LM (gr.A) [06]: JUVENTUS 1-4 Bayern

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
koszulkaitalia

Juventino
Juventino
Rejestracja: 30 listopada 2009
Posty: 27
Rejestracja: 30 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:37

Melo gra bo nie ma lepszych DMów od niego. Diego nie gra bo Kaka i Ronaldinho są po prostu piłkarsko lepsi.


Madara

Juventino
Juventino
Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Posty: 264
Rejestracja: 29 kwietnia 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:39

Moim zdaniem taka, a nie inna postawa Diego jest powodowana jednym błędem trenera.
Zadania "taktyczne" Diego. Moim zdaniem takie coś nie powinno istnieć.
On powinien grać swoje bo to wygląda jak walka z samym sobą i z trenerem.
Zresztą gdy nie ma Giovinco z przodu lub obok niego to nie ma z kim grać.
No bo z kim?
Z pseudo napastnikiem Amaurim?
Bez jaj.


Safin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 marca 2005
Posty: 294
Rejestracja: 02 marca 2005

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:45

Ale ty chłopie piszesz głupoty tego sie z cierpiec nie da!! - koszulkaitalia
Powiedz mi jezeli Tobie Diego jest za słaby, gra piach itp, to kkogo ty widzisz w Juve na tej pozycji ? KaKa, Ronaldo, Xavi?
Niestety gramy tym co mamy, a ze nie jest to wystarczajace to bylo widac nie tylko wczoraj.
Ja tak jak PLUTO i STAHOO, bronie Diego bo ona na prawde nie ma z kim grac przejmuje pilke i albo idzie w drybling, gdzie od razu jest 3 zawodników przy nim albo traci piłke, druga wersja dostaje pilke oddaje do kolegi z zespolu ona zamiast ciagnac akcje do przodu, gra długo pilke na napastników, albo przegrywa wszystko przez obrone. To jest parodia!!
Nawet zmiana ustawienia juz nic nie pomoze. Druga sprawa, ze za duza odpowidzialnosc jest na Diego kazdy uwaza, ze powinien zaliczac po 2 asysty w meczu, strzelic gola, a tu nic. Wyluzujcie. To nie maszyna.
Potwierdzeniem słów Pluto, Stahoo moze byc jego wywiad, ze Ozilem grało mu sie kapitalnie w Werderze. Moze tymi słowami chcial dac do zrozumienia ze brakuje mu takiego zawodnika do pomocy i klepania.


Don Mateo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 marca 2006
Posty: 169
Rejestracja: 06 marca 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:51

koszulkaitalia pisze:Diego nie gra bo Kaka i Ronaldinho są po prostu piłkarsko lepsi.
Luis Fabiano też jest piłkarsko lepszy od pozostałej rzeszy napastników Canarinhos, czy po prostu gra, bo inni są bez formy?

Jeśli Diego odstaje umiejętnościami od w/w. dwójki to tylko nieznacznie. Weźmy także pod uwagę wiek tych piłkarzy oraz partnerów jakich mają obok siebie na boisku.


Forza Juve!
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:51

Wykupmy wiec cały Werder, zeby Diego mial z kim grac.

Dziwne, ze inni pilkarze potrafia zrobic roznice w poszczegolnych meczach, a Diego nie potrafi. Nie wygrał Nam do tej pory zadnego spotkania, nie liczac pojedynku z Romą. Ba, w zadnym nie byl Naszym najlepszym zawodnikiem. Zawsze sa lepsi od Niego. Czy to Camor, czy Marchisio, czy Giovinco, czy Chiellini albo Caceres. Nawet Melo mial swoj genialny mecz z Atalantą, gdzie czyscił wszystko i strzelil kapitalną brakę.

No ale to Diego gra dobrze, a inni kiepsko. Popatrzcie na sprawę obiektywnie, bo to nie jest tak, ze jednym super pilkarzem jest Ribas, a reszta to banda patałachów. W zeszlym sezonie bez Diego dwa razy wygarlismy z Realem, w pieknym stylu rozjechalismy Milan.

W tym roku - nie liczac drugiej kolejki, dzieki Diego nie wygralismy ani jednego meczu, bo zawsze sa od Niego lepsi.


-10-

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 marca 2009
Posty: 326
Rejestracja: 03 marca 2009
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:57

Prawdą jest, że nie zasłużyliśmy na awans. Zagraliśmy tylko jedno dobre spotkanie z "Żyrondystami" u siebie. Prezentowaliśmy się nawet gorzej w pojedynkach Maccabi, a mimo to odnosiliśmy minimalne zwycięstwa. Ja podchodzę do tego co się stało o dziwo optymistycznie. Jean-Claude Blanc powiedział, że mając do wyboru zwycięstwo w Lidze Mistrzów, a Scudetto, wybrałby właśnie to drugie. Ja mając do wyboru zwycięstwo z Interem, a to z Bawarczykami, brałbym w ciemno triumf nad Interem. Serie A dzięki naszemu ostatniemu zwycięstwu nabrała rumieńców i na nowo odżyła szansa sięgnięcia po 30 Scudetto. Po wczorajszej porażce szkoda mi tylko kasy, która byłaby do zgarnięcia za awans, bo nie oszukujmy się, odpadlibyśmy w kolejnym dwumeczu i nie byłoby to "hańbą"? Pamięta ktoś sezon 2005/2006 Ligi Mistrzów? Podówczas Manchester United mając takie tuzy jak Villarreal, Benfice czy Lille zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i równie szybko żegna się z tym prestiżowym turniejem, by 2 lata później triumfować w Champions League. Nie ma co się oszukiwać, nazwiska na papierze mamy mocne. Po 2 latach bitej gry w systemie 4-4-2 choćby nawet się "waliło i paliło", mamy trenera, który próbuje czegoś nowego. Dajmy tym mistrzom, którzy reprezentują te jedyne słuszne barwy, czas. Nie jest tak łatwo zniszczyć ponad 100letniej bogatej historii klubu. W przeszłości zdarzały się bardziej przykre "porażki" i przeszliśmy je razem, tak będzie i w tym przypadku. Jest kręgosłup drużyny, są podwaliny pozostaje parę "kosmetycznych" roszad. "Wyskok" jak choćby w spotkaniu z Sampdorią, która w tamtym okresie była w kapitalnej formie pokazuje jaki drzemie w tej drużynie potencjał. Plan odbudowy potęgi maksymalnie trwać ma 5 lat, a ja wierzę w dalszym ciągu w Ciro i jego pierwszy triumf upatruje już w tym sezonie. Ten sezon okaże się przełomowy, obalimy "miszcza" i będziemy świętować 30 Scudetto. Słowo się rzekło i niech ciałem się stanie.

Brawa dla Caceresa, który podniósł się po tym feralnym wślizgu i okazał się naszym najlepszym zawodnikiem w tym meczu.
Dziękuję Treze za chwilową radość w tym spotkaniu. Szkoda, że w sytuacji 1-2 nie wpakowałeś piłki po raz 2 do bramki.
Mam dość "Amuariego", który coraz bardziej przypomina mi CR9. Wywieść na taczce gnoju gwiazdorzyne.
Marcin W pisze:ale od lat nie skalanego taką kompromitującą porażką.
Czy jest coś bardziej kompromitującego?
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2009, 13:03 przez -10-, łącznie zmieniany 1 raz.


Z Juventusem od 1997 roku.
zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 12:59

Tylko proszę nie pisać, że w obecnej sytuacji już lepszy byłby Ranieri. Zrozumcie, że jest to człowiek ograniczony, przede wszystkim piłkarsko. Gdyby on nadal był naszym trenerem jestem pewny, że Diego grałby na pozycji Nedveda.

Nie chodzi tutaj już tylko o doświadczenie czy sukcesy. Zrozumcie, jak można mieć trenera, który mówi po porażce, że zagraliśmy dobrze?! Faktycznie z Ranierim na ławce Coppa Italia to sukces.

Zostawcie Ranieriego, to przeszłość.

Bayern po prostu nas wczoraj zlikwidował. Nas po prostu nie było na boisku. Nie wiem jakie są fundamentalne przczyny, że jesteśmy aż tak daremni. Z roku na rok następuje proces. Stajemy się piłkarskim tłem vel. gównem.

BTW. Przed chwilą przeczytałem wypowiedź Legro. Po prostu komedia. "Bayern nie zasłyżył na zwycięstwo", "nadal walczymy w pierwszej kolejności o Scudetto oraz celujemy w Ligę Europy".

Bez komentarza. Nicola chyba w tym adwencie nie był na roratach...
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2009, 13:08 przez zoff, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Jack

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2005
Posty: 174
Rejestracja: 22 grudnia 2005

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:05

-10- pisze:Prawdą jest, że nie zasłużyliśmy na awans. Zagraliśmy tylko jedno dobre spotkanie z "Żyrondystami" u siebie. Prezentowaliśmy się nawet gorzej w pojedynkach Maccabi, a mimo to odnosiliśmy minimalne zwycięstwa. Ja podchodzę do tego co się stało o dziwo optymistycznie. Jean-Claude Blanc powiedział, że mając do wyboru zwycięstwo w Lidze Mistrzów, a Scudetto, wybrałby właśnie to drugie. Ja mając do wyboru zwycięstwo z Interem, a to z Bawarczykami, brałbym w ciemno triumf nad Interem. Serie A dzięki naszemu ostatniemu zwycięstwu nabrała rumieńców i na nowo odżyła szansa sięgnięcia po 30 Scudetto. Po wczorajszej porażce szkoda mi tylko kasy, która byłaby do zgarnięcia za awans, bo nie oszukujmy się, odpadlibyśmy w kolejnym dwumeczu i nie byłoby to "hańbą"? Pamięta ktoś sezon 2005/2006 Ligi Mistrzów? Podówczas Manchester United mając takie tuzy jak Villarreal, Benfice czy Lille zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i równie szybko żegna się z tym prestiżowym turniejem, by 2 lata później triumfować w Champions League. Nie ma co się oszukiwać, nazwiska na papierze mamy mocne. Po 2 latach bitej gry w systemie 4-4-2 choćby nawet się "waliło i paliło", mamy trenera, który próbuje czegoś nowego. Dajmy tym mistrzom, którzy reprezentują te jedyne słuszne barwy, czas. Nie jest tak łatwo zniszczyć ponad 100letniej bogatej historii klubu. W przeszłości zdarzały się bardziej przykre "porażki" i przeszliśmy je razem, tak będzie i w tym przypadku. Jest kręgosłup drużyny, są podwaliny pozostaje parę "kosmetycznych" roszad. "Wyskok" jak choćby w spotkaniu z Sampdorią, która w tamtym okresie była w kapitalnej formie pokazuje jaki drzemie w tej drużynie potencjał. Plan odbudowy potęgi maksymalnie trwać ma 5 lat, a ja wierzę w dalszym ciągu w Ciro i jego pierwszy triumf upatruje już w tym sezonie. Ten sezon okaże się przełomowy, obalimy "miszcza" i będziemy świętować 30 Scudetto. Słowo się rzekło i niech ciałem się stanie.

Bzdura.Jaki sukces ?Z tym trenerem?Ja nie wierze w Ciro juz od dawna i nasza gra nie jest dla mnie zadnym zaskoczeniem.Cały sezon gramy totalna padake której aż nie da sie ogladac.Sezon okaze sie przełomowy?haha

Ten sezon jest juz stracony,nie wierze absolutnie w nic juz.Obyśmy chociaz awansowali to LM.Chociaż to z Ciro na ławce nie jest wcale pewne.Szkoda że Ferrara ie ma jaj zeby sam sie podac do dymisji bo 5-letni plan zarzadu doprowadzenia klubu do poziomu ligowego sredniaka sie wkrótce spełni.


To chyba był ostatni mecz w tym sezonie który ogladałem.


marcinek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Posty: 1067
Rejestracja: 04 sierpnia 2003
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:08

@-10- czy ty nie widzisz ze my gramy bardzo ale to bardzo w kratke? bylismy przemeczeni LM ? hahah nie no taki argument to moze mowic Wisla a nie Juve... no badzmy choc troszke powazni. Inter gra w lidze bardzo skutecznie. Milan sie obudzil dobrze chociaz ze awansowali dalej w LM bo po pierwsze sa jedyna wloska druzyna ktora moze cokolwiek zaprezentowac na arenie miedzynarodowej mimo takich brakow kadrowych i przeciwienstw jakie ich spotykaja w tym sezonie. oni po prostu dobra gre w LM "maja we krwi" od dlugiego czasu szczerze im tego zazdroszcze. oni nie robia w pory jak trzeba zagrac z najlepszymi w europie tylko graja swoje. od dlugiego czasu zadna inna druzyna wloska tego nie potrafi. chwala Milanowi za to dzieki nim jeszcze ktokolwiek sie liczy z Serie A. a po drugie dobrze ze Milan awansowal to moze odpuszcza Serie A.
wracajac do tematu wg mnie ta porazka Juventusu nie da im "pozytywnego kopa" do Serie A a wrecz odwrotnie. wiec nie wiem skad takie twoje rozumowanie -10-
zoff pisze:
Zostawcie Ranieriego, to przeszłość.
oczywiscie masz racje Ranieri byl za slaby na Juventus ale nie bojmy sie powiedziec tego Ferrara jest jeszcze slabszy ! wiec z czym do ludzi...


Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
Alexinhio-10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 września 2009
Posty: 2762
Rejestracja: 16 września 2009
Podziekował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:14

jack Niestety zgadzam sie z Toba, też nie prędko zasiąde do oglądania meczu Juve, wole zrobić coś pożyteczniejszego co mi sprawi radość.

-10- Masz racje ten sezon jest i będzie przełomowy, bo jak tak dalej pójdzie to nawet nie znajdziemy się w pierwszej 4 na koniec sezonu.

Aha i jeszcze jedno. Ludzie nie gadajcie że my gramy w kratke bo my prócz 3 dobrych meczy nie gramy kompletnie nic, czasami na zespoły jeszcze słabsze od nas to wystarcza ale jak widać... tylko czasami.
Ostatnio zmieniony 09 grudnia 2009, 13:16 przez Alexinhio-10, łącznie zmieniany 1 raz.


Icu'

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2009
Posty: 18
Rejestracja: 03 listopada 2009

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:15

Niestety stało się to czego najbardziej się obawiałem pisząc w poście na pierwszej stronie w tym temacie. Co się działo? Wszyscy widzieliśmy, Bayern całkowicie zdominował nas fizycznie i mentalnie, podobnie jak z resztą Bordeux. Nie oszukujmy się byliśmy zdecydowani słabsi i nie zasługiwaliśmy na wyjście z grupy. Pozostaje Liga Europejska i nasze podwórko, na którym mam nadzieję chłopaki się skupią. Czy jestem za zwolnieniem Ferrary? Na pewno nie teraz-po sezonie owszem. Wykazał się w tym meczu nielogicznymi zmianami ale za to jak gra wyglądała odpowiadają w dużej mierze nasi gracze. Ciro brakuje wizji taktycznej, nie potrafi jeszcze podejmować trafnych decyzji pod presją ale zwolnienie Ferrary może całkowicie rozbić nasz zespół,wbić gwóźdź do trumny Juventusu. Musimy dograć ten sezon do końca i wtedy zastanowić się co zmieniać. Serce bolało strasznie widząc jak Bayern punktuje Bianconerich, wyglądało to jakby obijali leżącego, bo taka była właśnie nasza postawa w tym meczu. To był wielki UPADEK Juventusu, który każdy z nas niestety na zawsze zapamięta i jak ktoś tu bardzo trafnie napisał Ten obecny Juventus nie jest godzien wiązać butów swoim poprzednikom!


J1897

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 05 listopada 2003
Posty: 742
Rejestracja: 05 listopada 2003

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:18

-10- pisze:(...)Mam dość "Amuariego", który coraz bardziej przypomina mi CR9. Wywieść na taczce gnoju gwiazdorzyne.
tylko, że Ronaldo strzelił już 6 bramek dla Realu w tej edycji, a pauzował 2 m-ce. jakie to porównanie? Amauri jest słaby, nadaje się co najwyżej do klubu pokroju Palermo. tam może być "gwiazdą"


Obrazek
fallweiss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 16 lipca 2004
Posty: 307
Rejestracja: 16 lipca 2004

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:27

Może Ranieri był słaby ale pozwolę sobie przytoczyć sezon 07/08 w Serie A gdzie dysponując nawet do 4 razy gorszym składem ,graliśmy fenomenalne mecze, sypaliśmy mnóstwem bramek i nasza gra naprawdę wygłądało imponująco- przede wszystkim byliśmy zespołem ,który zdecydowanie atakuje. Nie mieliśmy jednak wtedy jeszcze takich piłkarzy ,którzy w pomocy umieliby dość szybko przechodzić z ataku do defensywy-efektem tego były wpadki ze średniakami i słabełuszami. Ale przynajmniej była jakaś walka do końca -Iaquinta chyba 10 z 12 goli ,które strzelił w tamtym sezonie, trafiał w 85 min +.Później to zaangażowanie widziałem w LM 08/09 gdzie pojedynki z Realem i Chelsea mogą przejść do historii klubu. Dla mnie cechą charakterystyczną obecnej sytuacji są dwie statystyki
1.Ile goli było w tym sezonie z rzutów karnych ? -0 .O czym to może świadczyć. Że żle udajemy ??. Moim zdaniem to świetnie ukazuje ,że napastnicy Juve mają poprostu rzadko do czynienia z piłką w polu karnym przeciwnika.
2.Ile było wykonanych prawidłowo rzutów wolnych z ok 30 metra i ile było wogóle fauli w tym sektorze- To ,że Alex strzelał w zeszłym na zawołanie -musiał być najpierw faul ,czyli ktoś odważnie atakował w tym środkowym sektorze.Wnioskuje-w tym sezonie mamy bardzo mało liczbę wolnych z środka-czyli po prostu nim nie atakujemy


zoff

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 12 lipca 2006
Posty: 2462
Rejestracja: 12 lipca 2006
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:32

marcinek pisze:
zoff pisze:
Zostawcie Ranieriego, to przeszłość.
oczywiscie masz racje Ranieri byl za slaby na Juventus ale nie bojmy sie powiedziec tego Ferrara jest jeszcze slabszy ! wiec z czym do ludzi...
Tylko Ferrara ma szanse na zostanie dobrym trenerem, jest młody. Warto w niego inwestować. A Ranieri? Daj spokój.


Obrazek
stahoo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 lipca 2006
Posty: 4007
Rejestracja: 14 lipca 2006

Nieprzeczytany post 09 grudnia 2009, 13:40

A Juventus to jakiś poligon doświadczalny dla młodych, perspektywicznych trenerów?


Zablokowany