Serie A (3): Lazio 0-2 JUVENTUS

Przedmeczowe przewidywania, gorące pomeczowe dyskusje, wasze oceny gry Juve i poszczególnych zawodników.
Zablokowany
*Ki$iEL*

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 24 września 2004
Posty: 174
Rejestracja: 24 września 2004

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 21:47

Vincitore pisze:Aha, jak dla mnie gol dla Lazio zdobyty prawidłowo, nie dopatrzyłem się tam żadnego przewinienia, chyba że zobaczę bardziej szczegółową powtórkę, ale jak dla mnie wałek.
szczerze powiem też nie wiem co było przyczyną nie uznania, ale mniejsza z tym... liczę, że sie ogarną po przerwie :)

Bianconeri Ale`!


Obrazek
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 21:48

Vincitore pisze:Aha, jak dla mnie gol dla Lazio zdobyty prawidłowo, nie dopatrzyłem się tam żadnego przewinienia, chyba że zobaczę bardziej szczegółową powtórkę, ale jak dla mnie wałek.
Tez mi sie wydaje, ze gol prawidłowy i sędzia odwalil maniane. No ale gwizddął wczesniej (chyba, nie slyszalem dobrze).

Aha, nie chce nic mowic, ale teraz by sie przydał Del Piero. Jakis wolny, rozny, magiczne podanie; mimo wszystko troche go brakuje ; )


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 21:50

Jak narazie nasza gra jest słaba. Poza kilkoma kiwkami Camora i Melo oraz dwoma 95%-owymi sytuacjami Treze to nic ciekawego sie nie wydarzyło. Treze miał jeszcze jedną znakomitą okazję i nie wiedzieć czemu nie uderzał. Mam nadzieję, że z mięśniami Diego to nie będzie nic poważnego bo we wtorek gramy z Bordeaux. A Lazio gra bez Ledesmy, Zarate i Rocchiego jak już SirRose zauważył. My bez Del Piero, Zebiny, Cannavaro, Grygery(no tego brak to wzmocnienie). W 2-giej połowie koniecznie musimy zmienić grę jeśli chcemy wygrać bo Lazio już miało kilka znakomitych okazji. Najpierw Koralov czy tam Kolarov wyminął dwóch naszych i gdyby nie Buffon przegrywalibyśmy, później Baronio z dystansu oddał zaskakujący ale świetny strzał, nawet Gigi był nim zaskoczony i go dziwnie obronił a później jeszcze dziwniejszy strzał Baronio z rzutu wolnego w sam róg bramki i Gigi najpierw nogą a później złapał i wreszcie 46 min i słusznie nieuznany gol dla Lazio. Wg mnie ewidentnie odpychany Legrottaglie. Musimy ten mecz wygrać, bo jak narazie Lazio gra efektywniej i efektowniej a Juve tylko utrzymuje się przy piłce i niewiele okazji po tych Treze na początku.

_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


Brutalo

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 19 grudnia 2006
Posty: 1993
Rejestracja: 19 grudnia 2006

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 22:48

Jeee :D Najważniejsze były trzy punkty które mamy. Generalnie za ten mecz mogę wyróżnić trzech zawodników: Marchisio, Chiellini i Buffon. I Melo chociaż kapkę zbyt agresywnie... Treze słabo ale strzelił bramkę :D, Caseres też bez szału ale strzelił bramkę :D, Grosso chyba słyszał o słabych dośrodkowaniach w Juve i ciągle próbował ale z reguły nie wychodziło :roll: . Ale najważniejsze trzy punkty. Jak w podpisie FORZA JUVENTUS !!!
Mam nadzieję że Diego będzie gotowy na Bordoex. Jak nie to widzę przód jak z Catanią w PW w tamtym roku.
Del Piero-Giovinco
----Amauri


Obrazek
WWW.PAJACYK.PL <-- KLIKNIJ
eslk

Juventino
Juventino
Rejestracja: 09 listopada 2008
Posty: 528
Rejestracja: 09 listopada 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 22:51

Uff... Ten byl zdecydowanie najtrudniejszy jaki gralismy do tej pory. Lazio grało bardzo dobrze i mało brakowało, abysmy wracali z kwitkiem z Rzymu, a nie 3 punktami.

Najlepszy w Naszej druzynie zdecydowanie Marchisio; Buffon takze gral bardzo dobrze; fajnie zaprezentowal sie Chiellini. Dobrą zmiane dał Tiago. Aha - Giovinco, takze swietny mecz, dał ciekawą zmiane i moze byc pełnoprawnym zmiennikiem Diego.

Moje oceny:
Buffon - 7-
Caceres - 6+ (za bramke)
Chiellini 6+
Legro 5
Grosso 5
Marchisio 7-
F. Melo 6-
Camor 5+/6-
Diego 6-/5+
Amauri 6
Trezeguet 6- (grał strasznie, ale strzelił w koncu bramke dlatego podniosłem)
----
Giovinco 6+
Tiago b/o
Molinaro b/o


Zawidowianin

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 lipca 2004
Posty: 593
Rejestracja: 13 lipca 2004

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 22:51

Tylko, że jak już mu wyszło dośrodkowanie, to powinna paść bramka, ale Amauri się spóźnił na całej linii


Lypsky

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 grudnia 2003
Posty: 3798
Rejestracja: 22 grudnia 2003

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 22:51

Po co tyle płaczu o Diego? Jest Giovinco, który rozegrał dziś fajny mecz.
Gra zaczęła układać się po zejściu Camora, notabene jednego z gorszych zawodników na boisku. Caceres lepiej z przodu niż z tyłu w dodatku ładny gol, Grosso bez fajerwerków.
Cieszy gol Treze, no i radość naszej gwiazdy Felipe - bezcenna sprawa :prochno:


a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 22:56

Juventus jest chyba mistrzem drugiej połowy. Wygrana, debiut marzenie Caceresa i oprócz tego gola, spisał się całkiem nieźle i nie wiem czy Secco nie zrobił interesu życia. Gdyby Treze nie trafił to by chyba został wygwizdany przy nadarzającej się okazji. Bez Diego grali nasi nawet lepiej z Sebą :whistle: Nasi zagrali lepiej w drugiej połowie ale wynik nie do końca adekwatny bo Lazio po prostu nie miało szczęścia a my za to mieliśmy, jak nie Buffon to niedokładność lub obrona zażegnywała niebezpieczeństwo. Na przykład Cruz gdyby trafił czysto to by Legro nie miał szansy wybić piłki. Amauri piękny szczupak, szkoda że minął się z piłka o kilka centymetrów :| Już myślałem że bedzie 1:0 a tu Treze i 2:0 ale miał farta z tym golem, bramkarz odbił strzał Amauriego a Treze strzelił tak lekko, że gdyby bramkarz miał więcej czasu to i ten strzał obronił ale tak się nie stało i nie ma co już gadać "co by było, gdyby..." Mam nadzieję, że Juve też tak wygra z Bordeaux ale do Pucharu Europy to nam jeszcze brakuje. FORZA JUVE !!!

_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


unista444

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 21 lutego 2008
Posty: 8
Rejestracja: 21 lutego 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:01

Buffon nam ładnie mecz wybronił, dosyć wyrównany mecz, mam nadzieje że Diego nic poważnego sobie nie zrobił, chociaż byłem pod wrażeniem gry Giovinco :) Bramka w debiucie Cacaresa cieszy, a Treze wyraźnie jest bez formy bramkę strzelił, ale na farcie lekko. Reszta co najmniej poprawnie, oby tak dalej :wink:


oliver

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2008
Posty: 861
Rejestracja: 11 maja 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:04

Powoli wracamy tam gdzie nasze miejsce dwa zwycięstwa w Rzymie muszą nastawiać optymistycznie. W ogóle podobała mi się dziś wyjściowa jedenastka bez Grygery, Cannavaro, &#8222;Pralki&#8221; i Iaquninty.

Zawsze jestem tego zdania, że jak z tyłu gra się pewnie to w przodzie coś się ukuję, tylko szkoda, że nie działo to w przypadku Legii. Co do obrony to poza błędem Cáceresa w 20 min (można mu wybaczyć) i drobnym Legro chyba nie ma do czego się przyczepić. Tylko nie wiem dlaczego nie uznali bramki dla Lazio co mnie bardzo cieszy.

W pomocy też było dość dobrze Marchisio walczak. Melo dobrze. Czekam na Sissoko!! Może Camor trochę poniżej oczekiwań. Seba pierwszy ważny mecz w tym sezonie więc wymagania nie co inne. Co z Diego?? Mam nadzieję, że nic groźnego. Fabio chyba też zszedł z powodu lekkiego urazu? Aha bo zapomnę MROZZI zwracam honory co do Diego, chyba pamiętasz naszą rozmowę o jego grze w destrukcji.

I jeszcze napad. Mój faworyt w typerze coś nic nie kuje chodzi o Amauriego, dziś nawet zagrał trochę słabiej niż zwykle. Treze fajnie, że wraca i mam nadzieję, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Fajne, że w końcu mu wpadł

Panowie będziemy mocni w tym sezonie!!


Dla 39 kibiców, mecz finałowy pomiędzy Liverpoolem a Juventusem był ostatnim, w jakim mogli wziąć udział. Kibice Bianconerich nigdy nie zapomną o tamtych wydarzeniach. Heysel 29 maj 1985r.

koniec iti
L u k

Interista
Interista
Awatar użytkownika
Rejestracja: 22 maja 2008
Posty: 275
Rejestracja: 22 maja 2008

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:04

Dobry mecz. Obie druzyny chcialy mecz wygrac od pierwszej minuty, a nie glownie neutralizowac przeciwnika, dlatego dobrze sie ogladalo.

Wedlug mnie pierwsza polowa dla Lazio, druga 50/50. Drugi gol dla was to byl konsekwencja tego, ze Lazio musialo gonic wynik, i wprowadzalo napastnika za napastnikiem, wiec to juz bylo prawie po meczu.

W Juve niezle Marchisio, i Chielini. Giovinco tez cos tam hasal, chociaz jego sila fizyczna, a w zasadzie jej brak, jest nadal dla niego sporym problemem.

Wygraliscie mecz, ktory byl co najwyzej na remis(jak dla mnie), ale to dobrze o was swiadczy, bo takie mecze, kiedy druzyna wygrywa, pokazuja jej charakter.

Trzeba jednak przyznac, ze Lazio bez Rochiego, Zarate i Ledesmy/Pandeva(zawieszeni fakt, ale mimo wszystko) sporo traci.

Patrzymy na siebie, i na tego kto pierwszy dobiegnie do mety. Sezon sie zapowiada ciekawie, nadal jednak jestem pewny zwyciezcy :]


Obrazek
Miczał

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 lipca 2007
Posty: 35
Rejestracja: 11 lipca 2007

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:04

Powiem tak, bez Marchisio byśmy zginęli w tym meczu. Chłopak ma znakomitą formę, żeby tylko ją utrzymał. Treze widać że bał się troche grać, mam nadzieję że w następnych meczach będzie tylko lepiej :P
Mecz ogólnie dość ciekawy do oglądania. Giovinco też fajnie. Ogólnie Juventus w drugiej połowie dawał radę :P Mam nadzieję że jak chłopaki odpoczną po meczach reprezentacji to będą szaleć :D\
Pozdr.


Vincitore

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 września 2004
Posty: 4602
Rejestracja: 25 września 2004

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:06

Daję sobie głowę uciąć, że za Siwego byśmy dostali bęcki w tym meczu, albo się męczyli do końca o remis. Giovinco, ten chłopak musi grać, po prostu musi! Mam nadzieję że Ferrara to doceni. Olimpico szczęśliwe dla debiutantów z Juve, najpierw Melo, teraz Caceres, no i jakby nie patrzeć swoje premierowe gole zdobył tutaj Diego. To tyle jeszcze na gorąco, więcej jutro.

Forza Juve!


KamilDeath

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 04 czerwca 2004
Posty: 243
Rejestracja: 04 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:06

dla mnie piękny mecz, za takie właśnie mecze kocham oglądać Calcio :bravo: przed sezonem jak się dowiedziałem o terminarzu to się bałem o wiele bardziej meczu z Romą, a tak naprawdę to Lazio dzisiaj pokazało kawał dobrego futbolu i jeśli będą grać tak dalej to mogą mierzyć wysoko w lidze, ale poopowiadajmy o naszych :) Melo ten zawodnik to strzał w 10, Marchisio zaimponował mi dzisiaj po raz kolejny, co mnie dzisiaj pozytywnie zaskoczyło ?? graliśmy zupełnie inną obroną niż ostatnio i naprawdę wyglądało to solidnie, coraz bardziej wierze w Ciro, zszedł z musu Diego, wchodzi naturalnie Giovinico, dlaczego mówię naturalnie bo za pana R. zmian naturalnych nigdy nie było, chciałem w tych 3 meczach 7 pkt, jest 9 i naprawdę liczę że może być jeszcze lepiej :smile:


...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
Kubba

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 27 lipca 2006
Posty: 1281
Rejestracja: 27 lipca 2006

Nieprzeczytany post 12 września 2009, 23:07

Mecz bardzo słaby w Naszym wykonaniu, ale cieszą 3pkt.
Gra kompletnie się nie kleiła, aż nie strzeliliśmy bramkę. W tedy to, zapęd Lazio trochę spadł i mieliśmy więcej pola do popisu. Gra bardzo wyrównana. Nie uznany gol Lazio wg. mnie jak najbardziej prawidłowy. Nie wiem dlaczego sędzie "coś" odgwizdał, lepiej dla Nas.

Caceres zdecydowanie lepszy niż Grygera, ale i tak szału nie było. Lecz to dopiero pierwszy mecz. Przynajmniej prawa strona istniała. No i gol oczywiście. Brawo Martin. Mam nadzieje, że z Bordeaux to on zagra.

Ciekawe co z Diego? Mam nadzieje, że nic poważnego. Niech odpocznie na inauguracje LM, dziś Giovinco zagrał bardzo fajnie.

Grosso. W meczu Italii zagrał świetnie, dziś nie brylował. Kilka razy zagrał jak Molinaro, ale chyba i tak lepiej niż nasz Krystek. Ciekawe co z nim? Problem z kostką? Ehh... oby nie kolejna kontuzja.

Treze jak to Treze. Nic szczególnego nie pokazał, poza jednym strzałem zza pola karnego w pierwszej połowie. Potem jak zwykle kilka strat, ale mimo wszystko udało mu się strzelic! Uśmiech na twarzy Davida po strzeleniu tak wyczekiwanej bramki - bezcenne przeżycie!

Mecz słaby, ale wygrana a to się liczy! Kolejne 3pkt na konto Juve!

Forza!


Zablokowany