Polityka
- jaro10
- Juventino
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
- Posty: 178
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
"sam się podkopał" - zależy jak na to patrzeć, jeżeli ktoś chce żeby jego kandydat ściemniał i mówił to co ludzie chcą usłyszeć to rzeczywiście się podkopał, ale on jest inny i poprawność polityczną ma głęboko w... nie będzie udawał kogoś kim nie jest, nie będzie nikomu słodzil żeby tylko mieć poparcie i obiecywał cudów też nie będzie.. zauważcie że on raczej nic nie obiecuje, on przedstawia swoje pomysly, poglądy i mówi że będzie walczył... TRZEBA SIĘ SKUPIĆ NA TREŚCI A NIE NA FORMIE niestety w tych czasach zbyt bardzo skupiamy się na formie
"Jego poglądy są zbyt kontrowersyjne. Jakby został prezydentem to dopiero Polska stałaby się pośmiewiskiem całego świata."
Jak wcześniej pisłem jego poglądy są kontrowersyjne,zagadza się ale obawa przed tym jak będzie nas widzieć świat to chyba jakieś kompleksy narodu. Naród pewny siebie, stabilny i znający swoją warość nie powinien się oglądać na inne państwa. Teraz tylko przez niezależność można zbudować silne państwo, bo nikt (żadne mocne państwo, czy UE) nie da się wybić zbytnio innemu, jednemu państwu. Ofiacjalnie to są kręgi wzajemnej adoracji i niesienia pomocy ale tak na prawdę każdy chce tylko dla siebie zgarnąć jak najwiecej i nikt nikomu nie chce pomagać i nie pomoże w sytuacji awaryjnej. Nie mówiąc już o USA, które nas wydupczało na włane żądanie i też ma nas w... . Tylko państw (podobnie jak ludzi) niezależnych się boją, bo takie sprawiają wrażenie silnych. Co nas nie zabije to nas wzmocni, a wizerunek Mikkego nas nie zabije na pewno. Jak już, to jego ewentualna nieudolna działalność... .
No i tu kolega HutnikNH zdemaskował kolejną manipulację(co do tej jego wypowiedzi), za co jestem wdzięczny.
"Jego poglądy są zbyt kontrowersyjne. Jakby został prezydentem to dopiero Polska stałaby się pośmiewiskiem całego świata."
Jak wcześniej pisłem jego poglądy są kontrowersyjne,zagadza się ale obawa przed tym jak będzie nas widzieć świat to chyba jakieś kompleksy narodu. Naród pewny siebie, stabilny i znający swoją warość nie powinien się oglądać na inne państwa. Teraz tylko przez niezależność można zbudować silne państwo, bo nikt (żadne mocne państwo, czy UE) nie da się wybić zbytnio innemu, jednemu państwu. Ofiacjalnie to są kręgi wzajemnej adoracji i niesienia pomocy ale tak na prawdę każdy chce tylko dla siebie zgarnąć jak najwiecej i nikt nikomu nie chce pomagać i nie pomoże w sytuacji awaryjnej. Nie mówiąc już o USA, które nas wydupczało na włane żądanie i też ma nas w... . Tylko państw (podobnie jak ludzi) niezależnych się boją, bo takie sprawiają wrażenie silnych. Co nas nie zabije to nas wzmocni, a wizerunek Mikkego nas nie zabije na pewno. Jak już, to jego ewentualna nieudolna działalność... .
No i tu kolega HutnikNH zdemaskował kolejną manipulację(co do tej jego wypowiedzi), za co jestem wdzięczny.
zawsze Del Piero
- Don Mateo
- Juventino
- Rejestracja: 06 marca 2006
- Posty: 169
- Rejestracja: 06 marca 2006
Widziałeś ten wywiad, w którym wprost tak powiedział? Bo ja widziałem tylko migawkę w którymś z serwisów informacyjnych, kiedy to narrator opowiadając o spotkaniach kandydatów na Prezydenta powiedział coś takiego: "Janusz Korwin Mikke powiedział w Warszawie, że chciałby zabrać prawo głosu kobietom". Z jego ust tego nie usłyszałem, a ów dziennikarzowi nie wierzę.Łukasz pisze:Mikke nie jest głupi, ale co z tego, skoro jest totalnym oszołomem?
Dzisiaj sam się podkopał, w jakimś wywiadzie twierdząc, że kobiety nie powinny mieć głosu...
Tymczasem Tomasz Lis został naczelnym "Wprost", tym samym tygodnik ten stracił stałego czytelnika.
Forza Juve!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
@Don Mateo - Nie widziałem, też zasugerowałem się głosem osób trzecich, ale Hutnik już przedstawił sytuację, prostując pewne rzeczy.
- HutnikNH
- Juventino
- Rejestracja: 28 maja 2010
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 maja 2010
Tu jest wszystko wytłumaczone osobiście przez JKM w dzisiejszym programie. Oczywiście media o tym nic nie wspomną albo co najwyżej zręcznie zmanipulują.
No niestety JKM nie ma żadnych szans bo musiałoby być milion osób które będą to prostować na wszystkich forach... Ja akurat na jakiś forach piłkarskich/kibicowskich wyjaśniłem w szczegółach ale pozostają tysiące innych no i oczywiście osoby żyjące tylko z telewizji.
No niestety JKM nie ma żadnych szans bo musiałoby być milion osób które będą to prostować na wszystkich forach... Ja akurat na jakiś forach piłkarskich/kibicowskich wyjaśniłem w szczegółach ale pozostają tysiące innych no i oczywiście osoby żyjące tylko z telewizji.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Ja mam takie pytanie do Was. Wiele osób nabijało się z opalenizny Leppera, ze wzrostu Kaczyńskich czy "rrr" Tuska.
Dlaczego nikt nie wspomina o bełkotliwej wymowie Korwin-Mikke? Czyżby co innego przysłaniało ludziom tą istotną wadę (istotną jak dla osoby reprezentatywnej), czyżby ludzie skupiali swoją uwagę na całej osobie pana Janusza, negując ją z założenia, bez wgłębiania się w takie "detale" jak dykcja?
Dlaczego nikt nie wspomina o bełkotliwej wymowie Korwin-Mikke? Czyżby co innego przysłaniało ludziom tą istotną wadę (istotną jak dla osoby reprezentatywnej), czyżby ludzie skupiali swoją uwagę na całej osobie pana Janusza, negując ją z założenia, bez wgłębiania się w takie "detale" jak dykcja?
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
W zestawieniu z tym CO Korwin mówi, to JAK mówi jest mało istotne.


- HutnikNH
- Juventino
- Rejestracja: 28 maja 2010
- Posty: 6
- Rejestracja: 28 maja 2010
Odpowiedź jest prosta. Ci wielcy fanatycy polityki i szydercy nie znają Korwina. Znali oni tylko ś.p Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska więc z nich się śmiali. "Fanatycy" jednego z drugiego i na odwrót. Dosyć interesujące zajęcie.
Osoby zainteresowane polityką raczej słuchają co ktoś mówi a nie jak mówi. Jedynym wyjątkiem może być Senyszyn na którą organizm nie jest odporny bo po prostu po 20 minutach słuchania człowiek może się czuć jak po treningu wytrzymałościowym.
Osoby zainteresowane polityką raczej słuchają co ktoś mówi a nie jak mówi. Jedynym wyjątkiem może być Senyszyn na którą organizm nie jest odporny bo po prostu po 20 minutach słuchania człowiek może się czuć jak po treningu wytrzymałościowym.
- jaro10
- Juventino
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
- Posty: 178
- Rejestracja: 19 czerwca 2003
"Dlaczego nikt nie wspomina o bełkotliwej wymowie Korwin-Mikke?"
Chodzi oczywiście o jego poparcie. Większość ludzi chyba nie traktuje go poważnie(niestety). Gdyby był czołowym, znanym politykiem, pewnie i do niego by się czepiali, np. do wymowy. Gdy ktoś ma władze to i ma "opozycje", która wytyka takie "detale", JKM na razie żadnej wałdzy nie ma i na razie nie robi realnego zagrożenia więc nie ma co robić szumu wokół takiej osoby. Gdyby go media więcej pokazywały mógłby bardziej zamieszać w wyborach, a tego rządzący nie chcą.
Chodzi oczywiście o jego poparcie. Większość ludzi chyba nie traktuje go poważnie(niestety). Gdyby był czołowym, znanym politykiem, pewnie i do niego by się czepiali, np. do wymowy. Gdy ktoś ma władze to i ma "opozycje", która wytyka takie "detale", JKM na razie żadnej wałdzy nie ma i na razie nie robi realnego zagrożenia więc nie ma co robić szumu wokół takiej osoby. Gdyby go media więcej pokazywały mógłby bardziej zamieszać w wyborach, a tego rządzący nie chcą.
zawsze Del Piero
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1206
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
Bardzo śmiały i godny pochwały projekt zgłosiła UPR, chodzi o rezygnację z finansowania partii z budżetu państwa i z zaoszczędzonych środków przeznaczenie pieniędzy na likwidację skutków powodzi. [/b]Wątpię żeby "szlachetny parlament" się choćby temu przyjrzał, ale to myśl warta uwagi - z tego też względu wklejam całą:
Oświadczenie Unii Polityki Realnej na temat sfinansowania skutków powodzi
W związku z klęską powodzi, która spustoszyła nasz kraj pozbawiając wielu rodaków dorobku całego życia, Unia Polityki Realnej zwraca się do parlamentarzystów wszystkich opcji politycznych z apelem o rezygnację z finansowania partii politycznych z budżetu państwa i przekazanie zaoszczędzonych w ten sposób środków (114 mln zł rocznie!) na pomoc powodzianom, odbudowę zniszczonej części kraju, rozbudowę i modernizację zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
Dzięki tej inicjatywie tysiące pozbawionych środków do życia powodzian znajdzie pracę przy budowie i odbudowie zniszczonej infrastruktury. Uchroni to mieszkańców zalanych terenów przed masowym bezrobociem i pomoże przetrwać trudny okres pierwszych miesięcy po ustąpieniu wody, a w przyszłości zabezpieczy ich przed skutkami kolejnych powodzi.
Ufamy, że w obliczu tak wielkiej tragedii żaden polski parlamentarzysta nie pozostanie obojętny na ogrom ludzkich nieszczęść i wszyscy politycy zgodnie dadzą przykład prawdziwego solidaryzmu społecznego. W szczególności apelujemy do marszałka Komorowskiego, by w ten sposób pokazał, że los rodaków bardziej leży mu na sercu, niż interesy klasy politycznej. Przypominamy, że likwidacja finansowania partii politycznych z budżetu była jednym z głównych postulatów wyborczych Platformy Obywatelskiej.
Liczymy również, że politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz pozostałych ugrupowań wzniosą się ponad politycznymi podziałami i w geście prawdziwej solidarności z Narodem poprą stosowną ustawę, której gotowy projekt zamieszczamy do wykorzystania:
http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... projekt%29
wraz z uzasadnieniem: http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... asadnienie
Oczywiście suma ta sama nie wystarczy na pomoc z klęską żywiołową, ale zastrzyk pieniędzy jest, a i darmozjady nie będą łupić tego biednego kraju
Oświadczenie Unii Polityki Realnej na temat sfinansowania skutków powodzi
W związku z klęską powodzi, która spustoszyła nasz kraj pozbawiając wielu rodaków dorobku całego życia, Unia Polityki Realnej zwraca się do parlamentarzystów wszystkich opcji politycznych z apelem o rezygnację z finansowania partii politycznych z budżetu państwa i przekazanie zaoszczędzonych w ten sposób środków (114 mln zł rocznie!) na pomoc powodzianom, odbudowę zniszczonej części kraju, rozbudowę i modernizację zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
Dzięki tej inicjatywie tysiące pozbawionych środków do życia powodzian znajdzie pracę przy budowie i odbudowie zniszczonej infrastruktury. Uchroni to mieszkańców zalanych terenów przed masowym bezrobociem i pomoże przetrwać trudny okres pierwszych miesięcy po ustąpieniu wody, a w przyszłości zabezpieczy ich przed skutkami kolejnych powodzi.
Ufamy, że w obliczu tak wielkiej tragedii żaden polski parlamentarzysta nie pozostanie obojętny na ogrom ludzkich nieszczęść i wszyscy politycy zgodnie dadzą przykład prawdziwego solidaryzmu społecznego. W szczególności apelujemy do marszałka Komorowskiego, by w ten sposób pokazał, że los rodaków bardziej leży mu na sercu, niż interesy klasy politycznej. Przypominamy, że likwidacja finansowania partii politycznych z budżetu była jednym z głównych postulatów wyborczych Platformy Obywatelskiej.
Liczymy również, że politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz pozostałych ugrupowań wzniosą się ponad politycznymi podziałami i w geście prawdziwej solidarności z Narodem poprą stosowną ustawę, której gotowy projekt zamieszczamy do wykorzystania:
http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... projekt%29
wraz z uzasadnieniem: http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... asadnienie
Oczywiście suma ta sama nie wystarczy na pomoc z klęską żywiołową, ale zastrzyk pieniędzy jest, a i darmozjady nie będą łupić tego biednego kraju
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Sprawa już została wyjaśniona, ale ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze. Hutnik podał linki do youtuba, ja dodam link do wypowiedzi na blogu: "Jeszcze o kobietach - i prawach do głosowania". Poza tym, przypuszczam, że jednym z głównych powodów, dla których JKM mówi o odebraniu czynnego prawa wyborczego kobietom jest fakt, że odkąd kobiety zaczęły głosować socjalizm rośnie w siłę tzn. podatki i wydatki z budżetu państwa bardzo się zwiększają. Autor "Freedonomi" John Lott Jr. zbadał to zagadnienie na przykładzie USA i opublikował artykuł w "Journal of Political Economy". Oto abstrakt z tego artykułu:Łukasz pisze:Mikke nie jest głupi, ale co z tego, skoro jest totalnym oszołomem?
Dzisiaj sam się podkopał, w jakimś wywiadzie twierdząc, że kobiety nie powinny mieć głosu...
Cały artykuł można ściągnąć klikając w "One-Click Download". Publikacja jest długa w dodatku po angielsku, więc pewnie nikomu się nie będzie chciało tego czytać, ale warto zapoznać się z zamieszczonymi tam wykresami, które ilustrują jak przyznanie czynnego prawa wyborczego kobietom w USA wpłynęło na wzrost obciążeń podatkowych. Szególnie polecam wykresy zatytułowane: "The Effect of Giving Women the Right to Vote on Per Capita StateGovernment Expenditures and Revenue" i "The Effect of Giving Women in the Right to Vote on Per Capita State Government Revenue for Only Those States Which Gave Women the Vote in 1920". Natomiast jeżeli kogoś interesują podobne zagadnienia widziane okiem ekonomisty to polecam książkę "Freedonomia" Johna Lotta Jr., która ukazała się w Polsce już jakiś czas temu.This paper examines the growth of government during this century as a result of giving women the right to vote. Using cross-sectional time-series data for 1870 to 1940, we examine state government expenditures and revenue as well as voting by U.S. House and Senate state delegations and the passage of a wide range of different state laws. Suffrage coincided with immediate increases in state government expenditures and revenue and more liberal voting patterns for federal representatives, and these effects continued growing over time as more women took advantage of the franchise. Contrary to many recent suggestions, the gender gap is not something that has arisen since the 1970s, and it helps explain why American government started growing when it did.
Źródło
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Mimo, ze sama idea jest szczytna (chociaz nierealna z wielu wzgledow), to jednak smiesznie brzmi w ustach partii, ktora subwencji nigdy na oczy nie widziala.Karowiew pisze:Bardzo śmiały i godny pochwały projekt zgłosiła UPR, chodzi o rezygnację z finansowania partii z budżetu państwa i z zaoszczędzonych środków przeznaczenie pieniędzy na likwidację skutków powodzi. [/b]Wątpię żeby "szlachetny parlament" się choćby temu przyjrzał, ale to myśl warta uwagi - z tego też względu wklejam całą:
Oświadczenie Unii Polityki Realnej na temat sfinansowania skutków powodzi
W związku z klęską powodzi, która spustoszyła nasz kraj pozbawiając wielu rodaków dorobku całego życia, Unia Polityki Realnej zwraca się do parlamentarzystów wszystkich opcji politycznych z apelem o rezygnację z finansowania partii politycznych z budżetu państwa i przekazanie zaoszczędzonych w ten sposób środków (114 mln zł rocznie!) na pomoc powodzianom, odbudowę zniszczonej części kraju, rozbudowę i modernizację zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
Dzięki tej inicjatywie tysiące pozbawionych środków do życia powodzian znajdzie pracę przy budowie i odbudowie zniszczonej infrastruktury. Uchroni to mieszkańców zalanych terenów przed masowym bezrobociem i pomoże przetrwać trudny okres pierwszych miesięcy po ustąpieniu wody, a w przyszłości zabezpieczy ich przed skutkami kolejnych powodzi.
Ufamy, że w obliczu tak wielkiej tragedii żaden polski parlamentarzysta nie pozostanie obojętny na ogrom ludzkich nieszczęść i wszyscy politycy zgodnie dadzą przykład prawdziwego solidaryzmu społecznego. W szczególności apelujemy do marszałka Komorowskiego, by w ten sposób pokazał, że los rodaków bardziej leży mu na sercu, niż interesy klasy politycznej. Przypominamy, że likwidacja finansowania partii politycznych z budżetu była jednym z głównych postulatów wyborczych Platformy Obywatelskiej.
Liczymy również, że politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz pozostałych ugrupowań wzniosą się ponad politycznymi podziałami i w geście prawdziwej solidarności z Narodem poprą stosowną ustawę, której gotowy projekt zamieszczamy do wykorzystania:
http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... projekt%29
wraz z uzasadnieniem: http://www.upr.org.pl/wiki/Finansowanie ... asadnienie
Oczywiście suma ta sama nie wystarczy na pomoc z klęską żywiołową, ale zastrzyk pieniędzy jest, a i darmozjady nie będą łupić tego biednego kraju
To tak jakbym ja apelowal do Billa Gatesa o oddanie kasy na Etiopie.
Latwo jest wymagac od innych, jezeli sami nie mamy co stracic.
srali muszki będzie wiosna
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Platforma złożyła obietnicę wyborczą, że zlikwiduje dotacje, o czym zresztą napisał Karowiew, więc UPR apeluje do rządzącej "Partii Miłości", żeby dotrzymała swojej obietnicy. Wiadomo, że świnie same koryta nie oddadzą. Jednak warto pokazać ile są warte deklaracje naszych rządzących.RadeKas pisze:Mimo, ze sama idea jest szczytna (chociaz nierealna z wielu wzgledow), to jednak smiesznie brzmi w ustach partii, ktora subwencji nigdy na oczy nie widziala.
To tak jakbym ja apelowal do Billa Gatesa o oddanie kasy na Etiopie.
Latwo jest wymagac od innych, jezeli sami nie mamy co stracic.
- RadeKas
- Juventino
- Rejestracja: 12 lipca 2003
- Posty: 1010
- Rejestracja: 12 lipca 2003
Zeby zlikwidowac dotacje trzeba miec wiekszosc konstytucyjna, a z tego co pamietam to jedynie PO miala taki pomysl. Sprzeciw padl z kazdej innej strony i nie dziwie sie. PO jeszcze daloby rade jakos zipac z dotacji prywatnych, ale inne partie niekoniecznie.
srali muszki będzie wiosna
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Platforma chciała, żeby każdy podatnik mógł przekazać co roku wybranej partii 1 proc. podatku - podobnie jak w przypadku organizacji pożytku publicznego (Źródło). Trzeba oddać sprawiedliwość Platformie, że raz spróbowali to przepchać, ale przegrali głosowanie. Tym niemniej, skoro mają gotowy projekt to mogliby go teraz ponownie poddać pod głosowanie. Ciekawi mnie jak teraz zachowaliby się posłowie wobec apelu UPR. Wydaje mi się, że w obecnej chwili, ten kto zagłosowałby "za" mógłby sporo zyskać w nadchodzących wyborach na gubernatora Polski, a kto zagłosowałby "przeciw" musiałby się liczyć z utratą paru punktów procentowych.
- Karowiew
- Juventino
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
- Posty: 1206
- Rejestracja: 26 czerwca 2008
To jedna strona medalu. Druga mówi, że dzięki subwencjom i dotacjom ciągle mamy w parlamencie ten sam wachlarz darmozjadów, którzy jak coś pójdzie nie tak zmieniają szyld i jadą dalej, cytując słowa onegdaj wypowiedziane przez Jerzego Brzeczka w innej trochę kwestiiRadeKas pisze: Latwo jest wymagac od innych, jezeli sami nie mamy co stracic.
Otóż to! Dodam, że to właśnie PO jest największym beneficjentem dotacji i subwencji na partie polityczne ściągając haracz w wysokości 78, 4 mln złotych, PiS ściąga go w wysokości 73, 1 mln złotych (dane za rok 2008 i 2009). "Postkomuniści" i "Posłowie wsi" zbierają przy tym ochłapy, no ale w ich przypadku dobre i to. Nota bene wczoraj słuchałem wypowiedzi Grzegorza Napieralskiego, który tak pięknie mówił o obronie słabych, wiec miałbym pomysł dla tej idei, niech odstąpią forsę, którą drenują z budżetu i rozdadzą słabym aby wypełnić misję dziejową swej ideologiimadmo pisze: Platforma złożyła obietnicę wyborczą, że zlikwiduje dotacje, o czym zresztą napisał Karowiew, więc UPR apeluje do rządzącej "Partii Miłości", żeby dotrzymała swojej obietnicy. Wiadomo, że świnie same koryta nie oddadzą. Jednak warto pokazać ile są warte deklaracje naszych rządzących.
Jeśli chodzi o ten projekt popieram UPR! Mają u mnie plusa.
"(…) mówmy o przykrych rzeczach, ale… eee… musi… przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwany przeciętny oczywiście, oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" - Jacek Rostowski