BIAŁYSTOK || wspólne wypady na mecz
- Gorn
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2007
- Posty: 262
- Rejestracja: 20 lutego 2007
Ja po ostatnim meczu doznałem kontuzji a jak się dowiedziałem, że Chimenti i Alex też doznali, to moja jeszcze bardziej się pogłębiła.
Szczerze mówiąc jak tym panienkom nie chce się dla nas grać to mi tym bardziej oglądać. Ja nie ogarniam. Zawsze jak się dostanie na meczu z buta lub coś naciągnie tak, że na drugi dzień chodzić jest ciężko to się pobiega trochę i grasz normalnie. A tu kurde co drugi kontuzja bo sobie pupkę otarł albo inny chu… i przerwa na 3 miesiące.
Szczerze mówiąc jak tym panienkom nie chce się dla nas grać to mi tym bardziej oglądać. Ja nie ogarniam. Zawsze jak się dostanie na meczu z buta lub coś naciągnie tak, że na drugi dzień chodzić jest ciężko to się pobiega trochę i grasz normalnie. A tu kurde co drugi kontuzja bo sobie pupkę otarł albo inny chu… i przerwa na 3 miesiące.
- Dagmara
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
- Posty: 268
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
- gil
- Juventino
- Rejestracja: 20 listopada 2003
- Posty: 217
- Rejestracja: 20 listopada 2003
ja pewnie zjawię się z Dżastą, a jeśli chcesz to ja mogę się pokwapić do Eskapady bo jutro cały dzień mam wolny i będę się nudził...Dagmara pisze:Tym razem mogę Cię wyręczyć, jutro mam w ciągu dnia z godzinkę wolnego, więc do Escapady zajdę. Bardziej mi po drodze niż Knay. I mam nadzieję, że kilka osób się zjawi we czwartek, bo jak nie, no to bez sensu żebym sobie głowę zawracała rezerwacją.
- Dagmara
- Juventino
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
- Posty: 268
- Rejestracja: 25 stycznia 2005
- kiler_bandyta
- Juventino
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
- Posty: 88
- Rejestracja: 28 sierpnia 2009
to napisze ktos czy idziemy ?
Umrę tak jak żyłem... z sercem w biało-czarnych barwach...