Secco wylot?
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Na chwile obecna Secco powinien trzymac tablice z numerami przy zmianach.Generalnie to rodzi sie pytanie - skoro robi to Bettega to na co nam Secco?
Czy potrzebny jest ktos tylko od transferow? Nie wydaje mi sie. Na pewno nie w tym momencie. Przeciez i tak nikogo nie kupujemy w tym okienku?

Make friends for life or make hardcore enemies!
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2763
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Może chłop pomyślał że jak powie że Juventus jest biedniutki to reszta się polituje i sprzedadzą im graczy za mniejsze pieniądze :lol: Ehh szkoda już słów na tych "profesjonalistów".Eric6666 pisze:przez Secco notowanie juve strasznie zmalały i dlatego ma polecieć:/
co za idiota w takim czasie by mówił ,że nie ma kasy na wzmocnienia kiedy zespół jest w rozsypce??
Secco powinien być out ,albo taką karę mu dać ,że się nie pozbiera...
ale jak każdy zauważył z zarządu to on "mógłby ujść" bo ost. okienko było dobre ,choć uważam ,że Melo nie był potrzebny ,nie ujmując jego umiejętnościom.
- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 369
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Pod koniec mercato był bardzo chwalony, teraz każdy rząda jego odejścia. Oczywiście też to popieram, ale wydaję mi sie, że poza nową twarzą, niewiele to zmieni. Do dymisji powinien podać się cały zarząd, który kompletnie nie ma pojęcia o pracy którą wykonuję. Prawda jest taka, że naszym klubem rządzą amatorzy, a najsmutniejsze jest to, że nikt nie ma zamiaru tego przerwać. Potrzebujemy takich ludzi jak Corvino z Fiotrentiny, czy Moggi. Niestety przyjście chociaż jednego z nich jest niemożliwe. Prawda jest taka, że pomału stajemy się pośmiewiskiem Włoch, inne drużyny przestają czuć do nas respekt. Ten sezon należy "dograć" do końca i zakwalifikować się do LM, a latem wywalić wszystkich na zbity łeb, łącznie z niektórymi piłkarzami. Teraz takie działania mogą doprowadzić do jeszcze większego bałaganu w klubie niż jest.
Day after day I'm getting better and better.
- Moonk
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 listopada 2005
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Jak Juve skończy sezon na miejscu premiowanym do występów w LM, to zarząd uda, że osiągnieli 100% celu na ten sezon i nigdy się nie podadzą do dymisji. Oni są jak PZPN, wszyscy mówią dookoła, że dzieje się źle tylko oni tego nie widzą i uważają, że jest super. Dziadostwo!sisman pisze:. Ten sezon należy "dograć" do końca i zakwalifikować się do LM, a latem wywalić wszystkich na zbity łeb, łącznie z niektórymi piłkarzami. Teraz takie działania mogą doprowadzić do jeszcze większego bałaganu w klubie niż jest.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2763
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Dokładnie. Niestety ale wogóle jakoś w czarnych barwach widze to wszystko, musi się chyba stać coś drastycznego żeby oni wylecieli i żeby wreszcie coś pozytywnego zaczeło się dziac z Juve.Moonk pisze:Jak Juve skończy sezon na miejscu premiowanym do występów w LM, to zarząd uda, że osiągnieli 100% celu na ten sezon i nigdy się nie podadzą do dymisji. Oni są jak PZPN, wszyscy mówią dookoła, że dzieje się źle tylko oni tego nie widzą i uważają, że jest super. Dziadostwo!sisman pisze:. Ten sezon należy "dograć" do końca i zakwalifikować się do LM, a latem wywalić wszystkich na zbity łeb, łącznie z niektórymi piłkarzami. Teraz takie działania mogą doprowadzić do jeszcze większego bałaganu w klubie niż jest.
- D-Rose
- Juventino
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
- Posty: 1607
- Rejestracja: 01 stycznia 2007
IMO, Juventus potrzebuje potężnego wstrząsu, powiedzmy 9-12 miejsce w Serie A. Bo co z tego ze awansują do Ligi Mistrzów? Blanc bedzie zadowolony bo kasa będzie sie zgadzać(planowane przychodzy z LM, transmisje itp itd) i tak będziemy tkwic w kale po wsze czasy lub dopoki kogos nie oswieci ze wypadałoby wkońcu wygrać to 30 scudetto.
Idealnym przykladem jest Legia Warszawa(zachowujac proporcje). Ktora w sezonie 91/92 o malo co nie zleciala w ligi(o ile sie nie myle punkt lub dwa oczka przewagi nad strefa spadkową) po czym w trzech kolejnych sezonach zdobyla Mistrzostwo Polski, zagrala w cwiercfinale Ligi Mistrzów i od tamtego czasu chyba raz konczyla sezon ponizej 3 miejsca w lidze.
Choc mam cicha nadzieje ze ci ludzie zarzadzający naszym wielkim Juventusem nie bedą potrzebowac takiego koszmaru jakim byloby miejsce w srodku tabeli i obudzą sie w pore.

Idealnym przykladem jest Legia Warszawa(zachowujac proporcje). Ktora w sezonie 91/92 o malo co nie zleciala w ligi(o ile sie nie myle punkt lub dwa oczka przewagi nad strefa spadkową) po czym w trzech kolejnych sezonach zdobyla Mistrzostwo Polski, zagrala w cwiercfinale Ligi Mistrzów i od tamtego czasu chyba raz konczyla sezon ponizej 3 miejsca w lidze.
Choc mam cicha nadzieje ze ci ludzie zarzadzający naszym wielkim Juventusem nie bedą potrzebowac takiego koszmaru jakim byloby miejsce w srodku tabeli i obudzą sie w pore.



- Witcher
- Juventino
- Rejestracja: 28 września 2007
- Posty: 93
- Rejestracja: 28 września 2007
Wstrząsu powiadasz?
Hmm... popatrzmy na przykład Milanu; w sezonie 2007/08 zajęli V miejsce w lidze, rok później III zaraz za Nami, teraz mają VI punktów do interu i jako jedyni mogą ich zdetronizować w obecnym sezonie. Oni jakoś wstrząsu nie potrzebowali. Nikt ostatnio wielki do nich nie przyszedł, a jak sobie radzą?!
na to pytanie odpowiedzmy sami...
Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy z kryzysu, nie ważne z kim na ławce, w zarządzie, najważniejsze, żeby było już dobrze i abyśmy nigdy ponownego kryzysu nie doczekali!
Forza Juventus!
Hmm... popatrzmy na przykład Milanu; w sezonie 2007/08 zajęli V miejsce w lidze, rok później III zaraz za Nami, teraz mają VI punktów do interu i jako jedyni mogą ich zdetronizować w obecnym sezonie. Oni jakoś wstrząsu nie potrzebowali. Nikt ostatnio wielki do nich nie przyszedł, a jak sobie radzą?!
na to pytanie odpowiedzmy sami...
Mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy z kryzysu, nie ważne z kim na ławce, w zarządzie, najważniejsze, żeby było już dobrze i abyśmy nigdy ponownego kryzysu nie doczekali!
Forza Juventus!
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Chyba jestescie niepoważni. Secco to kompletny dyletant, ktory popełnił już niewybaczalną liczbę bledów transferowych. Az szkoda gadac. Podliczmy wszystko od samego początku:
Pierwszy sezon:
- idiotyczny transfer Almirona (9 baniek)
- wyrzucone pieniadze w bloto na Tiago (14 baniek)
- sprowadzenia Andrade, ktory zagrał 5 spotkan i poległ w walce z kontuzją - i to nie pierwszy taki numer Secco, bo wystarczy spojrzec na Sissoko (10 baniek)
W pierwszym sezonie, wyrzucił w błoto 33 miliony na czysto. Do wora jeszcze mozna durzucic sprzedaż Balzarettiego - no ale powiedzmy, ze nie chce sie czepiac. Sissoko takze niezbyt czesto gra - rowniez przez kontuzje. Nie przypominam sobie takich sytuacji, za czasów Moggiego. Z litosci nie przypominam o checi oddania Chielliniego do MC. Plusy polityki Alessio? Przyjscie Hasana za darmo i wykup Molinaro za 2,5m. Brawo, miszczu. O Iaquincie nie wspominam, bo ten transfer zaklepał jeszcze Lucek.
Drugi sezon:
- genialne sprowadzenie snajpero najwyzszych lotów - Amauriego (22 banki).
- Zakup Poulsena, ktory przez rok nie grał zupełnie nic, a gdy zaczął w koncu się aklimatyzowac złamał nogę (10 baniek).
- Fantastyczne wypozyczenie Knezevicia - nikt mu tego nie zapomni.
Plus był tylko i wylacznie jeden owego okienka (a raczej "okienek" dwóch - letniego i zimowego) - przybycie Mellberga. Ale na szczescie boski Secco postawnowił po sezonie naprawic swoj błąd.
Trzeci sezon.
- Wspaniałe uzupełnienie składu srodkowym pomocniiem, za ktorego wydalismy 25 melonow, a ktory jest kolejnym typowym przecinakiem po Sissoko, Poulsenie, etc. Chodzi oczywiscie o Melo. Szkoda, ze nie wydał tyle na zmiennika dla Buffona.
- Oczywiscie w zamian, oddalismy do Violi jednego z Naszych najlepszych graczy srodka pola - Zanettiego, za gigantyczna sume 2,5 m.
- O oddaniu Mellberga za grosze nie ma co wspominac.
- Z litosci takze nie ma sensu gadac o przewspanialym transferze Grosso.
Plusy? Niby sprowadzenie Diego, ktory jedna na razie kompletnie zawodzi. No ale powiedzmy, ze to nie był taki zły ruch. Chociaz nie wiem, czy Brazylijczyk jest piłkarzem jakiego akurat potrzebujemy. Niestety. Juventus potrzebuje kogos z błyskiem, kogos, kto potrafi nieszablonowym zagraniem zrobic roznice. Diego taki nie jest. Wypozyczenie Caceresa mozna tylko chyba nazwac prawdziwie dobrym "ruchem" transferowym. I tyle.
Dziekuje. Secco jest pierwszy do zwolnienia, Ferrara powinien paowac manatki zaraz po Nim.
Pierwszy sezon:
- idiotyczny transfer Almirona (9 baniek)
- wyrzucone pieniadze w bloto na Tiago (14 baniek)
- sprowadzenia Andrade, ktory zagrał 5 spotkan i poległ w walce z kontuzją - i to nie pierwszy taki numer Secco, bo wystarczy spojrzec na Sissoko (10 baniek)
W pierwszym sezonie, wyrzucił w błoto 33 miliony na czysto. Do wora jeszcze mozna durzucic sprzedaż Balzarettiego - no ale powiedzmy, ze nie chce sie czepiac. Sissoko takze niezbyt czesto gra - rowniez przez kontuzje. Nie przypominam sobie takich sytuacji, za czasów Moggiego. Z litosci nie przypominam o checi oddania Chielliniego do MC. Plusy polityki Alessio? Przyjscie Hasana za darmo i wykup Molinaro za 2,5m. Brawo, miszczu. O Iaquincie nie wspominam, bo ten transfer zaklepał jeszcze Lucek.
Drugi sezon:
- genialne sprowadzenie snajpero najwyzszych lotów - Amauriego (22 banki).
- Zakup Poulsena, ktory przez rok nie grał zupełnie nic, a gdy zaczął w koncu się aklimatyzowac złamał nogę (10 baniek).
- Fantastyczne wypozyczenie Knezevicia - nikt mu tego nie zapomni.
Plus był tylko i wylacznie jeden owego okienka (a raczej "okienek" dwóch - letniego i zimowego) - przybycie Mellberga. Ale na szczescie boski Secco postawnowił po sezonie naprawic swoj błąd.
Trzeci sezon.
- Wspaniałe uzupełnienie składu srodkowym pomocniiem, za ktorego wydalismy 25 melonow, a ktory jest kolejnym typowym przecinakiem po Sissoko, Poulsenie, etc. Chodzi oczywiscie o Melo. Szkoda, ze nie wydał tyle na zmiennika dla Buffona.
- Oczywiscie w zamian, oddalismy do Violi jednego z Naszych najlepszych graczy srodka pola - Zanettiego, za gigantyczna sume 2,5 m.
- O oddaniu Mellberga za grosze nie ma co wspominac.
- Z litosci takze nie ma sensu gadac o przewspanialym transferze Grosso.
Plusy? Niby sprowadzenie Diego, ktory jedna na razie kompletnie zawodzi. No ale powiedzmy, ze to nie był taki zły ruch. Chociaz nie wiem, czy Brazylijczyk jest piłkarzem jakiego akurat potrzebujemy. Niestety. Juventus potrzebuje kogos z błyskiem, kogos, kto potrafi nieszablonowym zagraniem zrobic roznice. Diego taki nie jest. Wypozyczenie Caceresa mozna tylko chyba nazwac prawdziwie dobrym "ruchem" transferowym. I tyle.
Dziekuje. Secco jest pierwszy do zwolnienia, Ferrara powinien paowac manatki zaraz po Nim.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Nie uwzględniłeś jeszcze mercato przed Serie B, gdzie ściągnęliśmy asa Boumsonga i Bojinova, który nie zrobił u nas takiej kariery na jaką liczyliśmy.
Co do Diego, to nie krytykujmy Secco za ściągnięcie go. W maju połowa z nas tasowała się przed zdjęciami Alessio, dlatego że sprowadził do nas zawodnika Werderu, uznając go za transferowego maga. Poza tym Diego to jedyny nasz piłkarz w ofensywie który w dniu dzisiejszym coś znaczy (wyłączam kontuzjowanych oczywiście).
Broń Boże nie bronię Secco, bo to nieudacznik i przekonałem się o tym już dawno. A Iaquinty nie zaklepał Lucek, bo niby jak skoro od roku go już w Turynie nie było. Lucek przed odejściem zaklepał Marchionniego i Zanettiego.
Co do Diego, to nie krytykujmy Secco za ściągnięcie go. W maju połowa z nas tasowała się przed zdjęciami Alessio, dlatego że sprowadził do nas zawodnika Werderu, uznając go za transferowego maga. Poza tym Diego to jedyny nasz piłkarz w ofensywie który w dniu dzisiejszym coś znaczy (wyłączam kontuzjowanych oczywiście).
Broń Boże nie bronię Secco, bo to nieudacznik i przekonałem się o tym już dawno. A Iaquinty nie zaklepał Lucek, bo niby jak skoro od roku go już w Turynie nie było. Lucek przed odejściem zaklepał Marchionniego i Zanettiego.
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Nie. Sissoko to dobry piłkarz, ale w 20 meczach obecnego sezonu zagrał chyba przez 300 minut.sisman pisze:@eslk uważasz, że Sissoko to przeciętniak?
Faktycznie, rewelacyjny transfer. Pare miesięcy z zeszłego roku także stracił - od pojedynku z Chelsea mial kontuzje.
Oni sprawdzają, czy piłkarz jest podatny na kontuzje i moze wyleciec np. na pol roku, czy jak? Troche to jest nie do ogarnięcia.
@Vincitore: Zgadzam się, co do Diego to mozna to roznie oceniac i poczekajmy jeszcze pare miesięcy. Ale nawet, gdyby sie okazało, ze to było rewelacyjne posuniecie transferowe, Secco popełnił tyle bledow, ze nalezałoby go zwolnic ze skutkiem natychmiastowym. A z Iaquinta to nie było tak, ze Moggi się umówił z władzami Udinese, ze od sezonu 07/08 Vicek bedzie u Nas grał?
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Twój post dał mi wiele do myślenia, gdyż zacząłem się zastanawiać czy nie było właśnie tak jak piszesz. Cofnąłem się zatem trzy lata wstecz w archiwum newsów na JP i raczej wyraźnie jest napisane, że Iaquinta parafował umowę z nami za kadencji Secco i to raczej on zaklepał ten transfereslk pisze:A z Iaquinta to nie było tak, ze Moggi się umówił z władzami Udinese, ze od sezonu 07/08 Vicek bedzie u Nas grał?

- sisman
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
- Posty: 369
- Rejestracja: 03 sierpnia 2006
Jaki do tej pory miałeś pożytek z Poulsena?Ziółi pisze:Właśnie, co z tego, że dobry jest, jak się co chwile łamie ? Więcej pożytku ze słabego co się nie łamie. W cenie są zawodnicy z metalu a'la J. Zanetti
Day after day I'm getting better and better.