Matura 2010
- lisciozerca
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
- Posty: 266
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
Cicho tam ;p Nie wszyscy muszą być orłami z polskiego, nieprawdaż?stahoo pisze:W wiadomościah muwili, że fczorajsza matura była jedną z naprożtszych od wielu lat!!!!!!!!11

Co do maty to można śmiało zacytować tezę Bobeknaklo, tylko, zamiast polskiego wpisać mate. Z matematyką nigdy problemów nie miałem, a Ci którzy jej nie lubią to i tak z podanymi na talerz wzorami, naprawdę cholernie ciężko jej nie zdać ;p W tym roku parę pytań było po prostu idiotycznych, jak np. obliczenie równania czy tam działania (bodajże 4 czy 5 zadanie), które na pierwszy rzut wyglądało skomplikowanie, jednak całość była wzięta w nawias, a nawias podniesiony do potęgo zerowej... Z otwartych do 2 ostanie sobie odpuściłem, aż taki dobry to nie jestem

- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
2009: Na podstawie podanych fragmentów poematu Adama Mickiewicza "Pan Tadeusz" scharakteryzuj i porównaj postacie Zosi i Telimeny.
Jak dla mnie to znacznie łatwiejsze od świętoszka którego nikt nie mógł się spodziewać po tym jak komisja zakochała się w pozytywizmie. Zosię i Telimenę można porównać z głowy bez fragmentu, nawet jeśli się nie czytało książki.
2008 faktycznie trudniejsze, oda do młodości trudna, ale jak ktoś tylko był na lekcji to można płynąć, no i Lalka. Może tylko ja tak mam ale każdy utwór pozytywizmu uważam za trudny, gdyż nigdy nie potrafiłem zapamiętać tych wszystkich postaci i w ogóle nuda.
2007 o jakimś Żegocie to w ogóle nasuwa mi się na myśl tylko WTF? Drugi temat z Granicy i Przedwiośnia faktycznie nieciekawy
07 najtrudniejsza, później na równi 10 i 08 a zdecydowanie banalna 09, przynajmniej ja tak sądze
Co do dzisiejszej matematyki. Nigdy asem nie byłem, nie jestem także zwolennikiem nauki, w gimnazjum nic nie robiliśmy, w liceum rzucili nas na głęboką wodę dziwiąc się, że młodzież po gównazjum nic nie umie. Dlatego też miałem małe obawy, wczoraj w radiu jeszcze ktoś gadał, że matematyka jest niezbędna, nie zdejmą jej i 25% nie zda pewnie, nastraszył mnie tym trochę. Ale po tym dzisiejszym zestawie jestem spokojny. Widać komisja dostosowała się poziomem do nieuctwa licealistów i dała maturę łatwą, przynajmniej na moje oko. Na lekcjach przerabialiśmy tego mnóstwo i tam ciężko szło więc miałem obawy, ale nie ma po co, bo to co dali dzisiaj może zdać każdy rozumujący człowiek.
Jak dla mnie to znacznie łatwiejsze od świętoszka którego nikt nie mógł się spodziewać po tym jak komisja zakochała się w pozytywizmie. Zosię i Telimenę można porównać z głowy bez fragmentu, nawet jeśli się nie czytało książki.
2008 faktycznie trudniejsze, oda do młodości trudna, ale jak ktoś tylko był na lekcji to można płynąć, no i Lalka. Może tylko ja tak mam ale każdy utwór pozytywizmu uważam za trudny, gdyż nigdy nie potrafiłem zapamiętać tych wszystkich postaci i w ogóle nuda.
2007 o jakimś Żegocie to w ogóle nasuwa mi się na myśl tylko WTF? Drugi temat z Granicy i Przedwiośnia faktycznie nieciekawy
07 najtrudniejsza, później na równi 10 i 08 a zdecydowanie banalna 09, przynajmniej ja tak sądze
Co do dzisiejszej matematyki. Nigdy asem nie byłem, nie jestem także zwolennikiem nauki, w gimnazjum nic nie robiliśmy, w liceum rzucili nas na głęboką wodę dziwiąc się, że młodzież po gównazjum nic nie umie. Dlatego też miałem małe obawy, wczoraj w radiu jeszcze ktoś gadał, że matematyka jest niezbędna, nie zdejmą jej i 25% nie zda pewnie, nastraszył mnie tym trochę. Ale po tym dzisiejszym zestawie jestem spokojny. Widać komisja dostosowała się poziomem do nieuctwa licealistów i dała maturę łatwą, przynajmniej na moje oko. Na lekcjach przerabialiśmy tego mnóstwo i tam ciężko szło więc miałem obawy, ale nie ma po co, bo to co dali dzisiaj może zdać każdy rozumujący człowiek.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Nie było dziś źle na początku zestresowany i trochę sparaliżowany byłem, na początku bałem się, że trudne bd jak ten arkusz otworzyłem, ale potem dalej zacząłem zamknięte i wpadłem w swój dobry rytm, było naprawdę łatwe, zrobiłem wszystkie zadania, w otwartych za 4 lub 5 pkt mogą mi odjąć, w prawpodopobieństwie 4/9 mi wyszło, a powinno 1/6, ale pal licho
, były 2 zadania typu: "wykaż że" nienawidzę tego szmaciarstwa robić, szczególnie jak nie ma żadnych danyc, w ostrosłupie jakieś liczby z pierwiastkiem i ułamkiem wychodziły. Zdziwiło mnie, że było mało logarytmów, mało brył obrotowcych, spodziewałem się gorszej matury, chociaż była ciut trudniejsza niż na próbnej w listopadzie, ale liczę tak na 50%
, zdać zdałem raczej
.


- lisciozerca
- Juventino
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
- Posty: 266
- Rejestracja: 10 stycznia 2010
Mnie tam wyszło 48j (sześciennych).Elo Melo:) pisze:w ostrosłupie jakieś liczby z pierwiastkiem i ułamkiem wychodziły.
W trapezie 15+3 pierwiastek z 3

- matti26209
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2006
- Posty: 49
- Rejestracja: 01 stycznia 2006
W tym trapezie też mi wyszło 15 + 3 pierwiastka z 3
Prawdopodobieństwo też mam dobrze. Z tym ostrosłupem zacząłem liczyć dobrze, potem jakieś liczby z kosmosu mi wychodziły, tak samo w zadaniu z basenami :? Z zamkniętych źle miałem z 3-4 zadania, więc matura zdana 


- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Witam,
Mam do Was pytanie, mimo tego, że matury jeszcze nie pisałem to zastanawia mnie jeden z fakt z dzisiejszej matury z matmy.
Chodzi o zadanie z basenami, jak wiadomo, powierzchnię basenów należało liczyć z równań kwadratowych.
Jednak, od kiedy basen to figura płaska? Przecież basen, jako taki, to figura przestrzenna, posiadająca jakąś podstawę i zazwyczaj 4 ściany boczne (w tym wypadku prostokątny, więc na pewno 4). Jakim cudem więc w zadaniu należało traktować figurę przestrzenną jako figurę płaską i liczyć jej pole powierzchni z pominięciem ścian bocznych?
Co w wypadku, jeśli przez ten błąd rzeczowy (moim zdaniem) jakiś maturzysta został wprowadzony w błąd i rzeczywiście próbował policzyć wymiary basenów sensu stricte, czyli biorąc pod uwagę dwie figury przestrzenne? Oczywiście dostanie 0/5 pkt. ponieważ nie trafił w klucz, ale czy klucz w tym wypadku jest prawidłowy?
Czyżby kolejny epic fail w maturalnej historii pomyłek?
Mam do Was pytanie, mimo tego, że matury jeszcze nie pisałem to zastanawia mnie jeden z fakt z dzisiejszej matury z matmy.
Chodzi o zadanie z basenami, jak wiadomo, powierzchnię basenów należało liczyć z równań kwadratowych.
Jednak, od kiedy basen to figura płaska? Przecież basen, jako taki, to figura przestrzenna, posiadająca jakąś podstawę i zazwyczaj 4 ściany boczne (w tym wypadku prostokątny, więc na pewno 4). Jakim cudem więc w zadaniu należało traktować figurę przestrzenną jako figurę płaską i liczyć jej pole powierzchni z pominięciem ścian bocznych?
Co w wypadku, jeśli przez ten błąd rzeczowy (moim zdaniem) jakiś maturzysta został wprowadzony w błąd i rzeczywiście próbował policzyć wymiary basenów sensu stricte, czyli biorąc pod uwagę dwie figury przestrzenne? Oczywiście dostanie 0/5 pkt. ponieważ nie trafił w klucz, ale czy klucz w tym wypadku jest prawidłowy?
Czyżby kolejny epic fail w maturalnej historii pomyłek?
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Nie jest możliwe wyliczyć ich objętości z tych danych, poza tym jest podane pole w m^2 czyli możemy się spodziewać że to dno. Porównywana była wielkość a właśnie dno o takowej świadczy zazwyczaj. No ale mogli to sprecyzować bo brzmi dziwnie i niejednoznacznie.
Co za gówna narobiłem, sprawdziłem i straciłem 15% na gównach które wiedziałem zawsze tylko nie na maturze. Zadanie za 4 pkt wystarczyło zapisać 2 linijki, dali dwie strony to mówię sobie na pewno źle. Zacząłem grzebać kombinować wyszedł wynik z kosmosu i skończę prawdopodobnie z jednym punktem za to zadanie
Co za gówna narobiłem, sprawdziłem i straciłem 15% na gównach które wiedziałem zawsze tylko nie na maturze. Zadanie za 4 pkt wystarczyło zapisać 2 linijki, dali dwie strony to mówię sobie na pewno źle. Zacząłem grzebać kombinować wyszedł wynik z kosmosu i skończę prawdopodobnie z jednym punktem za to zadanie
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
No właśnie, dlatego wszyscy, którzy zostali wprowadzeni w błąd powinni zmusić CKE do tłumaczenia się bądź przyznania się do kolejnego polecenia typu: "polecenie wybierz sobie sam a przy tym traf w nasz tajemniczy klucz xD haHaha" i uznać dwojaki tok rozumowania, który przewiduje także to co napisałem powyżej.Bobeknaklo pisze:Nie jest możliwe wyliczyć ich objętości z tych danych, poza tym jest podane pole w m^2 czyli możemy się spodziewać że to dno. Porównywana była wielkość a właśnie dno o takowej świadczy zazwyczaj. No ale mogli to sprecyzować bo brzmi dziwnie i niejednoznacznie.
W ogóle, śmieszna jest sytuacja, kiedy na tak ważnych, państwowych egzaminach pojawiają się niejednoznaczne polecenia. Co oni chcą sprawdzać? Szczęście zdających czy konkretną wiedzę?
- Railis
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 01 lutego 2006
- Posty: 563
- Rejestracja: 01 lutego 2006
Przesadzasz. Każdy głupi powinien się domyślić, że to chodzi o powierzchnię jaką basen zajmuje w podłodze. Nic o objętości nie było mowy, więc zadanie było jasno sformułowane.
PS. Co do samej interpretacji, to wy humaniści powinniście brylować w tej czynności. :twisted:
PS. Co do samej interpretacji, to wy humaniści powinniście brylować w tej czynności. :twisted:
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
No to powiedz to tym wszystkim głupim, którzy będą mieć po 90% tylko dlatego, że byli głupi i nie zrozumieli 1, bardzo niejednoznacznego polecenia.Railis pisze:Przesadzasz. Każdy głupi powinien się domyślić, że to chodzi o powierzchnię jaką basen zajmuje w podłodze. Nic o objętości nie było mowy, więc zadanie było jasno sformułowane.
Zdziwiłbyś się, humanista zawsze próbuje wybierać ścieżki niekonwencjonalne, epicko zapiszę to: nieuczęszczane. Prawda jest jednak taka, że formuła matury, typu: "pytanie - klucz" przeczy zasadzie wolnej myśli i sprowadza cały trud jedynie do umiejętności trafienia w wymóg egzaminatora.Railis pisze:PS. Co do samej interpretacji, to wy humaniści powinniście brylować w tej czynności. :twisted:
No, ale oczywiście standardaryzacja musi być, przecież egzaminatorzy jasno i publiczne chwalą się, że ich nic nie obchodzi, że trzeba wstrzelić się w klucz i że "ja tylko mam klucz, ciach - patrze do klucza i jak mi się zgadza to 1 a jak nie to 0, żaden egzaminator nie będzie się domyślał o co wam chodzi" - popularny tekst.
O ile w zadaniach zamkniętych czy typowo obliczeniowych ma to sens tak w poleceniach nieco bardziej twórczych, nazwę to humanistycznych, takie podejście zabija całą idee wyższą.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
oj jakiś Ty mądry i wyczesany, a prostego zadania z basenem nie umiesz zinterpretować.LordJuve pisze:Zdziwiłbyś się, humanista zawsze próbuje wybierać ścieżki niekonwencjonalne, epicko zapiszę to: nieuczęszczane. Prawda jest jednak taka, że formuła matury, typu: "pytanie - klucz" przeczy zasadzie wolnej myśli i sprowadza cały trud jedynie do umiejętności trafienia w wymóg egzaminatora.
Wszystkim maturzystom życzę JP na 100%
ja miałem na 51%, bo się trochę bałem, ale ciut mniej niż ten na demotywatorach.
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Scieżki niekonwencjonalne powiadasz, mów za siebie jak już, a nie za innych. Może zostań bohaterem romantycznym jak Kordian on też niekonwecjonalnie żył i też fajnie skończył. :rotfl: . W pytaniu wyraźnie było napisane metry kwadratowe, a nie jakaś pułapeczka CKE, żeby biednych maturzystów zmylić, czytanie ze zrozumieniem kłania się chłopcze, a to doprawdy jest domeną humanisty, którym i ty jesteś co nie? :roll: .
- Bobeknaklo
- Juventino
- Rejestracja: 11 lutego 2007
- Posty: 862
- Rejestracja: 11 lutego 2007
Ale na chmurach latał
- Eric6666
- Juventino
- Rejestracja: 13 listopada 2006
- Posty: 1159
- Rejestracja: 13 listopada 2006
pewny jesteś z tym 1/6?? bo tak mam, ale w sumie myślałem, że źle?Elo Melo:) pisze:Nie było dziś źle na początku zestresowany i trochę sparaliżowany byłem, na początku bałem się, że trudne bd jak ten arkusz otworzyłem, ale potem dalej zacząłem zamknięte i wpadłem w swój dobry rytm, było naprawdę łatwe, zrobiłem wszystkie zadania, w otwartych za 4 lub 5 pkt mogą mi odjąć, w prawpodopobieństwie 4/9 mi wyszło, a powinno 1/6, ale pal licho, były 2 zadania typu: "wykaż że" nienawidzę tego szmaciarstwa robić, szczególnie jak nie ma żadnych danyc, w ostrosłupie jakieś liczby z pierwiastkiem i ułamkiem wychodziły. Zdziwiło mnie, że było mało logarytmów, mało brył obrotowcych, spodziewałem się gorszej matury, chociaż była ciut trudniejsza niż na próbnej w listopadzie, ale liczę tak na 50%
, zdać zdałem raczej
.
tak samolisciozerca pisze:Mnie tam wyszło 48j (sześciennych).Elo Melo:) pisze:w ostrosłupie jakieś liczby z pierwiastkiem i ułamkiem wychodziły.
W trapezie 15+3 pierwiastek z 3

- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Nie określam się jako humanista bo być humanistą to znacznie więcej niż Ci się wydaje. Chociaż, zależy jaką Ty definicję wyznajesz...Elo Melo:) pisze:Scieżki niekonwencjonalne powiadasz, mów za siebie jak już, a nie za innych. Może zostań bohaterem romantycznym jak Kordian on też niekonwecjonalnie żył i też fajnie skończył. :rotfl: . W pytaniu wyraźnie było napisane metry kwadratowe, a nie jakaś pułapeczka CKE, żeby biednych maturzystów zmylić, czytanie ze zrozumieniem kłania się chłopcze, a to doprawdy jest domeną humanisty, którym i ty jesteś co nie? :roll: .

Noo widzisz biedaku, tyle tylko, że Ty teraz musisz się o tym Kordianie uczyć, być może o Tobie też kiedyś będzie głośno, taki lisek z Ciebie jest.
Jakbyś czytał ze zrozumieniem to być nie przytaczał mi tutaj Kordiana bo on skończył akurat tak jak skończyć miał, całkowicie prawidłowo.
Nie wiem, być może troska o pewne osoby a także otaczające mnie teorie spiskowe mówiące o "ruskim plutonie egzekucyjnym" tak mnie przesiąkły, że doszukałem się tutaj iście kordianowskiej możliwości na wyzwolenie zniewolonych maturzystów. :lol: