Problem rasizmu(?) i prostactwa wśród kibiców na łamach JP

Spotkania kibiców, zloty, wyjazdy na mecze i najnowsze informacje z kibicowskiego świata.
ODPOWIEDZ
Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 21:10

No tak, Balotelli sam sobie jest winien, to prawda. Ale właśnie o to mu chodzi, żeby prowokować a my ulegamy temu i kibice na Stadio Olimpico wyzywają go jak skończeni kretyni, sądząc, że to ma jakieś znaczenie.
Zaraz odezwie się masa "prawdziwych kibiców" na czele z Abdulem i będzie gatka, że należy mu się, trzeba to robić. No bo przecież prawdziwy kibic musi egzekwować swoją nienawiść szkodząc klubowi.
To Inter jest chamski, to Mourinho jest chamski ale tylko my dostajemy kary? No tak, można się było tego spodziewać.
JP trzyma poziom wypowiedzi w stosunku do innych stron tylko i wyłącznie dlatego, że jest tu regulamin i jakieś zasady, gdyby ich nie było, mielibyśmy tutaj taki sam chlew jak na innych stronach.
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2009, 21:22 przez Bobeknaklo, łącznie zmieniany 1 raz.


Pawciosss

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 maja 2004
Posty: 420
Rejestracja: 02 maja 2004

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 21:17

Azrael pisze:Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Hm, ciekawe co na to jego rodzice z Ghany :lol: Sissoko też się urodził we Francji, a jest Malijczykiem.


Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 368
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 21:42

Brawo Azraelu za podjęcie tematu. Sam myślałem o poruszeniu tej kwestii na forum, ale zaraz by się znalazło kilku takich z Mein Kampf w avatarze albo z Mussolinim w sigu, którzy by mnie wyprowadzili z błędu.. :whistle:

Co do Balotelliego to należy rozgraniczyć dwie sprawy:

1) Wobec postępującej globalizacji i umownego traktowania czyjejś narodowości, a co za tym idzie gry dla danej reprezentacji nie sposób nic zdziałać. Wystarczy spojrzeć na taką reprezentację Francji, Niemiec, a ostatnio nawet Polski, chociaż na mniejszą skalę.
Osobiście jestem za nacjonalizacją reprezentacji, irytuje mnie niesamowicie obecność takich piłkarzy jak Rożer w polskiej kadrze. Co on do cholery jasnej ma wspólnego z Polszą? :roll: Poziom jego gry nie ma tu dla mnie żadnego znaczenia. Gdyby grał jak Ronaldinho za najlepszych lat to i tak dla mnie jego naturalizacja to czysta głupota.
Kluby mogą sobie kupować kogo chcą, w tej kwestii nie jestem zwolennikiem ograniczeń. Arsenal, Inter czy też inne zespoły prowadzą taką politykę jaką prowadzą - ich sprawa. Jednakże należy trochę obiektywnie spojrzeć na kwestię zawodnika Interu. Jeżeli prawo reguluje czyjąś narodowość to pochodzenie ma tu znaczenie drugorzędne. A prawo mówi jasno: Kto urodził się we Włoszech = jest Włochem. Balotelli urodził się w Italii i członek mnie obchodzi czy jego rodzice są z Ghany czy też z innego zakątka Afryki. Wedle litery prawa, jeśli wyrazi taką chęć może grać dla Włoch. Inaczej ma się sprawa z Camoranesim i Amaurim. Oni we Włoszech się nie urodzili i oni grać dla Włoch nie powinni. Mimo całej mojej sympatii do obydwu. Taka jest prawda.

2. Co do rzucania mięchem w Maria... Jestem jak najbardziej za. Nie cierpię go. Jest butny, arogancki, chamski, symulujący faule. Takich graczy kibice nienawidzą i sprawa jest jasna jak słońce. Stadion to nie opera, a kibice stadionowi to w większości nie są profesorowie z uniwerków tylko w 75% plebs. Wybaczcie uogólnienia i podawanie jakiś wyimaginowanych liczb, ale chyba jednak większość się ze mną zgodzi, że idąc na mecze w polskiej lidze i obserwując zachowanie tłumu, inny wniosek się nie nasuwa. Inaczej sprawa ma się z kibicami siatki, kosza czy też piłki ręcznej. Tam jakoś kapitalna atmosfera może być połączona z kulturą i zdrowym dopingiem. Realia stadionowe należy zatem zrozumieć. Wiadomo, że zawodnik Interu nie będzie nigdy na Olimpico oklaskiwany, będą w jego stronę leciały najbardziej wyszukane obelgi.
Tylko że, śpiewy nawiązujące do jego koloru skóry czy też wywieszanie `politykujących` transparentów z Ducze Srucze czy Cze Gewarą na <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ( z wł. trybuna/łuk = przyp. mój :> ) powinno być surowo karane. Dlatego też to, że Juve zostało ukarane jest dla mnie bardzo słuszne. Niesłusznym jest tylko wymiar tej kary. Bo 20000 dla takiego klubu to tyle, co dla przeciętnego kibica 2 EURO.

Obelgi w stronę Balotelliego? Jak najbardziej, ale nie z rodzaju `Włochy dla białych` albo z rodzaju `u-u-u-u` (imitowanie sygnałów godowych orangutana) albo z rodzaju rzucaniem w niego bananami. Oczywiście żadne z tych przykładów na Olimpico chyba nie miały miejsca, ale podobnego typu okrzyki pojawiały się na pewno.


pawełek89

Romanista
Romanista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 26 stycznia 2009
Posty: 213
Rejestracja: 26 stycznia 2009

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 21:49

belial pisze:
pawełek89 pisze: :!: Balotelli Nigdy nie bedziesz Włochem :!:
No popatrz, Balotelli urodzil sie we Wloszech, i nigdy nie bedzie Wlochem?

Czemu w takim razie nie razi Cie Camoranesi ktory gra w kadrze Wloch?

a przeczytales kiedys moja wypowiedz ze mnie nie razi ze gra dla Italii?.
Jestem przeciwny takim ze tak powiem ,,transferom narodowym".
Szanuje i lubie Camoranesiego on przeciwienstwie do Mario umie sie zachowac na boisku.
To też napisałem owo słowo w cudzysłowie. Lepiej byłoby napisać: "przestępcy", "bandyci" czy po prostu "idioci". Słowa te jednak strasznie ostatnimi czasy się zdewaluowały, wraz z coraz agresywniejszym sposobem prowadzenia dyskusji publicznej.
wystarczy chuligani
pawełek89 napisał:
Balotelli Nigdy nie bedziesz Włochem

Nigdy? Problem w tym, że jak zauważył Belial Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.

moj blad szybko pisalem! mialem na mysli nigdy nie bedziesz gral w reprezentacji Italii.
Azrael napisał:
Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Hm, ciekawe co na to jego rodzice z Ghany

ciekawe :think:


Obrazek
mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:00

pawełek89 pisze:
Azrael napisał:
Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Hm, ciekawe co na to jego rodzice z Ghany

ciekawe :think:
akurat pod tym jednym względem będę go bronił, bo skoro biologiczni rodzice mieli go daleko w 4literach to chyba nawet nie trzeba mówić gdzie maja i co sądzą o tym jaką mario wybrał sobie narodowość


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 368
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:10

Pawciosss pisze:
Azrael pisze:Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Hm, ciekawe co na to jego rodzice z Ghany :lol: Sissoko też się urodził we Francji, a jest Malijczykiem.
Jego rodzice pewnie do dzisiaj uczą się czytać, albo są zajęci płodzeniem 16-tego dzieciucha aby otrzymać jakieś minimalne świadczenia socjalne.

Chociaż nie co ja gadam, na pewno jego ojciec siedzi sobie w wygodnie w fotelu z laptopem, popija Earl Greya z prądem i oglądając mecze i wypowiedzi swego syna rozkminia jaki to z niego zły Ghańczyk, że zdecydował się na grę dla Azzurich. :lol:


belial

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 listopada 2003
Posty: 316
Rejestracja: 01 listopada 2003
Otrzymał podziękowanie: 6 razy

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:22

Widze, ze niektorym nie daje spokoju kwestia "transferow narodowych" - zatem troszke logicznego myslenia i konsekwencji.

Podam 2 przyklady:

1) Obraniak - urodzony i wychowany we Francji, ma polskie korzenie ktore wykorzystuje aby grac dla Polski. Ultrasom nie smakuje, bo to "nie swoj" w kadrze.

2) Balotelli - urodzony i wychowany we Wloszech, ma korzenie w Ghanie ktorych NIE WYKORZYSTUJE aby grac dla Ghany. Ultrasom nie smakuje bo to "nie swoj w kadrze".

Oba opisy sa ze soba sprzeczne, ale w obu czesc dziwnie myslacych kibicow protestuje co nie jest zgodne z logika...

Pomijajac to wszystko, IDIOTYCZNE zachowanie stadionowych chuliganow powoduje iz w chwili obecnej na wlosku wisi sprawa ostatniego meczu, ktory jest kluczowy dla dalszej gry Juve w LM. Wlasne boisko moglo byc jednym z nielicznych atutow dajacym Juve przewage nad Bayernem.

I kto na tym wszystkim wyszedl zwyciesko? Banda kretynow ktora dowartosciowala sie rzucajac miesem z trybun, czy Inter z Balotellim na czele, sluchajac doniesien na temat ewentualnych sankcji dla najwiekszego rywala?


Vimes

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 06 maja 2003
Posty: 5874
Rejestracja: 06 maja 2003

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:28

Azrael pisze:Nigdy? Problem w tym, że jak zauważył Belial Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Juve Master pisze:A prawo mówi jasno: Kto urodził się we Włoszech = jest Włochem.
Tak naprawdę to obaj jesteście w błędzie. We Włoszech obowiązuje prawo krwi (ius sanguinis), a nie prawo ziemi (ius soli). Zatem dziecko dziedziczy obywatelstwo po rodziach. Rodzice Balotellego pochodzą z Ghany i dlatego Balotelli jest Włochem naturalizowanym: "Inter's Balotelli gets Italian citizenship".

Zarzut rasizmu jest grubo przesadzony, tak jak twierdzi Seedorf:
Balotelli nie był atakowany za kolor skóry, ale za swoje zachowanie - przekonywał Seedorf dziennikarza turyńskiej gazety Tuttosport. - To nie jest rasizm. Włochy nie są rasistowskim krajem. Jeśli ja nie miałem z tym problemów, a Balotelli tak, to nie jest to kwestia rasizmu, ale on musi uczyć się, jak się zachowywać. To jest taki czas, ma dopiero 19 lat. Jednak jego gesty, na przykład jeden wykonany z Bologną, miały na celu sprowokowanie kibiców. Zachowanie kibiców nie wynikało z tego, jaki jest, ale co robi - wytłumaczył obszernie doświadczony zawodnik.

Źródło
Problem nie leży w tym, że Balotelli jest czarny, tylko w tym jak się zachowuje.


Obrazek
Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 977
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:30

mateo369 pisze:
Azreal pisze:Po pierwsze jak już zauważył Internazionalista w swojej wypowiedzi starałem się nie różnicować głupoty z rasizmem, ale skoro już podjąłeś ten wątek to przyznaj, że porównywanie czarnoskórego piłkarza do Rumuna w wyraźnie pejoratywnym kontekście co najmniej dwa razy ociera się o rasizm i nacjonalizm.
masz rację, tyle tylko, że ja już wcześniej napisałem co miałem na myśli pisząc, że wygląda jak "Rumun z bazaru" a kolor skóry nie miał tu najmniejszego znaczenia
Kolego, nie pogrążaj się. Czyli jednak nie rasizm tylko głupota? Chyba lepiej byłoby po prostu stwierdzić, że się popełniło błąd. Czy Tobie "rasowemu Polakowi" byłoby miło gdyby Rumuni na swoich forach internetowych obrażając znienawidzonego przez Ciebie czarnoskórego piłkarza z przeciwnej drużyny, pisali "Ty Polaku z bazaru"? Jeśli tak to nie ma sprawy.
mateo369 pisze:
Azreal pisze: bo kibicowanie to rozrywka
pojęcie względne jak widać, dla mnie rozrywką jest np.: oglądanie tv. kibicowanie w tym przypadku Juve to dla mnie coś więcej niż tylko rozrywka
No jasne, bo kibicowanie to religia, a życie to wieczny dżihad.
mateo369 pisze:
szczypek pisze:Azrael, ale czym konkretnie chcesz nas wychowywać i edukować? Polecam odwiedzić strony naszych rywali, bo jeżeli to, co było nam dane przeczytać pod tym newsem jest prostactwem, to na ludzi piszących na tych stronach nie ma określenia.
trafiłeś w sedno, poza tym walka z chamstwem czy prostactwem to jak walka z wiatrakami. Jak dla mnie poziom dyskusji na JP i tak jest wysoki biorac pod uwagę, że to strona klubu piłkarskiego a nie kółka różańcowego
Ja nikogo osobiście nie chce wychowywać - daleko mi od tego. Myślałem raczej o naszej stronie jako swoistej instytucji, która za pośrednictwem administratorów, ale i ogółu użytkowników, dbających o właściwy poziom dyskusji powodowaliby, że przykłady nieuzasadnionej agresji słownej byłyby w sposób naturalny piętnowane, powodując, że ci młodzi, często nie znający prawdziwego życia użytkownicy, wstydziliby się nieprzemyślanych słów, dwa razy zastanowili się zanim coś napiszą.

Co do stron kibiców innych drużyn, to ja proponuję, żebyśmy nie równali w dół tylko wyznaczali jakieś standardy, żeby nikt nie mógł nam jako społeczności kibiców Juventus zarzucać chamstwa, prostactwa i ewentualnie rasizmu.
___________________
Pawciosss pisze:
Azrael pisze:Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Hm, ciekawe co na to jego rodzice z Ghany :lol:
Trzeba było się ich zapytać gdy rejestrowali narodziny swojego syna w Palermo na Sycylii.
___________________
Juve Master pisze:Brawo Azraelu za podjęcie tematu.
Dziękuję! 8)
Juve Master pisze:Inaczej ma się sprawa z Camoranesim i Amaurim
Kto dziś krzyknie za mną na stadionie Juventusu: "Camoranesi nigdy nie będziesz Włochem!"


Pozdrawiam!
Juve Master

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 marca 2005
Posty: 368
Rejestracja: 11 marca 2005

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:35

madmo pisze:
Azrael pisze:Nigdy? Problem w tym, że jak zauważył Belial Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Juve Master pisze:A prawo mówi jasno: Kto urodził się we Włoszech = jest Włochem.
Tak naprawdę to obaj jesteście w błędzie. We Włoszech obowiązuje prawo krwi (ius sanguinis), a nie prawo ziemi (ius soli). Zatem dziecko dziedziczy obywatelstwo po rodziach. Rodzice Balotellego pochodzą z Ghany i dlatego Balotelli jest Włochem naturalizowanym: "Inter's Balotelli gets Italian citizenship".

Zarzut rasizmu jest grubo przesadzony, tak jak twierdzi Seedorf:
Balotelli nie był atakowany za kolor skóry, ale za swoje zachowanie - przekonywał Seedorf dziennikarza turyńskiej gazety Tuttosport. - To nie jest rasizm. Włochy nie są rasistowskim krajem. Jeśli ja nie miałem z tym problemów, a Balotelli tak, to nie jest to kwestia rasizmu, ale on musi uczyć się, jak się zachowywać. To jest taki czas, ma dopiero 19 lat. Jednak jego gesty, na przykład jeden wykonany z Bologną, miały na celu sprowokowanie kibiców. Zachowanie kibiców nie wynikało z tego, jaki jest, ale co robi - wytłumaczył obszernie doświadczony zawodnik.

Źródło
Problem nie leży w tym, że Balotelli jest czarny, tylko w tym jak się zachowuje.
Wobec tego mea culpa. Jeśli decyduje prawo krwi, to Balotelli to żaden Włoch, a nadawanie mu obywatelstwa niczym nie różni się od naturalizowania Amauriego, Camora czy innego Rożera Perejro.
Nie byłem świadom.

Wiedziałem Ronnie że sie odezwiesz i wiedziałem, że uznasz, że i tutaj stwierdzisz, że dyskryminacja nie występuje :) :doh: :bravo:


Azrael

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 15 marca 2008
Posty: 977
Rejestracja: 15 marca 2008

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:39

madmo pisze:
Azrael pisze:Nigdy? Problem w tym, że jak zauważył Belial Mario nie musi nikomu udowadniać swojej włoskości, bo po prostu BALOTELLI WŁOCHEM JEST OD URODZENIA.
Juve Master pisze:A prawo mówi jasno: Kto urodził się we Włoszech = jest Włochem.
Tak naprawdę to obaj jesteście w błędzie. We Włoszech obowiązuje prawo krwi (ius sanguinis), a nie prawo ziemi (ius soli). Zatem dziecko dziedziczy obywatelstwo po rodziach. Rodzice Balotellego pochodzą z Ghany i dlatego Balotelli jest Włochem naturalizowanym: "Inter's Balotelli gets Italian citizenship".
Kwestie prawne to oczywiście ważna sprwawa, ale nie to tutaj jest istotą sprawy. Istotą jest fakt iż Balotelli jest z pewnością niegorszym Włochem niż Del Piero, Giovinco, Diego, Camoranesi czy już wkrótce Amauri.
madmo pisze:Problem nie leży w tym, że Balotelli jest czarny, tylko w tym jak się zachowuje.
Ja proponuję żebyśmy nie zajmowali się wychowywaniem Balotellego, bo od tego głowa powinna boleć włodarzy Interu. Ja bym chciał, żeby każdy kibic krytykujący kogokolwiek innego, dokładnie wiedział co mu zarzuca i dobierał odpowiednich argumentów. Czy inteligentni ludzie jako kontrargument przeciw złemu zachowaniu jakiegokolwiek człowieka używają sformułowań typu: "Skacz razem z nami, a Balotelli zginie"? Jak to skonfrontować z kodeksem karnym?


Pozdrawiam!
szczypek

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 marca 2007
Posty: 5531
Rejestracja: 18 marca 2007
Otrzymał podziękowanie: 22 razy

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 22:58

Azrael pisze:Ja nikogo osobiście nie chce wychowywać - daleko mi od tego. Myślałem raczej o naszej stronie jako swoistej instytucji, która za pośrednictwem administratorów, ale i ogółu użytkowników, dbających o właściwy poziom dyskusji powodowaliby, że przykłady nieuzasadnionej agresji słownej byłyby w sposób naturalny piętnowane, powodując, że ci młodzi, często nie znający prawdziwego życia użytkownicy, wstydziliby się nieprzemyślanych słów, dwa razy zastanowili się zanim coś napiszą.
Nie rozumiem co miałbym KONKRETNIE zrobić, aby mój poziom dyskusji był odpowiedni dla młodych i nieznających życia użytkowników, tak, aby dwa razy się zastanowili zanim coś napiszą (ja, który prawdziwe życie znam). A właśnie, co to jest prawdziwe życie? Tutaj podzielmy sobie najlepiej wszystkich kibiców na inteligentnych i tych, którzy się uczą i dodajmy punkt do regulaminu, że wypowiadać można się tylko wtedy, gdy się jest przekonanym, że nie będzie się pisać nieprzemyślanych słów i zna się już prawdziwe życie. To jest nierealne.
Też mnie irytuje ta rzesza, zwłaszcza młodszych kibiców, która najchętniej zrobiłaby z forum i strony jeden wielki czat, gdzie wszędzie można zadać pytanie o link do transmisji meczu i napisać, że "Inter jest zły, bo jest zły". Ale na JuvePoland jest system ostrzeżeń i użytkownik, który je otrzymuje następnym razem chcąc nie chcąc musi się zastanowić zanim coś napisze, bo w następnej kolejności dostanie kolejne ostrzeżenia albo zostanie usunięty z forum czy strony, czyli tak czy inaczej wymusza się na nim jakąkolwiek kulturę.
Azrael pisze:Co do stron kibiców innych drużyn, to ja proponuję, żebyśmy nie równali w dół tylko wyznaczali jakieś standardy, żeby nikt nie mógł nam jako społeczności kibiców Juventus zarzucać chamstwa, prostactwa i ewentualnie rasizmu.
Tak, tylko warto zauważyć, że społeczność kibiców Juventusu na JuvePoland to nie cała społeczność kibiców Juventusu w Polsce. Na pewno JuvePoland nie czytają tylko kibice Starej Damy, ale moim zdaniem, zdanie o kibicach danej drużyny inni wyrabiają sobie na ogólnych portalach. Co oczywiście nie oznacza, że mamy się równać w dół, bo tak można...
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2009, 23:13 przez szczypek, łącznie zmieniany 1 raz.


Abi

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 marca 2006
Posty: 522
Rejestracja: 27 marca 2006

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 23:05

Bobek1991 pisze: Zaraz odezwie się masa "prawdziwych kibiców" na czele z Abdulem i będzie gatka, że należy mu się, trzeba to robić. No bo przecież prawdziwy kibic musi egzekwować swoją nienawiść szkodząc klubowi.
Juve Master pisze: Brawo Azraelu za podjęcie tematu. Sam myślałem o poruszeniu tej kwestii na forum, ale zaraz by się znalazło kilku takich z Mein Kampf w avatarze albo z Mussolinim w sigu, którzy by mnie wyprowadzili z błędu..
http://w317.wrzuta.pl/audio/5BHhSHZbXRC/cejrowski


Dionizos

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 30 marca 2003
Posty: 1706
Rejestracja: 30 marca 2003

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 23:10

Bobek1991 pisze: Zaraz odezwie się masa "prawdziwych kibiców" na czele z Abdulem i będą chcieli mi nasrać do plecaka
O co Ci chodzi?


Bobeknaklo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 lutego 2007
Posty: 862
Rejestracja: 11 lutego 2007

Nieprzeczytany post 26 listopada 2009, 23:14

Ufff, nie będę musiał cie słuchać. Oj jak dobrze :)
Drugi kolega też błyskotliwy. To się uśmialiśmy, nie ma co... :D


ODPOWIEDZ