LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
W meczu przegranym 1:3 nie.figc1898 pisze:Ja nie jak tak: Sezon 2000/2001
Swoją droga znalazłem przy okazji fajna, choć niedopracowaną, turecką stronę o historii CL, ze składami nawet.
Polecam: http://www.angelfire.com/nj/sivritepe/aruc.html
Edit: Jednak nie polecam. Niestety tylko sez. 00/01 jest tak dobrze rozpisany. Ale dobre i to.
Raczej nie robił bym sobie nadzieji. Widizałeś jaieś mecze LE ??? Oni tam ZAPIER****, grają ambitnie bo to dla nich jedyna szansa na wielki sukces. Już widze jak wpada tam Juve i nasi zawodnicy którzy uważają sie za bogów którzy nie muszą walczyc bo samo się wygra. Jak znam zycie zostaneimy po raz kolejny upokorzeni.Subiskiin pisze:Na pocieszenie: Juve jest moim zdaniem jednym z faworytów Ligi Europy :-D
Jedynymi groźnymi przeciwnikami jest moim zdaniem Athletic, Werder, Szachtar, Benfica, moze tureckie zespoly, moze fenomenalny Red Bull Salzburg... no i HSV ewentualnie. Reszta to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> i leszczarnia typu Sporting, Ajax, Lille czy PSV... Villarreal i Everton bez formy czy miernoty typu Slavia, Twente czy Basel. Albo odpadki z LM jak Liverpool ktory okropnie <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, wynalazki typu Wolfsburg, Standard czy Rubin...
Pavel Nedved pisze:"Juve ponownie jest nieprzyjemne? Mam nadzieję, nie interesuje mnie bycie miłym, tylko zwycięskim"
- _Nothing_
- Juventino
- Rejestracja: 31 października 2008
- Posty: 28
- Rejestracja: 31 października 2008
No wiec...
Nie okłamując sie mecz z Interem był wygrany totalnym fartem, Inter grał wyjatkowo słabo, a my jak zawsze gramiśmy słabo (doświadczeniem w tej ''słabości'' ich pokonaliśmy)
Ciro Ferrara... to nie jest zespól dla niego, szanuje go, ale nie zagraliśmy żadnego dobrego meczu z nim na czele. Powinien odejść :S
Co do wczorajszego meczu... zamina Del Piero już przyprawiła mnie o dreszcze. Graliśmy jak 3ligowiec, zero zaangażowania. Widziałem, że Camor coś tam probował. Obrona-dno... bez Chielliniego widać im nieidzie...
Ten bezzesnsowny faul w polu karnym...Caceres zbyt nerwowo.
Trezegol znakomicie, zdobył bramkę z ''niczego'' jego piłka po prostu szuka.
Czwarta bramka... tu mi jest najbardziej wstyd, jakby w ogóle niekogo niebyło...
Nie okłamując sie mecz z Interem był wygrany totalnym fartem, Inter grał wyjatkowo słabo, a my jak zawsze gramiśmy słabo (doświadczeniem w tej ''słabości'' ich pokonaliśmy)
Ciro Ferrara... to nie jest zespól dla niego, szanuje go, ale nie zagraliśmy żadnego dobrego meczu z nim na czele. Powinien odejść :S
Co do wczorajszego meczu... zamina Del Piero już przyprawiła mnie o dreszcze. Graliśmy jak 3ligowiec, zero zaangażowania. Widziałem, że Camor coś tam probował. Obrona-dno... bez Chielliniego widać im nieidzie...
Ten bezzesnsowny faul w polu karnym...Caceres zbyt nerwowo.
Trezegol znakomicie, zdobył bramkę z ''niczego'' jego piłka po prostu szuka.
Czwarta bramka... tu mi jest najbardziej wstyd, jakby w ogóle niekogo niebyło...
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5533
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
To przypadek. Gramy następny mecz z Bari i nie wiemy na dobrą sprawę czego się spodziewać. Wygramy w pięknym stylu, będzie, że to świetna odpowiedź na porażkę w Lidze Mistrzów, a w następnym meczu znów popadniemy w trwający 90 minut kryzys i stracimy punkty z innymi ogórkami. Tak nie może być. Juventus był wielkim klubem i od kilkunastu miesięcy jedzie tylko i wyłączeni na tym, że "był" wielkim klubem. Żadna drużyna nie czuje strachu przed meczem z nami, dlatego, że wie, że Juventus można pokonać. A my nie mamy kompletnie żadnego pomysłu jak to wszystko zmienić i to jest najgorsze. I jakieś 10-cio minutowe monologi, otwarte listy do kibiców, czy obecność Secco na treningach nie zmienią niczego, to jest dla mnie pewne. Bardzo chciałbym się mylić, długo broniłem i Ferrary i Juventusu, bo zawsze będę wierzył w zespół, ale z dniem wczorajszym coś pękło. Uznałem, że wiara także ma swoje granice. Żadne słowa tu nie pomogą. Tylko nie wiem czy więcej w tym smutku, żalu czy złości...mateo369 pisze:Nie ma?! a dwa zwycięstwa w rzymie, 5:1 z sampą, 5:2 w bergamo, 2:1 z interem - to przypadek? Kocham Ferrare jak chyba każdy Juventino i dlatego błagam - Ciro odejdź sam!szczypek pisze:Ciężko się piszę. Powiem tak. Juventusu nie ma.90% winy za taką grę w kratkę ponosi trener
- Pontius21
- Milanista
- Rejestracja: 24 listopada 2008
- Posty: 125
- Rejestracja: 24 listopada 2008
w Milanie powtarzaja ze najwazniejsza jest bezposrednia kwalifikacja do LM a jak bedzie okazja walki o Scudetto to zrobia co w ich mocy , moze skromnie ale chyba slusznie.marcinek pisze:a po drugie dobrze ze Milan awansowal to moze odpuszcza Serie A.
Na jakies fory z tytulu awansu Milanu dalej bym nie liczyl , tylko dlatego ze Juve bedzie grac w LE ktora jest wymagajaca fizycznie i mecze sa w czwartki co podobno sprawia spore problemy ( pilkarze ACM mocno na to narzekali w poprzednim sezonie i wychodzilo to bokiem w Serie A )
- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 3 razy
Jedno z najgorszych spotkan Juve, ktore przyszlo mi ogladac. Bylismy po prostu o niebo slabsi. Zero motywacji, umiejetnosci (!), charakteru. Mecz z Interem? Heh. Wczoraj udowodniono mi czym jest w chwili obecnej Serie A.... otoz jest srednia europejska liga z cala pewnoscia duzo slabsza od angielskiej, hiszpanskiej i prawdopodobnie francuskiej i niemieckiej rowniez. Czas przyznac sie do tego, znalezc swoje miejsce w szeregu, zacisnac zeby i <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Nic innego tej bandzie darmozjadow nie zostalo. Pozdrawiam.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
Totalna porażka!
Mam kilka słów do Ferrary: "Drogi Cirro lepiej sam podaj się do dymisji oszczędź sobie krytyki i wywalenia osobistego przez zarząd Juve"
To co zrobił wczoraj Ferrara mija się z celem i wg mnie jest najgorszym świństwem jakim zrobił Alexowi wpuścić za Del Piero-napastnika pomocnika defensywnego Poulsena?
Ferrara z tym catenaccio już przegiął!
W meczu o wszystko a on defensorami gra?
Po stracie gola(tego z karnego) był już myślami w 1/8 finału i dał Poulsena by bronić wyniku! Ferrara=Skandal=Kompromitacja wybacz Cirro ale to już koniec może mocno krytycznie ale bez przesady z tym catenaccio, które wczoraj okazało się zabójczym strzałem przeciw Bayernowi.........
ale strzałem samobójczym!
Caceres zagrał bardzo dobre spotkanie wraz z Buffonem mam nadzieje, że
po takiej kompromitacji Martin i Gigi nie uciekną z Juve!
Dziś w szkole trochę kumple z klasy się ze mnie pośmiali, że taka porażka
i co? przyjąłem to z honorem ale Cirro musi odejść!
Koniec z catenaccio! Czas na ofensywę!
Grosso i Cannavaro wg mnie były chybionymi transferami.
Caceres musi być nasz !
Teraz zostały łzy i liga europejska oraz nadzieja, że może tam coś osiągniemy....
Mam kilka słów do Ferrary: "Drogi Cirro lepiej sam podaj się do dymisji oszczędź sobie krytyki i wywalenia osobistego przez zarząd Juve"
To co zrobił wczoraj Ferrara mija się z celem i wg mnie jest najgorszym świństwem jakim zrobił Alexowi wpuścić za Del Piero-napastnika pomocnika defensywnego Poulsena?
Ferrara z tym catenaccio już przegiął!
W meczu o wszystko a on defensorami gra?
Po stracie gola(tego z karnego) był już myślami w 1/8 finału i dał Poulsena by bronić wyniku! Ferrara=Skandal=Kompromitacja wybacz Cirro ale to już koniec może mocno krytycznie ale bez przesady z tym catenaccio, które wczoraj okazało się zabójczym strzałem przeciw Bayernowi.........
ale strzałem samobójczym!
Caceres zagrał bardzo dobre spotkanie wraz z Buffonem mam nadzieje, że
po takiej kompromitacji Martin i Gigi nie uciekną z Juve!
Dziś w szkole trochę kumple z klasy się ze mnie pośmiali, że taka porażka
i co? przyjąłem to z honorem ale Cirro musi odejść!
Koniec z catenaccio! Czas na ofensywę!
Grosso i Cannavaro wg mnie były chybionymi transferami.
Caceres musi być nasz !
Teraz zostały łzy i liga europejska oraz nadzieja, że może tam coś osiągniemy....
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Z drugiej strony, tak dotkliwa porażka w LM da argument Ferrarze do przeprowadzenia roszad kadrowych. Moze odwazy sie posadzic na ławce ostatecznie Diego i Del Piero.szczypek pisze:To przypadek. Gramy następny mecz z Bari i nie wiemy na dobrą sprawę czego się spodziewać.
- Zdun
- Juventino
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 grudnia 2003
Czas Ferrary już dawno minął, moim zdaniem młody trener niestety ale nie ma autorytetu wsrod swoich zawodnikow, takich jak Alex Buffon czy Camor, przeciez oni sa na etapie kolegów...tu musi być Hiddink badz Lippi...
- juventusprzemek
- Juventino
- Rejestracja: 21 listopada 2008
- Posty: 385
- Rejestracja: 21 listopada 2008
A wy narzekaliście na Ranieriego !
Claudio Ranieri wróć!
Cirro pokazał pazur....wpuszczając za Alexa ..Poulsena a Giovinco i Amauriego zbyt późno....
Tylko Liga Europejska nam została!
Juve uda się trzeba wierzyć
Claudio Ranieri wróć!
Cirro pokazał pazur....wpuszczając za Alexa ..Poulsena a Giovinco i Amauriego zbyt późno....
Tylko Liga Europejska nam została!
Juve uda się trzeba wierzyć
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Tutaj chyba nawet nie chodzi o autorytet. Guardiola też grał z Puyolem na boisku, a takich problemów nie ma. Różnica jest taka, że Guardiola dostał niemal dream team i ma jedno zadanie. Nic nie zepsuć. Ciro niestety nie ma do dyspozycji piłkarzy pokroju Messiego, Xaviego czy Alvesa, dlatego potrzebny jest jeszcze pomysł trenera. Ferrara najwyraźniej go nie ma...Zdun pisze:Czas Ferrary już dawno minął, moim zdaniem młody trener niestety ale nie ma autorytetu wsrod swoich zawodnikow, takich jak Alex Buffon czy Camor, przeciez oni sa na etapie kolegów...tu musi być Hiddink badz Lippi...
Ktoś wcześniej policzył ile bramek tracimy o wrzutkach. Ten element to wybitnie brak myśli trenerskiej, koncepcji jak to zmienić

Pamiętam jak w Peace Cup wbiliśmy dwie bramki Realowi ze stałych fragmentów. Jestem PEWIEN że trener pokroju Pellegriniego wyciągnął wnioski już wtedy, i Real nie traci już takich bramek (a już na pewno nie tyle...)
Jestem z natury konserwatywny i wolę utrzymywać ład niż dokonywać zmian. Jednak przez dwa lata kadencji Siwego nie miałem takiego poczucia bezradności, oszukania i braku pomysłu jak po kilku miesiącach z Ciro.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
co z tego ze podniesiemy z Bari? my tu o mistrzostwie rozmawiamy a nie podniesieniu sie na 3 mecze i potem porazce i tak w kolo macieja.-10- pisze: Nie rozumiem skąd u Ciebie takie rozumowanie, że po takiej porażce nie podniesiemy się z Bari? Hmm...
faktycznie masz racje !-10- pisze: Gdyby nie konsekwencja w meczu z Napoli i Bologna to dziś liderowalibyśmy.
gdyby nie to ze wczoraj przegralismy to nadal gralibysmy w LM i moze bysmy wygrali LM :C
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
wlasnie o tym mowie caly czas... nie wiem czemu niektorzy sadza ze my tam spacerkiem wygramy LE. nie wygramy to dla nas nie bedzie ona tak wazna jak dla innych.Eric6666 pisze:w LE każdy zespół walczy do ostatniej minuty ,więc z takim juve daleko tej drużyny tam nie widzę -_-
nazwiskami to mozna w fifie wygrywac

Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."