Serie A (13): JUVENTUS 1-0 Udinese
- SZAGI
- Juventino
- Rejestracja: 07 marca 2004
- Posty: 119
- Rejestracja: 07 marca 2004
Ja bym tak nie dramatyzował... trzeba wziąć pod uwagę kilka kwestii.
Po pierwsze, była przerwa na reprezentacje, wielu zawodników nie miało dwutygodniowej przerwy, np. trzon reprezentacji Włoch. A nawet jak spokojnie mogli trenować i przygotowywać się do meczu... to np. Amauri trafia na takiego Zapate, i jest po zabawie. Według mnie Brazylijczyk jest gorszym zawodnikiem od Iaquinty, napastnika rozlicza się z bramek.
Po drugie, ważne trzy punkty. Przy jednobramkowej przewadze przypadkowy gol i jest naprawdę gorąco, ale mając w perspektywie naprawdę ciężkie mecze już niedługo: Bordo, wyjazd do Cagliari i przede wszystkim przydupasów Morattiego (i dodatkowo Bayern)... to wolałbym aby Juve pokazało naprawdę wielką piłkę i zaangażowanie w meczach Ligi Mistrzów i starciu z Interem. Lepiej wyjść z pierwszego miejsca w grupie niż wylosować angielską drużynę...
Po trzecie. Powroty. Sissoko wiadomo, klasa sama w sobie, bezapelacyjnie najlepszy nasz zawodnik w środku pomocy. Jeszcze jak wróci Marchisio, Poulsen utrzyma formę, to Melo naprawdę będzie musiał sporo hektolitrów potu wylać na treningu aby wybiec w podstawowej jedenastce.
Alex Del Piero, wszyscy czekali na powrót kapitana. Wiadomo, że od razu nie strzeli dwóch bramek z wolnego. Ale głód gry z pewnością zaprocentuje w następnych meczach. Musi się chłopak(w sumie chłop... 35 lat to nie bylo co ;] ) rozegrać.
Poza tym: jeżeli długowłosy Urugwajczyk będzie grał w każdym meczu tak jak wczoraj, chętnie bym go wykupił z FCB.
Ogólnie mecz był nudny. Realizator częściej pokazywał pozdrawiającego kibiców Del Piero podczas rozgrzewki. Ciekawy momentami komentarz panów z C+ no i lekki dreszczyk w końcówce... (przypomniał się mecz z Bologną...).
Ale nawet grając słabo punkty trzeba ciułać, nie myślałem, że kiedykolwiek to powiem, ale musimy brać przykład z Interu, który często grając piach po prostu dodaje punkty do konta. Jutro już nikt nie będzie pamiętał strat Melo... Przejścia obok meczu Amauriego... czy po prostu redukcji biegu gry. Miały być 3 punkty. Są 3 punkty. Jutro nic więcej się nie będzie liczyło. Juve gra nierówno. W takim wypadku oczekuję dobrego meczu z Bordo, niezlekceważenia rywala z Cagliari i przede wszystkim pasjonującego widowiska z Internazionale. Mam nadzieję, że w doborowym towarzystwie w Lublinie.
Po pierwsze, była przerwa na reprezentacje, wielu zawodników nie miało dwutygodniowej przerwy, np. trzon reprezentacji Włoch. A nawet jak spokojnie mogli trenować i przygotowywać się do meczu... to np. Amauri trafia na takiego Zapate, i jest po zabawie. Według mnie Brazylijczyk jest gorszym zawodnikiem od Iaquinty, napastnika rozlicza się z bramek.
Po drugie, ważne trzy punkty. Przy jednobramkowej przewadze przypadkowy gol i jest naprawdę gorąco, ale mając w perspektywie naprawdę ciężkie mecze już niedługo: Bordo, wyjazd do Cagliari i przede wszystkim przydupasów Morattiego (i dodatkowo Bayern)... to wolałbym aby Juve pokazało naprawdę wielką piłkę i zaangażowanie w meczach Ligi Mistrzów i starciu z Interem. Lepiej wyjść z pierwszego miejsca w grupie niż wylosować angielską drużynę...
Po trzecie. Powroty. Sissoko wiadomo, klasa sama w sobie, bezapelacyjnie najlepszy nasz zawodnik w środku pomocy. Jeszcze jak wróci Marchisio, Poulsen utrzyma formę, to Melo naprawdę będzie musiał sporo hektolitrów potu wylać na treningu aby wybiec w podstawowej jedenastce.
Alex Del Piero, wszyscy czekali na powrót kapitana. Wiadomo, że od razu nie strzeli dwóch bramek z wolnego. Ale głód gry z pewnością zaprocentuje w następnych meczach. Musi się chłopak(w sumie chłop... 35 lat to nie bylo co ;] ) rozegrać.
Poza tym: jeżeli długowłosy Urugwajczyk będzie grał w każdym meczu tak jak wczoraj, chętnie bym go wykupił z FCB.
Ogólnie mecz był nudny. Realizator częściej pokazywał pozdrawiającego kibiców Del Piero podczas rozgrzewki. Ciekawy momentami komentarz panów z C+ no i lekki dreszczyk w końcówce... (przypomniał się mecz z Bologną...).
Ale nawet grając słabo punkty trzeba ciułać, nie myślałem, że kiedykolwiek to powiem, ale musimy brać przykład z Interu, który często grając piach po prostu dodaje punkty do konta. Jutro już nikt nie będzie pamiętał strat Melo... Przejścia obok meczu Amauriego... czy po prostu redukcji biegu gry. Miały być 3 punkty. Są 3 punkty. Jutro nic więcej się nie będzie liczyło. Juve gra nierówno. W takim wypadku oczekuję dobrego meczu z Bordo, niezlekceważenia rywala z Cagliari i przede wszystkim pasjonującego widowiska z Internazionale. Mam nadzieję, że w doborowym towarzystwie w Lublinie.
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 861
- Rejestracja: 11 maja 2008
Ja też miałem wrażenie, że po podwójnej zmianie Diego zszedł na lewą stronę, ale to już kwestia tego kto jak często odwiedza okulistę.Pluto pisze:Ktory Diego, w ktorym meczu, bo chyba nie w tym gdzie po lewej biegal Gio? ;pŁukasz pisze:Mecz nudny jak flaki z olejem, wybudzająca tylko 93. minuta (już myślałem, że znowu wtopimy). Zaskoczył Poulsen i Ferrarat, bo chyba nikt się nie spodziewał 4-4-2 z Diego na lewej.
Pękła Ci chyba żyłka na czole. Jeśli ty myślałeś albo kto kol wiek, że Alex w pierwszym meczu w tym sezonie (nie liczę kilku minut z Bologną), bo tak długim czasie strzeli nie wiem dwa gole i i przeprowadzi kilka dobrych akcji to proponuje szachy. Dajcie mu trochę czasu i nie się trochę ogra.Vincitore pisze:. A zapomniałbym. Pompowany balonik z napisem "Powrót Del Piero" pękł i to z hukiem.
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- Jack
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2005
- Posty: 174
- Rejestracja: 22 grudnia 2005
Temu Zapacie którego niemiłosiernie ogrwal ta słaby zawodnik jak wczorajszy Amauri?oliver pisze:
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
Mecz ogólnie bez historii.Licza sie 3 punkty a o grze trzeba zapomniec jak najszybciej.Cieszy dobra forma Chielliniego i Poulsena oraz powrót Momo i Del Piero.Martwi słaba postawa Melo i tradycyjnie Diego.
- Alexinhio-10
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2009
- Posty: 2764
- Rejestracja: 16 września 2009
- Podziekował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
:shock: Sory ale ja nie widziałem w tym meczu zeby ktokolwiek ogrywał Zapate, a tym bardziej Amauri :roll:Jack pisze:Temu Zapacie którego niemiłosiernie ogrwal ta słaby zawodnik jak wczorajszy Amauri?oliver pisze:
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
Mecz ogólnie bez historii.Licza sie 3 punkty a o grze trzeba zapomniec jak najszybciej.Cieszy dobra forma Chielliniego i Poulsena oraz powrót Momo i Del Piero.Martwi słaba postawa Melo i tradycyjnie Diego.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Sissoko po 7 miesięcznej kontuzji od razu wskoczył na swój poziom, po kolejnej kontuzji zagrał jeszcze lepiej. Jednak Alexowi trzeba dawać 50 meczów na rozegranie się, w końcu coś ustrzeli.oliver pisze:Pękła Ci chyba żyłka na czole. Jeśli ty myślałeś albo kto kol wiek, że Alex w pierwszym meczu w tym sezonie (nie liczę kilku minut z Bologną), bo tak długim czasie strzeli nie wiem dwa gole i i przeprowadzi kilka dobrych akcji to proponuje szachy. Dajcie mu trochę czasu i nie się trochę ogra.Vincitore pisze:. A zapomniałbym. Pompowany balonik z napisem "Powrót Del Piero" pękł i to z hukiem.
- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Amauri niemiłosiernie ogrywał ZapatęJack pisze:Temu Zapacie którego niemiłosiernie ogrwal ta słaby zawodnik jak wczorajszy Amauri?oliver pisze:
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
Mecz ogólnie bez historii.Licza sie 3 punkty a o grze trzeba zapomniec jak najszybciej.Cieszy dobra forma Chielliniego i Poulsena oraz powrót Momo i Del Piero.Martwi słaba postawa Melo i tradycyjnie Diego.

Za dużo Fify 10 ? :lol:
Co do meczu brawa dla:
-Murzyńskiego czołgu na środku połączonego z Nordyckim Aryjczykiem. Razem stworzyli niezły kordon, przez który ciężko się było w 2 połowie przedostać. Co więcej Bolt pokazał, że nie obce (od czasu do czasu) są mu celne, OTWIERAJĄCE DROGĘ DO BRAMKI, podania. Duński ekspres pokusił się o takowe kilkukrotnie, co w kontekście jego wcześniejszych dokonań warto odnotować.
-Chielliniego, który jak wczoraj odepchnął bodaj Floro Floresa, to ten odbił się od niego o co najmniej 3 metry :>
- Boków obrony <sic!>, zwłaszcza dla prawych. Caceres okazał się dla nas zbawieniem w obliczu braku wiecznie kontuzjowanego Zebiny.
- oliver
- Juventino
- Rejestracja: 11 maja 2008
- Posty: 861
- Rejestracja: 11 maja 2008
Tak Sissoko jest niesamowity. Oto chodzi, że to już nie te lata i może nie 50 meczy, ale na Inter to jest ten mecz na który powinien być gotowy w 100%. Kilka przykładów z własnego podwórka Trezeguet ile potrzebował czasu? Buffon w tamtym sezonie po kontuzji nie był sobą. Diego po krótkim urazie też nie gra to co grał z Romą.pan Zambrotta pisze:Sissoko po 7 miesięcznej kontuzji od razu wskoczył na swój poziom, po kolejnej kontuzji zagrał jeszcze lepiej. Jednak Alexowi trzeba dawać 50 meczów na rozegranie się, w końcu coś ustrzeli.oliver pisze:Pękła Ci chyba żyłka na czole. Jeśli ty myślałeś albo kto kol wiek, że Alex w pierwszym meczu w tym sezonie (nie liczę kilku minut z Bologną), bo tak długim czasie strzeli nie wiem dwa gole i i przeprowadzi kilka dobrych akcji to proponuje szachy. Dajcie mu trochę czasu i nie się trochę ogra.Vincitore pisze:. A zapomniałbym. Pompowany balonik z napisem "Powrót Del Piero" pękł i to z hukiem.
Byłbym upierdliwy i powiedziałbym uświadom mnie. :C . Jestem w szoku. Zapata obok Poulsena to jeden z lepszych piłkarzy wczoraj.Jack pisze:Temu Zapacie którego niemiłosiernie ogrwal ta słaby zawodnik jak wczorajszy Amauri?oliver pisze:
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.
koniec iti
koniec iti
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Bardzo sie ciesze z 3 punktow, aczkolwiek gralismy faktycznie na pół gwizdka. Widac było, ze niektorym bardziej zalezy, innym mniej. Straszny mecz Diego i Melo. Zamiast Giovinco powinien zejsc ten 1. Bardzo dobra zmiana Sissoko. Poulsen im więcej gra, tym lepiej sie prezentuje na murawie.
Dobre spotkanie zaliczyl zwlaszcza Nasz blok obronny; Ci pomocnicy, na ktorych spoczywaly raczej zadania ofensywne, zagrali kiepściutko. Amauri też nie był wczoraj tym samym pilkarzem, co - chociazby - w trakcie obozu przygotowawczego. Moje oceny:
Buffon - 6
Caceres - 6+
Cannavaro - 6-
Chiellini - 6
Grosso - 6+
F. Melo - 5-
- Sissoko - 6+
Poulsen - 6+
Camoranesi - 6-
Diego - 5
Giovinco - 5+
- Del Piero - 5+
Amauri - 5
De Ceglie - b/o
Dobre spotkanie zaliczyl zwlaszcza Nasz blok obronny; Ci pomocnicy, na ktorych spoczywaly raczej zadania ofensywne, zagrali kiepściutko. Amauri też nie był wczoraj tym samym pilkarzem, co - chociazby - w trakcie obozu przygotowawczego. Moje oceny:
Buffon - 6
Caceres - 6+
Cannavaro - 6-
Chiellini - 6
Grosso - 6+
F. Melo - 5-
- Sissoko - 6+
Poulsen - 6+
Camoranesi - 6-
Diego - 5
Giovinco - 5+
- Del Piero - 5+
Amauri - 5
De Ceglie - b/o
- -10-
- Juventino
- Rejestracja: 03 marca 2009
- Posty: 326
- Rejestracja: 03 marca 2009
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Nie przesadzajmy, jasne Momo wszedł i zagrał dobre zawody, ale to co robił wczoraj Polsen przez całe spotkanie to "poezja". Pierwszy raz od kiedy do nas przybył, zaskoczył mnie. Po końcowym gwizdku zastanawiałem się czy to Duńczyk zagrał tak kapitalnie, czy reszta zespołu zagrała aż tak fatalnie, a on "wybił się" i zagrał na swoim przyzwoitym poziomie? Bez wątpienia zawodnik spotkania. Nie mogłem wyjść z podziwu: przechwyty, celne podania, krosy, piłki na wybieg, no magia! Tak jak grał w Sevilli. Jeżeli utrzyma ten poziom na dłużej, aniżeli jeden mecz to może okazać się bardzo istotnym ogniwem. Inny zawodnik, którego należy wyróżnić to Giorgio Chiellini. Jurek zagrał na poziomie, do którego nas przyzwyczaił. Najlepiej dysponowany gracz w bloku defensywnym, piekielnie pewny. Podoba mi się jak Kielon idzie w głąb pola. Świerzbi go noga, bo "przypitoliłby" pewnie z chęcią, z daleka. I to czego się najbardziej obawiałem, brak Treze może okazać się kluczowy w tych zbliżających się nieuchronnie trudnych bataliach. A my wyjdziemy do nich z armatką w postaci Amauriego, ech. Może pozytywnie i on mnie zaskoczy?
Do boju "Biała" Damo!
:roll:
Do boju "Biała" Damo!
:roll:
Z Juventusem od 1997 roku.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Oczywiście że nie spodziewałem się niczego wielkiego po jego powrocie, ale nie spodziewałem się również takiej kapoty. Ja wiem, że prędzej czy później Del Piero wróci do swojej formy bo już wielokrotnie to udowadniał, ale wczoraj po prostu zaliczył bardzo słabe wejście i prawdopodobnie gdyby wyszedł w pierwszym składzie tak, jak był awizowany to nie wiem czy w ofensywie nie wyglądałoby to jeszcze gorzej. Też za niego trzymam kciuki, ale obawiam się że na powrót starego, dobrego Del Piero który nas czarował w tamtym sezonie poczekamy sobie jeszcze trochę. Przykład z powrotem Sissoko - idealny.oliver pisze:Pękła Ci chyba żyłka na czole. Jeśli ty myślałeś albo kto kol wiek, że Alex w pierwszym meczu w tym sezonie (nie liczę kilku minut z Bologną), bo tak długim czasie strzeli nie wiem dwa gole i i przeprowadzi kilka dobrych akcji to proponuje szachy. Dajcie mu trochę czasu i nie się trochę ogra.Vincitore pisze:. A zapomniałbym. Pompowany balonik z napisem "Powrót Del Piero" pękł i to z hukiem.
Po wczorajszym meczu chciałbym aby nasz zarząd bardziej przyjrzał się Zapacie,
A od Zapaty który bardzo dobre interwencje przeplatał chimerycznymi dużo bardziej podobał mi się Basta. Mimo wszystko wolę Caceresa

- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Są na koncie Juventusu kolejne 3. punkty, co jest bardzo ważne. Szkoda, że Inter lub Milan (najlepiej obydwie ekipy) nie potraciły punktów, bo by się coś odrobiło, a tak to nadal jest strata do Interu. Co do samej gry to był do powiedzmy sobie szczerze dosyć słaby poziom, ale czego można się spodziewać po przerwie na mecze reprezentacyjne. Oby w meczu z Bordeaux było lepiej, pod względem gry.
- 19YB19
- Juventino
- Rejestracja: 13 lutego 2004
- Posty: 59
- Rejestracja: 13 lutego 2004
jak dla mnie kolejny mecz Juventusu... jak i Naszego przeciwnika...
Buffon - 5/10 nie pewny bardzo w dzisiejszym meczu
Caceres - 7/10 widać, że powoli zaczyna sie ogrywać w lidze włoskiej, czekam na kolejne dobre występy... tylko czy jest tyle wart ile Barca zazada? dobry zmiennim drużyny która moglaby wygrać LM
Cannavaro - 6/10 nic godnego do odnotowania
Chiellini - 7,5/10 gra na pograniczu faulu, co mi sie podoba, bo jego wslizgi wydaja sie byc perfekcyjne
Grosso -6/10 troche za malo widoczny, lepszy w ofensywie niz w defensywie...
F. Melo - 3,5/10 nie wiem dlaczego nasz zarzad dał tyle za piłkarza, który mial hmmm 1 sezon dobry? lekka przesada, wtedy tak myslalem i dalej tak mysle, mam nadzieje ze w nastonych meczach mnie przekona do siebie...
- Sissoko - bez oceny, ale naprawde wartosciowy gracz, a jego cena wzrosla juz dwukrotnie, po kontuzji i dobry
Poulsen - 8/10 gracz meczu...
Camoranesi - 6/10
Diego - 5 próbował...
Giovinco - 5/10 j/w
- Del Piero - bez oceny, ale widac ze nie te lata, nie te przyspieszenie...
Amauri - 3/10 to co ten facet robi wola o ....
nie wiem jak mozna bylo wyrzucic tyle kasy na takiego zawodnika.. tyle utalentownych graczy, mlodych... a Amauri juz dosc wiekowy ... a na dodatek sam nic nie potrafi zrobic, pokazuje jedynie ze potrafi przyjac na klatke i odegrac z klatki... i nic wiecej dno- odpowiednik Rasiaka
De Ceglie - nasza przyszlosc, mysale ze za rok godnie zastapi Grosso
Buffon, Chiellini, Diego, Sissoko, Claudio M, Gio, De Ceglie, Camoranesi... od biedy Iaquinta, Poulsen, Melo, Legrottalie, Caceras ( Ci drudzy na lawe) a reszte musielibysmy zastapic kimś, aby sie liczyc w LM
bez napinki, pozdrawiam- to tylko moje wlasne odczucia i przemyslenia
Buffon - 5/10 nie pewny bardzo w dzisiejszym meczu
Caceres - 7/10 widać, że powoli zaczyna sie ogrywać w lidze włoskiej, czekam na kolejne dobre występy... tylko czy jest tyle wart ile Barca zazada? dobry zmiennim drużyny która moglaby wygrać LM
Cannavaro - 6/10 nic godnego do odnotowania
Chiellini - 7,5/10 gra na pograniczu faulu, co mi sie podoba, bo jego wslizgi wydaja sie byc perfekcyjne
Grosso -6/10 troche za malo widoczny, lepszy w ofensywie niz w defensywie...
F. Melo - 3,5/10 nie wiem dlaczego nasz zarzad dał tyle za piłkarza, który mial hmmm 1 sezon dobry? lekka przesada, wtedy tak myslalem i dalej tak mysle, mam nadzieje ze w nastonych meczach mnie przekona do siebie...
- Sissoko - bez oceny, ale naprawde wartosciowy gracz, a jego cena wzrosla juz dwukrotnie, po kontuzji i dobry
Poulsen - 8/10 gracz meczu...
Camoranesi - 6/10
Diego - 5 próbował...
Giovinco - 5/10 j/w
- Del Piero - bez oceny, ale widac ze nie te lata, nie te przyspieszenie...
Amauri - 3/10 to co ten facet robi wola o ....

De Ceglie - nasza przyszlosc, mysale ze za rok godnie zastapi Grosso
Buffon, Chiellini, Diego, Sissoko, Claudio M, Gio, De Ceglie, Camoranesi... od biedy Iaquinta, Poulsen, Melo, Legrottalie, Caceras ( Ci drudzy na lawe) a reszte musielibysmy zastapic kimś, aby sie liczyc w LM
bez napinki, pozdrawiam- to tylko moje wlasne odczucia i przemyslenia
- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Wczoraj Urugwajczyk zaliczył dobry występ. Dobry w defensywie, jak i w ofensywie. Która to już jego asysta 2,3 ? Mimo tego, na razie nie jest wart jeszcze tych pieniędzy, których żąda Barca. Miejmy nadzieje, że do czerwca się to zmieni...19YB19 pisze:Caceres - 7/10 widać, że powoli zaczyna sie ogrywać w lidze włoskiej, czekam na kolejne dobre występy... tylko czy jest tyle wart ile Barca zazada? dobry zmiennim drużyny która moglaby wygrać LM
Owszem, wczoraj Felipe zaliczył bardzo słaby występ. Może nie jest to zawodnik wart 25 mln, ale ja bym go nie skreślał. Bardzo go lubię, za postawę na boisku i mimo wszystko dobrą grę(nie liczę wszorajszego meczu). Jedynym problemem są te jego bezsensowne kiwki i w konsekwencji straty, ale ja mam nadzieję, że Ciro przemówi mu do rozsądku i takich strat będzie wiele mniej, o ile w ogóle nie będzie19YB19 pisze:F. Melo - 3,5/10 nie wiem dlaczego nasz zarzad dał tyle za piłkarza, który mial hmmm 1 sezon dobry? lekka przesada, wtedy tak myslalem i dalej tak mysle, mam nadzieje ze w nastonych meczach mnie przekona do siebie...

Zgadzam się w 100%, najbardziej rzucał mi się w oczy, w sensie pozytywnym oczywiście19YB19 pisze:Poulsen - 8/10 gracz meczu...

Wątpię...19YB19 pisze:De Ceglie - nasza przyszlosc, mysale ze za rok godnie zastapi Grosso

- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Kolega nie zauważył jak graliśmy po zmianie Seba-Alex?Pluto pisze:Ktory Diego, w ktorym meczu, bo chyba nie w tym gdzie po lewej biegal Gio? ;pŁukasz pisze:Mecz nudny jak flaki z olejem, wybudzająca tylko 93. minuta (już myślałem, że znowu wtopimy). Zaskoczył Poulsen i Ferrarat, bo chyba nikt się nie spodziewał 4-4-2 z Diego na lewej.
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Zupelnie powaznie to nie moglem sie dopatrzec, moze bylem zbyt zdenerwowany o wynik zeby na to zwrocic uwage. Chyba nie bylo to 4-3-1-2, Alex jakos za gleboko gral zeby byc napastnikiem. Moze choinka?Łukasz pisze:Kolega nie zauważył jak graliśmy po zmianie Seba-Alex?Pluto pisze:Ktory Diego, w ktorym meczu, bo chyba nie w tym gdzie po lewej biegal Gio? ;pŁukasz pisze:Mecz nudny jak flaki z olejem, wybudzająca tylko 93. minuta (już myślałem, że znowu wtopimy). Zaskoczył Poulsen i Ferrarat, bo chyba nikt się nie spodziewał 4-4-2 z Diego na lewej.
Od ponad 20 lat nie mieszkam w Polsce i z jezykiem mam malo kontaktu, wiec w razie bledu ortograficznego daruj sobie poprawianie mnie.