Liga Mistrzów 2009/2010
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Zapraszamy do pzpn...mamy już komuchów, postprlowców, oszustów...to i kibica interu też przetrzymamy. :lol:Luker pisze:Gdyby nie wymachiwal lapami, jakby go zarzynano w rzezni, to pewnie by karnego podyktowano. A tak, ze zapajacowal, no to sedzia sie tym zasugerowal, i karnego nie odgwizdal.
- L u k
- Interista
- Rejestracja: 22 maja 2008
- Posty: 275
- Rejestracja: 22 maja 2008
Ja bym najwiekszemu wrogowi nie zyczyl pracy w betonie ;pLordJuve pisze:Zapraszamy do pzpn...mamy już komuchów, postprlowców, oszustów...to i kibica interu też przetrzymamy. :lol:
Dzieki za zwrocenie uwagi.Lypsky pisze:To Malouda też był faulowany w polu karnym? :> :kajdanki:
Oczywiscie chodzilo o Kalou.
- Wojtek
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
- Posty: 6009
- Rejestracja: 18 grudnia 2009
Do przerwy:
Arsenal-Porto 2-0 Bendtner x2 niewidziałem nawet goli to nie bede sie wypowiadał...wystarczy jeden gol porto do dogrywki...
Fiorentina-Bayern 1-0
Licze na awans :C 1-0 daje awans Violi ;P
Pewnie w drugiej połowie Viola będzie pewnie grała z kontry i broniła się...
VIOLA do boju!! pewnie to jedyny zespół który awansuje z włosch oby
PS.Viola 2-0 Bayern Jovetic

Arsenal-Porto 2-0 Bendtner x2 niewidziałem nawet goli to nie bede sie wypowiadał...wystarczy jeden gol porto do dogrywki...

Fiorentina-Bayern 1-0


Licze na awans :C 1-0 daje awans Violi ;P
Pewnie w drugiej połowie Viola będzie pewnie grała z kontry i broniła się...
VIOLA do boju!! pewnie to jedyny zespół który awansuje z włosch oby

PS.Viola 2-0 Bayern Jovetic







Ostatnio zmieniony 09 marca 2010, 21:59 przez Wojtek, łącznie zmieniany 3 razy.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Oglądnąłem właśnie pierwszą połowę meczu Arsenalu z Porto i po raz kolejny jestem oczarowany sposobem gry "kanonierów". Arsenal - można powiedzieć, że zespół bardzo podobny do naszego - od kilku sezonów nie potrafi wybić się poza 2-4 miejsce w lidze, w Lidze Mistrzów też zwykle trafia na kogoś silniejszego, no i ilość kontuzji kluczowych zawodników, w której ustępują chyba tylko naszemu Juventusowi. Jednakowoż styl gry jaki prezentują gracze z Londynu jest naprawdę efektowny i efektywny.
Dziś w zespole Arsenalu brakuje 3-4 kluczowych zawodników, w ich miejscu gra kilku świetnych zawodników aczkolwiek można na pewno nie są to jednak gwiazdy pierwszej wielkości, które "robią różnice", mimo wszystko odpowiednie ustawienie i SYSTEM GRY 4-2-3-1 zdaje egzamin koncertowo.
Nie wiem czy wreszcie doczekam chwili gdy ktoś w Juventusie pójdzie po rozum do głowy i postawi na ten rodzaj taktyki, bo mamy wielkie możliwości by grać w ten sposób - świetni skrzydłowi tacy jak Giovinco i Camoranesi, do tego uniwersalny Candreva i Diego w roli playmakera a la Nasri w dzisiejszym Arsenalu. No tak, znów się rozmarzyłem...
Wracając do meczów LM, to z pewnością Porto jeszcze jakimś cudem może jeszcze strzeli bramkę, nie straci kolejnej, doczłapie do karnych i wygra dwumecz i będę musiał się "wstydzić" za swoje hymny pochwalne ku czci prowadzenia drużyny przez Arsena Wengera, ale mojego zdania o systemie gry Arsenalu nie zmienię.
Natomiast w drugim meczu zaskoczenie(?) - beznadziejna w ostatnim meczu Fiorentina prowadzi na własnym stadionie z Bayernem i jest o krok od awansu do następnej fazy LM. Z całego serca życzę tego drużynie z Florencji i niech nawet Marchionni strzeli hat-tricka! Oczywiście od razu nasuwa się wspomnienie naszego meczu z graczami z Monachium w tegorocznej LM, ale miejmy nadzieje, że zawodnikom we fioletowych strojach pójdzie o wiele lepiej niż nam.

Dziś w zespole Arsenalu brakuje 3-4 kluczowych zawodników, w ich miejscu gra kilku świetnych zawodników aczkolwiek można na pewno nie są to jednak gwiazdy pierwszej wielkości, które "robią różnice", mimo wszystko odpowiednie ustawienie i SYSTEM GRY 4-2-3-1 zdaje egzamin koncertowo.
Nie wiem czy wreszcie doczekam chwili gdy ktoś w Juventusie pójdzie po rozum do głowy i postawi na ten rodzaj taktyki, bo mamy wielkie możliwości by grać w ten sposób - świetni skrzydłowi tacy jak Giovinco i Camoranesi, do tego uniwersalny Candreva i Diego w roli playmakera a la Nasri w dzisiejszym Arsenalu. No tak, znów się rozmarzyłem...
Wracając do meczów LM, to z pewnością Porto jeszcze jakimś cudem może jeszcze strzeli bramkę, nie straci kolejnej, doczłapie do karnych i wygra dwumecz i będę musiał się "wstydzić" za swoje hymny pochwalne ku czci prowadzenia drużyny przez Arsena Wengera, ale mojego zdania o systemie gry Arsenalu nie zmienię.
Natomiast w drugim meczu zaskoczenie(?) - beznadziejna w ostatnim meczu Fiorentina prowadzi na własnym stadionie z Bayernem i jest o krok od awansu do następnej fazy LM. Z całego serca życzę tego drużynie z Florencji i niech nawet Marchionni strzeli hat-tricka! Oczywiście od razu nasuwa się wspomnienie naszego meczu z graczami z Monachium w tegorocznej LM, ale miejmy nadzieje, że zawodnikom we fioletowych strojach pójdzie o wiele lepiej niż nam.
komentator na meczu Arsenal-Porto powiedział, a Azrael to pisze:Listonosz puka dwa razy, a Bendtner również strzela dwa razy...

Pozdrawiam!
- sk1le
- Juventino
- Rejestracja: 22 marca 2008
- Posty: 228
- Rejestracja: 22 marca 2008
Szkoda mi Fiorentiny
gdyby nie fatalny błąd sędziego w Monachium to pewnie dzisiaj cieszyliby się fioletowi z awansu. Należą śię ogromne gratulacje za determinacje i walkę do ostatniej sekundy meczu. Bardzo fajnie zagrał Jovetić chłopak będzie wielkim zawodnikiem w przyszłości.

- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Ostatnie 10min. to strasznie chaotyczne ataki Violi, bez pomysłu, bez ładu i składu. Szkoda, tym bardziej, że w pierwszym meczu skrzywdził ich łysy Norweg (mam nadzieje, że już nigdy nie zobaczę go sędziującego poważny mecz).
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Reg
- Juventino
- Rejestracja: 27 marca 2006
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 marca 2006
Szkoda Violi bo ładnie walczyli, ale ostatecznie UEFA zatriumfowała. Udało im się przepchnąć Bayern do ćwierćfinału. Gol na 2-1 z Monachium okazał się kluczowy. Druga połowa meczu świetna. Obrona Bawarczyków to parodia. Wystarczy zresztą spojrzeć na nazwiska ich obrońców. To co dziś wyczyniali nie jest godne zespołu grającego w ćwierćfinale LM. Szkoda tej setki Gilardino. Dzisiaj Viola przez większośc meczu była lepsza. Błysk Robbena pogrążył Fioletowych. Trochę za bardzo się rozprężyli po bramce na 3-1 i dali sobie strzelić praktycznie od razu po wznowieniu gry.
Widmo wyprzedzenia Serie A przez Bundesligę staje się coraz bardziej realne.
Widmo wyprzedzenia Serie A przez Bundesligę staje się coraz bardziej realne.
- PrzemasJuve
- Juventino
- Rejestracja: 13 marca 2005
- Posty: 1017
- Rejestracja: 13 marca 2005
koniec mistrzostw do widzenia...przestaje ogladac lm bo to juz nie ma sensu..jutro pozegnam milan i koniec wloskiej pilki...moze final obejrze..starczy
smutno zas...jak co roku
obym LE ogladal z zaciekawieniem do ostatniego meczu...
smutno zas...jak co roku
obym LE ogladal z zaciekawieniem do ostatniego meczu...
Magica Juve resiste il mio cuore lontano da te soltanto se penso alla figa!!
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Bayern jest bardzo niezrównoważoną drużyną, to się dzisiaj potwierdziło. Są bardzo ofensywnie zorientowani, przez co mają duże luki w obronie.Corcky pisze:Szkoda Violi? Mnie jakoś nie bardzo. Bayern jest bardzo mocną drużyną, na półfinał LM jak najbardziej. Dzisiaj to potwierdzili.
- ewerthon
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2008
- Posty: 2620
- Rejestracja: 03 marca 2008
Coś mało mówicie o meczu Kanonierów, a zagrali koncertowo. Po raz pierwszy od kilku sezonów na tym etapie rozgrywek liczą się zarówno w PL jak i w Champions League. Porto było pewne siebie, lecz to dzięki Fabianowi
Oby Wenger wygrał tą LM wreszcie, nie chce oglądać w finale znowu manchesteru czy Barcy.
Oby Wenger wygrał tą LM wreszcie, nie chce oglądać w finale znowu manchesteru czy Barcy.
- stahoo
- Juventino
- Rejestracja: 14 lipca 2006
- Posty: 4007
- Rejestracja: 14 lipca 2006
Dzisiaj bardzo, ale to bardzo liczę Lyon. Mam nadzieję, że Żabojady utrą nosa Perezowi i odprawią Real w 1/8, podtrzymując niechlubną madrycką tradycję. Z tym może być jednak ciężko, ponieważ Real gra u siebie, wystarczy 1 błysk będących w genialnej formie Ronaldo, Higuaina czy van der Vaarta i mamy straty odrobione. Może jednak Lyon nie zamuruje się na Benabeu, nie odda całkiem inicjatywy Realowi i wywalczy korzystny dla nich wynik.
W drugim meczu będę za Milanem, mam nadzieję, że Manchester, podobnie jak Real i Barca (to akurat mniej prawdopodobne) odpadnie jak najszybciej, ponieważ już zbyt długi czas Angole dochodzą daleko w CL. Ale nie ma co ukrywać, e na Old Trafford zdecydowanym faworytem będą gospodarze ze świetny "Runim" który może rozstrzygnąć losy dwumeczu.
W drugim meczu będę za Milanem, mam nadzieję, że Manchester, podobnie jak Real i Barca (to akurat mniej prawdopodobne) odpadnie jak najszybciej, ponieważ już zbyt długi czas Angole dochodzą daleko w CL. Ale nie ma co ukrywać, e na Old Trafford zdecydowanym faworytem będą gospodarze ze świetny "Runim" który może rozstrzygnąć losy dwumeczu.