F1 - Robert Kubica
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Tak. Startuje w tej samej klasie co Loeb, czyli WRC. Są jeszcze JWRC, PWRC, WRC+ Cup i SWRC. No może trochę z popularnością przesadziłem. Bo w jednym rajdzie w skandynawii to czytałem że od kiedy Kimi jeździ w rajdach to od razu bilety sprzedawały się lepiej niż w ostatnich latach. Loeb i Rossi w F1FalsoVero pisze: Mam pytanie, czy Kimi lata w tej samej klasie co Loeb ? Druga sprawa osobiście uważam, że mimo przybycia byłego mistrza świata F1 WRC aż tak na popularności nie zyskało. W WRC liczy się tylko "cytryna" z Sebastianem w składzie mam nadzieje, że w końcu zakończy kariere rajdowca na kierowce F1 mimo 36 lat mógłby pojeździć w F1 tak samo jak Valentino Rossi.



________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Dziś mija 16 rocznica śmierci słynnego Ayrtona Senny. Wielkiej legendy F1, uznawanego za najlepszego kierowcę w historii [*]
______________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
______________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Schumacher powraca
Dwukrotnie 3 miejsce w dzisiejszych, piątkowych sesjach treningowych przed wyścigiem o GP Hiszpanii. Na pierwszym treningu najlepszy okazał się Lewis Hamilton, mój główny faworyt do zwycięstwa, bo już czas najwyższy wygrać. Mam nadzieję, że McLareny jak w Szanghaju zgarną wszystko, choć nie będę miał nic przeciwko jeśli wygra Vettel, lub bohater publiczności Alonso. Nie wspominając już o Schumim, który dzisiaj był szybszy od Nico Rosberga. W drugiej sesji zdecydowanie najlepsze były RedBulle, tak więc królowie kwalifikacji jednak jestem na 80% pewien że nie wygrają wyścigu. Nie ma powodów do narzekań jeśli chodzi o Roberta Kubicę, który w drugiej sesji treningowej był 6-ty a w pierwszej 7. Bardzo równa postawa Roberta, który był niezwykle pracowity, przejeżdzając w drugim treningu 36 okrążeń. Jestem dobrej myśli, i możemy się spodziewać 5-6 miejsca. Wielką niewiadomą jest pogoda. Na tym torze, właśnie na tym najmniej się zawsze spodziewam deszczu, ale w drugiej sesji treningowej zbierały się ciemne chmury, więc wszystko jest możliwe. W Australii na deszczowy wyścig czekało się 7 lat, a w Barcelonie czekamy na to dwa razy dłużej. Mam nadzieję, że McLaren ustrzeli dublet, i że pomyliłem się co do Schumachera. Bardzo chciałbym mu teraz powiedzieć: "Chylę czoło przed tobą. Jesteś najlepszy. Myliłem się. Naprawdę nie wiem co ja sobie myślałem słuchając tych twoich krytykantów. Oglądam F1 czwarty rok, i już powinienem zachowywać się bardziej profesjonalnie, nie zmieniając nagle zdanie, które wypowiedziałem po pierwszym wyścigu, że trzeba dać ci czas, a już będziesz bardzo szybki". Mam nadzieję, że tak będzie. Mam nadzieję, że się wszyscy od niego odwalą.
___________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

___________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
RedBull dominuje pod Barceloną
1 Mark Webber RBR Renault 1:19.995
2 Sebastian Vettel RBR Renault 1:20.101
3 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:20.829
4 Fernando Alonso Ferrari 1:20.937
5 Jenson Button McLaren Mercedes 1:20.991
6 Michael Schumacher Mercedes GP 1:21.294
7 Robert Kubica Renault 1:21.353
8 Nico Rosberg Mercedes GP 1:21.408
9 Felipe Massa Ferrari 1:21.585
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari 1:21.984
RedBull Racing deklasuje rywali. Druzgocząca przewaga zdobywcy PP, Marka Webbera nad trzecim Lewisem Hamiltonem. Kierowcy RBR wciąż królami kwalifikacji. Tylko ta stajnia do tej pory zdobywała Pole Position. Trzykrotnie Vettel i drugi raz Webber, ale jak narazie tylko jedno zwycięstwo. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z F1 z taką sytuacją że team który dzielił i rządził w kwalifikacjach, jest mimo wszystko zagrożony wielką porażką. Start będzie decydujący. Spodziewam się nudnego wyścigu, bo tutaj w Montmelo zawsze one są nudne i wszystko rozstrzyga się na starcie, na którym w ostatnich dwóch wyścigach na tym torze dochodziło do jakiegoś wypadku i wyjazdu SC już na pierwszym okrążeniu. Cieszy dobra postawa Roberta Kubicy. Kolejne, solidne kwalifikacje. Mam nadzieję na piąte miejsce. Alonso będzie chciał koniecznie w swoim wyścigu zająć miejsce na podium. Na tym torze "Magic Alonso" zawsze bywał wysoko. Hiszpania będzie na starcie czym żyć, bo obok Alonso startuje, z pewnością znienawidzony przez nich, Lewis Hamilton. Oj będzie się działo. Schumacher w końcu przed Rosbergiem. Mam nadzieję, że to zwiastun powrotu wielkiego Schumiego. Kobayashi największa niespodzianka, pozytywna. Szkoda że de la Rosie nie udało się wejść do Q3 bo lubię tego zawodnika ale Kobayashi pokazuje, że jeśli auto pozwala to potrafi jeździć szybko. I jednocześnie ten występ, pokazał u mnie Petera Saubera w bardzo złym świetle. Niedawną wypowiedzią się według mnie totalnie zbłaźnił. Powiedział, że za słabe wyniki odpowiadają kierowcy a Kamui w tamtych wyścigach był ciągle w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i uczestniczył w wielkich karambolach a raz nawet nawalił bolid. W Toyocie przecież pokazywał że jest szybki. Pedro de la Rosa, o którym się plotkowało że jest na wylocie, był bliski zdobycia punktu w Melbourne ale dopadł do MGP Schumachera. W Bahrajnie awaria a wcześniej niemiłosiernie męczył się z nim Kubica, wyprzedzając go desperackim manewrem, bardzo ryzykownym jak kilka razy David Coulthard. Awaria w Szanghaju pozbawiła go szansy na znakomity wynik. To Sauber ma słaby samochód, kierowców ma naprawdę niezłych. I na koniec jeszcze parę słów o Massie. Nie mam żadnej obsesji na jego punkcie, bo mówię to co jest prawdą. Jedzie wolno, traci mnóstwo do Alonso. Jest dużo gorszy od niego. Od kiedy dostał w łeb sprężyną to dalej jedzie jak nie powiem co bo nie chcę dostać kartki. Może zabrzmi to nieobiektywnie, albo pisze to osoba która raczej nie tego nie powinna, ale Kimi w WRC, dla którego jest to debiutancki rok jedzie 100 razy lepiej niż Massa w F1, który jedzie tu 8 sezon. W Bahrajnie jakoś zdobył 2 miejsce, ale przegrał sromotnie z Alonso. W Australii ledwo się załapał na podium, choć nic nie pokazał poza tym że pojęcie Team Spirit jest dla niego zupełnie obce. W Malezji, zespół postawił na Massę a nie na Alonso któremu poszedł silnik na ostatnim okrążeniu, ściągajac go wcześniej na zmianę opon. A ostatni race, to bardzo słaby w jego wykonaniu. Pewnie wie, że najprawdopodobniej po tym roku wyleci a jego miejsce zajmie Kubica i go to dobija i nie ma ma motywacji (hello :!: Niech się odezwą ci co twiedzą że to Kimiemu się nic nie chce). To nie jest żart. To jest teoria, na którą nie ma dowodów że jest prawdziwa ale jest bardzo prawdopodobna, i nie ma dowodów też na to, by ją obalić.
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
1 Mark Webber RBR Renault 1:19.995
2 Sebastian Vettel RBR Renault 1:20.101
3 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:20.829
4 Fernando Alonso Ferrari 1:20.937
5 Jenson Button McLaren Mercedes 1:20.991
6 Michael Schumacher Mercedes GP 1:21.294
7 Robert Kubica Renault 1:21.353
8 Nico Rosberg Mercedes GP 1:21.408
9 Felipe Massa Ferrari 1:21.585
10 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari 1:21.984
RedBull Racing deklasuje rywali. Druzgocząca przewaga zdobywcy PP, Marka Webbera nad trzecim Lewisem Hamiltonem. Kierowcy RBR wciąż królami kwalifikacji. Tylko ta stajnia do tej pory zdobywała Pole Position. Trzykrotnie Vettel i drugi raz Webber, ale jak narazie tylko jedno zwycięstwo. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z F1 z taką sytuacją że team który dzielił i rządził w kwalifikacjach, jest mimo wszystko zagrożony wielką porażką. Start będzie decydujący. Spodziewam się nudnego wyścigu, bo tutaj w Montmelo zawsze one są nudne i wszystko rozstrzyga się na starcie, na którym w ostatnich dwóch wyścigach na tym torze dochodziło do jakiegoś wypadku i wyjazdu SC już na pierwszym okrążeniu. Cieszy dobra postawa Roberta Kubicy. Kolejne, solidne kwalifikacje. Mam nadzieję na piąte miejsce. Alonso będzie chciał koniecznie w swoim wyścigu zająć miejsce na podium. Na tym torze "Magic Alonso" zawsze bywał wysoko. Hiszpania będzie na starcie czym żyć, bo obok Alonso startuje, z pewnością znienawidzony przez nich, Lewis Hamilton. Oj będzie się działo. Schumacher w końcu przed Rosbergiem. Mam nadzieję, że to zwiastun powrotu wielkiego Schumiego. Kobayashi największa niespodzianka, pozytywna. Szkoda że de la Rosie nie udało się wejść do Q3 bo lubię tego zawodnika ale Kobayashi pokazuje, że jeśli auto pozwala to potrafi jeździć szybko. I jednocześnie ten występ, pokazał u mnie Petera Saubera w bardzo złym świetle. Niedawną wypowiedzią się według mnie totalnie zbłaźnił. Powiedział, że za słabe wyniki odpowiadają kierowcy a Kamui w tamtych wyścigach był ciągle w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie i uczestniczył w wielkich karambolach a raz nawet nawalił bolid. W Toyocie przecież pokazywał że jest szybki. Pedro de la Rosa, o którym się plotkowało że jest na wylocie, był bliski zdobycia punktu w Melbourne ale dopadł do MGP Schumachera. W Bahrajnie awaria a wcześniej niemiłosiernie męczył się z nim Kubica, wyprzedzając go desperackim manewrem, bardzo ryzykownym jak kilka razy David Coulthard. Awaria w Szanghaju pozbawiła go szansy na znakomity wynik. To Sauber ma słaby samochód, kierowców ma naprawdę niezłych. I na koniec jeszcze parę słów o Massie. Nie mam żadnej obsesji na jego punkcie, bo mówię to co jest prawdą. Jedzie wolno, traci mnóstwo do Alonso. Jest dużo gorszy od niego. Od kiedy dostał w łeb sprężyną to dalej jedzie jak nie powiem co bo nie chcę dostać kartki. Może zabrzmi to nieobiektywnie, albo pisze to osoba która raczej nie tego nie powinna, ale Kimi w WRC, dla którego jest to debiutancki rok jedzie 100 razy lepiej niż Massa w F1, który jedzie tu 8 sezon. W Bahrajnie jakoś zdobył 2 miejsce, ale przegrał sromotnie z Alonso. W Australii ledwo się załapał na podium, choć nic nie pokazał poza tym że pojęcie Team Spirit jest dla niego zupełnie obce. W Malezji, zespół postawił na Massę a nie na Alonso któremu poszedł silnik na ostatnim okrążeniu, ściągajac go wcześniej na zmianę opon. A ostatni race, to bardzo słaby w jego wykonaniu. Pewnie wie, że najprawdopodobniej po tym roku wyleci a jego miejsce zajmie Kubica i go to dobija i nie ma ma motywacji (hello :!: Niech się odezwą ci co twiedzą że to Kimiemu się nic nie chce). To nie jest żart. To jest teoria, na którą nie ma dowodów że jest prawdziwa ale jest bardzo prawdopodobna, i nie ma dowodów też na to, by ją obalić.
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Koncert Webbera pod Barceloną
1 Mark Webber RBR Renault 1:35:44.101
2 Fernando Alonso Ferrari +24.0
3 Sebastian Vettel RBR Renault +51.3
4 Michael Schumacher Mercedes GP +1:02.1
5 Jenson Button McLaren Mercedes +1:03.7
6 Felipe Massa Ferrari +1:05.7
7 Adrian Sutil Force India Mercedes +1:12.9
8 Robert Kubica Renault +1:13.6
9 Rubens Barrichello Williams Cosworth +1 okr.
10 Jaime Alguersuari STR Ferrari +1 okr.
Kangur wygrywa w wielkim stylu wyścig o GP Hiszpanii na torze Catalunya, który w porównaniu do trzech ostatnich wyścigów był niesamowicie nudny. Po raz pierwszy podczas oglądania wyścigu zasypiałem. Już miałem zamknięte oczy, ale Borowczyk podniósł nieco głos, obwieszczając fakt że Nico Rosberg po bardzo długiej męczarni wyprzedził Hulkenberga. Myślałem że dojdzie na starcie do jakiegoś wypadku. Tym razem tak się nie stało, ale jeden z kierowców Saubera uderzył w bolid Kubicy, który ledwo skontrolował uślizg ale stracił 3 pozycje. Dzisiaj Robert pojechał kolejny dobry wyścig, był bardzo szybki ale tracił czas podążajac za Alguersuarim i Sutilem, a kiedy miał wolny tor, to jechał szybciej od Schumachera, Buttona i Massy. Znowu wielki pech Vettela. O dziwo Webber, nr 2 zespołu ma bezawaryjne auto a Vettel jest jak Kimi w McLarenie. Borowczyk chyba miał trochę racji odnośnie współpracy inżyniera wyścigowego z kierowcą. Vettel słuchał i oszczędzał poważnie uszkodzone hamulce i udało mu się dojechać na 3 miejscu. Vettel pokazał jak współpracować z inżynierem. Podobnie Massa rok temu, też na tym torze :!: Miał niedotankowane auto, puścił wolno Vettela i Alonso a bolid stanął zaraz po mecie. A inżynier wyścigowy pozwala na zbyt dużo Hamiltonowi. Lewis nie miał szans dogonić Webbera, a mimo to cisnął, a co się stało wszyscy wiemy. Opona nie wytrzymała, nie chciała skręcić, rozwaliła się zupełnie i walnął w bandę. Lewis jest bardzo szybki, ale brak mu wyobraźni. Nie potrafi odpuszczać. To już kolejny przypadek kiedy to Anglik rozwalił oponę. Massa znowu wyścig nieco lepszy niż kwalifikacje, ale dostaje solidne baty od Alonso, która ma chyba najwięcej fanów ze wszystkich kierowców w stawce, co dzisiaj było wyraźnie widać, podobnie jak przed rokiem. Alonso jest dla nich Bogiem, kimś bez skazy, bezwarunkowo kochany. Spopularyzował bardzo F1 w Hiszpanii, tak jak Kubica w Polsce, tak jak Małysz skoki narciarskie w naszym kraju. Schumi dobrze, ale bez zachwytu. Odwalił dobrą robotę, broniąc się przed Buttonem, ale tor mu sprzyjał. Snickers był wyraźnie szybszy tylko na prostej. Rosberg fatalnie. Być może zmiany w bolidzie Mercedes GP, bardziej odpowiadają Schumacherowi co dzisiaj było widać. Kubica też się nieładnie zachował, wypychając już na starcie na trawę Rosberga. Dziwi mnie to, że nie dostał kary. Webber za coś bardzo podobnego dostał w ubiegłorocznym wyścigu w Niemczech. Śmieszna była kara dla obu ToroRosso. Buemi za niebezpieczny wyjazd na tor, to przepraszam bardzo, po co było to poboczne
Jeszcze bardziej żałosna kara dla Alguersuariego. Został uderzony przez Chandhoka, który jeździ jak Nakajima, wypadł z toru a dostaje za to karę. Chandhok powinien dziś dostać dwie kary. Za incydent z Hiszpanem i za spojler Massy, który jednak mógł kontynuować jazdę bez zmieniania go.
Klasyfikacja kierowców:
1 Jenson Button - 70 pkt
2 Fernando Alonso - 67 pkt
3 Sebastian Vettel - 60 pkt
4 Mark Webber - 53 pkt
5 Nico Rosberg - 50 pkt
6 Felipe Massa - 49 pkt
7 Lewis Hamilton - 49 pkt
8 Robert Kubica - 44 pkt
9 Michael Schumacher - 22 pkt
10 Adrian Sutil - 16 pkt
11 Vitantonio Liuzzi - 8 pkt
12 Rubens Barrichello - 7 pkt
13 Vitaly Petrov - 6 pkt
14 Jaime Alguersuari - 3 pkt
15 Nico Hulkenberg - 1 pkt
Klasyfikacja konstruktorów:
1 McLaren Mercedes - 119 pkt
2 Ferrari - 116 pkt
3 RBR Renault - 113 pkt
4 Mercedes GP - 72 pkt
5 Renault - 60 pkt
6 Force India - 24 pkt
7 Williams Cosworth - 8 pkt
8 STR Ferrari - 3 pkt
_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
1 Mark Webber RBR Renault 1:35:44.101
2 Fernando Alonso Ferrari +24.0
3 Sebastian Vettel RBR Renault +51.3
4 Michael Schumacher Mercedes GP +1:02.1
5 Jenson Button McLaren Mercedes +1:03.7
6 Felipe Massa Ferrari +1:05.7
7 Adrian Sutil Force India Mercedes +1:12.9
8 Robert Kubica Renault +1:13.6
9 Rubens Barrichello Williams Cosworth +1 okr.
10 Jaime Alguersuari STR Ferrari +1 okr.
Kangur wygrywa w wielkim stylu wyścig o GP Hiszpanii na torze Catalunya, który w porównaniu do trzech ostatnich wyścigów był niesamowicie nudny. Po raz pierwszy podczas oglądania wyścigu zasypiałem. Już miałem zamknięte oczy, ale Borowczyk podniósł nieco głos, obwieszczając fakt że Nico Rosberg po bardzo długiej męczarni wyprzedził Hulkenberga. Myślałem że dojdzie na starcie do jakiegoś wypadku. Tym razem tak się nie stało, ale jeden z kierowców Saubera uderzył w bolid Kubicy, który ledwo skontrolował uślizg ale stracił 3 pozycje. Dzisiaj Robert pojechał kolejny dobry wyścig, był bardzo szybki ale tracił czas podążajac za Alguersuarim i Sutilem, a kiedy miał wolny tor, to jechał szybciej od Schumachera, Buttona i Massy. Znowu wielki pech Vettela. O dziwo Webber, nr 2 zespołu ma bezawaryjne auto a Vettel jest jak Kimi w McLarenie. Borowczyk chyba miał trochę racji odnośnie współpracy inżyniera wyścigowego z kierowcą. Vettel słuchał i oszczędzał poważnie uszkodzone hamulce i udało mu się dojechać na 3 miejscu. Vettel pokazał jak współpracować z inżynierem. Podobnie Massa rok temu, też na tym torze :!: Miał niedotankowane auto, puścił wolno Vettela i Alonso a bolid stanął zaraz po mecie. A inżynier wyścigowy pozwala na zbyt dużo Hamiltonowi. Lewis nie miał szans dogonić Webbera, a mimo to cisnął, a co się stało wszyscy wiemy. Opona nie wytrzymała, nie chciała skręcić, rozwaliła się zupełnie i walnął w bandę. Lewis jest bardzo szybki, ale brak mu wyobraźni. Nie potrafi odpuszczać. To już kolejny przypadek kiedy to Anglik rozwalił oponę. Massa znowu wyścig nieco lepszy niż kwalifikacje, ale dostaje solidne baty od Alonso, która ma chyba najwięcej fanów ze wszystkich kierowców w stawce, co dzisiaj było wyraźnie widać, podobnie jak przed rokiem. Alonso jest dla nich Bogiem, kimś bez skazy, bezwarunkowo kochany. Spopularyzował bardzo F1 w Hiszpanii, tak jak Kubica w Polsce, tak jak Małysz skoki narciarskie w naszym kraju. Schumi dobrze, ale bez zachwytu. Odwalił dobrą robotę, broniąc się przed Buttonem, ale tor mu sprzyjał. Snickers był wyraźnie szybszy tylko na prostej. Rosberg fatalnie. Być może zmiany w bolidzie Mercedes GP, bardziej odpowiadają Schumacherowi co dzisiaj było widać. Kubica też się nieładnie zachował, wypychając już na starcie na trawę Rosberga. Dziwi mnie to, że nie dostał kary. Webber za coś bardzo podobnego dostał w ubiegłorocznym wyścigu w Niemczech. Śmieszna była kara dla obu ToroRosso. Buemi za niebezpieczny wyjazd na tor, to przepraszam bardzo, po co było to poboczne

Klasyfikacja kierowców:
1 Jenson Button - 70 pkt
2 Fernando Alonso - 67 pkt
3 Sebastian Vettel - 60 pkt
4 Mark Webber - 53 pkt
5 Nico Rosberg - 50 pkt
6 Felipe Massa - 49 pkt
7 Lewis Hamilton - 49 pkt
8 Robert Kubica - 44 pkt
9 Michael Schumacher - 22 pkt
10 Adrian Sutil - 16 pkt
11 Vitantonio Liuzzi - 8 pkt
12 Rubens Barrichello - 7 pkt
13 Vitaly Petrov - 6 pkt
14 Jaime Alguersuari - 3 pkt
15 Nico Hulkenberg - 1 pkt
Klasyfikacja konstruktorów:
1 McLaren Mercedes - 119 pkt
2 Ferrari - 116 pkt
3 RBR Renault - 113 pkt
4 Mercedes GP - 72 pkt
5 Renault - 60 pkt
6 Force India - 24 pkt
7 Williams Cosworth - 8 pkt
8 STR Ferrari - 3 pkt
_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Robert Kubica wygrywa trzecią sesję treningową przed wyścigiem o GP Monako :!: Robert już w czwartek był bardzo konkurencyjny. Na twardszych oponach, nie miał sobie równych. Dzisiaj także na miękkiej mieszance był najszybszy, z czasem 1:14.7 :!: W końcówce okrążenia został przyblokowany, a gdyby nie to, jego czas byłby kosmiczny :!: Nie chcę zapeszać, ale uważam że dzisiaj możemy być świadkami wielkiej niespodzianki w wykonaniu Roberta. Zgodnie z obawami wielu kierowców, że w Monako mogą tworzyć się korki, że mogą być blokowani są prawdziwe. Niemal na każdym okrążeniu, ktoś sobie robił miejsce na rozpoczęcie kolejnego, blokując innego kierowcę. Nie brakowało także problemów. Felipe Massa, który zajał 2 miejsce w SP1, raz otarł się o bandę. Czy to 2 miejsce sprawi że Massa w końcu się obudzi bo ostatnio plotki o jego potencjalnym odejściu z Ferrari a jego miejsce miałby zająć Robert Kubica, lub... Mark Webber :!: A miejsce kangura w RBR miałby zająć właśnie Massa lub Kimi Räikkönen, jeśli Fin oczywiście powróci do F1, a jego znakomite starty w Rajdach Jordanii i Rajdzie Turcji, sprawiają że coraz bardziej w to wątpię. Trzeci dzisiaj był właśnie Mark Webber, który był jedynym kierowcą na twardych oponach, który był w stanie wyprzedzić Polaka. A wracając do problemów. Już na początku sesję zakończył Timo Glock, z powodu jakichś problemów ze swoim bolidem. Swój bolid zaraz po drugiej dłuższej prostej (druga na torze, zaraz po zakręcie Sainte Devote), rozbił zwycięzca obu piątkowych sesji treningowych Fernando Alonso. Zakręt Mirabeau przestrzeliwali między innymi Schumacher, Pietrow. Tylne skrzydło na zakręcie prowadzącym na koniec pierwszego sektora, uszkodził Adrian Sutil. Bardzo dobrze spisuje się na tym torze zespół ToroRosso. Liczę na to, że Buemi i Alguersuari sprawią niemałą sensację. To tyle ode mnie. Szykuje się wielki sukces Kubicy, teraz czekam na kwalifikacje. Mam wrażenie, że rok temu, kiedy Robert zamiatał tyły lub środek stawki w beznadziejnym BMW, temat na forum cieszył się większym zainteresowaniem, niż teraz kiedy Robert jest bardzo regularny i szybki...
EDIT:
Fernando Alonso nie wystąpi w kwalifikacjach :!: http://www.f1fanclub.pl/2010/05/z-ostat ... ierze.html - chyba wypadek na zakręcie Massenet okazał się zbyt poważny. No moje typowanie na stronie formula1.pl poszło się..... bo postawiłem że wygra właśnie Hiszpan. Magic Alonso wystartuje z pit-lane, tak więc Massa będzie miał chwile podniecenia i luzu z faktu że zdecydowanie szybszy od niego kolega z zespołu, pojedzie tylko w niedzielę. Fernando ma okazję powtórzyć bezprecedensowy wyczyn Michaela Schumachera z 2006 roku, kiedy to Niemiec startując na tym torze z pit-lane za zaparkowanie sobie w qualu umiemożliwiając Alonso pokonanie go, zakończył wyścig na 5 miejscu, choć w rzeczywistości powinien być niżej bo silniki w bolidach Räikkönena (McLaren) i Webbera (Williams) poszły z dymem.
________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
EDIT:
Fernando Alonso nie wystąpi w kwalifikacjach :!: http://www.f1fanclub.pl/2010/05/z-ostat ... ierze.html - chyba wypadek na zakręcie Massenet okazał się zbyt poważny. No moje typowanie na stronie formula1.pl poszło się..... bo postawiłem że wygra właśnie Hiszpan. Magic Alonso wystartuje z pit-lane, tak więc Massa będzie miał chwile podniecenia i luzu z faktu że zdecydowanie szybszy od niego kolega z zespołu, pojedzie tylko w niedzielę. Fernando ma okazję powtórzyć bezprecedensowy wyczyn Michaela Schumachera z 2006 roku, kiedy to Niemiec startując na tym torze z pit-lane za zaparkowanie sobie w qualu umiemożliwiając Alonso pokonanie go, zakończył wyścig na 5 miejscu, choć w rzeczywistości powinien być niżej bo silniki w bolidach Räikkönena (McLaren) i Webbera (Williams) poszły z dymem.
________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Ostatnio zmieniony 15 maja 2010, 13:16 przez KimiIceman, łącznie zmieniany 1 raz.
- risto
- Juventino
- Rejestracja: 19 marca 2005
- Posty: 207
- Rejestracja: 19 marca 2005
ogladalem dzisiejszy trening i powiem ze jestem pod wrazeniem
Hamilton tez moze byc grozny. Troche go przyblokowali pod sam koniec. Roberta tez przyblokowali dlatego wydaje mi sie ze kwalifikacje beda bardziej emocjonujace niz sam wyscig. Tym bardziej ze beda sie blokowac wszyscy na wzajem. Q1 bedzie zatem kluczowe.

- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Mark Webber na fali
Wyniki GP Monako - kwalifikacje
1 Mark Webber RBR Renault 1:13.826
2 Robert Kubica Renault 1:14.120
3 Sebastian Vettel RBR Renault 1:14.227
4 Felipe Massa Ferrari 1:14.283
5 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:14.432
6 Nico Rosberg Mercedes GP 1:14.544
7 Michael Schumacher Mercedes GP 1:14.590
8 Jenson Button McLaren Mercedes 1:14.637
9 Rubens Barrichello Williams Cosworth 1:14.901
10 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes 1:15.170
Webber na fali - tak w skrócie opiszę jego niesamowitą dyspozycję. Zdecydowanie pokonał Roberta - 0.294 sek. :!: Taka przewaga w kwalifikacjach nie jest częsta. Jednak Robert nie jest bez szans na wygranie wyścigu. Musi jednak utrzymać drugą pozycję, a tu to będzie bardzo trudne, bo w ostatnich dwóch wyścigach Kimi Räikkönen który okupował P2, po pierwszym zakręcie już był 3-ci. Jeśli Vettel pokona Roberta na starcie, to szans na zwycięstwo nie będzie żadnych. Robert musi utrzymać pozycję. Szanse na pokonanie Webbera ma tylko na pit-stopie, bo pewnie znowu wszyscy pojadą na 1 stop. Na starcie Robert nie ma praktycznie szans pokonać kangura. Jedyną nadzieją jest sam Mark Webber. Za każdym razem jak startował PP to tą pozycję tracił. W Niemczech przegrał z Barrichello, w tym roku w Malezji minął go Vettel a tydzień temu w Barcelonie, ledwo utrzymał pozycję przed Vettelem i Hamiltonem. W tym głównie upatruje szanse na kontrolowanie wyścigu przez Roberta od początku. Uważam, że podium jest jak najbardziej możliwe bo Hamilton i Massa dużo stracili do Roberta, ale na zwycięstwo nie ma co raczej liczyć. RedBulle są zbyt szybkie dla Renault, tylko że na tym torze aż tak tego nie widać. Rosberg przed Schumim, a więc wszystko po staremu. Rozczarował mnie Button, bo myślałem że on będzie szybszy od Hamiltona. Pozytywną niespodzianką jest obecność w "10" rutynowanego Barrichello i Liuzziego. Jestem ciekaw jutrzejszej postawy Alonso, który wystartuje z pit-lane. W zasadzie Fernando ma duże szczęście że to Monako. Tor jest tak krótki i ciasny, że wytworzy się spory sznurek bolidów, do tego nowe zespoły więc Alonso szybko ich powinien dogonić i wyprzedzić, ale co będzie jak się dobierze do tych szybszych (Sauber, Williams, ToroRosso, Force India)
Naprawdę nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że Alonso pokaże pełnię swoją możliwości, która pozwoliła mu tu dwukrotnie zwyciężyć. Moje typy na wyścig:
1 Webber 2 Kubica 3 Vettel 4 Hamilton 5 Rosberg 6 Massa 7 Button 8 Schumacher 9 Alonso 10 Barrichello
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Wyniki GP Monako - kwalifikacje
1 Mark Webber RBR Renault 1:13.826
2 Robert Kubica Renault 1:14.120
3 Sebastian Vettel RBR Renault 1:14.227
4 Felipe Massa Ferrari 1:14.283
5 Lewis Hamilton McLaren Mercedes 1:14.432
6 Nico Rosberg Mercedes GP 1:14.544
7 Michael Schumacher Mercedes GP 1:14.590
8 Jenson Button McLaren Mercedes 1:14.637
9 Rubens Barrichello Williams Cosworth 1:14.901
10 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes 1:15.170
Webber na fali - tak w skrócie opiszę jego niesamowitą dyspozycję. Zdecydowanie pokonał Roberta - 0.294 sek. :!: Taka przewaga w kwalifikacjach nie jest częsta. Jednak Robert nie jest bez szans na wygranie wyścigu. Musi jednak utrzymać drugą pozycję, a tu to będzie bardzo trudne, bo w ostatnich dwóch wyścigach Kimi Räikkönen który okupował P2, po pierwszym zakręcie już był 3-ci. Jeśli Vettel pokona Roberta na starcie, to szans na zwycięstwo nie będzie żadnych. Robert musi utrzymać pozycję. Szanse na pokonanie Webbera ma tylko na pit-stopie, bo pewnie znowu wszyscy pojadą na 1 stop. Na starcie Robert nie ma praktycznie szans pokonać kangura. Jedyną nadzieją jest sam Mark Webber. Za każdym razem jak startował PP to tą pozycję tracił. W Niemczech przegrał z Barrichello, w tym roku w Malezji minął go Vettel a tydzień temu w Barcelonie, ledwo utrzymał pozycję przed Vettelem i Hamiltonem. W tym głównie upatruje szanse na kontrolowanie wyścigu przez Roberta od początku. Uważam, że podium jest jak najbardziej możliwe bo Hamilton i Massa dużo stracili do Roberta, ale na zwycięstwo nie ma co raczej liczyć. RedBulle są zbyt szybkie dla Renault, tylko że na tym torze aż tak tego nie widać. Rosberg przed Schumim, a więc wszystko po staremu. Rozczarował mnie Button, bo myślałem że on będzie szybszy od Hamiltona. Pozytywną niespodzianką jest obecność w "10" rutynowanego Barrichello i Liuzziego. Jestem ciekaw jutrzejszej postawy Alonso, który wystartuje z pit-lane. W zasadzie Fernando ma duże szczęście że to Monako. Tor jest tak krótki i ciasny, że wytworzy się spory sznurek bolidów, do tego nowe zespoły więc Alonso szybko ich powinien dogonić i wyprzedzić, ale co będzie jak się dobierze do tych szybszych (Sauber, Williams, ToroRosso, Force India)

1 Webber 2 Kubica 3 Vettel 4 Hamilton 5 Rosberg 6 Massa 7 Button 8 Schumacher 9 Alonso 10 Barrichello
____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
kwalifikacji nie oglądałem, ale wynik Roberta bardzo dobry. zresztą można było na to liczyć po bardzo dobrych wyścigach. pozostałe wyniki kwalifikacji raczej bez niespodzianek, oprócz startu Alonso z pit-lane.
Monako to jeden z moich ulubionych wyścigów. mam nadzieję, że Robertowi dobrze pójdzie.
Monako to jeden z moich ulubionych wyścigów. mam nadzieję, że Robertowi dobrze pójdzie.
- KimiIceman
- Juventino
- Rejestracja: 10 października 2008
- Posty: 268
- Rejestracja: 10 października 2008
Webber wygrywa wypadkowe GP Monako
1 Mark Webber RBR Renault
2 Sebastian Vettel RBR Renault
3 Robert Kubica Renault
4 Felipe Massa Ferrari
5 Lewis Hamilton McLaren Mercedes
6 Fernando Alonso Ferrari
7 Nico Rosberg Mercedes GP
8 Adrian Sutil Force India Mercedes
9 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes
10 Sebastien Buemi STR Ferrari
12 Michael Schumacher Mercedes GP (+20 sekund)
3 miejsce. Dobrze jest, choć czuję lekki niedosyt bo dzisiaj był w stanie jechać szybciej od Vettela, ale to i tak wielki sukces, biorąc pod uwagę formę RedBulla. Schumacher pokazał że walczy do końca. Alonso jeden fatalny błąd i na ostatnim zakręcie na restarcie zostaje wyprzedzony przez Schumachera. Massa nierówne tempo. Raz potrafił pojechać szybciej od Kubicy, by kolejne dwa okrążenia pojechać wolniej. Dzisiaj RedBull był jak przed rokiem Brawn GP a Kubica jak Räikkönen. Webber jak Button rok temu - poza zasięgiem wszystkich. Vettel i Kubica jak Barrichello i Räikkönen. Kimi cisnął Rubensa po stracie pozycji na starcie, ale nie mógł go wyprzedzić, tak jak dziś Robert Vettela. Incydent Chandhok&Trulli to chyba najlepszy moment tego wyścigu. Wydaje mi się, że po raz kolejny zawinił hindus, który nagle zamknął Włocha i zrobili kopię incydentu Coulthard&Wurz sprzed kilku lat. Barrichello - z jednej strony mi go szkoda, bo wystartował wspaniale. Niezłe tempo na początku. Później nagle się obrócił i uderzył kilka razy w bandę i zachował się bardzo nieodpowiedzialnie rzucając kierownicę, na którą później najechał bolid Virgin. Może tak się wkurzył, ale taki doświadczony kierowca, powinien wiedzieć że kierownicą się nie rzuca. A jakby ktoś jechał akurat w momencie wyrzucenia, to pewnie byłaby powtórka z wypadku Massy w lipcu.
Klasyfikacja kierowców:
1 Mark Webber - 78 pkt
2 Sebastian Vettel - 78 pkt
3 Fernando Alonso - 73 pkt
4 Jenson Button - 70 pkt
5 Felipe Massa - 61 pkt
6 Robert Kubica - 59 pkt
7 Lewis Hamilton - 59 pkt
8 Nico Rosberg - 54 pkt
9 Michael Schumacher - 22 pkt
10 Adrian Sutil - 20 pkt
Klasyfikacja konstruktorów:
1 RBR Renault - 156 pkt
2 Ferrari - 136 pkt
3 McLaren Mercedes - 129 pkt
4 Mercedes GP - 76 pkt
5 Renault - 65 pkt
EDIT: Michael Schumacher został ukarany za manewr wyprzedzenia Fernando Alonso na ostatnim okrążeniu, podczas restartu. Niemiec złamał punkt regulaminu 40.13, który mówi, że „jeżeli wyścig kończy się, gdy na torze jest samochód bezpieczeństwa, ten zjedzie do pit lane pod koniec ostatniego okrążenia, a bolidy dojadą do mety bez wyprzedzania.”
Tym samym Schumacher wypadł z punktowanej dziesiątki i ostatecznie zostanie sklasyfikowany na 12 miejscu. W ten sposób jeden punkt dla swojego zespołu zdobył w Monako Sebastien Buemi.
Kara trochę niesprawiedliwa, bo Alonso za manewr na Massie w Szanghaju oraz za wybryki Hamiltona kar nie było. Schumacher pokazał, że jest czujny, niestety obróciło się to przeciwko niemu, żeby płaczuś nie mniejszy od Massy, Alonso odzyskał 2 pkt... Tym bardziej jest dla mnie niesprawiedliwe bo Hiszpan popełnił błąd lub po prostu zaspał, a wtedy można wyprzedzać. Schumi mógł wtedy pomyśleć, że Fernando ma jakąś awarię i dlatego zwalnia. Dla mnie ta kara jest żenująca
_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
1 Mark Webber RBR Renault
2 Sebastian Vettel RBR Renault
3 Robert Kubica Renault
4 Felipe Massa Ferrari
5 Lewis Hamilton McLaren Mercedes
6 Fernando Alonso Ferrari
7 Nico Rosberg Mercedes GP
8 Adrian Sutil Force India Mercedes
9 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes
10 Sebastien Buemi STR Ferrari
12 Michael Schumacher Mercedes GP (+20 sekund)
3 miejsce. Dobrze jest, choć czuję lekki niedosyt bo dzisiaj był w stanie jechać szybciej od Vettela, ale to i tak wielki sukces, biorąc pod uwagę formę RedBulla. Schumacher pokazał że walczy do końca. Alonso jeden fatalny błąd i na ostatnim zakręcie na restarcie zostaje wyprzedzony przez Schumachera. Massa nierówne tempo. Raz potrafił pojechać szybciej od Kubicy, by kolejne dwa okrążenia pojechać wolniej. Dzisiaj RedBull był jak przed rokiem Brawn GP a Kubica jak Räikkönen. Webber jak Button rok temu - poza zasięgiem wszystkich. Vettel i Kubica jak Barrichello i Räikkönen. Kimi cisnął Rubensa po stracie pozycji na starcie, ale nie mógł go wyprzedzić, tak jak dziś Robert Vettela. Incydent Chandhok&Trulli to chyba najlepszy moment tego wyścigu. Wydaje mi się, że po raz kolejny zawinił hindus, który nagle zamknął Włocha i zrobili kopię incydentu Coulthard&Wurz sprzed kilku lat. Barrichello - z jednej strony mi go szkoda, bo wystartował wspaniale. Niezłe tempo na początku. Później nagle się obrócił i uderzył kilka razy w bandę i zachował się bardzo nieodpowiedzialnie rzucając kierownicę, na którą później najechał bolid Virgin. Może tak się wkurzył, ale taki doświadczony kierowca, powinien wiedzieć że kierownicą się nie rzuca. A jakby ktoś jechał akurat w momencie wyrzucenia, to pewnie byłaby powtórka z wypadku Massy w lipcu.
Klasyfikacja kierowców:
1 Mark Webber - 78 pkt
2 Sebastian Vettel - 78 pkt
3 Fernando Alonso - 73 pkt
4 Jenson Button - 70 pkt
5 Felipe Massa - 61 pkt
6 Robert Kubica - 59 pkt
7 Lewis Hamilton - 59 pkt
8 Nico Rosberg - 54 pkt
9 Michael Schumacher - 22 pkt
10 Adrian Sutil - 20 pkt
Klasyfikacja konstruktorów:
1 RBR Renault - 156 pkt
2 Ferrari - 136 pkt
3 McLaren Mercedes - 129 pkt
4 Mercedes GP - 76 pkt
5 Renault - 65 pkt
EDIT: Michael Schumacher został ukarany za manewr wyprzedzenia Fernando Alonso na ostatnim okrążeniu, podczas restartu. Niemiec złamał punkt regulaminu 40.13, który mówi, że „jeżeli wyścig kończy się, gdy na torze jest samochód bezpieczeństwa, ten zjedzie do pit lane pod koniec ostatniego okrążenia, a bolidy dojadą do mety bez wyprzedzania.”
Tym samym Schumacher wypadł z punktowanej dziesiątki i ostatecznie zostanie sklasyfikowany na 12 miejscu. W ten sposób jeden punkt dla swojego zespołu zdobył w Monako Sebastien Buemi.
Kara trochę niesprawiedliwa, bo Alonso za manewr na Massie w Szanghaju oraz za wybryki Hamiltona kar nie było. Schumacher pokazał, że jest czujny, niestety obróciło się to przeciwko niemu, żeby płaczuś nie mniejszy od Massy, Alonso odzyskał 2 pkt... Tym bardziej jest dla mnie niesprawiedliwe bo Hiszpan popełnił błąd lub po prostu zaspał, a wtedy można wyprzedzać. Schumi mógł wtedy pomyśleć, że Fernando ma jakąś awarię i dlatego zwalnia. Dla mnie ta kara jest żenująca
_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Ostatnio zmieniony 16 maja 2010, 18:57 przez KimiIceman, łącznie zmieniany 2 razy.
- flying_birds
- Juventino
- Rejestracja: 30 września 2008
- Posty: 59
- Rejestracja: 30 września 2008
Od siebie dodam tyle, że prawdziwym sukcesem jest nie zasnąc oglądając te emocjonujące wyścigi ;).
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
No to widzę, że nie oglądałeś zbyt wielu meczy Juventusu w tym sezonieflying_birds pisze:Od siebie dodam tyle, że prawdziwym sukcesem jest nie zasnąc oglądając te emocjonujące wyścigi.

- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Wysterczy oglądać na stojąco, to same wypadki na torze Cię pobudzą :p A co do samego wyścigu to bardzo ciekawy, sporo było wypadków, dużo razy SC musiał wyjeżdżać na tor. Sukces Roberta, dobre 3. miejsce, ale gdyby nie dał się wyprzedzić na starcie Vettelowi to może i by drugie było.yanquez pisze:No to widzę, że nie oglądałeś zbyt wielu meczy Juventusu w tym sezonieflying_birds pisze:Od siebie dodam tyle, że prawdziwym sukcesem jest nie zasnąc oglądając te emocjonujące wyścigi.
:D:D
- yanquez
- Juventino
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Posty: 1532
- Rejestracja: 09 grudnia 2004
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
KimiIceman przyjacielu drogi...KimiIceman pisze:
Kara trochę niesprawiedliwa, bo Alonso za manewr na Massie w Szanghaju oraz za wybryki Hamiltona kar nie było. Schumacher pokazał, że jest czujny, niestety obróciło się to przeciwko niemu, żeby płaczuś nie mniejszy od Massy, Alonso odzyskał 2 pkt... Tym bardziej jest dla mnie niesprawiedliwe bo Hiszpan popełnił błąd lub po prostu zaspał, a wtedy można wyprzedzać. Schumi mógł wtedy pomyśleć, że Fernando ma jakąś awarię i dlatego zwalnia. Dla mnie ta kara jest żenująca
Widać, że coś tam się znasz więc nie wypisuj gupotek... Tzn. nie chcę się kłócić ale nie można porównywać wymienionych przez Ciebie przypadków do charakterystycznych dla Schumachera, chamskich zagrań... Tutaj Alonso stracił to, na co pracował cały wyścig...
Schumacher jest kierowcą raczej niezbyt honorowym i uprzejmym... Oczywiście dobry kierowca F1 nie musi posiadać takich cech, a MS niewątpliwie dobrym kierowcą jest i zawsze był... Jego kariera cała usłana jest sytuacjami, w których Schumi zachował się przynajmniej nieodpowiednio... Stąd też jest większość znawców F1 oraz byłych mistrzów niezbyt pochlebnie się o nim wypowiada...
Incydenty z Hillem, Senną czy choćby ten sprzed kilku sezonów z Alonso tylko pokazują jakim chamem jest ten człowiek... Poza tym jakoś, gdy nie ma najszybszego bolidu, to podium ogląda w telewizji raczej

(ostatnie zdanie to już moja złośliwość, gdyż śmieszy mnie nazywanie go najlepszym kierowcą w historii... to tak, jakby teraz nazwać Manciniego najlepszy trenerem ostatniego 10ciolecia we Włoszech, a nie Capello, Ancelottiego, Lippiego czy Żose)