F1 - Robert Kubica

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Maciek10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2004
Posty: 23
Rejestracja: 23 października 2004

Nieprzeczytany post 15 marca 2010, 00:02

Znakomita postawa Ferrari i całkowicie zasłużone zwycięstwo, mam nadzieję, że powtórzą ten wyczyn w Australii.

Przetłumaczona konferencja prasowa


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 21 marca 2010, 14:23

szkoda trochę tego co się wydarzyło na początku wyścigu, bo Robert miał szanse na zajęcie dobrego miejsca. zwycięstwo Alonso zasłużone, bo kłopoty Vettela z bolidem nie mogły mu przynieźć zwycięstwa.

wie ktoś czy w tym sezonie wyścigi zostały przesunięte na godzinę 13, czy to był tylko jednorazowy zabieg? bo przez moją niezdarnośc przegapiłem 20 okrążeń w GP Bahrajnu :roll:


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 21 marca 2010, 18:59

białas pisze:wie ktoś czy w tym sezonie wyścigi zostały przesunięte na godzinę 13, czy to był tylko jednorazowy zabieg? bo przez moją niezdarnośc przegapiłem 20 okrążeń w GP Bahrajnu :roll:
Tak, tylko raz wyścig będzie się odbywał o 13 czasu polskiego. Wszystkie pozostałe wyścigi które odbywają się w strefie polskiego czasu będą się odbywać tradycyjnie o 14. Wyjątkiem będą trzy następne GP oraz wyścigi w Brazylii, Japonii, Korei Płd i Kanadzie. Masz wszystko na wikipedii. Wpisz w niej "Formuła 1 Sezon 2010", potem zczaj na spis treści i kliknij na "Kalendarz wyścigów". Na każdym wyścigu widnieje napis "pokaż", kliknij na niego i ci się wszystko wyświetli. Mam nadzieję, że wystarczająco ci ułatwiłem.

__________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 27 marca 2010, 08:45

RedBull wygrywa kwalifikacje
1 Sebastian Vettel RedBull Renault 1:23.919
2 Mark Webber RedBull Renault 1:24.035
3 Fernando Alonso Ferrari 1:24.111
4 Jenson Button McLaren Mercedes 1:24.675
5 Felipe Massa Ferrari 1:24.837
6 Nico Rosberg Mercedes-Benz GP 1:24.884
7 Michael Schumacher Mercedes-Benz GP 1:24.927
8 Rubens Barrichello Williams Cosworth 1:25.217
9 Robert Kubica Renault 1:25.372
10 Adrian Sutil Force India Mercedes 1:26.036

Vettel po raz drugi z rzędu zdobywa PP i jest narazie jedynym kierowcą który je w tym sezonie zdobywał. Kosmiczny czas. Arcyszybki. Sebastian Vettel pobił rekord toru. Do tej pory rekord toru w Melbourne ustanowiony podczas kwalifikacji wynosił 1:24.329 i należał do Michaela Schumachera który tego dokonał w 2004 roku. Teraz rekord toru w kwalifikacjach należy do Baby Schumiego, Sebastiana Vettela i wynosi on od dzisiaj 1:23.919. Bardzo mnie cieszy postawa RedBulla oraz słabsza postawa Ferrari, i mam wielką nadzieję że Ferrari jutro dostanie baty, nie tylko od Vettela. Ale także od bohatera Australii, Marka Webbera, który po raz pierwszy w karierze jest tak blisko odniesienia zwycięstwa w swoim domowym wyścigu. Serdecznie mu tego życzę, ale patrząc obiektywnie to zwycięstwo będzie bardziej przydatne Vettelowi bo to on będzie walczył o tytuł i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Massa wyraźnie gorszy od Alonso i od Jensona Buttona :o Może jednak się myliłem co do Buttona i zaczyna czuć bolid, bo dzisiaj zajął 4 miejsce w nienajlepszym bolidzie, kiedy to Lewis Hamilton pojechał bardzo słabo i nawet nie wszedł do Q3, zatrzymany przez niebieskie flagi a wczoraj przez policję za palenie gumy. Schumacher gorszy i lepszy od Rosberga. Co prawda Schumi znów jest za Nico, ale patrzcie na różnicę między nimi. Myślę, że już w Malezji Schumi będzie wielkim rywalem Rosberga a w GP Chin Schumi pewnie już będzie szybszy. Na własne oczy widzimy aklimatyzację Schumachera. Może już jutro w wyścigu, 7-krotny mistrz świata pokaże kim jest... Poza Hamiltonem 10 się nie zmieniła. Wskoczył do niej rutynowany Barrichello, który jak już powiedziałem po wyścigu w Bahrajnie, że on też będzie miał coś do powiedzenia. Kubica chyba jedzie aż za szybko, bo jak narazie jego R30 wyraźnie przegrywa z całą resztą. Wystartuje na miękkiej mieszance, tak więc Robert będzie nastawiony na start i będzie chciał zyskać jedną pozycję, by nie tracić czasu za Rubinho, tylko podążać za Mercedesami. Ale czy na pewno za Mercedesami :?: Hamilton mimo tego pecha w qualach, myslę że jutro zdobędzie punkty bo on jest najlepszym wymijaczem w całej stawce. Rok temu w złomie który nadawał się do DTM, przesunął się o 14 pozycji :!: Mam nadzieję, na dobry wynik Roberta. I że przełamie tą australijską klątwę, bo nie ukończył to żadnego wyścigu. W 2007 przez awarię skrzyni biegów, stracił szanse na 4 miejsce. W 2008 uderzył w niego Nakajima, a gdyby nie to patrząc na dalszy rozwój wydarzeń w tamtym dramatycznym wyścigu, Robert byłby 4. A rok temu pewnego trzeciego, drugiego miejsca, a może nawet zwycięstwa, pozbawił go Sebastian Vettel. Chciałbym żeby Robert był wysoko, ale chyba 7,8 miejsce to max. Nie napalajmy się na lepszy rezultat, bo jeśli nic się nie zdarzy nieprzewidzianego to nie ma na to szans. Dzisiaj zbierały się czarne chmury, być może jutro popada, a wtedy może się zdarzyć wszystko poza jednym. Tym że Vettel i tak by wygrał. Moje typy na jutro:
1 Vettel 2 Alonso 3 Webber 4 Massa 5 Button 6 Schumacher 7 Rosberg 8 Kubica 9 Hamilton 10 Barrichello

_________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 10:56

Button mistrzem świata :?:
1 Jenson Button McLaren Mercedes
2 Robert Kubica Renault + 12.0
3 Felipe Massa Ferrari + 14.4
4 Fernando Alonso Ferrari + 16.3
5 Nico Rosberg Mercedes GP + 16.6
6 Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 29.8
7 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes + 59.8
8 Rubens Barrichello Williams Cosworth + 1:00.5
9 Mark Webber RedBull Renault + 1:07.3
10 Michael Schumacher Mercedes GP + 1:09.3

Kto wygrywa w Melbourne, wygrywa też cały sezon. Button świetnie zrealizował taktykę. Pokerowa, ale niezwykle trafna zagrywka McLarena. Wydawało się, że załatwili Buttona tą zmianą na slicki, jednak szybko stał się najszybszy i reszta kierowców także zmieniła. Najpóźniej zrobił to Webber i stracił dość sporo. Później Button wyprzedził Kubicę. Jak najbardziej trafne rozstrzygnięcie pierwszej dwójki. Robert drugi, Button pierwszy. Jedyny kierowca który wyprzedził Polaka. Start, co się tam działo :?: Massa start jak rakieta, awans o 3 pozycje a później zaczął jechać bezbarwnie. Robert, świetny start i zimna krew, która pozwoliła mu się przesunąć na 4 pozycję po tym wielkim zamieszaniu na pierwszym zakręcie, a później na restarcie próba wyprzedzenia Webbera, który później wyprzedził Massę, którego Robert także próbował minąć. Rosberg czai się za nim, a za plecami fińskiego niemca Hamilton wyprzedza Buttona, który zjeżdża na zmianę jako pierwszy. Pit-stop - mechanicy Renault spisali się świetnie. Robert po nim jest już przed Webberem i Massą lecz przegrywa walkę z Buttonem i jest trzeci. Vettel odjeżdża a Robert świetnie utrzymuje dystans 3 sekund do Buttona, do momentu gdy za jego plecami pojawił się szalejący Hamilton... Button ucieka od Roberta a Hamilton nie potrafi wyprzedzić Kubicy a wyprzedził Massę i stoczył wiele walk z Webberem, który pod koniec był wielkim zagrożeniem dla Roberta i duetu Ferrari. Przedtem wielka sensacja. Vettel odpada przez awarię hamulców. RedBull jest McLarenem za czasów Kimiego :!: Taktyka dla Buttona, Kubicy, Massy i Alonso była strzałem w 10. Hamilton i Webber w 10 kółek odrabiają 25 sekund straty. Do momentu utknięcia Hamiltona za Alonso latali po torze. 57 okrążenie. Robert odjeżdża Massie na 2 sekundy, a z tyłu pasjonująca walka o 4 miejsce między tą kanapką. Rozstrzygnięcie walki Alonso&Hamilton takie jakie można było się spodziewać. Hiszpan się broni, Lewis wykręca spina a Webber uderza w niego i traci spojler oraz 3 pozycje. I kolejna sensacja. John Travolta macha flagą w biało-czarną szachownicę i wręcza nagrodę Robertowi za 2 miejsce. Ten obrazek przejdzie do historii polskiego sportu. Chyba największa polska gwiazda ostatnich lat z jednym z najlepszych i najsłynniejszych aktorów wszechczasów... :o :-D
Wyścig w Australii jak zwykle świetny i najlepszy w całym sezonie. Niezły dzwon Buemiego, Kobayashiego i Hulkenberga na 6 zakręcie. Tak to wyglądało że aż się dziwie że nikomu nic się nie stało. Vettel, znowu awaria. Hamilton i Webber - umiecie wyprzedzać ale nie wytrzymać nerwowo. Brawa dla Massy za ten rakietowy start. Brawa dla Buttona za spokojną jazdę. Brawa dla Kubicy za świetny start, zimną krew oraz za piękną obronę przed Hamiltonem i przytrzymanie szybszych i wolniejszych Ferrari. Brawa dla Alonso za wymijanie wszystkich po kolei po tym incydencie na starcie po którym spadł na koniec stawki. Schumacher znów ni to plus ni to minus. Miał pecha na starcie, a później odrabianie strat, ale tacy kierowcy jak Alguersuari i di Grassi nie powinni z nim walczyć jak równy z równym. Schumi się męczył niemiłosiernie z tym Alguersuarim. Później jeszcze wyminął de la Rosę i wymęczył 1 pkt. Widać tą długą przerwę bez ścigania, bo jak sobie przypomnę to co on zrobił w GP Brazylii 2006... Robert zdjął z siebie australijską klątwę w najlepszy możliwy sposób. Jego Renault jest ewidentnie przeciwieństwem RedBulla. Renault chyba ma auto ustawione bardziej pod wyścig a RedBulle zachwycają jak narazie tylko w kwalifikacjach, bo dzisiaj Vettelowi ponownie nawalił bolid a Webber mimo wielu walk, też było za dużo błędów. Chyba za bardzo chciał się pokazać z dobrej strony w swoim domowym wyścigu, ale za to wraz z Kubicą, Alonso i Hamiltonem dostarczyli wielu wspaniałych emocji i miał rację Mark Webber. Żeby australijczycy modlili się o deszcz jeśli chcą widowiska i tak też się stało. Później doświadczenie zadecydowało kto da radę na przesychającym torze. Wspaniały wyścig. Oby takich było więcej.

Klasyfikacja kierowców:
1 Fernando Alonso - 37 pkt
2 Felipe Massa - 33 pkt
3 Jenson Button - 31 pkt
4 Lewis Hamilton - 23 pkt
5 Nico Rosberg - 20 pkt
6 Robert Kubica - 18 pkt
7 Sebastian Vettel - 12 pkt
8 Michael Schumacher - 9 pkt
9 Vitantonio Liuzzi - 8 pkt
10 Mark Webber - 6 pkt
11 Rubens Barrichello - 5 pkt

Klasyfikacja konstruktorów:
1 Ferrari - 70 pkt
2 McLaren Mercedes - 54 pkt
3 Mercedes GP - 29 pkt
4 Renault - 18 pkt
5 RedBull Renault - 18 pkt
6 Force India Mercedes - 8 pkt
7 Williams Cosworth - 5 pkt

_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


dawid1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 lutego 2008
Posty: 1218
Rejestracja: 22 lutego 2008
Podziekował: 1 raz

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 11:19

Wielkie dzięki za streszczenie wyścigu, niestety nie mogłem oderwać się od łóżka i wyścigu nie oglądałem :) szkoda bo był ciekawy i co ważne Robert zdobył 2 miejsce. Powinni tory polewać wodą przed i w trakcie wyścigu, byłoby ciekawiej :)


FORZA JUVE!!!
mb_1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2008
Posty: 194
Rejestracja: 16 lipca 2008

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 12:01

ja przez zawirowania czasowe, nie oglądałem pierwszych 10 okrążeń. Cieszy 2 miejsce Kubicy. TO był dobry wyścig w wykonaniu naszego kierowcy. pięknie się bronił przed atakami Hamiltona, który wyczyniał cuda! W końcówce Robertowi pomógł Alonso, który umiejętnie bronił sie przed Hamiltonem, Webberem i Rosbergiem, bo ci kierowcy kręcili b. dobre czasy.

Dlaczego na pit lane ograniczyli prędkość do 60? To jednorazowy zabieg, czy tak będzie do końca sezonu??


"Jeśli Juventus wygra kolejne trofea, będę chciał być pierwszym, którzy założy na siebie trykot Starej Damy z trzema gwiazdkami na piersi".
- David Trezeguet
preclix

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 grudnia 2004
Posty: 661
Rejestracja: 14 grudnia 2004

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 12:48

Mógłby ktoś przedstawić obowiązującą w tym sezonie punktację ?


D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 13:50

3 strony wczesniej masz :doh:


Obrazek
Motor

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2008
Posty: 297
Rejestracja: 27 marca 2008

Nieprzeczytany post 28 marca 2010, 14:31

Z relacji swiatków wynika że piękny wyścig, ciesz mnie 2. miejsce Kubicy, który odczarował klątwe Australii. Mysle że nasz rodzynek w Formule 1. może jeszcze namieszać w czołówce. Cieszy mnie również 7. miejsce Liuzzi'a z Force India, któremu po Kubcy kibicuje, uważam go za bardzo dobrego kierowce w niedopracowanym bolidzie.


Za wszelki nie ład w moich wypowiedziach odpowiedzialni są kosmici.

27 marca 2010 - 2 lata na Forum JuvePoland
KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2010, 12:00

Webber miażdży w kwalifikacjach
1 Mark Webber RedBull Renault 1:49.327
2 Nico Rosberg Mercedes GP 1:50.673
3 Sebastian Vettel RedBull Renault 1:50.789
4 Adrian Sutil Force India Mercedes 1:50.914
5 Nico Hulkenberg Williams Cosworth 1:51.001
6 Robert Kubica Renault 1:51.051
7 Rubens Barrichello Williams Cosworth 1:51.511
8 Michael Schumacher Mercedes GP 1:51.717
9 Kamui Kobayashi Sauber Ferrari 1:51.767
10 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes 1:52.254

Zwycięzca 3 treningu, wystartuje z Pole Position do jutrzejszego wyścigu. Wydarzyć może się wszystko, oczywiście jeśli popada. 6 miejsce Roberta. No jestem trochę rozczarowany bo w Q1 był 1-szy a w Q2 2-gi, tylko za Vettelem co żadną sensacją nie jest. Żadną sensacją jest Pole Position Webbera i to że RedBull znowu wygrał kwalifikacje. No tym razem wtrącił się miedzy nich Nico Rosberg. W ostatnich latach RedBull bardzo dobrze jechał na deszczu. Webber od kiedy był w RedBullu, na deszczu zawsze był szybki a Vettel zachwycał jazdą w deszczu jeszcze w ToroRosso i tak teraz w RedBullu. Vettel rok temu zdemolował rywali w deszczowym GP Chin. RedBulle są chyba tak zbudowane, ustawione że na deszczu ciężko im dorównać. Dzisiaj tylko Kubica był w stanie pokonać RedBulle wygrywając Q1. Pozostałe dwie sesje wygrali Vettel i Webber, który także dzisiaj na wolnym treningu był najszybszy. Ale Robert pokazał że jego bolid i on sam za kierownicą na deszczu to idealna para. Liczę na 3 miejsce dla Roberta, a może nawet wygra... Jak dobrze wystartuje i jeśli uniknie zamieszania na pierwszym zakręcie co jest chyba nieuniknione to jest szansa na walkę z RedBullami. Myślę że jutro walka o zwycięstwo rozstrzygnie się między Vettelem i Webberem. Oni jutro wygrają. Doborowe towarzystwo skończyło na Q1. Alonso, Hamilton i Massa nie dali rady. Button wszedł do Q2 ale nie przekroczył progu drzwi Q2 bo jeszcze w Q1 wypadł z toru na żwirowe pobocze i tam już pozostał, podobnie jak Bruno Senna. No jak narazie Bruno nie jeździ dobrze na deszczu, a jego wuj, słynny Ayrton Senna był mistrzem jazdy w deszczu. 10 linia - Alonso&Hamilton. Nawet się nie zdziwię jak zakończą wyścig na pierwszym zakręcie bo od nich lepsi byli tylko Senna i Prost. Na starcie może wydarzyć się wiele. Sądze że Webber i Vettel spokojnie przejadą pierwsze zakręty. Kubica jest w o tyle dobrej sytuacji bo za nim są Barrichello który nie jest kierowcą typu Sutila który lubi zakończyć sobie i komuś innemu wyścig na pierwszym zakręcie. Schumacher - po nim można się spodziewać dosłownie wszystkiego. Liuzzi myślę że nie będzie za wszelką cenę wdawał się w bijatykę a Kobayashi będzie chciał znowu się rozbić. Rosberg, Sutil, Hulkenberg - niemcy o gorącym temperemancie. Rosberg i Hulkenberg - zarozumiali, więcej mowią niż robią, są zwyczajnie przeciętni a Sutil to taran, który jest jednym z moich głównych faworytów do zakończenia wyścigu po starcie. Dlatego Robert jest w dobrej sytuacji bo ci trzej kierowcy nie mają najmocniejszych nerwów i już kończyli wyścig na pierwszym zakręcie. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Alonso będzie się przebijał do przodu i że zdobędzie punkty podobnie jak Hamilton ale on musi wytrzymać nerwowo. Dla Massy wielkim sukcesem będzie to jeśli zdobędzie choć jeden punkt bo jest beznadziejnym, słabym kierowcą, nie umiejącym grać zespołowo co pokazał w Australii, kiedy nie oddał pozycji szybszemu Alonso a od rakietowego startu to go później wszyscy wyprzedzali i gdyby Alonso nie był za nim to Massa zakończyłby wyścig najwyżej na 7 miejscu. Czy Alonso nawiąże do triumfu Schumachera wiele lat temu na Spa startując z 15 pola i do jego pogoni za czołowką w GP Brazylii 2006, czy będzie jak Senna który 17 lat temu wyprzedził sześciu kierowców na pierwszym okrążeniu, jadąc torem jazdy pozbawionym przyczepności, czy nawiąże do zwycięstw Räikkönena w GP Belgii 2004 zaczynając z 10 pola, GP Japonii 2005 z 17 pozycji, pogoni w GP Bahrajnu 2006 z 22 miejsca i skończenie wyścigu na 3 miejscu oraz podczas GP Japonii 2007 gdzie Räikkönen w momencie restartu był 16 a skończył na 3-cim miejscu ze stratą zaledwie 9 sekund do zwycięzcy i czy przede wszystkim Alonso powtórzy to co zrobił tydzień temu w Australii. Czy Alonso będzie jak Senna, Schumacher i Räikkönen, przekonamy się już jutro. Moje typy na wyścig:
1 Vettel 2 Webber 3 Kubica 4 Rosberg 5 Barrichello 6 Alonso 7 Button 8 Liuzzi 9 Hamilton 10 Schumacher

_____________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2010, 13:14

właśnie obejrzałem GP Australii. niezbyt dobrze ogląda się wyścig z hiszpańskim komentarzem, coróż słysząć "Kubika" :| w związku z tym, czy mógłby mi ktoś powiedzieć o co chodziło, kiedy na 3/4 okrzeniu reaizator pokazywał na przemian bolidy Renault?

odnośnie wyścigu, bardzo przytomnie zachował się Robert na pierwszym okrążeniu, od razu zyskując kilka pozycji. widać, że z kolejnymi startami nabiera doświadczenia. do tego dochodzi 7 okrążeń obrony przed Hamiltonem + 5 przed Massą, w bądź co bądź, słabszym bolidzie. dzisiaj czytałem, że Roberta na kolejny sezon zaklepało już Ferrari (w miejsce Brazylijczyka). nie wiadomo ile w tym prawy, ale na pewno byłby to awans.
wracając do Massy, na Antypodach zachowywał się jak rookie, 2 razy dał się objechać 2 kierowcom jednocześnie. widać, że nie jest w formie. RedBulle lepiej przygotowane są na kwalifikacje niż na wyścigi, więc ekipa ma się nad czym zastanawiać. mam nadzieję, że jutro też będą mieli problemy :D

niezły wypadek na początku, o dziwo nikomu się nic nie stało, ale trochę sie zdziwiłem, że tylko 14 pojawiło się na mecie.

co do dzisiejszych kwalifikacji. jestem trochę rozczarowany postawą Roberta w Q3. niezłe czasy wQ1 i Q2 pozwalały myśleć o dobrym miejscu na koniec. sądzę, że przy starcie Robert może powalczyć o awans o 1-2 miejsce, wszakże przed nim m.in. Sutil oraz Hulkenberg. wyścig zapowiada się interesująco, zwłaszcza, że daleko z tyłu są Alonso, Hamilton oraz Massa, a Button przecież też będzie startował z drugiej części stawki.


Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 966
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 03 kwietnia 2010, 19:16

Warunki były strasznie trudne, mimo to Polak poradził sobie z nimi bardzo dobrze. wiadomo pozostał jakiś tam niedosyt, bo w pierwszej i drugiej serii, był odpowiednio pierwszy i drugi, tylko bodajże z Vettelem. Jutro w malezji będzie padać, to jest raczej pewne, więc jeśli tylko bolid wytrzyma to miejmy nadzieję, że Robert dorzuci kilka ładnych punktów do klasyfikacji generalnej.


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2010, 11:53

Vettel wreszcie wygrywa
1 Sebastian Vettel RedBull Renault 1:33:48.412
2 Mark Webber RedBull Renault + 4.8
3 Nico Rosberg Mercedes GP + 13.5
4 Robert Kubica Renault + 18.5
5 Adrian Sutil Force India Mercedes + 21.0
6 Lewis Hamilton McLaren Mercedes + 23.4
7 Felipe Massa Ferrari + 27.0
8 Jenson Button McLaren Mercedes + 37.9
9 Jaime Alguersuari STR Ferrari + 1:10.6
10 Nico Hulkenberg Williams Cosworth + 1:13.3

Wyścig ciekawy, a więc pomysł z zakazem tankowań wcale nie jest głupi. Zmusza kierowców do zmotywowania się. Vettel dostał wreszcie to co mu się należało od początku sezonu. On w tej chwili powinien mieć 75 pkt. Jest bez wątpienia najszybszym kierowcą w tym sezonie i z pewnością jest głównym faworytem do zdobycia tytułu mistrzowskiego i mam nadzieję że tak się stanie i że rozwali te dwie Ferrari. Massa - zdania o nim nie zmienię. Gdyby dziś padało, punktów by nawet nie zdobył. Dzisiaj strategia była ewidentnie pod Felipe. Alonso ściągneli znacznie poźniej do pitu a Massa gnał sobie na świeżych oponach. Już kiedy po raz pierwszy Maurycy zauważył dziwne odgłosy w bolidzie Alonso, wiedziałem że coś się dzieje z silnikiem. Pewnie gdyby od razu bolid nawalił to by aż tak to nie bolało a tak to Alonso na przedostatnim okrążeniu musiał się poddać, kiedy naciskał na Buttona, który odwalił kawałej dobrej roboty broniąc się przed dużo szybszymi Ferrari. Świetnie pojechał Hamilton. Sporo się nawyprzedzał, to najlepszy kierowca tego wyścigu. 6 miejsce to biorąc pod uwagę jego pozycję startową to jest coś fantastycznego. Massa nic dziś nie pokazał. Strategia zrobiła swoje i awansowała go na 7 miejsce po walce z Buttonem, który był dużo wolniejszy a minął go dopiero po kilkunastu okrążeniach... :roll: Szkoda Alonso. Przez defekt silnika stracił dwa punkty i prowadzenie w klasyfikacji kierowców na rzecz Massy. Pietrow - znowu to samo. Jechał dobrze do pewnego momentu. Jego walka z Hamiltonem to były najlepsze chwile tego wyścigu, a później dwa ToroRosso objechały go jak dzieciaka. Wielkie brawa dla Alguersuariego. To jest naprawdę talent. Nie boi się walczyć o pozycje co pokazał w Australii broniąc się przed Schumacherem, dzisiaj pojechał świetnie i wreszcie zdobył pierwsze punkty w karierze. Widzę przed nim wspaniałą przyszłość, chciałbym aby za rok był partnerem Kubicy w Renault. Oczywiście zakładając że Robert tam zostanie a są na to niemałe szanse. Robert spisał się dobrze, jest 4 miejsce, 12 pkt, jednak czuje pewien niedosyt bo dzisiaj przegrał z Rosbergiem który jest jednak gorszym kierowcą. Start dobry. Uciekł na prawą stronę i zdołał wyprzedzić Sutila. Poźniej bardzo dobrze utrzymywał tempo Rosberga, nie pozwalając mu odjechać na więcej niż 1.5 sekundy. Pierwszy pit-stop. Świetnie się spisali mechanicy Renault, którzy dokonali zmiany opon w 4.9 sek jednak Mercedes okrązenie później wypadł jeszcze lepiej dla Rosberga dokonując zmiany w 3.9 sek i to zdecydowało że Rosberg wyjechał tuż przed Robertem. Miałem nadzieję na podium dla Roberta. Niestety się przeliczyłem. Kiedy Rosberg miał tylko 0.6 sek przewagi to myślałem że za chwilę Robert go minie. Okazało się że Nico chyba oszczędzał opony i kiedy powrócił go stałego dystansu jednej sekundy to później zaczął się szybko oddalać i aż 5 sekund przewagi na mecie. Jak się okazało, to Roberta silnik się przegrzewał, więc przed mechanikami jeszcze trochę pracy, bo Robert mógł dzisiaj do mety nie dojechać jak Pietrow. Przedziwna awaria Schumachera. Najechał na tarkę i zwolnił. Z czymś takim to się nigdy chyba nie spotkałem. Pamiętam jak widziałem filmik odpadnięcia Montoyi z GP Australii 2006. To było coś podobnego ale czy to samo bo nie wiem jeszcze co było przyczyną odpadnięcia Schumachera. Nie jest źle. 4 miejsce Roberta to bardzo dobry wynik, nie oczekujmy od niego że będzie wygrywał bo jego R30 nie jest na tyle mocne, narazie... Heh, dowiedziałem się od Borowczyka kiedy gadał coś podczas dekoracji, że Kimi Räikkönen zajął 8 miejsce w Rajdzie Jordanii :-D Zaczynam coraz mocniej uważać że Räikkönen to najlepszy kierowca F1. Bo jest wszechstronny, i z powodzeniem ściga się już w Rajdach i zaczyna się rozkręcać, to świadczy tylko jak wielkie umiejętności posiada Fin. Może zostanie w WRC a może powróci za rok do F1. Prawdopodobnie jak już to w RedBullu, więc Mark Webber który dzisiaj zawalił start przez który przegrał z Vettelem, jest pierwszym kierowcą do odstrzelenia ze swojego teamu. Myśle ze także Pietrow i Schumacher też mogą się obawiać o swoją posadę. Chciałbym życzyć wszystkich fanom F1 wesołych świąt i mokrego dyngusa :D

Klasyfikacja kierowców:
1 Felipe Massa Ferrari - 39 pkt
2 Fernando Alonso Ferrari - 37 pkt
3 Sebastian Vettel RedBull Renault - 37 pkt
4 Nico Rosberg Mercedes GP - 35 pkt
5 Jenson Button McLaren Mercedes - 35 pkt
6 Lewis Hamilton McLaren Mercedes - 31 pkt
7 Robert Kubica Renault - 30 pkt
8 Mark Webber RedBull Renault - 24 pkt
9 Adrian Sutil Force India Mercedes - 10 pkt
10 Michael Schumacher Mercedes GP - 9 pkt
11 Vitantonio Liuzzi Force India Mercedes - 8 pkt
12 Rubens Barrichello Williams Cosworth - 5 pkt
13 Jaime Alguersuari STR Ferrari - 2 pkt
14 Nico Hulkenberg Williams Cosworth - 1 pkt

Klasyfikacja konstruktorów:
1 Ferrari - 76 pkt
2 McLaren Mercedes - 66 pkt
3 RedBull Renault - 61 pkt
4 Mercedes GP - 44 pkt
5 Renault - 30 pkt
6 Force India Mercedes - 18 pkt
7 Williams Cosworth - 6 pkt
8 STR Ferrari - 2 pkt

___________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2010, 13:51 przez KimiIceman, łącznie zmieniany 2 razy.


grzeskovviak

Juventino
Juventino
Rejestracja: 03 kwietnia 2010
Posty: 18
Rejestracja: 03 kwietnia 2010

Nieprzeczytany post 04 kwietnia 2010, 12:15

kolejny dobry wyścig Kubicy. Widać róznice między autem obecnym a poprzednim. Auto póki co niezawodne, w pit lane nie zawalają sprawy, oby tak dalej. Szkoda troche Pietrova. Widać że Red Bull jest zdecydowanie najmocniejszy w stawce. Vettel gdyby nie problemy z autem miałby 3 zwyciestwa.


ODPOWIEDZ