Serie A (26): JUVENTUS 0-2 Palermo

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
playmaker

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 lutego 2007
Posty: 327
Rejestracja: 24 lutego 2007

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:20

Dokładnie, o ile Del Piero czasem coś zagra z Diego lub sie wystawi o tyle drugi napastnik stoi cały mecz i nic nie robi. A jak i Del Piero zawiedzie to Diego musi wycofywać, albo holować piłke, albo iść pod faul...


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:21

Skończcie już to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> o Diego, rzygać się chce, w kółko po każdym meczu to samo. Zaraz eslk nam go porówna do Almirona.
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:22 przez Bobeknaklo, łącznie zmieniany 1 raz.


Madara

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Posty: 264
Rejestracja: 29 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:21

W dodatku to 4-3-1-2 to jakiś absurd.
Jak można tak ustawić drużynę.
Wiadomo, że wszystkie piłki będą kierowane na zawodnika za napastnikami i to oczywiste, że będzie on podwajany przez środkowych pomocników przeciwnika, a napastnicy przez obrońców i z kim on ma rozgrywać jak ta 3 za nim to def. pomocnicy którzy są za jego plecami?
Jak możecie mówić, że Diego gra cienko?
W całym tym burdelu zwanym Juventusem to chyba obecnie jedyne światełko w tunelu.
4-2-3-1 to jedyna formacja, która ma szanse na sukces, bo są w niej skrzydłowi których Diego szybko może uruchomić, a Ci z kolei mogą obsłużyć jedynego napastnika.
Za dużo jest w tej drużynie środkowych pomocników, którzy według trenerów "muszą" grac.
Melo, Sissoko a przed nimi Giovinco, Diego i Camor a jak nie ma Seby i Camora to np Yago czy kogoś tam, a nie na siłę ustawiać tam Marchisio czy Candreve którzy mają praktycznie zerowy wkład ofensywny w ta drużynę.


Corcky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 marca 2005
Posty: 992
Rejestracja: 09 marca 2005

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:23

marcinek pisze: fatalnie to zagral DP... nic pozytywnego chyba w tym meczu nie zrobil. nie wiem czemu wy tak na tego Diego narzekacie przeciez on w kazdym pratycznie meczu jest jednym z najlepszych zawodnikow na boisku.
Najlepszym zawodnikiem powiadasz. Co takiego zrobił dzisiaj? Alex miał słaby mecz (co znowu miało wpływ na wynik), przyznaję - ale to po jego akcjach był choć cień szansy na jakąś sytuację. Natomiast Diego młodszy, "lepszy", kandydat do złotej piłki, szybszy nie potrafi stworzyć nam tych sytuacji. Wiem, że chce. Wiem też, ze jest zmęczony. Ale naprawdę chociaż raz na jakiś czas mógłby pokazać, że był wart tej kasy, którą na niego wydało Juve. Z drugiej strony grałby lepiej, gdyby było inne ustawienie :whistle: Albo inaczej, miałby więcej luzu.

eslk pisze:Ale my dzisiaj przez większość meczu graliśmy atak pozycyjny Wink Nie dało rady przeprowadzać szybkich akcji bokami. Mogliśmy co najwyżej próbować gry kombinacyjnej bokiem, ale i tak każda akcja kończyłaby wrzutką (albo mocną piłką po ziemi w pole karne). A tych mieliśmy naprawdę dużo. Sam Del Piero wrzucał z 10 razy w pierwszej połowie z wysokości pola karnego. Do tego momentu ładnie szło.
Twierdzisz, ze mieliśmy grac kombinacyjnie? Były przecież takie akcje. Ale albo był faul, albo je marnowaliśmy. Podtrzymuje moje zdanie, że 4-3-1-2 było sygnałem dla drużyny - najpierw obrona, potem atak. A wykorzystując ostatnie jakby nie było sukcesy, całą szerokością boiska powinniśmy od początku pokazać im kto tu będzie rządził. Grac z większą determinacją, zacięciem a nie klepać piłkę. Słowem - zrobić wszystko, żeby do przerwy prowadzić. Tymczasem my u siebie gramy jak delikatnie mówiąc baby i potem tracimy punkty.
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:29 przez Corcky, łącznie zmieniany 3 razy.


Obrazek
Alessandro Del Piero ole!
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:23

Pamiętam, że kiedyś Milan kupił Rui Coste z Violi za 35 baniek. Miał być cud, miód i orzeszki, ale Portugalczyk grał marnie. Wszyscy mówili, że trzeba czasu na aklimatyzacje, że boski Rui pokaże jeszcze na co go stać. No i nic dziwnego, w końcu wydali na Niego kupę kasy. Potem przyszedł nikomu nieznany Kaka za jakieś marne 7 milionów (czy coś koło tego), posadził sfochowanego gwiazdora na ławce i tak się skończyła ta piękna historia ;]

Jesteśmy tego momentu coraz bliżej.

@Corcky

Ja się z Tobą zgadzam, ale brakowało Nam właśnie tego ostatniego podania, albo też tych trzech podan z pierwszej piłki przed polem karnym, które rozmontują obronę rywala :) A jeśli tego nie potrafimy grać, to powinniśmy częściej strzelać. Dzisiaj tego i tego było jak na lekarstwo. A do 4312 piłkarzy nie mamy i tak uważam od dawna :) Z tym, że krótka ławka też mogła ograniczyć w pewnym sesnie pomysły Zac'a.


Nexen

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lutego 2010
Posty: 10
Rejestracja: 16 lutego 2010

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:36

Największym problemem Juventusu na dzień dzisiejszy jest nie pomoc, ani nie atak tylko obrona drodzy Panowie. Po obecnym sezonie czeka nas prawdziwy "Zmierzch Bogów" i mam tylko nadzieję na wykupienie Caceresa, dokupienie jakiegoś klasowego bocznego (Vargas?) i przyzwoitego partnera dla Chielliniego w środku.

Gra trójką obrońców przy obecnej ich klasie, liczbie i formie to pomyłka.

Pierwsza połowa była tylko dobra. Bo co z tego, że napieraliśmy. Co z tego, że utrzymywaliśmy się przy piłce skoro każda szybka kontra Palermo była groźniejsza niż 3-4 nasze akcje razem wzięte ? Candreva podobał mi się w pierwszych minutach, ale miał kilka akcji gdzie schodził do środka zamiast podać do wybiegającego Grygery.

Kto był dzisiaj najlepszy na boisku z Juve ? Melo i Chiellini.
Melo gra z meczu na mecz coraz pewniej i lepiej w obronie, zaczynam się do niego przekonywać a Kielon ? Klasa sama w sobie.

Palermo wygrało nie dlatego, że ma lepszych piłkarzy tylko że na obecną chwilę jest lepszą drużyną, kolektywem. Oby Iaquinta wykurował się na Violę bo Trezeguet jest jak narazie cieniem samego siebie.

Pożyjemy zobaczymy.

EDIT : Widział ktoś dzisiaj w meczu jakieś prostopadłe podanie w pole karne ?
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:38 przez Nexen, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
yanquez

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Posty: 1532
Rejestracja: 09 grudnia 2004
Podziekował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:36

Chłopaki, tak prawdę mówiąc moglibyśmy przerypać te 6 ostatnich meczy, bo graliśmy w nich równie słabo ( poza Zdenkiem, który dzisiaj zaliczył rekord). Po prostu zaccheroni ma farta i liczyłem, że na tym farcie dojedziemy do końca sezonu...

A RELACJA LIVE BYŁA NAJSŁABSZĄ W HISTORII !!! Redaktor piszący obwiniał Manningera za stratę bramki??? Żenuła.. "Nierozgarnięty Manninger" jak można było coś takiego napisać??? Albo tekst, że sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki??? Bramki nie było i decyzja, jak najbardziej słuszna (jeden z naszych absorbował uwagę bramkarza Palermo)..

Melo zagrał dobrze - ocena 6. Zdenek, Treze, Momo, Candreva (szczególnie druga połowa), DeCeglie powinni się wstydzić i błagać kibiców, aby zapomnieli, o ich dzisiejszym występie - wszyscy ocena 2 (Zdenek 1). Reszta drużyny słabo/przeciętnie...


peste

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 17 kwietnia 2006
Posty: 141
Rejestracja: 17 kwietnia 2006

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:37

Kolejna męczarnia dla moich oczu. Po tym co oglądam od 3 miesięcy mogę spokojnie powiedzieć, że nasza (obecna) reprezentacja narodowa gra o poziom wyżej. Teraz się nie dziwię, że Zac był zbyt słaby na trenowanie polaków. Piłkarze jak muchy w smole. Zero agresji, gry z pierwszej piłki, zagrożenia bramki przeciwnika i na koniec 0 taktyki. Nie oczekuję gry a&#8217;la Barca, ale na Boga, my nawet nie potrafimy wyjść z kontrą co było domeną Juve. :angry: Wiem, że jest wiele kontuzji ale gra z 1 rozgrywającym to porażka. Gdzie są &#8222;skrzydła&#8221;, gdzie wymienność pozycji? Tę drużynę rozpracowałby nawet przedszkolak. Kryzys dalej jest&#8230; skończyło się tylko szczęście i błędy sędziów (bramka nieuznana jak najbardziej słusznie).
A tak poza tym:
- kiedy pozbędziemy się tych nieudaczników z zarządu?
- kiedy wyniesiemy się z Vivono? Przecież zarówno specjaliści jak i piłkarze dobrze wiedzą, że to jedna z głównych przyczyn tej plagi kontuzji. Szkoda, że nie wie tego nasz &#8222;kochany&#8221; zarząd i nasz &#8222;geniusz taktyki&#8221;.
- kiedy pozbędziemy się &#8222;piłkarzy&#8221; takich jak De Ceglie, Legro, Amauri, Grygera itd.?
- kiedy naszymi &#8222;zbawcami&#8221; przestaną być gracze pokroju Candrevy? (a najlepiej żeby w ogóle nie byli potrzebni)
- kiedy drużyna będzie mała porządnego trenera z wizją?
- kiedy w końcu zaczniemy wygrywać dzięki umiejętnością i dobrej grze?
Mam nadzieję, że szybciej niż mnie krew zaleje :/


Madara

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Posty: 264
Rejestracja: 29 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:42

Nexen pisze: Widział ktoś dzisiaj w meczu jakieś prostopadłe podanie w pole karne ?
A widział ktoś kogoś kto wystawił się do takiego podania?


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1064
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:44

5.02.2010 z Interem Diego 6.57 - najlepszy w Juve
8.02.2010 z Livorno Diego 6.25 - lepsza ocene otrzymal tylko Legro
16.02.2010 z Genoa Diego 6.44 - lepsza ocene otrzymalo tylko 2 graczy Juve
22.02.2010 z Ajaxem Diego 5.50 - co jest slaba nota
(tylko tyle udalo mi sie znalezc na szybko ;p)

jednak ewidetnie widac ze jest w absolutnym topie w Juve nie wiem czego caly czas te glosy ze Diego sie nie sprawdza.


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Nexen

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lutego 2010
Posty: 10
Rejestracja: 16 lutego 2010

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:50

Madara pisze:A widział ktoś kogoś kto wystawił się do takiego podania?
Było dzisiaj kilka takich sytuacji, lecz graliśmy konsekwentnie w schemacie Skrzydło-Środek, przetrzymanie, Środek-Skrzydło-Dośrodkowanie.

Żadnych prób, chęci, uruchomienia napastników. Wyszło po prostu bardzo czytelnie, chociaż może tak mieliśmy grać ?


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Madara

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Posty: 264
Rejestracja: 29 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 28 lutego 2010, 23:53

Pewnie z tego co mi przypomina to było takich sytuacji na prawdę kilka, nie więcej jak 3-4 i może jeden raz wówczas był Diego przy piłce.
Nie ma ruchu bez piłki nie ma podań.
Wszystko czytelne.
A co do posadzenia Diego na ławce to chyba bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że Diego go po prostu zgnoił po meczu niż się zmęczony czuje :?


Nexen

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lutego 2010
Posty: 10
Rejestracja: 16 lutego 2010

Nieprzeczytany post 01 marca 2010, 00:04

Prawda jest taka, że Palermo to dobra drużyna, bardzo poukładana i zdyscyplinowana. Nie dali pograć naszym napastnikom, o ile Alex szarpał, dryblował, szukał dośrodkowaniami Trezegueta o tyle obrona Palermo robiła co do nich należało. Popełnili jakiś większy błąd ?

A my ? Szybka kontra zaraz po nieudanym podaniu Candrevy, 2-3 podania przez CAŁE BOISKO i strzał o ile pamiętam Pastore i parada Manningera.
Albo bardzo dobre wyjście do piłki Nocerino gdzie spóźnił się dosłownie o ułamek sekundy.

Gramy do bólu schematycznie niestety, cieszą mnie rajdy Sissoko i Chielliniego ale to za mało, Candreva w pierwszej połowie pokazał że ma talent ale w drugiej ? Może był już myślami przy torciku..

Brawa dla DeCeglie bo po raz kolejny tyrał na lewej stronie boiska i po raz kolejny był poniewierany przez przeciwników.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bianco, nero e..Del Piero

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lutego 2010
Posty: 14
Rejestracja: 14 lutego 2010

Nieprzeczytany post 01 marca 2010, 00:17

W drugiej połowie gra Juve przypominała mój net ,który się strasznie ciął podczas transmisji, więc w 70 min sfrustrowany tym wszystkim poszedłem popatrzeć na hokej..


Obrazek
mrozzi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 września 2005
Posty: 8997
Rejestracja: 19 września 2005
Podziekował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 10 razy

Nieprzeczytany post 01 marca 2010, 00:28

Źle się dzieje w stolicy czekolady... To, co dzisiaj pokazali nasi piłkarze zasługuje na najwyższe noty. Niestety o końcowym rezultacie zadecydowały zaledwie 2 sytuacje, które niestety wyrzuciły nas ze strefy umożliwiającej grę o Champions. Przy pierwszej bramce nie można mieć chyba w ogóle do nikogo pretensji. Miccoli obrócił się niebywale szybko i uderzył momentalnie w samo okno. Nie do obrony. Naszą nadzieję na chociażby remis zabił niestety pewien chłopak rodem z Czech... Szczerze nie wiem, co on robi u nas w drużynie... Niby pierwszy tak poważny błąd, ale zazwyczaj dobrze i tak nie gra... Żenua...

Pochwały należą się Sissoko, Melo oraz Chielliniemu - najwyższa klasa światowa bez wątpienia. Pierwszą połowę znakomicie rozegrał też Candreva - to, co się z nim jednak stało w przerwie to jakaś totalna porażka. Z przodu niestety nie mieliśmy kim ugryźć. Diego miał z 3 sytuacje, w których mógł spokojnie huknąć na bramkę, a bawił się w szukanie kolegów.

Przeważać tak na boisku, nie dając w ogóle dojść do słowa przeciwnikowi i ostatecznie przegrać - bezcenne doświadczenie. Tylko my to potrafimy.

Nasza sytuacja robi się naprawdę ciężka. Jeśli ostatecznie okaże się, że zabraknie nam właśnie tych 3 oczek - będziemy winni tylko i wyłącznie sami. Czeka nas bowiem piekielnie ciężki wyjazd do Florencji. Potem z kolei Fulham i zaraz powrót na Sienę... Tragedią byłby brak promocji do rozgrywek europejskich... LE nie mam tu na myśli.


Zablokowany