Serie A (14): Cagliari 2-0 JUVENTUS
- Swakos_2001
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 października 2009
Przepraszam za pomyłkę
Ale wierze w Duńczyka
) W Hiszpani grał dobrze w piłkę mam nadzieje że tu też się odnajdzie.


- Loremaster
- Juventino
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
- Posty: 304
- Rejestracja: 24 grudnia 2007
właśnie ta opcja wydaje się najlepsza, Mancini zarówno Lazio jak i Inter prowadził bardzo dobrze grę i była dyscyplina. Darzyłem go zawsze szacunkiem, gdyż jest to człowiek z klasą z dobrym warsztatem.Swakos_2001 pisze:Może Mancini on zawsze miał pomysł na grę i była dyscyplina w zespole dyktował twarde warunki i były wyniki. Raz sam wypowiadał się na temat że fajnie by było poprowadzić Juventus więc może
Moim zdaniem Ferrara jest winien, piłkarze to nie darmozjady chociaż - Molinaro, De Cegile, Grygera, nie powinni być w zespole. Ferrara jest gorszy niestety od Siwego, siwy miał pomysł taktyczny i skład swój, taktyka była archaiczna i wyniki kiepskie. Ale z Siwym mimo wszystko kompromitacji - w LM graliśmy świetnie = mecze z Realem + z Chelsea naprawdę zagraliśmy bardzo dobrze. Do tego z silnymi drużynami graliśmy bardzo dobrze. Ale z Ferrarą wszystko jest źle
a) nie ma taktyki
b) nie ma składu
c) nie ma pomysłu
Piłkarze są nie ma chęci do gry, z Siwym była mimo wszystko. A mentalność i zaangażowanie to nie jest jakieś DNA tylko dyscyplina i motywacja za Capello to było za Lippiego też. Wygrywaliśmy mecze w końcówkach i była wola walki , gdyż każdy wiedział że jak nie będzie zaangażowany to go czeka długi czas na ławce. Teraz nie ma czegoś takiego dlatego potrzebujemy trenera, jeżeli Ferrara kocha Juve powinien podać się do dymisji i zając się klubem jako drugi trener/asystent. Jest wolny Hidding, Mancini, Spaletti w takiej kolejności powinniśmy myśleć o trenerze, gdyż jeżeli uratujemy remis z Interem i Bayernem jest szansa na dobry sezon ale nie z Ferrarą.
Skład
--------------Buffon
--Caceres---Chellini--Canna---Grosso
-----------Marchisio--Sissoko
----Camor----Diego----Giovinco
---------------Treze
taki skład naprawdę pod względem umiejętności stać na 1/4 LM i Scudetto ale trzeba prawdziwego lidera na ławce który ich zmotywuje i ustawi.
I jak najszybciej potrzebny nam
- obrońca (Kjaer)
- napastnik ( Rossi, Dzeko, Chamakh)
- jakiś młody, niedrogi, zmiennik Camora.
- juve_1987
- Juventino
- Rejestracja: 29 listopada 2009
- Posty: 4
- Rejestracja: 29 listopada 2009
Eric666.
Sa lepsi bo wygrali, Najpierw trzeba mieć kogo motywować, z tej jedenastki co wyszła do meczu moim zdaniem grać powinni tylko Buffon,Chiellini, Sissoko, Diego, Amauri (Alex----> nie jest w formie, ława) Reszta do wymiany. Szkoda że Legrottalie nie zagrał bo to co robił Cannavaro to jest śmiech na sali. Camoranesi sie skończył już sezon temu (ława), Caceres grał dobrze ale zdarzają mu się wpadki musi rozegrać wiecej meczow oby sie ograć( nadzieja na przyszłość tzn. nastepny sezon jak go wykupią, albo powiedzą że jest za drogi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> leśne dziadki). niech odpada z ligi mistrzow bo jak trafia na Unirea i odpadną to będzie śmiech dopiero.
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na maxa jestem. FORZA JUVE!
Sa lepsi bo wygrali, Najpierw trzeba mieć kogo motywować, z tej jedenastki co wyszła do meczu moim zdaniem grać powinni tylko Buffon,Chiellini, Sissoko, Diego, Amauri (Alex----> nie jest w formie, ława) Reszta do wymiany. Szkoda że Legrottalie nie zagrał bo to co robił Cannavaro to jest śmiech na sali. Camoranesi sie skończył już sezon temu (ława), Caceres grał dobrze ale zdarzają mu się wpadki musi rozegrać wiecej meczow oby sie ograć( nadzieja na przyszłość tzn. nastepny sezon jak go wykupią, albo powiedzą że jest za drogi <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> leśne dziadki). niech odpada z ligi mistrzow bo jak trafia na Unirea i odpadną to będzie śmiech dopiero.
<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> na maxa jestem. FORZA JUVE!
- Swakos_2001
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 października 2009
Loremaster pisze:właśnie ta opcja wydaje się najlepsza, Mancini zarówno Lazio jak i Inter prowadził bardzo dobrze grę i była dyscyplina. Darzyłem go zawsze szacunkiem, gdyż jest to człowiek z klasą z dobrym warsztatem.Swakos_2001 pisze:Może Mancini on zawsze miał pomysł na grę i była dyscyplina w zespole dyktował twarde warunki i były wyniki. Raz sam wypowiadał się na temat że fajnie by było poprowadzić Juventus więc może
Moim zdaniem Ferrara jest winien, piłkarze to nie darmozjady chociaż - Molinaro, De Cegile, Grygera, nie powinni być w zespole. Ferrara jest gorszy niestety od Siwego, siwy miał pomysł taktyczny i skład swój, taktyka była archaiczna i wyniki kiepskie. Ale z Siwym mimo wszystko kompromitacji - w LM graliśmy świetnie = mecze z Realem + z Chelsea naprawdę zagraliśmy bardzo dobrze. Do tego z silnymi drużynami graliśmy bardzo dobrze. Ale z Ferrarą wszystko jest źle
a) nie ma taktyki
b) nie ma składu
c) nie ma pomysłu
Piłkarze są nie ma chęci do gry, z Siwym była mimo wszystko. A mentalność i zaangażowanie to nie jest jakieś DNA tylko dyscyplina i motywacja za Capello to było za Lippiego też. Wygrywaliśmy mecze w końcówkach i była wola walki , gdyż każdy wiedział że jak nie będzie zaangażowany to go czeka długi czas na ławce. Teraz nie ma czegoś takiego dlatego potrzebujemy trenera, jeżeli Ferrara kocha Juve powinien podać się do dymisji i zając się klubem jako drugi trener/asystent. Jest wolny Hidding, Mancini, Spaletti w takiej kolejności powinniśmy myśleć o trenerze, gdyż jeżeli uratujemy remis z Interem i Bayernem jest szansa na dobry sezon ale nie z Ferrarą.
Skład
--------------Buffon
--Caceres---Chellini--Canna---Grosso
-----------Marchisio--Sissoko
----Camor----Diego----Giovinco
---------------Treze
taki skład naprawdę pod względem umiejętności stać na 1/4 LM i Scudetto ale trzeba prawdziwego lidera na ławce który ich zmotywuje i ustawi.
I jak najszybciej potrzebny nam
- obrońca (Kjaer)
- napastnik ( Rossi, Dzeko, Chamakh)
- jakiś młody, niedrogi, zmiennik Camora.
Stary u mnie masz piwo ! Dokładnie się z Tobą zgodzę. Ten skład który wymieniłeś na prawdę stać na zwycięstwa i dobrą grę tylko potrzebują LIDERA kogoś kto dla nich będzie mentorem który pokaże im jak grać jak planować akcje itp Wierze że Ciro sam odejdzie i fajnie gdyby przyszedł Mancini wierze w niego

- zebol
- Juventino
- Rejestracja: 01 lipca 2005
- Posty: 331
- Rejestracja: 01 lipca 2005
Moim zdaniem co do Poulsena gra ostatnio przyzwoicie powinien zostać z nami do końca sezonu przynajmniej, Tiago i Zebine najlepiej sprzedać w styczniu i kupić Rafinhe i wypożyczyć Van Der Vaarta. Co do dzisiejszego meczu to opinie na temat składu:
Buffon - przy bramkach szans nie miał , resztę wybronił.
Caceres - najlepszy obrońca w dzisiejszym meczu ratował nas parę razy.
Cannavaro - najsłabszy punkt naszego zespołu w dzisiejszym meczu i chyba najgorszy mecz w jego wykonaniu w koszulce Juve, druga bramka to jego wina.
Chiellini - nie było to to do czego nas przyzwyczaił po prostu kiepski występ.
Molinaro- to co zwykle świetny w ofensywie
jeszcze lepszy w defensywie ten chłopak na mój gust nie zasługuje na grę
Sissoko - przeciętny mecz choć widać było że się starał drugi po Caceresie gracz który się najlepiej prezentował.
Poulsen - obyło się bez fajerwerków ale też nie było katastrofalnie,choć można mu wiele zarzucić.
Camoranesi - stara się biega to serce obecnie naszej drużyny choć dzisiaj nie pokazał zbytnio swoich umiejętności
Diego - powiem krótko znowu zawiódł.
Marchisio - na nowej pozycji grał więc miał prawo być troszeczkę zdezorientowany moim zdaniem mógł pokazać się z lepszej strony.
Amauri - znowu kolejny wyjątkowo słaby mecz,tracę cierpliwość do niego.
Nie był wart takiej kasy.
Marzy mi się taka obrona i gra jak dzisiaj Barcelona w Gran Derbi, Puyol ten to tam naprawdę wymiatał by był taki do pomocy Chielliniemu to było by naprawdę super.
Buffon - przy bramkach szans nie miał , resztę wybronił.
Caceres - najlepszy obrońca w dzisiejszym meczu ratował nas parę razy.
Cannavaro - najsłabszy punkt naszego zespołu w dzisiejszym meczu i chyba najgorszy mecz w jego wykonaniu w koszulce Juve, druga bramka to jego wina.
Chiellini - nie było to to do czego nas przyzwyczaił po prostu kiepski występ.
Molinaro- to co zwykle świetny w ofensywie
Sissoko - przeciętny mecz choć widać było że się starał drugi po Caceresie gracz który się najlepiej prezentował.
Poulsen - obyło się bez fajerwerków ale też nie było katastrofalnie,choć można mu wiele zarzucić.
Camoranesi - stara się biega to serce obecnie naszej drużyny choć dzisiaj nie pokazał zbytnio swoich umiejętności
Diego - powiem krótko znowu zawiódł.
Marchisio - na nowej pozycji grał więc miał prawo być troszeczkę zdezorientowany moim zdaniem mógł pokazać się z lepszej strony.
Amauri - znowu kolejny wyjątkowo słaby mecz,tracę cierpliwość do niego.

Marzy mi się taka obrona i gra jak dzisiaj Barcelona w Gran Derbi, Puyol ten to tam naprawdę wymiatał by był taki do pomocy Chielliniemu to było by naprawdę super.
Juve jesteś drużyną naszych serc na boisku jedenastu bohaterów wygraj niemożliwe i do przodu idz A my pójdziemy za tobą!!!
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Pieprzysz, z tych zawodników więcej wycisnąłby Prandelli czy Spaletti, nie mówiąc o lepszych szkoleniowcach.Fenrir pisze:Myslicie, ze Lippi zrobilby z tej bandy darmozjadow ekipe zwyciezcow? Musze was rozczarować - nic z tego.
Ferrara sam nie wie co robi, co chwilę zmienia taktykę, ile to już ich było? 4-3-1-2, 4-2-3-1, dziś 4-4-1-1, a momentami również 4-4-2 czy 4-3-2-1. Tak postępuje poważny szkoleniowiec? Jestem przekonany, że z głupim Ranierim bylibyśmy w lepszej sytuacji niż dziś. Siwy w poprzednim sezonie nie miał do dyspozycji graczy takich jak Caseres, Melo czy Diego, musiał stawiać na kopiącego się w czoło Poulsena, beznadziejnego Tiago, garbatego Grygere, podstarzałego Nedveda czy boskiego MM. Mimo to dwukrotnie objechaliśmy Real, pokazaliśmy kawał dobrej piłki z Milanem u siebie czy wreszcie walczyliśmy jak równy z równym z Chelsea.
Kto wytłumaczy mi dlaczego świetnie spisujący się w poprzednim sezonie w Fiorentinie Melo, i grający pierwsze skrzypce w Werderze Diego, u nas nie pokazują nic do czego przyzwyczaili (poza kilkoma lepszymi spotkaniami)? Tak, uważam, że to również wina Ferrary, który nie potrafi wykrzesać możliwości w nich drzemiących. O Giovinco szkoda wspominać, DP bez formy i po długiej kontuzji wchodzi na boisko zamiast dobrze dysponowanego kurdupla.
Na boisku panuje chaos, atakujemy na hura, a jedynym pomysłem są "długie piłki" na Amauriego, ten z kolei nie potrafi przyjąć futbolówki tak by ta mu nie odskoczyła.
Najbardziej boję się, że mimo niezadowalających wyników w meczach z Interem i Bayernem Ferrara pozostanie na stanowisku. Strach pomyśleć co w najbliższym czasie zaserwuje nam nasz boski coach. Aha i niech zamknie pape po takich meczach, bo to jedyne w czym przypomina Ranieriego.
Melo jest lepszy od nijakiego Marchisio, w ataku Treze/Iaquinta. Mamy naprawdę mocny zespół, wystarczy to poukładać taktycznie i mentalnie, a zwycięstwo w lidze powinno być jak najbardziej w naszym zasięgu, ale na pewno nie z Ferrarą.Loremaster pisze: Skład
--------------Buffon
--Caceres---Chellini--Canna---Grosso
-----------Marchisio--Sissoko
----Camor----Diego----Giovinco
---------------Treze
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Swakos_2001
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 października 2009
To jest wiadome mamy dobry zespół ale trzeba ich dobrze ustawić i zmotywować.Tego Pan Ciro nie potrafi więc czas szukać kogoś kto potrafi 

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Trochę już ochłonąłem po tym meczu i przemyslalem wszystko na spokojnie.
Sprawa wyglada najprawdopodobniej tak, ze Ferrara nie ma faktycznie pomysłu na ta druzyne. Zarowno chodzi o taktyke, ustawienie, jak i personalia. Nie wie jakiego gracza potrzebuje na daną pozycję, co ten gracz ma sobą prezentowac - stad też pilkarze wydaja sie zagubieni na boisku.
W sytuacji gdy gralismy 4231 z Giovinco i Camoranesim, wszystkie Nasze akcje koncentrowaly sie na grze skrzydłami. Giovinco byl wpomagany przez Grosso, a przy okazji i dało rade wymienic pilke z Diego. Ale i tak wygladalo to a wiekzosci przypadkow jak improwizacja, a nie wypracowane z mozołem na treningach rozwiązanie.
Zreszta, swiadectwem tego, ze zadnych schmatow ataku nie mamy wyuczonych był dzisiejszy mecz i dlugie pilki na Amauriego, ktory je zgrywał klatką albo głową do Diego czy Del Piero. Tak gralismy za Capello; potem ową taktykę przejął Ranieri i zaadoptował do Niej Amauriego.
Piłkarzy mamy naprawde klasy bardzo wysokiej. Brakuje dobrej organizacji gry; gracze muszą wiedziec, co maja robic na boisku, jak sie poruszac, gdzie zagrac pilke. Nie wiedzą. Ranieri faktycznie - jakis swoj koncept miał. Prawda, dosc archaiczny, nudny i momentami nieskuteczny. Mimo wszystko jedno, jakis pomysł a żaden pomysł to zdecydowana roznica.
Sprawa wyglada najprawdopodobniej tak, ze Ferrara nie ma faktycznie pomysłu na ta druzyne. Zarowno chodzi o taktyke, ustawienie, jak i personalia. Nie wie jakiego gracza potrzebuje na daną pozycję, co ten gracz ma sobą prezentowac - stad też pilkarze wydaja sie zagubieni na boisku.
W sytuacji gdy gralismy 4231 z Giovinco i Camoranesim, wszystkie Nasze akcje koncentrowaly sie na grze skrzydłami. Giovinco byl wpomagany przez Grosso, a przy okazji i dało rade wymienic pilke z Diego. Ale i tak wygladalo to a wiekzosci przypadkow jak improwizacja, a nie wypracowane z mozołem na treningach rozwiązanie.
Zreszta, swiadectwem tego, ze zadnych schmatow ataku nie mamy wyuczonych był dzisiejszy mecz i dlugie pilki na Amauriego, ktory je zgrywał klatką albo głową do Diego czy Del Piero. Tak gralismy za Capello; potem ową taktykę przejął Ranieri i zaadoptował do Niej Amauriego.
Piłkarzy mamy naprawde klasy bardzo wysokiej. Brakuje dobrej organizacji gry; gracze muszą wiedziec, co maja robic na boisku, jak sie poruszac, gdzie zagrac pilke. Nie wiedzą. Ranieri faktycznie - jakis swoj koncept miał. Prawda, dosc archaiczny, nudny i momentami nieskuteczny. Mimo wszystko jedno, jakis pomysł a żaden pomysł to zdecydowana roznica.
Wlasnie. Zauwazcie, ze i Melo i Diego na poczatku sezonu oraz w okresie przygotowawczym grali świetnie. Bylo to pewnie skutkiem jeszcze formy wypracowanej w poprzednich klubach.Lypsky pisze: Kto wytłumaczy mi dlaczego świetnie spisujący się w poprzednim sezonie w Fiorentinie Melo, i grający pierwsze skrzypce w Werderze Diego, u nas nie pokazują nic do czego przyzwyczaili (poza kilkoma lepszymi spotkaniami)?
Ostatnio zmieniony 29 listopada 2009, 21:59 przez eslk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Szymek
- Juventino
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
- Posty: 1183
- Rejestracja: 19 sierpnia 2004
Całkowicie zgadzam się z Lypskim, świetnie ująłeś sytuację. Jeszcze niedawno broniłem Ferrary, wyczekując do półmetku sezonu, ale może się okazać, że nawet wcześniej kilka rzeczy będzie jasne...
W prasie nasze gwiazdki są pierwsze do wywiadów i zapowiadania walki o scudetto, tylko szkoda, że wtedy, gdy potrzeba, nie można na nich liczyć.
Ktoś musi ten syf ogarnąć.
W prasie nasze gwiazdki są pierwsze do wywiadów i zapowiadania walki o scudetto, tylko szkoda, że wtedy, gdy potrzeba, nie można na nich liczyć.
Ktoś musi ten syf ogarnąć.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Heh. Sam tego chciałem. Mówiłem, że im więcej frajerskich przegranych z ogórkami to będzie dla nas lepiej, bo zawodnicy muszą nabrać pokory a Ferrara musi się uczyć.
I pozostawiając wszystko, jaką taktyką graliśmy, czy z trenerem czy bez, czy z Amaurim z rozpuszczonymi czy związanymi włosami. Podstawowe pytanie powinno brzmieć. Gdzie był Giovinco? Tu trzeba być totalnym ignorantem, aby nie widzieć ile ten człowiek wnosi do naszej gry. Zdarzają mu się słabe występu, jak każdemu, ale on nam daje cokolwiek w ofensywie.
Musimy się w końcu określić. Jaką drogą iść. Nie zmieniać taktyki przez cały sezon i nie eksperymentować przez cały sezon różnymi zawodnikami na różnych pozycjach, bo to nie o to chodzi. Twarde zasady, których się trzeba trzymać, bo mam wrażenie, że Ci zawodnicy są na boisko czasami po prostu niepoukładani. Pamiętam mecz z Realem transmitowany przez TVP w ubiegłem edycji Ligi Mistrzów, gdzie chwalono nas za taktykę. Teraz taktycznie dobrze rozegraliśmy jeden mecz, to trzeba powiedzieć prosto w oczy - mecz z Sampdorią, gdzie przeciwnik rzeczywiście nie istniał. Wynikało to, moim zdaniem, przede wszystkim z tego, ża naszym zawodnikom się chciało, że biegali i był taki pressing, z którym sobie my aktualnie nie radzimy, gdy gra go boiskowy rywal. Zabawy z piłką między obrońcami, jeden głupi błąd i jest groźna akcja, po której można stracić bramkę.
Naprawdę żal mi niektórych zawodników. Diego, Chiellini, Caceres, Buffon. To są zawodnicy, którym naprawdę zależy, zawodnicy, którzy na boisku istnieją. Sissoko przed tym urazem grał znacznie lepiej. Ferrara, mówi, że Diego nie realizuje jego założeń. Ja nie wiem, co w takim razie on powinien robić. Pachnie mi tu powoli konfliktem, który może nas trochę podzielić. Z jednej strony Ferrara, z drugiej - Diego. Kupiliśmy też Melo, ale nie do końca chyba wiemy w jakim celu... Z tym, że na początku sezonu wszystko wydawało się być idealne (wreszcie zawodnicy z nazwiskiem), a z czasem wychodzą błędy. Nie spisujmy jednak nic na straty, na początku większość z nas się napaliła i sparzyła. Lepiej jednak będzie się chyba ewentualnie zaskoczyć.
Ja ciągle liczę, że Ciro zrozumie, że sam nie jest bez winy i wyciągnie jakieś sensowne wnioski. Mówi się, że po porażce się trenera pierwszego krytykuje, a często to nie on jest winny. Tylko czy zawsze... Ja go w żaden sposób nie oskarżam, ale też pewnych jego decyzji (zwłaszcza personalnych) zrozumieć w żaden sposób nie mogę.
Za dużo mówią, za mało później widać konsekwencji w grze. Takie moje zdanie.
Forza Juve!
I pozostawiając wszystko, jaką taktyką graliśmy, czy z trenerem czy bez, czy z Amaurim z rozpuszczonymi czy związanymi włosami. Podstawowe pytanie powinno brzmieć. Gdzie był Giovinco? Tu trzeba być totalnym ignorantem, aby nie widzieć ile ten człowiek wnosi do naszej gry. Zdarzają mu się słabe występu, jak każdemu, ale on nam daje cokolwiek w ofensywie.
Musimy się w końcu określić. Jaką drogą iść. Nie zmieniać taktyki przez cały sezon i nie eksperymentować przez cały sezon różnymi zawodnikami na różnych pozycjach, bo to nie o to chodzi. Twarde zasady, których się trzeba trzymać, bo mam wrażenie, że Ci zawodnicy są na boisko czasami po prostu niepoukładani. Pamiętam mecz z Realem transmitowany przez TVP w ubiegłem edycji Ligi Mistrzów, gdzie chwalono nas za taktykę. Teraz taktycznie dobrze rozegraliśmy jeden mecz, to trzeba powiedzieć prosto w oczy - mecz z Sampdorią, gdzie przeciwnik rzeczywiście nie istniał. Wynikało to, moim zdaniem, przede wszystkim z tego, ża naszym zawodnikom się chciało, że biegali i był taki pressing, z którym sobie my aktualnie nie radzimy, gdy gra go boiskowy rywal. Zabawy z piłką między obrońcami, jeden głupi błąd i jest groźna akcja, po której można stracić bramkę.
Naprawdę żal mi niektórych zawodników. Diego, Chiellini, Caceres, Buffon. To są zawodnicy, którym naprawdę zależy, zawodnicy, którzy na boisku istnieją. Sissoko przed tym urazem grał znacznie lepiej. Ferrara, mówi, że Diego nie realizuje jego założeń. Ja nie wiem, co w takim razie on powinien robić. Pachnie mi tu powoli konfliktem, który może nas trochę podzielić. Z jednej strony Ferrara, z drugiej - Diego. Kupiliśmy też Melo, ale nie do końca chyba wiemy w jakim celu... Z tym, że na początku sezonu wszystko wydawało się być idealne (wreszcie zawodnicy z nazwiskiem), a z czasem wychodzą błędy. Nie spisujmy jednak nic na straty, na początku większość z nas się napaliła i sparzyła. Lepiej jednak będzie się chyba ewentualnie zaskoczyć.
Ja ciągle liczę, że Ciro zrozumie, że sam nie jest bez winy i wyciągnie jakieś sensowne wnioski. Mówi się, że po porażce się trenera pierwszego krytykuje, a często to nie on jest winny. Tylko czy zawsze... Ja go w żaden sposób nie oskarżam, ale też pewnych jego decyzji (zwłaszcza personalnych) zrozumieć w żaden sposób nie mogę.
Za dużo mówią, za mało później widać konsekwencji w grze. Takie moje zdanie.
Forza Juve!
- Swakos_2001
- Juventino
- Rejestracja: 19 października 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 października 2009
Chyba w tym temacie już zostało wszystko powiedziane najlepiej skrócić to w ten sposób. Ciro nie ma pomysłu na Juventus czas szukać lepszego taktyka...
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Jak się przegrywa z takimi drużynami to już chyba gorzej być nie może.
Kolejny rok i znowu trzeba zmian.
Masakra.
Z całej obrony poza Buffonem jest tylko jeden konkretny gracz na poziomie - Chiellini.
Caceres jeszcze się szlifuje. Może coś z niego będzie...
Reszta to masakra.
W pomocy znowu jest o tyle przewalone, że jest za dużo dobrych zawodników. Może trener nie chce nikogo marnować sadzając go na ławie?
Wiadomo, że Diego będzie grał na 100 % natomiast reszta to już musi walczyć bardziej.
Moim zdaniem musi grać Giovinco bo gdy nie ma Camora Diego nie ma z kim grać.
Poza tym Mrówa wnosi coś do ofensywy.
Najbardziej w obecnym Juve denerwująca formacja - atak.
Kaleczy jak nigdy.
Praktycznie co sezon zawodnik Juve był w czołówce listy strzelców, a teraz? Najlepszy strzelec w lidze ma na koncie 10 goli (Di Natale), nasi wszyscy napastnicy 13, a jest ich 4.
Parodia.
2 może według mnie spokojnie zniknąć - mimo wszystko Treze. Kiedyś wystarczyła mu jedna sytuacja żeby pyknąć bramkę, teraz ma ich po kilka a goli nie przybywa.
No i zdecydowanie Amauri tylko kto go kupi...ehhh.
Del Piero nie wiadomo ile pociągnie.
Chamakh już może być bo zawodnikiem jest bardzo dobrym i do tego za darmo.
Popatrzyłem na liste zawodników w kadrze Juve i jest mi po prostu wstyd.
Tam na oko 10 nazwisk nie powinno czarno-białej koszulki zakładać.
Ale...nieważne.
Kolejny rok i znowu trzeba zmian.
Masakra.
Z całej obrony poza Buffonem jest tylko jeden konkretny gracz na poziomie - Chiellini.
Caceres jeszcze się szlifuje. Może coś z niego będzie...
Reszta to masakra.
W pomocy znowu jest o tyle przewalone, że jest za dużo dobrych zawodników. Może trener nie chce nikogo marnować sadzając go na ławie?
Wiadomo, że Diego będzie grał na 100 % natomiast reszta to już musi walczyć bardziej.
Moim zdaniem musi grać Giovinco bo gdy nie ma Camora Diego nie ma z kim grać.
Poza tym Mrówa wnosi coś do ofensywy.
Najbardziej w obecnym Juve denerwująca formacja - atak.
Kaleczy jak nigdy.
Praktycznie co sezon zawodnik Juve był w czołówce listy strzelców, a teraz? Najlepszy strzelec w lidze ma na koncie 10 goli (Di Natale), nasi wszyscy napastnicy 13, a jest ich 4.
Parodia.
2 może według mnie spokojnie zniknąć - mimo wszystko Treze. Kiedyś wystarczyła mu jedna sytuacja żeby pyknąć bramkę, teraz ma ich po kilka a goli nie przybywa.
No i zdecydowanie Amauri tylko kto go kupi...ehhh.
Del Piero nie wiadomo ile pociągnie.
Chamakh już może być bo zawodnikiem jest bardzo dobrym i do tego za darmo.
Popatrzyłem na liste zawodników w kadrze Juve i jest mi po prostu wstyd.
Tam na oko 10 nazwisk nie powinno czarno-białej koszulki zakładać.
Ale...nieważne.
- juveman7
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2005
- Posty: 541
- Rejestracja: 13 października 2005
Nie oglądałem meczu, nie wiem jak kto zagrał, nie wiem jaką taktyką grał Juventus, ale mogę powiedzieć jedno słowo na temat gry bianconerich, po prostu KABARET.
O istnieniu takiej drużynu jak Cagliari dowiedziałem się tylko dlatego że grali z Juventusem
i wygrali :shock:
Moim zdaniem wielkie drużyny przegrywają tylko z wielkimi drużynami
, a nasz kochany klub potrafi przegrać z każdym :doh:
O istnieniu takiej drużynu jak Cagliari dowiedziałem się tylko dlatego że grali z Juventusem

Moim zdaniem wielkie drużyny przegrywają tylko z wielkimi drużynami
...kiedyś przyjdzie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten gnój...
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
podsumujmy:
wpadka z Bologną u siebie, już w tym meczu przypominał mi się poprzedni sezon
wpadka z Palermo, przepraszam kompromitacja
wpadka z Napoli u siebie, jak to się mogło stać, że wygrany mecz przegrywamy ??
wpadka z Cagliari, wychodzimy defensywnie od początku, Giovnico na ławce itd. , a potem gonimy wynik, kompromitacja na całego 3 miejsce w tabeli, 3 pkty mniej ma Parma.....
mam nadzieję, że do tej listy za półtorej tygodnia nie dojdą kolejne 2 punkty, bo kibicuje temu klubowi z całego serca, tylko jak się patrzy na taki mecz jak dzisiaj to serce płacze
coraz bardziej jak wielu na forum trzeba się zastanowić co dalej z trenerem, dlaczego ?? bo Leo w Milanie szukał i znalazł coś w kadrze wg mnie o wiele gorszej niż nasza drużyna, u nas im dalej w sezonie tym coraz gorzej, ale wierze że to wszystko się jednak poukłada, wierze
wpadka z Bologną u siebie, już w tym meczu przypominał mi się poprzedni sezon
wpadka z Palermo, przepraszam kompromitacja
wpadka z Napoli u siebie, jak to się mogło stać, że wygrany mecz przegrywamy ??
wpadka z Cagliari, wychodzimy defensywnie od początku, Giovnico na ławce itd. , a potem gonimy wynik, kompromitacja na całego 3 miejsce w tabeli, 3 pkty mniej ma Parma.....
mam nadzieję, że do tej listy za półtorej tygodnia nie dojdą kolejne 2 punkty, bo kibicuje temu klubowi z całego serca, tylko jak się patrzy na taki mecz jak dzisiaj to serce płacze
coraz bardziej jak wielu na forum trzeba się zastanowić co dalej z trenerem, dlaczego ?? bo Leo w Milanie szukał i znalazł coś w kadrze wg mnie o wiele gorszej niż nasza drużyna, u nas im dalej w sezonie tym coraz gorzej, ale wierze że to wszystko się jednak poukłada, wierze
...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....