Serie A (26): JUVENTUS 0-2 Palermo
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Ja chyba śnię, co się z nimi stało w przerwie? Ktoś im coś do bidonów wrzucił? Brak mi słów. W pierwszych 30 minutach powinniśmy ich już rozszarpać i byłoby po sprawie, przegraliśmy 2:0. Grygera jest już u mnie spalony, nic już go nie uratuje. Teraz wyjazd do Fiorentiny która jest wręcz rozwścieczona po ostatnich porażkach i będzie chciała za wszelką cenę wygrać.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Nie wiem czym aż tak bardzo się podniecaliście w pierwszej połowie. Ok, powiedzmy, że mieliśmy inicjatywę, wyszła nam koronkowa akcja po zagraniu Del Piero, ale to było wszystko zbyt..mozolne. Zbyt mało konkretne, przekonywujące. W drugiej połówce nasi stracili siły i Palermo doszło do głosu
To trener nie dał jasnego znaku, sygnału już od początku, że to my dzisiaj wygramy. Ustawił zespół defensywnie. Czemu wychodzimy tym daremnym 4-3-1-2? To była gra zbyt asekuracyjna. Powinniśmy zostać przy 3-5-2. Lepsza w naszym wypadku była wymiana ciosów, niż gra na remis-a może coś wpadnie. Tym bardziej, że to napastnicy byli w słabej formie fizycznej i to oni potrzebowali wsparcia.
Zac zapieprzył sprawę. Wrócił do systemu w którym Del Piero - czyli nasz najbardziej kreatywny obok Marchisio piłkarz, już się nie sprawdza. Do systemu, w którym nie ma szybkich akcji bokami. Do systemu w którym każdy nasz ofensywny piłkarz pcha się środkiem boiska i jeden wpada na drugiego.
Brawa dla Sissoko za waleczność. Życzyłbym sobie, żeby takie powroty notował także chwalony (nie mam pojęcia za co:O) Melo, który zbyt często odpuszcza.
Niepotrzebnie dawał do gry Cannavaro. On jest za wolny w sytuacji kiedy rywal jedzie nas z kontry. Do jasnej cholery - było ok z trójką obrońców to musiał to zmienić
To trener nie dał jasnego znaku, sygnału już od początku, że to my dzisiaj wygramy. Ustawił zespół defensywnie. Czemu wychodzimy tym daremnym 4-3-1-2? To była gra zbyt asekuracyjna. Powinniśmy zostać przy 3-5-2. Lepsza w naszym wypadku była wymiana ciosów, niż gra na remis-a może coś wpadnie. Tym bardziej, że to napastnicy byli w słabej formie fizycznej i to oni potrzebowali wsparcia.
Zac zapieprzył sprawę. Wrócił do systemu w którym Del Piero - czyli nasz najbardziej kreatywny obok Marchisio piłkarz, już się nie sprawdza. Do systemu, w którym nie ma szybkich akcji bokami. Do systemu w którym każdy nasz ofensywny piłkarz pcha się środkiem boiska i jeden wpada na drugiego.
Brawa dla Sissoko za waleczność. Życzyłbym sobie, żeby takie powroty notował także chwalony (nie mam pojęcia za co:O) Melo, który zbyt często odpuszcza.
Niepotrzebnie dawał do gry Cannavaro. On jest za wolny w sytuacji kiedy rywal jedzie nas z kontry. Do jasnej cholery - było ok z trójką obrońców to musiał to zmienić

Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:06 przez Corcky, łącznie zmieniany 4 razy.

Alessandro Del Piero ole!
- Goofy
- Juventino
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
- Posty: 121
- Rejestracja: 12 stycznia 2010
...dramat...
ja po prostu nie wiem... w pierwszej połowie piękna gra, a druga to gra jak za Ferrary...
Fatalny mecz Diego....ehhh...letnie pieniądze w błoto ??
Nie potrzebny błąd Grygery...
czemu miała służyć zmiana Diego-Zebina ?? bronilimy się, że wrzucamy na boisko obrońcę ?? i jeszcze Paolucci za Del Piero... po co?? lepiej Immobile, bo tamten "wybawca" nic nie zrobi...
Brak nam skuteczności !!!
Dobry mecz Momo i Candrevy...
Piękny gol Miccoliego....eh...
i już na 5 miejscu...
ja po prostu nie wiem... w pierwszej połowie piękna gra, a druga to gra jak za Ferrary...
Fatalny mecz Diego....ehhh...letnie pieniądze w błoto ??
Nie potrzebny błąd Grygery...
czemu miała służyć zmiana Diego-Zebina ?? bronilimy się, że wrzucamy na boisko obrońcę ?? i jeszcze Paolucci za Del Piero... po co?? lepiej Immobile, bo tamten "wybawca" nic nie zrobi...
Brak nam skuteczności !!!
Dobry mecz Momo i Candrevy...
Piękny gol Miccoliego....eh...
i już na 5 miejscu...
non Ti lascero' mai !
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Obiecajcie mi, że po sezonie wylecą takie tuzy jak Grygera, Cannavaro, Grosso i inne takie, a razem z nimi Blanc...
Trzeba WIELKIEJ rewolucji, bo inaczej skończymy jak takie Lazio.
Co do meczu irytował mnie momentami Diego, który miał takie okazje do strzału z dystansu, zamiast próbować to wolał wycofywać lub podawać do boku, gdzie naszego już po 2 kryło. Ogólnie pierwsza połowa ujdzie, druga (...)
Ładnie się zapisujemy do historii, każdy może z nami robić co chce, nie ważne czy to gramy u siebie, czy na wyjeździe.
Coraz bardziej liczę na ligę europejską, dzięki możemy zapewnić sobie start w lidze mistrzów, bo w lidze to różnie może być...
Trzeba WIELKIEJ rewolucji, bo inaczej skończymy jak takie Lazio.
Co do meczu irytował mnie momentami Diego, który miał takie okazje do strzału z dystansu, zamiast próbować to wolał wycofywać lub podawać do boku, gdzie naszego już po 2 kryło. Ogólnie pierwsza połowa ujdzie, druga (...)
Ładnie się zapisujemy do historii, każdy może z nami robić co chce, nie ważne czy to gramy u siebie, czy na wyjeździe.
Coraz bardziej liczę na ligę europejską, dzięki możemy zapewnić sobie start w lidze mistrzów, bo w lidze to różnie może być...
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Szkoda mi Diego i Melo (najlepszego moim zdaniem w Juve).
Skończcie pisać pierdoły, że on nic nie gra.
Dostaje piłkę, a reszta tych kołów stoi w miejscu i czeka nie wiem na co.
Coś próbuje żeby choć 2 tych osłów się ruszyło, ale nie.
Oni dalej stoją.
Wtedy on podaje do któregoś geniusza jak np. De Ceglie czy Grygera i wtedy raczą nas genialnym podaniem do bramkarza przeciwnika.
Dajcie spokój.
Czasem mam wrażenie, że tylko Diego biega w tej drużynie i Melo.
Jak taki zawodnik jak De Ceglie bierze się za grę na skrzydle?
Przecież on nie umie dryblować na litość boską.
Jak nie ma -nastu, -dziesięciu metrów to nic nie zrobi.
Atak jest do wymiany i formacja w której muszą być skrzydłowi czyli 4-2-3-1 i koniec dyskusji.
Inaczej Juve nic nie wygra bo takie człapanie po boisku nic nie daje.
Skończcie pisać pierdoły, że on nic nie gra.
Dostaje piłkę, a reszta tych kołów stoi w miejscu i czeka nie wiem na co.
Coś próbuje żeby choć 2 tych osłów się ruszyło, ale nie.
Oni dalej stoją.
Wtedy on podaje do któregoś geniusza jak np. De Ceglie czy Grygera i wtedy raczą nas genialnym podaniem do bramkarza przeciwnika.
Dajcie spokój.
Czasem mam wrażenie, że tylko Diego biega w tej drużynie i Melo.
Jak taki zawodnik jak De Ceglie bierze się za grę na skrzydle?
Przecież on nie umie dryblować na litość boską.
Jak nie ma -nastu, -dziesięciu metrów to nic nie zrobi.
Atak jest do wymiany i formacja w której muszą być skrzydłowi czyli 4-2-3-1 i koniec dyskusji.
Inaczej Juve nic nie wygra bo takie człapanie po boisku nic nie daje.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Ale my dzisiaj przez większość meczu graliśmy atak pozycyjnyCorcky pisze: Do systemu, w którym nie ma szybkich akcji bokami. Do systemu w którym każdy nasz ofensywny piłkarz pcha się środkiem boiska i jeden wpada na drugiego.

Problem się pojawiał w momencie, gdy trzeba było wymienić pare piłek na jeden kontakt przed polem karnym (bo to najlepszy sposob na rozmontowanie tak ustawionej obrony rywala) albo strzelić z 20 metra. Diego za długo holował, Del Piero to samo. Wyszła jedna taka akcja, gdzie Ribas uderzył w środek po ziemi. Szkoda, ze nie wpadło

Mam wrażenie, że im bliżej powrotu po kontuzji Giovinco, tym bliżej Diego do ławki rezerwowych.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1064
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
piekny mecz Candrevy ? przez niego cudem gola nie stracilismy i od tej sytuacji Palermo zaczelo grac. a to nie byl jego jedyny blad pozniej blad gonil blad.
fatalnie to zagral DP... nic pozytywnego chyba w tym meczu nie zrobil. nie wiem czemu wy tak na tego Diego narzekacie przeciez on w kazdym pratycznie meczu jest jednym z najlepszych zawodnikow na boisku.
fatalnie to zagral DP... nic pozytywnego chyba w tym meczu nie zrobil. nie wiem czemu wy tak na tego Diego narzekacie przeciez on w kazdym pratycznie meczu jest jednym z najlepszych zawodnikow na boisku.
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 685
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Podpisuje się pod tym rękami i nogami i wiem że jest tutaj dużo więcej zwolenników tej formacji która przynosiła najlepsze korzyści!Madara pisze:Atak jest do wymiany i formacja w której muszą być skrzydłowi czyli 4-2-3-1 i koniec dyskusji.
Inaczej Juve nic nie wygra bo takie człapanie po boisku nic nie daje.
ale jak wiemy nie wrócimy do niej bo? bo wolimy grać 4-3-1-2 do ktorego nie mamy zawodnikow (kontuzje zawiszenia czy wreszcie brak sposobnosci gry na danych pozycjach) bądź 3-4-1-2 z XIII wieku.

- playmaker
- Juventino
- Rejestracja: 24 lutego 2007
- Posty: 327
- Rejestracja: 24 lutego 2007
Michele Paolucci nie dość że nie ma umiejętności to nawet nie wie co ma robić. De Ceglie w obronie fatalnie... Cavani nawet zwodu nie musiał robić aby oddać spokojnie strzał (zaraz po wejściu). Musi się poprawić.
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Z calym szacunkiem. Napisz co przemawia za uznaniem Diego za jednego z najlepszych zawodnikow w dzisiejszym spotkaniu? Umieram z ciekawosci.nie wiem czemu wy tak na tego Diego narzekacie przeciez on w kazdym pratycznie meczu jest jednym z najlepszych zawodnikow na boisku.
Frajerstwo takie, ze az zal. Nie wiem co napisac o grze Juve w drugiej polowie. Czekam tez na komentarz pomeczowy Zaca - zobaczymy czy bedzie wpisywal sie w dluga juz u naszych trenerow tradycje belkotania bzdur po przegranym spotkaniu.
Kryzysu ciag dalszy czy tylko wpadka przy pracy?
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:08 przez Nadziej, łącznie zmieniany 1 raz.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- Dybala 4ever
- Juventino
- Rejestracja: 28 października 2007
- Posty: 1612
- Rejestracja: 28 października 2007
Co to było?? Trzęsienie ziemie, powódź, tsunami, huragan, wichura, zima stulecia, karambol ?? Dżizas!! Każdy z nas czuje się oszukany, zły, smutny, przygnębiony!!. Jak można tak wtopić mecz, z tym klubem niemożliwe staje się jak najbardziej możliwe. Przecież 1 połowa to była nasza dominacja, Palermo nie istniało!!. Tylko niestety graliśmy jak Barca, co im się we łbach poprzewracało!! W kółko kiwki i bezsensowne holowanie piłki. W trakcie meczu wykrakałem: albo w końcu strzelimy, albo będzie wtopa. Niestety wypadło na to drugie, zaczęliśmy tragicznie grać, gol na 0-2 to na poziomie polskiej B-klasy, Zdenek niech idzie na ławke na 10 meczy, nie chcę jego facjaty widzieć!!. Diego też zachował się jak nie powiem kto, po co te fochy pogorszał tylko sytuację!! Kibice też zaczęli palić trybuny, po prostu niedawny koszmar powraca, gwizdy, wyzywki, napinki i Bóg wie co jeszcze!! Zawodnicy poszli podłamani i wcale się nie dziwię. Najlepiej niech przez cały tydzień nic nie mówią, niech ćwiczą a trenigach skuteczność i niech biegają,żebym im nogi do 4 liter właziły!! Dajcie mi spokój, jedna wielka obora.
Manninger 6- przy golach absolutnie bez szans, przy strzale Pastore świetny refleks
Chiellini 7- jeden z lepszych punktów naszej obrony, ale za dużo pchał się naprzód jak za Ferrary
Canna 7- zagrał dobrze, sędzia powinien uznać gola, bo Del Piero na spalony nie dotknął piłki
Grygera 1!!- cokolwiek wcześniej robił za to podanie należy mu się chłosta na rynku w Turynie!!
De Ceglie 5- dziś o wiele gorzej niż ostatnio, mało pewnie na obronie :płaczę:
Momo , Candreva,Melo 6- większość meczu dobrze, ale po stracie gola przestali grać dobrze i widać było nerwy w ich grze
Diego 5-cienizna za dużo się bawił , może pare razy dobrze, ale i tak samolubnie grał
Del Piero- tak jak wyżej i status świętej krowy podtrzymany
Treze 5- parę razy coś pokazał, ale to nie to co zawsze
Zac 4- powinien szybciej coś zmieniać, po meczu powinien zjechać Diego i Alexa za ich popisy techniczne, które przełożyły się na zerowy dorobek bramkowy.
Pozostaje nam czekać na niedzielę o 15:00 we Florencji. Oby morale po tym meczu nie spadły drastycznie, bo czeka nas znowu wielka depresja, niech wyciągną wnioski z porażki i niech zaczną ciułać te punkty, bo będzie tragedia narodowa, ba nawet już jest.
Sędzia też wiele razy napsuł nam krwi,ale to żadne alibi, takie mecze się wygrywa, a nie wtapia panowie co wy robicie z tego klubu oborę czy co??!!
Żądam zmiany składu, więcej gry dla Seby, który więcej da drużynie niż Diego czy Del Piero którzy są selfish do potęgi eNtej z Ziemi aż na Księżyc!!
Manninger 6- przy golach absolutnie bez szans, przy strzale Pastore świetny refleks
Chiellini 7- jeden z lepszych punktów naszej obrony, ale za dużo pchał się naprzód jak za Ferrary
Canna 7- zagrał dobrze, sędzia powinien uznać gola, bo Del Piero na spalony nie dotknął piłki
Grygera 1!!- cokolwiek wcześniej robił za to podanie należy mu się chłosta na rynku w Turynie!!
De Ceglie 5- dziś o wiele gorzej niż ostatnio, mało pewnie na obronie :płaczę:
Momo , Candreva,Melo 6- większość meczu dobrze, ale po stracie gola przestali grać dobrze i widać było nerwy w ich grze
Diego 5-cienizna za dużo się bawił , może pare razy dobrze, ale i tak samolubnie grał
Del Piero- tak jak wyżej i status świętej krowy podtrzymany
Treze 5- parę razy coś pokazał, ale to nie to co zawsze
Zac 4- powinien szybciej coś zmieniać, po meczu powinien zjechać Diego i Alexa za ich popisy techniczne, które przełożyły się na zerowy dorobek bramkowy.
Pozostaje nam czekać na niedzielę o 15:00 we Florencji. Oby morale po tym meczu nie spadły drastycznie, bo czeka nas znowu wielka depresja, niech wyciągną wnioski z porażki i niech zaczną ciułać te punkty, bo będzie tragedia narodowa, ba nawet już jest.
Sędzia też wiele razy napsuł nam krwi,ale to żadne alibi, takie mecze się wygrywa, a nie wtapia panowie co wy robicie z tego klubu oborę czy co??!!
Żądam zmiany składu, więcej gry dla Seby, który więcej da drużynie niż Diego czy Del Piero którzy są selfish do potęgi eNtej z Ziemi aż na Księżyc!!
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Jeżeli ktoś ocenia dzisiejszy występ Candrevy lepiej od występu Diego jest najzwyczajniej w świecie j*bnięty (obaj zagrali równie słabo).
Pierwsza połowa to, w wykonaniu Juve, najlepsza piłka od momentu przejęcia sterów przez Zaccha; co z tego?
Pierwsza połowa to, w wykonaniu Juve, najlepsza piłka od momentu przejęcia sterów przez Zaccha; co z tego?
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2010, 23:11 przez wojczech7, łącznie zmieniany 1 raz.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Popatrzcie sobie na mecze Diego w Werderze np i będziecie widzieć czemu tam grał świetnie, a w Juve mu nie idzie.
A wiecie dlaczego?
Bo on jest piłkarzem, którego gra czy ocena zależy od innych.
On jest piłkarzem, który zagrywa najlepsze podania do napastników itp itd.
Bo tam był świetny ruch bez piłki, oni mu się pokazywali, a tutaj stoją osły i jeden patrzy się na drugiego i myślą, że sam wejdzie z piłką do bramki.
Atak do wymiany i gra skrzydłami inaczej kupa.
A wiecie dlaczego?
Bo on jest piłkarzem, którego gra czy ocena zależy od innych.
On jest piłkarzem, który zagrywa najlepsze podania do napastników itp itd.
Bo tam był świetny ruch bez piłki, oni mu się pokazywali, a tutaj stoją osły i jeden patrzy się na drugiego i myślą, że sam wejdzie z piłką do bramki.
Atak do wymiany i gra skrzydłami inaczej kupa.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Podpisuję się pod tym wszystkim, czym tylko można się podpisać. Kto tego nie pojmuje, za dużo czasu spędził z Fifą, czy innym PES'em...Madara pisze:Popatrzcie sobie na mecze Diego w Werderze np i będziecie widzieć czemu tam grał świetnie, a w Juve mu nie idzie.
A wiecie dlaczego?
Bo on jest piłkarzem, którego gra czy ocena zależy od innych.
On jest piłkarzem, który zagrywa najlepsze podania do napastników itp itd.
Bo tam był świetny ruch bez piłki, oni mu się pokazywali, a tutaj stoją osły i jeden patrzy się na drugiego i myślą, że sam wejdzie z piłką do bramki.
Atak do wymiany i gra skrzydłami inaczej kupa.
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."