: Co cieszy ? To że trzymamy się w ścisłej czołówce, i oby tak dalej.

Milan wygrał i Napoli wygrywa, ale Lazio zanotowało remis z Parma a Inter PRZEGRAŁ w Chievo



