Iaquinta vs Amauri
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Tak, to jest argument, owszem. Tyle że, jako że szczypek prosił również o nieobiektywne opinie, ja po prostu, z niewyjaśnionych przyczyn, Iaquinty nie lubię. Nie lubiłem go w Udine, nie lubiłem go w Juve. To w miarę solidny zmiennik (choć mnie kompletnie irytuje, że nie ma lewej nogi - napastnikowi nie przystoi), ale robi się stary. Sprzedać i zakontraktować Matriego (a na główną "strzelbę" Dżeko).pan Zambrotta pisze: I z tego powodu powinien odejść Amauri. Argument madmo jest najbardziej trafiony - 4,2 mln za naszego najgorszego obecnie napastnika? w główce mojej się to nie mieści.
- Smok-u
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Posty: 1535
- Rejestracja: 31 maja 2008
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Zawsze broniłem naszego brazola, ale w ostatnich meczach straciłem cierpliwość. Jego nieporadność w ataku jest zatrważająca. Jednak oddałem głos na Vicka, bo moim zdaniem jest on tak słaby i tak go nie lubię ,że nie chce więcej widzieć go w naszych barwach! Czasami mu się coś od kikuta odbije i wpadnie i wszyscy widzą w jego osobie świetnego jokera.
Najlepszym rozwiązaniem było by pozbycie się obu tych graczy.
Najlepszym rozwiązaniem było by pozbycie się obu tych graczy.
- wagner
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
- Posty: 2327
- Rejestracja: 20 stycznia 2010
Amauri:
Juventus:
2008–09: 32(Mecze)-12
2009–10: 30-5
w tym sezonie 3
wszystkie w LE
(największa ilość goli w jednym sezonie: Palermo, sezon 2007–08, 34(Mecze)-15
)
Iaquinta:
Juventus:
2007–08: 24- 8
2008–09: 28- 12
2009–10: 15- 6
(największa ilość goli w jednym sezonie: Udinese, sezon 2006–07, 30(Meczy)-14
)
w tym sezonie 4
, 3
w Serie A i 1:ball: w LE

Juventus:
2008–09: 32(Mecze)-12

2009–10: 30-5

w tym sezonie 3

(największa ilość goli w jednym sezonie: Palermo, sezon 2007–08, 34(Mecze)-15

Iaquinta:
Juventus:
2007–08: 24- 8

2008–09: 28- 12

2009–10: 15- 6

(największa ilość goli w jednym sezonie: Udinese, sezon 2006–07, 30(Meczy)-14

w tym sezonie 4



- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Zaprośmy Amauriego do Polski. W sumie ma tu swój największy pomnik na świecie:

Dla porównania:

Bez głowy, ręce szeroko rozłożone i podobna ruchliwość...
A poza tym sztywny, jak Madmo, oraz zepsuty, jak Pan Zambrotta i okręg wyborczy w Dany on the World razem wzięci.
Jak do tej pory bardzo broniłem Amauriego, o czym wszyscy wiecie. Miałem nadzieję, że nasz świebodziń.... to, znaczy turyński Chrystus w końcu drgnie. W końcu się przebudzi, i zacznie strzelać. W meczach eliminacji LE coś tam pokazywał, znowu na moment zaskoczył in plus, ale teraz, to jednak ten sam stary Amauri.

Dla porównania:

Bez głowy, ręce szeroko rozłożone i podobna ruchliwość...
A poza tym sztywny, jak Madmo, oraz zepsuty, jak Pan Zambrotta i okręg wyborczy w Dany on the World razem wzięci.
Jak do tej pory bardzo broniłem Amauriego, o czym wszyscy wiecie. Miałem nadzieję, że nasz świebodziń.... to, znaczy turyński Chrystus w końcu drgnie. W końcu się przebudzi, i zacznie strzelać. W meczach eliminacji LE coś tam pokazywał, znowu na moment zaskoczył in plus, ale teraz, to jednak ten sam stary Amauri.
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Jak dla mnie, zdecydownie powinien odejść Amauri. Początek miał nawet dobry, huczne zapowiedzi i... to by było na tyle. Często bardziej niż granie wychodzi mu marudzenie pod nosem i poprawienie włosów, o rozkładaniu rąk nie wspomnę. Gdyby zarabiał 2mln chyba jakoś bym to przeżył, ale jego obecna pensja to jakiś kiepski żart. Albo się weźmie do roboty, albo wypad.
Iaquinta jest natomiast typem napastnika, według mnie obdarzonym niezbyt wielkimi umiejętnościami technicznymi. Typowy taran na wpychanie piłki do bramki. Niestety jest drewniany jak brasiliano-italiano, lecz w przeciwieństwie do niego ma serce do walki, nie odpuszcza i zostawia płuca na boisku. Brak dużych umiejętności nadrabia ambicją. Na ławkę - w naszej sytuacji - idealny.
Smutna prawda jest taka, że żaden z nich nie powinien grać w koszulce Juventusu. Patrząc przez pryzmat napastników, którymi dysponowaliśmy niegdyś, są zwyczajnie słabi. Ale na bezrybiu i rak ryba...
@porównania do Jezusa - uderzające podobieństwo :lol:
Iaquinta jest natomiast typem napastnika, według mnie obdarzonym niezbyt wielkimi umiejętnościami technicznymi. Typowy taran na wpychanie piłki do bramki. Niestety jest drewniany jak brasiliano-italiano, lecz w przeciwieństwie do niego ma serce do walki, nie odpuszcza i zostawia płuca na boisku. Brak dużych umiejętności nadrabia ambicją. Na ławkę - w naszej sytuacji - idealny.
Smutna prawda jest taka, że żaden z nich nie powinien grać w koszulce Juventusu. Patrząc przez pryzmat napastników, którymi dysponowaliśmy niegdyś, są zwyczajnie słabi. Ale na bezrybiu i rak ryba...
@porównania do Jezusa - uderzające podobieństwo :lol:
- deszczowy
- Juventino
- Rejestracja: 01 września 2005
- Posty: 5690
- Rejestracja: 01 września 2005
Tak, misiu. Jesteś spróchniałym zębem w zdrowej substancji naszego forum.pan Zambrotta pisze:deszczowy - ja zepsuty ?![]()
Bo jako ten ząb potrafisz być upierdliwy, ale i zmuszjący do pewnych głęboko posuniętych refleksji, więc to w sumie mój ukłon w twoją stronę.
Śmiałbym się, gdyby Dżakłinta strzelił dziś gola...
- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Amauri czy Iaquinta ? Iaquinta czy Amauri ? Amauri. Moim zdanie to Brazylijczyk z włoskim paszportem powinien opuścić Juventus. Już nawet nie chodzi o to ile pieniędzy dostaniemy za jednego bądź drugiego, lecz o wcześniej już wspomnianą przez Was pensję Amauriego. W Juventusie dostał kontrakt życia, a gra (albo i nie) beznadziejnie, bezproduktywnie, tylko nieraz ma jakieś przebłyski. Powinien odejść. Iaquinta się przyda, przynajmniej na razie bo to jest waleczny chłopak, łatwo się nie poddaje, więc z dwojga złego wybieram rodowitego Włocha.
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 marca 2006
Obaj są beznadziejni i cholernie irytujący, ale jako że nie możemy sobie pozwolić na wymianę obydwu jednocześnie to trzeba ich jakoś porównać. Mi wystarczy jedno spojrzenie na statystyki (tym bardziej, że akurat mają tyle samo występów):
Iaquinta: 95 występów ( w tym 39 z ławki), ok. 5510 minut na boisku - 38 bramek, 10 asyst - 0,4 bramki na mecz, gol co 145 min.
Amauri: 95 występów ( w tym 21 z ławki), ok. 6525 minut na boisku, 24 bramki, 6 asyst - 0,25 bramki na mecz, gol co 272 min(!!!).
Jesli do tego dodamy różnice w zarobkach to wybór staje się oczywisty.
Iaquinta: 95 występów ( w tym 39 z ławki), ok. 5510 minut na boisku - 38 bramek, 10 asyst - 0,4 bramki na mecz, gol co 145 min.
Amauri: 95 występów ( w tym 21 z ławki), ok. 6525 minut na boisku, 24 bramki, 6 asyst - 0,25 bramki na mecz, gol co 272 min(!!!).
Jesli do tego dodamy różnice w zarobkach to wybór staje się oczywisty.
- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
Stawiając sytuację w ten sposób należałoby wspomnieć, że Amauri nie ma żadnej nogi. Iaquinta od czasu do czasu strzeli coś z dystansu, sam sobie wypracowując tego gola (coś jak z męczesterm siti). Amauri w Juventusie z tego co pamiętam, wypracował sobie sam jedną bramkę.Łukasz pisze: choć mnie kompletnie irytuje, że nie ma lewej nogi - napastnikowi nie przystoi
Gramy skrzydłami - wg. niektórych na forum Brazylijczyk miał w takim systemie odżyć i pakować bramki niczym młody Trezeguet. Nie zadziałało :lol:
- Buri
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
- Posty: 549
- Rejestracja: 04 sierpnia 2005
beka pisze:Stawiając sytuację w ten sposób należałoby wspomnieć, że Amauri nie ma żadnej nogi. Iaquinta od czasu do czasu strzeli coś z dystansu, sam sobie wypracowując tego gola (coś jak z męczesterm siti). Amauri w Juventusie z tego co pamiętam, wypracował sobie sam jedną bramkę.Łukasz pisze: choć mnie kompletnie irytuje, że nie ma lewej nogi - napastnikowi nie przystoi
Gramy skrzydłami - wg. niektórych na forum Brazylijczyk miał w takim systemie odżyć i pakować bramki niczym młody Trezeguet. Nie zadziałało :lol:
No własnie niczym Trezeguet ....

Odpowiedz oczywista - Amauri out w pierwszej kolejności
- zarobki
- gorsza skuteczność
- ogólna irytacja jego osobą
"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
- Kubba
- Juventino
- Rejestracja: 27 lipca 2006
- Posty: 1281
- Rejestracja: 27 lipca 2006
Ci dwaj zawodnicy powinni odejść z Juve. To chyba nie ulega wątpliwości. Są po 30-stce, skuteczność jak na napadziorów mają strasznie marną. Zdecydowanie powinni opuścić Nasz klub. Tyle, że Brazyliano-Italiano powinien zostać sprzedany już nawet w zimowym okienku póki jeszcze jest coś wart. Trzeba się pozbyć tej pijawki(4.2mln - :doh: ) Co do Iaquinty jego bym zostawił na kolejny rok, bo jako rezerwowy(przy zakupie Dzeko) byłby przydatny... Oczywiście nie powinien zostać w klubie do końca kariery co hucznie zapowiedział.
- bajbek17
- Juventino
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
- Posty: 1227
- Rejestracja: 25 kwietnia 2007
Amauri bo w Iaquinte jeszcze wierze i jest zdecydowanie lepszym zawodnikiem od Brazylijczyka, który był bardzo dobry, ale w Palermo. Pamietam jakie strzelil gole naszemu Gigiemu w ostatnim bodajże meczu przeciwko Juve...
- Azazel
- Juventino
- Rejestracja: 03 lipca 2010
- Posty: 671
- Rejestracja: 03 lipca 2010
Ja też jestem za odejściem Brazylijczyka, który musi mieć wieczną pretensję do swojego fryzjera, inaczej by chyba tyle nie pracował nad poprawą swoich włosów. Iaquinta z kolei udowodnił prę razy że jest dobrym zawodnikiem, jak i parę razy pokazał że nim nie jest. Wiec powinien zostać.