Walki Polaków w MMA

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Safin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 marca 2005
Posty: 294
Rejestracja: 02 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 10:42

LordJuve pisze:Chłopacy!? Co jest?! Nikt jeszcze nie wypowiedział się w TYM temacie? :prochno: Pewnie jeszcze biedacyska śpicie... :)

Ja sobie odpuściłem ślęczenie do 3 w nocy, wiedziałem, że YT mnie nie zawiedzie. Prawda wyszła na jaw - zawsze wychodzi, prędzej czy później, ale tym razem w typowy dla małostkowych i nierozgarniętych ludzi sposób, Pudzian jest sam sobie winien.

Zanim napiszę coś o walce to muszę wspomnieć o wykonaniu hymnu narodowego przed walką. Szczerze? Myślałem, że śpiewał nasz futbolowy tenor i halą zatrzęsło, albo że Krystian P. zrobił jakąś nowatorską wersję Mazurka Dąbrowskiego - sądziłem tak bo podczas szukania skrótu walki dostrzegłem pewne odniesienia do ów hymnu. W pewnym momencie znalazłem także "skrót" hymnu. Przerosło to moje najśmielsze oczekiwania. Nie żebym uważał, że dziewczyna kiepsko zaśpiewała - sam bym lepiej tego nie zaśpiewał, nie uważam też, że hymn musi być wykonywany przez jakiś tuzów (tak jak na Korea - Japonia 2002 itp.) aby był wykonany dobrze, myślę, że hymn najlepiej brzmi w ustach najzwyklejszych obywateli, ale, że tak zapytam, czemu miało służyć akurat to wykonanie i dlaczego ktoś zdecydował o takiej aranżacji?

Sama walka? Schemat. Na dzień przed walką było pewne, że to musi się tak skończyć. Stan wiedzy był taki, że Pudzian = 15 s furii i reszta stąpania po ringu. Gdyby facet nadrabiał braki czym innym to jeszcze miałby szansę, ale tak na prawdę, Mariusz jako zawodnik MMA ma same braki. Nie tylko kompletny brak kondycji (a raczej kondycję źle ukierunkowaną, jako strongmen potrafi(ł :?: ) dystansować rywali, ale MMA to kompletnie inna bajka i tutaj przygotowanie musi być kompletnie inne, skoro facet przez całe życie ćwiczył tylko po to, żeby przerzucać parę ton dziennie to w sztukach walki ta jego kondycja będzie nic warta - no i to wyszło na jaw już przy walce z Japończykiem), ale także totalny brak techniki i umiejętności walki wręcz (Pudzian to typowy "paker", wielkie mięśnie - zero pożytku w walce bo nie potrafi ich wykorzystać a co gorsze wymagają masy tlenu aby wydajnie funkcjonować, ja proponuję aby następną walkę Pudzian odbył z respiratorem przypiętym do majtek).

Poza brakami kondycyjnymi i technicznymi warto tutaj dołożyć chaotyczny i bezmyślny styl walki, którego idea kończy się w momencie gdy Pudzianowi zaczyna brakować sił, czyli tak mw. po 30 s walki.

Czy z takiego zestawienia może wyjść cokolwiek sensownego? Koleś ma same minusy i nie ma żadnych umiejętności, które mógłby wykorzystać. Inteligenty zawodnik zna swoje słabe strony i potrafi tak walczyć, aby je zminimalizować. Czy facet, który ledwo co chodzi po ringu i wybiera sobie w, tak na prawdę drugiej walce, dwukrotnego mistrza świata może być uważany za inteligentnego? Decyzja Mariusza o tej walce jak i sam styl pokazują, że były to bezmyślne decyzje - no i niektórzy o tym wiedzieli od samego początku, szkoda, że sam pan Pudzianowski przekonał się o tym dopiero, jak poddał się na ringu z podstarzałym zawodnikiem z 2 ligi MMA.

Nie wiem ile tym razem postawił na siebie nasz strongman, ostatnio 20 000 i wygrał jedynie 4000 - kiepskie kursy były. Znając jego sposób myślenia to pewnie postawił dużo, nawet się cieszył, że bukmacherzy faworyzują Silvia'e, liczył na większy zysk. Mam nadzieję, że stracił dużo. Może strata dużej kasy uświadomi mu ile tak na prawdę stracił tą walką i swoim durnym parciem.

Najsilniejszy człowiek świata odklepał walkę. Niestety, ale realia się odwróciły, parę miesięcy temu Najman klepał, teraz Pudzian.

Zdecydowanie więcej stracił ten drugi. Bo dostać lanie od najsilniejszego człowieka świata to żaden wstyd, ale kiedy najsilniejszy człowiek świata dostaje od jakiegoś mało znanego, grubego faceta taki łomot, że musi odklepać walkę to cała otoczka pryska.

Chciał się pokazać i wypromować jako zawodnik MMA w USA? Pokazał, ale to, że zawodnikiem MMA nie jest i raczej nigdy nie będzie. Facet ma już 33 lata i bagaż doświadczeń, które w MMA się nie sprawdza.

Oczywiście, podziwiam Mariusza za jego karierę, za to ile osiągnął. Strongman jest już z niego legendarny, ale na Boga, po co mu było to całe MMA? Po co rozdrabniać sukces na drobne?
Jeszcze gdyby działał na tej nowej ścieżce rozsądnie. Ja nie wiem kto mu doradza, nie wiem jakiego on ma managera (pewnie sam sobie manageruje), ale myślę, że Krystian powinien zatrudnić mu na prawdę porządnego jeśli chce jeździć i śpiewać razem z bratem.

Do pakietu z managerem dorzuciłbym porządnego PRowca, teraz Mariusz nie stoi już w glorii zwycięstwa, ale w cieniu kompromitującej porażki, jeśli ktoś nie zajmie się jego wizerunkiem to niedługo ludzie będą pamiętać nie o Mariuszu "Pudzianie" Pudzianowskim - legendarnym strongmanem, celebrycie, zawodniku MMA, ale o nieudaczniku a'la Andrzej Gołota.

No, ale takie zachowania jak powyżej cechują ludzi, dla których wzniosłe idee to jedynie puste słowa a ich władcą mamona. Jeśli Mariusz tak bardzo chce (jak twierdzi) zdobyć mistrzostwo świata MMA(:lol:) dla Polski i swoich fanów to niech przestanie pajacować z takimi walkami i zajmie się <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> treningiem, ale nawet wtedy nie wróżę mu sukcesów.

Jeśli natomiast chce tylko dobrze zarabiać to niech da sobie spokój z MMA, zdecydowanie lepiej zając 2 miejsce w jakimś śmiesznym show TV za niezłe pieniądze niż dostać po gębie i uciekać po walce kiedy jeszcze 10 minut wcześniej rozbrzmiewał Mazurek Dąbrowskiego.

Wszyscy amatorzy Pudziana w MMA dostali dziś niezłą lekcję. Ludzie, którzy oddali życie dla sportów walki wiedzą, jaki to ogromny wysiłek aby coś osiągnąć w te klocki. Niestety, masa ludzi wierzy w Pudziana w taki sam sposób w jaki Mariusz wierzył w walkę Pudzianowski - Silvia.

Czytam to, czytam to, czytam i pytam się czlowieku nie nakręcaj sie tak bardzo.
Po co mu byłą ta MMA ?? Jezeli trenował od dziecka sztuki walki z lepsza, gorsza częstotliwością i skutkiem, to czemu nie miałby tego zrealizować. Możę chciał spróbować czy ten jego tytuł StrongMan znaczy coś wiecej, a może po prostu dla kasy.

Po za tym czego sie spodziewałes po walkach Pudziana? Że on żółtodziób z "2" walkami w MMA pokona gościa który wygrał ponad 20 ? Nie oszukujmy sie tak sie nie da.

Wczorajsza walka od razu zle wyglądała, przegrał nie czyniąć praktycznie zadnej krzywdy Silvie.

No i tak na koniec. Moge sie założyc, że gdy Mariusz wałczył i z Najmanem i Kawaguchim stawiałeś przeciwko niemu. To widać w sumie to taka nasza mentalność Polaków jak coś komuś idzie to ciiii, ale jak sruuuu na dół to od razu farmazonów tyle co w Fakcie. Tak odczułem Twojego posta.

Ja do Mariusza mam i bede miał szacunek, umiejętności nie ma na wielka kariere nie ma ale czemu nie miałby spróbowac?


gregor_g4

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 października 2003
Posty: 1139
Rejestracja: 14 października 2003

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 10:47

Co by tu napisac... zaczne od tego,ze czlowiek wraca wczesniej z imprezy, stara sie nie nachlac, zeby nie zasnac, siedzie przed tv do prawie 5, a wszystko po to, zeby przespac cala walke :D
ale moze to i dobrze, nie bylo na co patrzec.
mimo to gdzies tam jeszcze tlila sie iskierka nadziei, ze moze jednak uda mu sie trafic Sylvie, ktoryms z tych chaotycznych sierpow. niestety... jakby nie bylo Pudzian to Polak i mimo braku mojej do niego sympatii (przedewszystkim po tym co ostatnio wygadywal) to zyczylem mu zwyciestwa. Ciekawi mnie jedno - na ile starczy mu samozaparcia i na ile bedzie konsekwentny w tym co mowil, a mianowicie mistrzostwo swiata MMA. Sylvia pokazal ile mu jeszcze brakuje, a brakuje duzo, poza tym Amerykanin juz do czolowki sie nie zalicza.
Pudzian bezradny, bez pomyslu, a co za tym idzie 0 aktywnosci w ringu. Druga runda to juz calkowity upadek - doslownie i w przenosni. Najsilniejszy czlowiek swiata kladzie sie przed podstarzala kupa miecha i pozwala sie bic...
Mariusz nie powinien byl sie tam pchac, tak jak napisal Lord, ja tez chyba o tym pisalem we wczesniejszych postach - stracil wiele. A uwazam ze im dalej idac w swiat MMA, tym mocniej bedzie sie pograzac. Szkoda.

EDIT
Ktos wie co lecialo na wejscie Mariusza?


Radek_88

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 stycznia 2005
Posty: 1179
Rejestracja: 22 stycznia 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 11:28

pmx10 pisze:Mógłby ktoś zapodać jakie kursy były?
W bet-at-home 1,40 na Sylvie, 2,50 na Pudziana.


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 11:41

Safin pisze:Czytam to, czytam to, czytam i pytam się czlowieku nie nakręcaj sie tak bardzo.
Po co mu byłą ta MMA ?? Jezeli trenował od dziecka sztuki walki z lepsza, gorsza częstotliwością i skutkiem, to czemu nie miałby tego zrealizować. Możę chciał spróbować czy ten jego tytuł StrongMan znaczy coś wiecej, a może po prostu dla kasy.
Po pierwsze, Pudzian owszem trenował sztuki walki (boks i coś jeszcze), ale to był tylko epizod i to wiele, wiele lat temu. Przede wszystkim skupił się na kulturystyce bo jego ojciec jest kulturystą. Jak to sobie wyobrażasz? Facet, który mógłby prędzej do Ms. Olympia startować bierze się za sztuki walki, które KIEDYŚ TAM przez CHWILE trenował i w 3 walce bierze się za 2 krotnego mistrza świata najlepszej federacji?!

Myślę, że kasa ma tutaj duże znaczenie, ale to przecież ludzkie i o to nie mam do niego pretensji. Nawiasem mówiąc myślę, ze lepiej byłoby dla niego gdyby dalej był wielkim strongmanem dorabiającym w TV niż chłopaczkiem do bicia w MMA. Zdecydował się na MMA? Ok, czemu nie? Tylko same chęci to nie wszystko a spinki Pudziana przed walką z Silvia upodobniły go do pajacowania Najmana. Co mu to dało? Nic, dostał lanie i się poddał.
Safin pisze: Po za tym czego sie spodziewałes po walkach Pudziana? Że on żółtodziób z "2" walkami w MMA pokona gościa który wygrał ponad 20 ? Nie oszukujmy sie tak sie nie da.
No właśnie, kolejna ważna kwestia. Czego Ty się spodziewałeś po tej walce? Przede wszystkim, czego się spodziewał Mariusz? Sam sobie strzelasz gola, jakim trzeba być bezmyślnym żeby stawiać "żółtodzioba" z "2" walkami w MMA z gościem, który wygrał ponad 20? Nie oszukujmy się, Pudzian zrobił z gęby cholewę a jego otoczenie mu na to pozwoliło.

Myślę, że tutaj decydujący mógł być fakt, że Silva to co prawda 2 krotny mistrz świata, ale jego chwała dawno już przeminęła i ostatnio tylko przegrywał. Pewnie menagment Pudziana i on sam poszli w myśl zasady: jak się uda to powiemy, że najsilniejszy człowiek świata w 3 walce rozwalił 2 krotnego mistrza świata MMA, teraz czas na Fiedora! Nie wiem czy brali pod uwagę scenariusz, że się jednak nie uda. Wszystko na to wskazywało. Fakt, kto nie ryzykuje ten nie wygrywa, ale jakim trzeba być ignorantem żeby prowokować taką walkę wiedząc, że nie da się rady wyskakać 1 rundy, że nie ma się kompletnie umiejętności i doświadczenia.

Do tego to wszystko w rytm hymnu i jakiejś kolejnej, pseudo nacjonalistyczno-patriotycznej idei.

Koleś, jak powołujesz się na barwy kraju to przynajmniej się porządnie przygotuj do ich reprezentowania albo przynajmniej nie bierz się za takich gości jak Silvia, przynajmniej na początku.
Safin pisze: No i tak na koniec. Moge sie założyc, że gdy Mariusz wałczył i z Najmanem i Kawaguchim stawiałeś przeciwko niemu. To widać w sumie to taka nasza mentalność Polaków jak coś komuś idzie to ciiii, ale jak sruuuu na dół to od razu farmazonów tyle co w Fakcie. Tak odczułem Twojego posta.

Ja do Mariusza mam i bede miał szacunek, umiejętności nie ma na wielka kariere nie ma ale czemu nie miałby spróbowac?
No i widzisz, nie masz racji, przeczytaj dokładnie mojego posta - wiem, że długi, ale jak już go całego cytujesz to i do całości się odnieś - i nie spinaj się tak.

Zawsze jestem za Polską i Polakami, mimo tego, że jakimś patriotom nie jestem. Cały czas byłem za Pudzianem, dzisiaj też, ale przecież to nie mogło się udać i mam mu za złe, że taszczy na ring flagę a potem dostaje oklep w momencie, kiedy to było niemal PEWNE. Inna sprawa gdyby w tej walce miał te równe 50% szans, nie miał jednak i każdy myślący człowiek o tym wiedział.

Też go szanuję za osiągnięcia. Jednak potrzeba mu mądrych ludzi dookoła, którzy go poprowadzą bo jak nie to we wrześniu dostanie kolejne baty, tym razem od karateki.

Koleś chciał chyba zrobić za dużo i mu nie wyszło. Więcej rozsądku.
Radek_88 pisze:
pmx10 pisze:Mógłby ktoś zapodać jakie kursy były?
W bet-at-home 1,40 na Sylvie, 2,50 na Pudziana.
No jakby postawił znów te 20 000 i wygrał to zgarnąłby okrągłe 50 000. :-D No i jak tu Panowie nie walczyć? :prochno:


AVE JUVE!!!

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2009
Posty: 163
Rejestracja: 17 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 11:51

jak dla mnie to jeden wielki idiotyzm walczyc z 2 krotnym miestrzem UFC po dwoch tygodniach od poprzedniej walki na pelnym dystansie w to ktorej bylo widac ze po pierwszej rundzie Pudzian mial oczy na wieszku jak przy podnoszeniu auta na zawodach gdzie prawie przytomnosc stracil i nie ogarnial co sie dzieje...po za tym dziwne ze Pudzian po jednej walce w pelnym dystansie i po jednym kelnerze dostaje bylego mistrza , ale trudno nastepnym razem mam nadzieje ze bedzie lepiej a walka z Nastula moze byc ciekawym widowiskie :) Ale Jurkowski ladnie sie zaprezentowal szybko i skutecznie


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:06

Dopiero teraz obejrzałem walkę, bo nie chciało mi się zarywać nocy dla tej "atrakcji". Wniosek nasuwa mi się jeden - Pudzian chyba nie nauczył się niczego oprócz niskich kopnięć. Na przeciętnego boksera Najmana było to aż nadto, na Kawaguchiego ledwo starczyło, a Sylvia tylko się uśmiechnął po tych jego low kickach. "Technicznie "Pudzian" jest bardzo słaby. Jego lewy prosty, obrona, nogi i atak są kiepskie" - tak podsumował umiejętności Pudzianowskiego jego własny trener Krzysztof Kosedowski. Jeżeli dodać do tego kondycję Pudzianowskiego to mamy odpowiedź na pytanie na co go stać w MMA. Ciekawi mnie tylko, czy Pudzianowski będzie walczył dalej, a jeżeli tak, to kto będzie jego następnym przeciwnikiem?


Obrazek
yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 1532
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:20

Przy tej masie mięśniowej, to Pudzian może sobie pozwolić na jednorazowy zryw i koniec... Fajnie, że się chłopak sprawdził... Teraz już wie, w jakim jest miejscu jeśli chodzi o MMA. Po co te lamenty, że porywał się na Sylvię? Przecież Mariusz nie jest zawodnikiem MMA, nie jest też piosenkarzem, ani tancerzem... Pewnie traktuje to jako zabawę i sprawdzian swoich umiejętności. Nie sądzę, żeby robił to dla pieniędzy, choć to wszystko pewnie niezłe kokosy przynosi... Z tego co wiem, Pudzian posiada kilka biznesów jakiś (siłowinia, knajpy i kilka innych) i to z nich ciągnie hajsiwo...

Po co się LordJuve tak stresujesz? Wszyscy się zdenerwowaliśmy po porażce Mariusza... Dostał lekcje i wyciągnie z niej jakieś wnioski (mam nadzieję)...

Nastula... no cóż... myślę, że pokonałby Sylvię... Na pewno zrobiłby to, gdyby był w dawnej formie. Teraz może być "letko" nadgryziony przez ząb czasu... Pudzianowi nie radzę wyzywać Pawła na razie....


Safin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 marca 2005
Posty: 294
Rejestracja: 02 marca 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:23

Po 1 gdzie widziałeś Pudziana, który pajacuje przed walką? Oczywiscie nie mówie o tych łyżwach, wrotkach i innych durnotach.

Jezeli juz to sie zniżył to do poziomu Silvy, który pochlebnie sie tez o Mariuszu nie wypowiadał. Nie porównuj Mariusza zachowania do tego skruszonego pseudo-boksera.

Pytasz czego się spodziewałem? Wydaje mi sie, że solidnej walki, nie po to siedziałem całą noc, połozyłem sie spac o 6, żeby oglądać taką marnotę.

A to, żę "wybrał" sobie taką gwiazde do walki wynika chyba z faktu, że większość nakręcała sie sama, oczekując poważnego rywala, takiego tez wybrał Mariusz. Dostał lanie bo jest po prostu za słaby. I tu zgodze się, że jego ekipa popełniła błąd co do wyboru zawodnika.

No i moim zdaniem naszego kraju nie shańbił, jest to jeden z tych, którzy są odważni i głosno mówią z jakiego kraju są i się tego nie wstydzą. Przegrać chyba rzecz ludzka? A co miał przed walką mówić ? Tak dostane niezly oklep i nie ma po co wychodzić?

Z drugiej strony kto odważny chciał walki Jemieljanienko - Pudzian, on dopiero dojechałby Mariusza.

No i na koniec nie spinam się, ale nie zawsze i nie wszystko co piszesz to prawda, tylko twoje subiektywne odczucia.

Pozdrawiam:P

@Edit sorki że bez cytowania odp fragmentów ale prawie oczy mi sie zamykaja :)


LordJuve

Juventino
Juventino
Rejestracja: 26 maja 2005
Posty: 3426
Rejestracja: 26 maja 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:26

yanquez pisze: Po co się LordJuve tak stresujesz? Wszyscy się zdenerwowaliśmy po porażce Mariusza... Dostał lekcje i wyciągnie z niej jakieś wnioski (mam nadzieję)...
Przecież nie używam Caps Lock pisząc tutaj, czyż nie? :wink: Nie jestem zdenerwowany, jestem raczej dumny z siebie, że to wszystko przewidziałem... :smile: :prochno:


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:53

Safin pisze:Po 1 gdzie widziałeś Pudziana, który pajacuje przed walką? Oczywiscie nie mówie o tych łyżwach, wrotkach i innych durnotach.
Jeżeli mowa o pajacowaniu to wydaje mi się, że tutaj chodzi o sposób wejścia do ringu i brata Pudzianowskiego z tekstami "dawaj na ring, zaraz cię zniszczę" przed walką z Najmanem albo "to się skończy źle" przed walką z Kawaguchim. Zrozumiałe jest, że przed walką zawodnicy wypowiadają się ostro, żeby podgrzać atmosferę i zwiększyć zainteresowanie walką, co przekłada się na większe pieniądze. Natomiast kiedy już wchodzą do ringu to leci jakaś piosenka, zamiast takich żenujących "szołów" jakie urządza Pudzianowski ze swoim bratem.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2010, 12:55 przez Vimes, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Ya-Qb 25

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 marca 2010
Posty: 112
Rejestracja: 17 marca 2010

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:55

pudzian = 0 kondycji
po pierwszej rundzie miał dośc a Sylvia wyglądał jak po dłużesz rozgrzewce :D
Mariusz rozmienił sie na drobne za mało mu było MŚ w Strongmenach to zaczoł tańczyć mało mu to w MMA sie bije :snooty: szkoda mi go :cry:
Mam nadzieje że po tej walce odejdzie z MMA i za nic więcej sie brać nie będzie - niech robi to co naprawde umie :roll:


Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
Buri

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2005
Posty: 549
Rejestracja: 04 sierpnia 2005

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 12:56

Ludzie !!! ten człowiek jeszcze pół roku temu nie miał pojęcia co to MMA!
Walczył z 2-krotnym mistrzem który odbył jakoś 20 walk przy 2 Pudziana. Więc przeciwnicy Pudziana wyluzujcie, weźcie pod uwage jego staż i jego umiejętności a to ile utrzymał się na ringu.

Ciekawe ile ty byś wytrzymał po pół rocznym treningu i dwóch oficjalnych walkach, a na przeciw ciebie 2 krotny mistrz tego typu sportów :?:


"Kocham te barwy i nie wstydzę się tego powiedzieć. Kocham je i wszystko, co z nimi związane." - Alessandro Del Piero
D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 13:02

Buri pisze:Ludzie !!! ten człowiek jeszcze pół roku temu nie miał pojęcia co to MMA!
Walczył z 2-krotnym mistrzem który odbył jakoś 20 walk przy 2 Pudziana. Więc przeciwnicy Pudziana wyluzujcie, weźcie pod uwage jego staż i jego umiejętności a to ile utrzymał się na ringu.

Ciekawe ile ty byś wytrzymał po pół rocznym treningu i dwóch oficjalnych walkach, a na przeciw ciebie 2 krotny mistrz tego typu sportów :?:
To po kiego grzyba on sie pcha z takim stazem w MMA do walki z 2krotnym Mistrzem Swiata?


Obrazek
Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 13:05

Buri pisze:Ludzie !!! ten człowiek jeszcze pół roku temu nie miał pojęcia co to MMA!
Walczył z 2-krotnym mistrzem który odbył jakoś 20 walk przy 2 Pudziana. Więc przeciwnicy Pudziana wyluzujcie, weźcie pod uwage jego staż i jego umiejętności a to ile utrzymał się na ringu.

Ciekawe ile ty byś wytrzymał po pół rocznym treningu i dwóch oficjalnych walkach, a na przeciw ciebie 2 krotny mistrz tego typu sportów :?:
Buri, ale bądź łaskaw zauważyć, że Pudzianowski sam sobie wybrał takiego przeciwnika. Zamiast skupić się na treningu i powoli zwiększać stopień trudności przeciwników, od razu rzucił się na głęboką wodę. Czy gdybyś był początkującym bokserem, chciałbyś w swojej trzeciej walce w karierze stoczyć pojedynek z Kliczką?


Obrazek
Ya-Qb 25

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 marca 2010
Posty: 112
Rejestracja: 17 marca 2010

Nieprzeczytany post 22 maja 2010, 13:06

Buri pisze:Ludzie !!! ten człowiek jeszcze pół roku temu nie miał pojęcia co to MMA!
Walczył z 2-krotnym mistrzem który odbył jakoś 20 walk przy 2 Pudziana. Więc przeciwnicy Pudziana wyluzujcie, weźcie pod uwage jego staż i jego umiejętności a to ile utrzymał się na ringu.

Ciekawe ile ty byś wytrzymał po pół rocznym treningu i dwóch oficjalnych walkach, a na przeciw ciebie 2 krotny mistrz tego typu sportów :?:
Niewyciągaj takich argumentów bo ja sie nie pcham do MMA za wszelką cene jak on. Gość chciał zarobić poszedł dostał <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i otrzymał czek - tyle. Szkoda mi go właśnie dlatego że zrobi wszystko żeby zarobić nawet ośmieszyć sie przed kilku nasto/set milionową publicznością :angry:


Jedna matka
Jedno serce
Jedno życie
Jedno JUVE !!!
ODPOWIEDZ