Nesta: Złotą Piłkę dałbym Maldiniemu

Serie A, Premier League, La Liga, Bundesliga, Liga Mistrzów, a nawet Ekstraklasa!
ODPOWIEDZ
Ulisses

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 października 2002
Posty: 380
Rejestracja: 11 października 2002

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 18:26

Powiem tak:
Maldiniemu dał bym złota piłkę. Choćby za całokształt. Jest to bez wątpienia jeden z najlepszych obrońców świata... Ostatnio robili mu testy i potwierdziły, że dysponuje on wydolnością organizmu 25 latka :shock: (to taka ciekawostka na marginesie :D ).
Kolejny zawodnik to Pawel Nedwed. Tu wszystko jasne i bez wątpliwości.
Jezeli chodzi o Tottiego to głęboko bym sie zastanowił... Na pewno mniej zasługuje na "Złotą Piłkę" niż wyżej wymienieni.

Wyrażając się chciałem byc obiektywny i myślę, że taki pozostane w tej sprawie.


TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 19:50

Widze, ze wiekszosc sie oburzyla. Ale czy slusznie?
Przeciez w roku, w ktorym nie ma ME czy MS Zlota Pilke dostaje zawodnik, ktory najwiecej osiagnal w rozgrywkach klubowych. Maldini wzniosl Puchar Mistrzow i Superpuchar Europy. Nedved moze tylko o tym pomarzyc. Owszem... Gral bardzo dobrze. Sukcesy Juve to glownie jego zasluga. Ale rowniez Maldini gral bardzo dobrze. I to nie tylko w tym sezonie - on wysoka, rowna forme prezentuje od lat. I to wlasnie on powinien dostac Zlota Pilke. Wiem, ze bedzie ciezko, bo zawsze promowani sa gracze z przednich formacji. Mam jednak nadzieje, ze nie powtorzy sie sytuacja, jaka miala miejsce z Baresim, ktorego jakos przegapiono przy rozdawaniu Zlotych Pilek...


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Peja48

Juventino
Juventino
Rejestracja: 19 sierpnia 2003
Posty: 569
Rejestracja: 19 sierpnia 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 19:58

Tak to może byc tylko PAvel!


Solo Grazie Grande Forza Juve :D :8
swiergot

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 czerwca 2003
Posty: 1153
Rejestracja: 22 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 20:16

TomekW pisze:Nedved moze tylko o tym pomarzyc. Owszem... Gral bardzo dobrze. Sukcesy Juve to glownie jego zasluga.
Tylko porównaj styl, w jakim Milan dostał się do finału LM, a w jakim Juve. To że Milan tam się znalazł, to zasługa szczęścia. Powinien już odpaść w ćwiećfinale z Ajaksem. Męczył się również z Interem. A Juve zagrało wielkie mecze z Barcą i Realem. To że Milan wygrał LM, to jeszcze o niczym nie świadczy, a już na pewno nie o tym, że Maldini powinien dostać Złotą Piłkę.


Obrazek
TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 20:57

swiergot pisze:
TomekW pisze:Nedved moze tylko o tym pomarzyc. Owszem... Gral bardzo dobrze. Sukcesy Juve to glownie jego zasluga.
Tylko porównaj styl, w jakim Milan dostał się do finału LM, a w jakim Juve. To że Milan tam się znalazł, to zasługa szczęścia. Powinien już odpaść w ćwiećfinale z Ajaksem. Męczył się również z Interem. A Juve zagrało wielkie mecze z Barcą i Realem. To że Milan wygrał LM, to jeszcze o niczym nie świadczy, a już na pewno nie o tym, że Maldini powinien dostać Złotą Piłkę.
Forumowicz swiergot ma baaardzo krotka pamiec. Zapomnial juz pewnie jak to Juventus prezentowal sie w fazach grupowych. Nawet moj znajomy - kibic Juve - powiedzial po jednym z meczow, ze lepiej bedzie jesli Juventus odpadnie, bo z taka gra moze sobie potem wstydu narobic. :lol: Okazalo sie ze Juventus zaczal grac lepiej i wstydu sie nie najadl. Ale slowa tego fana zapadly mi w pamiec :D Nie pisz wiec, ze Milan powinien odpasc z Ajaxem. Bo Juventus mogl rownie dobrze nie wyjsc z grupy.
Czy Juve zagralo wielkie mecze z Barcelona i Realem? Smiem watpic. Z Barcelona meczyliscie sie nie mniej niz Milan z Ajaxem. A z Realem? Wyszedl Juventusowi rewanz. Gdyby w pierwszym meczu Real byl bardziej skuteczny to nie pomoglby Nedved.
Zreszta nie ma co gdybac :D Wszyscy wiedza kto jest Mistrzem Europy i kto byl lepszy w finale :D


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 21:21

Maldiniemu mozna dac nagrode za caloksztalt kariery. To wielki gracz, tyle że w poprzednim sezonie akurat jakos siwetnie sie nie prezentowal. Także nagroda specjalna dla Paolo a Złota Piłka dla Pavelka. A co do Franco Baresiego...on byl nie z tej ziemi.


swiergot

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 czerwca 2003
Posty: 1153
Rejestracja: 22 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 21:21

TomekW pisze:Forumowicz swiergot ma baaardzo krotka pamiec. Zapomnial juz pewnie jak to Juventus prezentowal sie w fazach grupowych. Nawet moj znajomy - kibic Juve - powiedzial po jednym z meczow, ze lepiej bedzie jesli Juventus odpadnie, bo z taka gra moze sobie potem wstydu narobic. :lol: Okazalo sie ze Juventus zaczal grac lepiej i wstydu sie nie najadl. Ale slowa tego fana zapadly mi w pamiec :D Nie pisz wiec, ze Milan powinien odpasc z Ajaxem. Bo Juventus mogl rownie dobrze nie wyjsc z grupy.
Forumowiczu TomekW :-D Masz stu procentową rację mówiąc, że Juve marnie grało w fazie grupowej. Jednak faza grupowa to co innego. W przeciewieństwie do dwumeczów *-finałowych, gdzie trzeba zagrać na maksa, w fazie grupowej można sobie do pewnego stopnia pokalkulować. Juventus zrobił to doskonale - małym nakładem sił osiągnął to, o co chodzi w fazie grupowej - wyszedł z grupy. W tym samym czasie walczył na innym froncie, w Serie A, gdzie każdy punk liczy się w końcowym rozrachunku. Dzięki temu już trzy kolejki przed zakończeniem był pewien tytułu mistrzowskiego i mógł wszystkie swe siły skupić na decydującej fazie LM. Milan nie popisał się ani tu, ani tu.
TomekW pisze:Czy Juve zagralo wielkie mecze z Barcelona i Realem? Smiem watpic. Z Barcelona meczyliscie sie nie mniej niz Milan z Ajaxem.
Według opinii specjalistów, w obu meczach Juventus był lepszy od Barcy. Niestety, ale to nie wina Juve, że musiało grać w osłabieniu. Mistrzostwem jest grać w osłabieniu przeciwko takiemu przeciwnikowi jak Barcelona, która ma dodatek wygrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze w tamtych rozgrywkach. Mistrzostwem jest bronić się przed takim ostrzałem jaki stwarza Barcelona i 90000 kibiców na Camp Nou. Wreszcie mistrzostwem jest przeprowadzić doskonały, jeden jedyny atak, aby na nic nie zdały się nadludzkie wysiłki, jakie podejmowała Barcelona w celu wyeliminowania Juve.
TomekW pisze:A z Realem? Wyszedl Juventusowi rewanz. Gdyby w pierwszym meczu Real byl bardziej skuteczny to nie pomoglby Nedved.
W Madrycie Juventus nie ustępował Realowi (a jeżeli tak, to niewiele). A rewanż Juventusowi nie wyszedł, ale Juventus zagrał mecz doskonały pod każdym względem, tak że ani Real ani żaden inny klub tego dnia nie był w stanie wygrać z Juve.
TomekW pisze:Zreszta nie ma co gdybac :D Wszyscy wiedza kto jest Mistrzem Europy i kto byl lepszy w finale :D
Ano niestety, futbol to też loteria, mimo najwyższej, ciągle rosnącej formy, nie każdy dzień mógł być dniem Juve. Chwalenie się kto był lepszy w tym finale nie jest dobrym pomysłem, bo cały finał stał na niskim poziomie. Juventus miał gorszy dzień, a Milan zagrał na swoim poziomie.


Obrazek
Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 21:23

Panowie zakonczmy dyskusje na temat poprzedniego sezonu. My wygralismy we Włoszech, Wy w LM. Teraz jest juz nowy sezon.


TomekW

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 lutego 2003
Posty: 161
Rejestracja: 04 lutego 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 22:23

swiergot pisze:Forumowiczu TomekW :-D Masz stu procentową rację mówiąc, że Juve marnie grało w fazie grupowej. Jednak faza grupowa to co innego. W przeciewieństwie do dwumeczów *-finałowych, gdzie trzeba zagrać na maksa, w fazie grupowej można sobie do pewnego stopnia pokalkulować. Juventus zrobił to doskonale - małym nakładem sił osiągnął to, o co chodzi w fazie grupowej - wyszedł z grupy.
A w fazie pucharowej chodzi o to, zeby byc lepszym w dwumeczu. Milan byl lepszy w dwumeczu z Ajaxem i byl znacznie lepszy w dwumeczu z Interem. A ze wyniki nie byly wysokie? Co z tego? To bylo ryzyko Milanu. Tak jak Juve ryzykowalo ze kalkulacje w fazie grupowej wezma w leb i odpadna.
swiergot pisze:W tym samym czasie walczył na innym froncie, w Serie A, gdzie każdy punk liczy się w końcowym rozrachunku. Dzięki temu już trzy kolejki przed zakończeniem był pewien tytułu mistrzowskiego i mógł wszystkie swe siły skupić na decydującej fazie LM. Milan nie popisał się ani tu, ani tu.
Hahahahaha! to jaki bylby wynik finalu LM gdyby sie Milan popisal? :lol:
swiergot pisze:
TomekW pisze:Czy Juve zagralo wielkie mecze z Barcelona i Realem? Smiem watpic. Z Barcelona meczyliscie sie nie mniej niz Milan z Ajaxem.
Według opinii specjalistów, w obu meczach Juventus był lepszy od Barcy. Niestety, ale to nie wina Juve, że musiało grać w osłabieniu.
NIe - to wina krasnoludkow :lol::lol:
swiergot pisze:Mistrzostwem jest grać w osłabieniu przeciwko takiemu przeciwnikowi jak Barcelona, która ma dodatek wygrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze w tamtych rozgrywkach. Mistrzostwem jest bronić się przed takim ostrzałem jaki stwarza Barcelona i 90000 kibiców na Camp Nou. Wreszcie mistrzostwem jest przeprowadzić doskonały, jeden jedyny atak, aby na nic nie zdały się nadludzkie wysiłki, jakie podejmowała Barcelona w celu wyeliminowania Juve.
Rownie dobrze moglbym napisac cos podobnego o postawie Milanu w derby czy w meczu z Ajaxem.
swiergot pisze:
TomekW pisze:A z Realem? Wyszedl Juventusowi rewanz. Gdyby w pierwszym meczu Real byl bardziej skuteczny to nie pomoglby Nedved.
W Madrycie Juventus nie ustępował Realowi (a jeżeli tak, to niewiele). A rewanż Juventusowi nie wyszedł, ale Juventus zagrał mecz doskonały pod każdym względem, tak że ani Real ani żaden inny klub tego dnia nie był w stanie wygrać z Juve.
Nie badz taki pewien. Pamietaj, ze Real nie potrafi grac w obronie. Nie wiesz jak zagralibyscie z kims kto umie.
swiergot pisze:
TomekW pisze:Zreszta nie ma co gdybac :D Wszyscy wiedza kto jest Mistrzem Europy i kto byl lepszy w finale :D
Ano niestety, futbol to też loteria, mimo najwyższej, ciągle rosnącej formy, nie każdy dzień mógł być dniem Juve. Chwalenie się kto był lepszy w tym finale nie jest dobrym pomysłem, bo cały finał stał na niskim poziomie. Juventus miał gorszy dzień, a Milan zagrał na swoim poziomie.
Hahaha. Ale zes teraz palnal. A moze sie mylisz? Moze to Milan mial slabszy dzien a Juventus zagral na swoim poziomie? :D


Abbiamo un grande sogno in fondo al nostro cuore
Vedere il grande Milan che vince il Tricolore!
swiergot

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 czerwca 2003
Posty: 1153
Rejestracja: 22 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 10 października 2003, 22:34

TomekW pisze:
swiergot pisze:Forumowiczu TomekW :-D Masz stu procentową rację mówiąc, że Juve marnie grało w fazie grupowej. Jednak faza grupowa to co innego. W przeciewieństwie do dwumeczów *-finałowych, gdzie trzeba zagrać na maksa, w fazie grupowej można sobie do pewnego stopnia pokalkulować. Juventus zrobił to doskonale - małym nakładem sił osiągnął to, o co chodzi w fazie grupowej - wyszedł z grupy.
A w fazie pucharowej chodzi o to, zeby byc lepszym w dwumeczu. Milan byl lepszy w dwumeczu z Ajaxem i byl znacznie lepszy w dwumeczu z Interem. A ze wyniki nie byly wysokie? Co z tego? To bylo ryzyko Milanu. Tak jak Juve ryzykowalo ze kalkulacje w fazie grupowej wezma w leb i odpadna.
Jeżeli uważasz że kalkulowanie dwumeczu może się równać z kalkulowaniem sześciu meczy...
TomekW pisze:
swiergot pisze:W tym samym czasie walczył na innym froncie, w Serie A, gdzie każdy punk liczy się w końcowym rozrachunku. Dzięki temu już trzy kolejki przed zakończeniem był pewien tytułu mistrzowskiego i mógł wszystkie swe siły skupić na decydującej fazie LM. Milan nie popisał się ani tu, ani tu.
Hahahahaha! to jaki bylby wynik finalu LM gdyby sie Milan popisal? :lol:
Pewna wygrana Milanu?
TomekW pisze:
swiergot pisze:
TomekW pisze:Czy Juve zagralo wielkie mecze z Barcelona i Realem? Smiem watpic. Z Barcelona meczyliscie sie nie mniej niz Milan z Ajaxem.
Według opinii specjalistów, w obu meczach Juventus był lepszy od Barcy. Niestety, ale to nie wina Juve, że musiało grać w osłabieniu.
NIe - to wina krasnoludkow :lol::lol:
A zwłaszcza takiego jednego - Edgar ma na imię.
TomekW pisze:
swiergot pisze:Mistrzostwem jest grać w osłabieniu przeciwko takiemu przeciwnikowi jak Barcelona, która ma dodatek wygrała wszystkie swoje dotychczasowe mecze w tamtych rozgrywkach. Mistrzostwem jest bronić się przed takim ostrzałem jaki stwarza Barcelona i 90000 kibiców na Camp Nou. Wreszcie mistrzostwem jest przeprowadzić doskonały, jeden jedyny atak, aby na nic nie zdały się nadludzkie wysiłki, jakie podejmowała Barcelona w celu wyeliminowania Juve.
Rownie dobrze moglbym napisac cos podobnego o postawie Milanu w derby czy w meczu z Ajaxem.
O tak, oczywiście, zdecydowanie widzę podobieństwo.
TomekW pisze:
swiergot pisze:
TomekW pisze:A z Realem? Wyszedl Juventusowi rewanz. Gdyby w pierwszym meczu Real byl bardziej skuteczny to nie pomoglby Nedved.
W Madrycie Juventus nie ustępował Realowi (a jeżeli tak, to niewiele). A rewanż Juventusowi nie wyszedł, ale Juventus zagrał mecz doskonały pod każdym względem, tak że ani Real ani żaden inny klub tego dnia nie był w stanie wygrać z Juve.
Nie badz taki pewien. Pamietaj, ze Real nie potrafi grac w obronie. Nie wiesz jak zagralibyscie z kims kto umie.
Tylko wiesz, Real braki w obronie nadrabia zawsze atakiem. Wszyscy to wiedzą, Real traci bramki, ale strzela znacznie więcej niż traci. Z Juve mu się nie udało.
TomekW pisze:
swiergot pisze:
TomekW pisze:Zreszta nie ma co gdybac :D Wszyscy wiedza kto jest Mistrzem Europy i kto byl lepszy w finale :D
Ano niestety, futbol to też loteria, mimo najwyższej, ciągle rosnącej formy, nie każdy dzień mógł być dniem Juve. Chwalenie się kto był lepszy w tym finale nie jest dobrym pomysłem, bo cały finał stał na niskim poziomie. Juventus miał gorszy dzień, a Milan zagrał na swoim poziomie.
Hahaha. Ale zes teraz palnal. A moze sie mylisz? Moze to Milan mial slabszy dzien a Juventus zagral na swoim poziomie? :D
Tak, Milan miał też słaby dzień później, kiedy to trzy razy przegrał z Juve.

Dobra, kończymy to bo chyba powiedzieliśmy sobie już wszystko na ten temat.


Obrazek
rossonero

Milanista
Milanista
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2003, 22:26

Maldini jest najlepszyn obrońcą na świecie, a wy jesteście śmieszni!


forza milan
Wazup

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 października 2003
Posty: 29
Rejestracja: 13 października 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2003, 22:30

rossonero pisze:Maldini jest najlepszyn obrońcą na świecie, a wy jesteście śmieszni!
A najśmieszniejszy to jest rossonero

A najlepszy THURAM


Nero

Juventino
Juventino
Rejestracja: 25 września 2003
Posty: 122
Rejestracja: 25 września 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2003, 22:34

Maldini nie jest najlepszum obrońcą na świecie i nigdy nim nie był.
W poprzednim sezonie popełnił wiele błędów np. w meczu z Atalantą na San Siro (3-3). Jakim cudem strzelił tego samobuja to jest niepojęte.

Złota piłka czy but to wszystko zabawa. Liczą się tylko Scudetto i puchary.


FORZA MILAN

Milanista
Milanista
Rejestracja: 08 października 2003
Posty: 90
Rejestracja: 08 października 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2003, 23:00

Kłuccie sie dalej i tak zdobedzie Złotą Piłke Maldini!!! Szanuje Nedveda bo jest wedlug mnie najlepszym pomocnikiem swiata lecz nie zdobyl najwazniejszego trofeum a nawet o niego nie zagral!!!.Tymczasem Maldini zagral bardzo dobry mecz w finale i to on wzniosl Puchar Europy a nie Nedved wiec wszystko jasne


Wazup

Juventino
Juventino
Rejestracja: 13 października 2003
Posty: 29
Rejestracja: 13 października 2003

Nieprzeczytany post 14 października 2003, 23:04

FORZA MILAN pisze:Kłuccie sie dalej i tak zdobedzie Złotą Piłke Maldini!!! Szanuje Nedveda bo jest wedlug mnie najlepszym pomocnikiem swiata lecz nie zdobyl najwazniejszego trofeum a nawet o niego nie zagral!!!.Tymczasem Maldini zagral bardzo dobry mecz w finale i to on wzniosl Puchar Europy a nie Nedved wiec wszystko jasne
HEHE śmieszny jestes.....to chyba nagroda ze gre w całym sezonie a nie za ilość podniesionych pucharów. Taka nagroda to była by może jakby sprawa dotyczyła KLUBU a nie PIŁKARZA


ODPOWIEDZ