BIAŁYSTOK || wspólne wypady na mecz
- Dagmara
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
- Posty: 268
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
No ja właśnie nie pamiętam jakiego dokładnie kanału dotyczył tamten motyw. Wydaje mi się jednak, że chodziło o Polsat Futbol, bo chyba właśnie wtedy wylądowaliśmy w grey'u.Gorn pisze:Nie było przypadkiem raz tak że miał już włączyć mecz i powiedział a jednak nie ma i lataliśmy po mieście szukając innego PUBu
Dokładnie. Z resztą ja najprawdopodobniej niedługo po 19 skończę zajęcia, więc w Escapadzie o 20 już raczej będę, czyli w razie ewentualnych problemów będzie jeszcze chwila czasu, żeby coś zdziałać. Ale liczę na to, że facet w bambuko nie zrobił i sobie spokojnie mecz obejrzymy, amenJudzio pisze:idziemy idziemy do escapady jak ustalilismy, najwyżej szybko sie przetransportujemy gdzie indziej

- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
widzę, że ominęło mnie before-partyGorn pisze:zapraszam o 20 pod escapadą na winko

zatrzymała mnie praca, po raz kolejny zresztą , która coraz bardziej mnie wkurza. przepraszam wszystkich za nie przybycie, zwłaszcza Dagmarę.
na chwilę obecną nie zapowiada się, że puszczą gdziekolwiek "pojedynek" z Atalantą, ale to może i lepiej. w końcu. co za dużo styp, to nie zdrowo

- gil
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2003
- Posty: 217
- Rejestracja: 20 listopada 2003
teraz Tigmar więcej w Białym niż w Poznaniu siedzi.. 
uff... W końcu jakieś zwycięstwo. Super, bo może teraz wstąpi w nas jakaś nadzieja, że przy kolejnej możliwości oglądania naszych nie zbłaźnimy się jak chociażby w meczu z Sampą czy Napoli

uff... W końcu jakieś zwycięstwo. Super, bo może teraz wstąpi w nas jakaś nadzieja, że przy kolejnej możliwości oglądania naszych nie zbłaźnimy się jak chociażby w meczu z Sampą czy Napoli

- dimebag11
- Juventino
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Posty: 2686
- Rejestracja: 31 maja 2009
- Podziekował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Mnie na 99.99% nie będzie.
Juve jest miłością całego mojego życia. Jest powodem do radości i dumy, ale i przyczyną frustracji i rozczarowań. Jest źródłem niesamowitych emocji, tworzącym prawdziwą i niekończącą się opowieść o miłości. - Gianni Agnelli