Serie A (15): JUVENTUS 2-1 Inter
- Swakos_2001
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 października 2009
Sto pro racji ;] Włoska liga upadła z tym jak Juve poszło grać do Serie B ;]
- isolato
- Juventino
- Rejestracja: 27 września 2009
- Posty: 29
- Rejestracja: 27 września 2009
Gdzie jest ten wielki Juventus?
gdzie się podziały te czasy, kiedy wszyscy przed meczem z nami drżeli i błagali o jak najniższy wymiar kary
to smutne, że nasz ukochany klub - szczerze - traci renomę i powoli zamienia się w ekipę pokroju Sampdorii czy Fiorentiny.
Dla Juventusu to mało, zdecydowanie ZA MAŁO! Musimy wrócić na szczyt, musimy pokazać w sobotę, gdzie jest nasze miejsce i kto jest panem Italii. Oby nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Mobilizacja będzie olbrzymia, wierzę w dobry wynik. I naprawdę mam dobre przeczucia. Sam nie wiem dlaczego :-D

Dla Juventusu to mało, zdecydowanie ZA MAŁO! Musimy wrócić na szczyt, musimy pokazać w sobotę, gdzie jest nasze miejsce i kto jest panem Italii. Oby nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Mobilizacja będzie olbrzymia, wierzę w dobry wynik. I naprawdę mam dobre przeczucia. Sam nie wiem dlaczego :-D
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Przed nami niezwykle ciężkie spotkanie - póki co najtrudniejszy test w tym sezonie. Jak wszyscy liczę na zwycięstwo, ale tak czy siak wiele to nie zmieni. Nasi nie dojrzeli do tego, aby poważnie walczyć o Scudetto. Wiele się musi zmienić. W kontekście samego meczu cieszy mnie brak Maicona, bo ten zawodnik potrafi zrobić różnicę - niejednokrotnie już to zresztą udowadniał. Ostatnie porażki powinny natchnąć zespół, zwłaszcza że gramy u siebie, przed własną publiką... Z drugiej jednak strony już porażka z Bordeaux powinna naszych obudzić. Cóż... Remis nas nie urządza, porażka to praktycznie koniec i tak złudnych już nadziei, a zwycięstwo? Uraduje z całą pewnością - to byłoby wspaniałe, ale w gruncie rzeczy na krótką metę, czyż nie? Ciężka sprawa... Ferrara nie ma przed tym spotkaniem żadnego alibi, nawet pomimo ostatniej "formy". Trzeba ustawić zespół ofensywnie i wyjść bez żadnych kompleksów - jeśli zespół podejdzie do tego meczu właściwie możemy wygrać - 100% koncentracji będzie jednak kluczowe, podobnie zresztą jak sportowa złość. Oczekuję, że zespół zostawi serce na boisku i będziemy mieć powody do radości, które niezbyt często nam ostatnio towarzyszą...
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
tryliard, kurffa :lol:Coby-Shaddix69 pisze:Gdzie czasy kiedy mecz Juve - Milan oglądało miliard ludzi?
EDIT:
żyj dalej swoim kłamstwemCoby-Shaddix69 pisze:Owszem...tyle ludzi to oglądało.

Ostatnio zmieniony 30 listopada 2009, 22:39 przez pan Zambrotta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Sezon 2003/2004 i strzał Di Vaio po którym poproszono profesora fizyki, który miał wytłumaczyć, że strzał był fizycznie możliwy i nie był to żaden cud.pan Zambrotta pisze:tryliard, kurffa :lol:Coby-Shaddix69 pisze:Gdzie czasy kiedy mecz Juve - Milan oglądało miliard ludzi?
Owszem...tyle ludzi to oglądało.
- marcinek
- Juventino
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Posty: 1067
- Rejestracja: 04 sierpnia 2003
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
szanse na wygrana oceniam Juve - Inter 30%-70%.
przykro sie na to wszystko patrzy... przykro sie patrzy gdy Juve toczy sie od kryzysu do kryzysu a ostatnio to juz magiczna linia okreslajaca kryzys sie zatarla i nie wiadomo czy my w kryzysie jestesmy czy to nasz normalny poziom. przykro sluchac gdy ktos nam jeszcze wprobuje wmawiac ze nie jest zle ... baa ze jest nawet niezle. stalismy sie totalnymi sredniakami. zmiana ustawienia pod 1 gracza ktory btw dopiero przybyl i dodatkowo srednio sie sprawdza byla chyba bledem. dla mnie to na poczatku wygladalo niezle ale ja jestem amatorem nie majacym zielonego pojecia o trenerce szkoda ze nasz trener zrobil taki blad. chyba nawet z CR nie zrobiono boga majacego zbawic Real tak jak zrobiono w Juve z Diego.
a tak piszac o swoich odczuciach o tym wszystkim to peklo cos we mnie po dokonaniach Ranieriego i kontynuacji Ciro... jakos nie cieszy mnie gra Juve jak chociazby w serie B...
przykro sie na to wszystko patrzy... przykro sie patrzy gdy Juve toczy sie od kryzysu do kryzysu a ostatnio to juz magiczna linia okreslajaca kryzys sie zatarla i nie wiadomo czy my w kryzysie jestesmy czy to nasz normalny poziom. przykro sluchac gdy ktos nam jeszcze wprobuje wmawiac ze nie jest zle ... baa ze jest nawet niezle. stalismy sie totalnymi sredniakami. zmiana ustawienia pod 1 gracza ktory btw dopiero przybyl i dodatkowo srednio sie sprawdza byla chyba bledem. dla mnie to na poczatku wygladalo niezle ale ja jestem amatorem nie majacym zielonego pojecia o trenerce szkoda ze nasz trener zrobil taki blad. chyba nawet z CR nie zrobiono boga majacego zbawic Real tak jak zrobiono w Juve z Diego.
a tak piszac o swoich odczuciach o tym wszystkim to peklo cos we mnie po dokonaniach Ranieriego i kontynuacji Ciro... jakos nie cieszy mnie gra Juve jak chociazby w serie B...
Stefano Tacconi o pseudokibicach: "Szkoda, że czyjeś starania, by zrobić coś dla sportu są niszczone przez bandę idiotów..."
- M.
- Juventino
- Rejestracja: 26 lipca 2004
- Posty: 1460
- Rejestracja: 26 lipca 2004
A co takiego było w tym golu, że niby miałby być niemożliwy do zdobycia ze względu na prawa fizyki :shock: ?Coby-Shaddix69 pisze:Sezon 2003/2004 i strzał Di Vaio po którym poproszono profesora fizyki, który miał wytłumaczyć, że strzał był fizycznie możliwy i nie był to żaden cud.pan Zambrotta pisze:tryliard, kurffa :lol:Coby-Shaddix69 pisze:Gdzie czasy kiedy mecz Juve - Milan oglądało miliard ludzi?
:roll:
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Włosi to idioci...to wiedzą wszyscy, ale ten numer z profesorem zapamiętałem bo było to wyjątkowo durne.M. pisze:A co takiego było w tym golu, że niby miałby być niemożliwy do zdobycia ze względu na prawa fizyki :shock: ?
Nawet jak na nich.
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Ciężko o optymizm przed tym meczem. Niemalże zero organizacji, automatyzmu, schematów, zgrania. Wszyscy wiedzą jak jest :roll: Możemy przegrać sezon. Teraz Inter, a potem Bayern, który zresztą wygrał ostatnio 3-0.
Ale próbuję.
Tuttosport donosi, że Alex, Gigi i Cannavaro ostro dyskutowali po meczu. Wierzę, że ich doświadczenie przyda się w tym trudnym momencie. Każdy z nich musi przez ten tydzień tchnąć w drużynę ducha i ogarnąć całe towarzystwo, bo Ciro chyba nie daje rady.
Potrzebne jest nam teraz scementowanie zespołu, pełna koncentracja i wyjście na mecz jak o życie.
Jeśli Ferrara nie gra ofensywnie z ogórkami, to ciężko spodziewać sie tego z Interem. Ale wierzę, że od początku na boisko wyjdą Giovinco, Del Piero i Diego. Seba grac musi, bo daje drużynie najwięcej kreatywności. Alex niejeden mecz nam wygrywał. Diego? Może do spółki ze wspomnianą dwójką pokaże nieco więcej niż do tej pory. Nie wiem jak miałby to pogodzić Ferrara. Może nawet Diego na ławkę i 4-4-2? Nie wiem, ale bez siły rażenia Interowi gola nie strzelimy.
Niech wróci do składu Melo i wraz z Sissoko stworzą taką zaporę jak z Sampdorią.
Odłączam się od sieci co najmniej do czwartku. Trzeba odetchnąć od tego wszystkiego.
Wygramy. 2-1
FORZA JUVE
Ale próbuję.
Tuttosport donosi, że Alex, Gigi i Cannavaro ostro dyskutowali po meczu. Wierzę, że ich doświadczenie przyda się w tym trudnym momencie. Każdy z nich musi przez ten tydzień tchnąć w drużynę ducha i ogarnąć całe towarzystwo, bo Ciro chyba nie daje rady.
Potrzebne jest nam teraz scementowanie zespołu, pełna koncentracja i wyjście na mecz jak o życie.
Jeśli Ferrara nie gra ofensywnie z ogórkami, to ciężko spodziewać sie tego z Interem. Ale wierzę, że od początku na boisko wyjdą Giovinco, Del Piero i Diego. Seba grac musi, bo daje drużynie najwięcej kreatywności. Alex niejeden mecz nam wygrywał. Diego? Może do spółki ze wspomnianą dwójką pokaże nieco więcej niż do tej pory. Nie wiem jak miałby to pogodzić Ferrara. Może nawet Diego na ławkę i 4-4-2? Nie wiem, ale bez siły rażenia Interowi gola nie strzelimy.
Niech wróci do składu Melo i wraz z Sissoko stworzą taką zaporę jak z Sampdorią.
Odłączam się od sieci co najmniej do czwartku. Trzeba odetchnąć od tego wszystkiego.
Wygramy. 2-1
FORZA JUVE

Alessandro Del Piero ole!
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
O tej bramce mówisz ? ?Coby-Shaddix69 pisze: Sezon 2003/2004 i strzał Di Vaio po którym poproszono profesora fizyki, który miał wytłumaczyć, że strzał był fizycznie możliwy i nie był to żaden cud.
Owszem...tyle ludzi to oglądało.
A co do pojedynków canna-eto'o wolał bym Legro w tym meczu. To co fabio wyprawiał z Cagliari zmuszało do refleksji nad nieuchronnym przemijaniem... :roll:
- damian11021
- Juventino
- Rejestracja: 29 sierpnia 2008
- Posty: 71
- Rejestracja: 29 sierpnia 2008
jeśli nasz cel to LM to ten mecz trzeba wygrać. Panowie nie oszukujmy się Inter to typowy europejski średniak. MU przed rokiem teraz Barca bez problemu sobie z nimi poradzili więc jeśli chcemy się mierzyć z takimi drużynami to pasowałoby ten mecz wygrać 

- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
nie widzisz, że facet się nawalił wczoraj wieczorem ? pierniczy androny aż szkoda czytaćM. pisze:A co takiego było w tym golu, że niby miałby być niemożliwy do zdobycia ze względu na prawa fizyki :shock: ?Coby-Shaddix69 pisze:Sezon 2003/2004 i strzał Di Vaio po którym poproszono profesora fizyki, który miał wytłumaczyć, że strzał był fizycznie możliwy i nie był to żaden cud.pan Zambrotta pisze: tryliard, kurffa :lol:
miliard ludzi

magiczny strzał

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Zauwazcie, ze Cannavaro na poczatku sezonu tez prezentowal sie swietnie. Byl wybierany kilka razy do 11 kolejki. Wielu graczy, ktorzy przyszli do Nas w tym sezonie (F. Melo, Diego, Cannavaro), straciło w magiczny sposob forme w kilka tygodni.Brutalo pisze:O tej bramce mówisz ? ?Coby-Shaddix69 pisze: Sezon 2003/2004 i strzał Di Vaio po którym poproszono profesora fizyki, który miał wytłumaczyć, że strzał był fizycznie możliwy i nie był to żaden cud.
Owszem...tyle ludzi to oglądało.
A co do pojedynków canna-eto'o wolał bym Legro w tym meczu. To co fabio wyprawiał z Cagliari zmuszało do refleksji nad nieuchronnym przemijaniem... :roll:
- Pluto
- Juventino
- Rejestracja: 17 października 2002
- Posty: 2414
- Rejestracja: 17 października 2002
- Podziekował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Nie placzcie juz - ostatnie wydarzenia dodatkowo zmotywuja zespol na ten arcywazny mecz. Mourinho z pewnoscia ustawi Inter defensywnie liczac na kontry. Bo po pierwsze inaczej nie potrafi, po drugie bedzie zadowolony z remisu. W przypadku zwycistwa bedziemy tracili piec punktow a to jest dystans jak najbardziej do odrobienia.
calma calma