F1 - Robert Kubica

W tym pokoju możesz podyskutować z kibicami na temat innych dyscyplin sportowych.
ODPOWIEDZ
Majos

Juventino
Juventino
Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Posty: 966
Rejestracja: 16 kwietnia 2008

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2009, 11:09

Robert chyba powoli odzyskuje razem z BMW to, co mu się należy, choć z taką ilością paliwa można byłoby pojechać jeszcze lepiej.


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2009, 18:21

Räikkönen wygrywa, Fisichella staje na podium
WYNIKI GP Belgii - Wyścig
1 Kimi Räikkönen - Ferrari 1:23:50.995
2 Giancarlo Fisichella - Force India Mercedes + 0.9
3 Sebastian Vettel - RedBull Renault + 3.8
4 Robert Kubica - BMW Sauber + 9.9
5 Nick Heidfeld - BMW Sauber + 11.2
6 Heikki Kovalainen - McLaren Mercedes + 32.7
7 Rubens Barrichello - Brawn Mercedes + 35.4
8 Nico Rosberg - Williams Toyota + 36.2
_____________________________________
Nie ukończyli:
Fernando Alonso - Renault
Jarno Trulli - Toyota
Jenson Button - Brawn Mercedes
Lewis Hamilton - McLaren Mercedes
Jaime Alguersuari - STR Ferrari
Romain Grosjean - Renault
Niezwykle interesujący wyścig zakończony victorią Kimiego Räikkönena :D choć to zwycięstwo nie przyszło mu łatwo, bo cały czas deptał mu po piętach Giancarlo Fisichella, którego Force India patrząc na ich "osiągnięcia" miało jakieś tempo z innej planety. Robert miał szanse na 3 miejsce, jednak RedBull miał lepszą strategię, która pozwoliła Vettelowi pokonać Polaka i szybko mu odjechać ale tempo BMW było bardzo dobre. Jednak szybszy był Heidfeld, który gonił Roberta jednak Kubica w porę wyrównał tempo kolegi z zespołu i utrzymał i tak znakomitą 4 pozycję, którą powinien zajmować w klasyfikacji rok temu. Do tego karambolu na Les Combes trochę brakuje do tego na La Source w 1998 roku, kiedy to prawie wszyscy kierowcy odpadli a tu tylko 4-ch i ten wypadek był nieszczęśliwym wypadkiem, incydent wyścigowy ale odpadnięcie ustępującego mistrza Lewisa Hamiltona i potencjalnie nadchodzącego mistrza świata Jensona Buttona, było dla mnie ogromnym zaskoczeniem bo odpądniecie dwóch żóltodziobów wiekszą sensacją nie jest. Na podium miał szanse także Mark Webber, jednak lollipop man mu to zabrał i został Mark ukarany a tak to byłby conajmniej 4-ty bo tempo Australijczyka było niezłe. Wielkie brawa dla Sebastiana Vettela, za tą jazde w drugiej poł. wyścigu. Myśle ze to on powinien zdobyć mistrzostwo bo dzisiaj się spisał naprawdę fantastycznie i mi bardzo zaimponował, ale największa radość sprawił mi Kimi :D :bravo: :dance: :ok: . A Borowczykowi pogratulować profesjonalizmu, przecież to Barrichello stanął na starcie a on upierał się ze to Button i chcę spowrotem Mikołaja jako komentatora bo jednak Kochański nie dorasta mu do pięt a i Maurycy mógłby przestać tłumaczyć konferencję prasową. A Zientara to już nie mogę słuchać i w studiu pasowałby mi każdy z wyjątkiem Zientarskiego i A.Kubicy. Rosberg naprawde miał farta, że nie odpadł bo tylko mozna sobie wyobrazić jak zasłaniał widoczność dym z bolidu Barrichello, który miał ogromne szczęście że nie zatrzymał się na torze i zapalił sie bolid już po mecie, ale stwarzał potężne zagrożenie dla kierowców z tyłu a zwłaszcza Nico Rosbergowi.

________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2009, 09:59 przez KimiIceman, łącznie zmieniany 1 raz.


KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 30 sierpnia 2009, 21:21

Piquet się mści... - http://www.sport.pl/sport/1,65025,69818 ... gn=4606275

________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


białas

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 września 2004
Posty: 1630
Rejestracja: 29 września 2004

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 22:44

ciekawy bardzo wyścig na jednym z moich ulubionych torów. lider mistrzostw oraz aktualny jeszcze mistrz świata przy pomocy innych kierowców rozbijają się już na pierwszym okążeniu, co tylko dodaje maczku całemy wyścigowi. tak z biegiem czasu obserwuję, jak Kimi wyłania z cienia, co zaowocowało w końcu zwycięstwem w wyścigu.

nalaży tutaj jednak wspomnieć o sensacyjnym zwycięzcy sesji kwalifikacyjnej, który pomimo tego, że dał się wyprzedzić Finowi zaraz po zjechaniu SC, to przez pozostałą część wyścigu walczył jak równy z równym. nie potrafię ocenić, czy czerwony bolid był tak słaby, czy jednak Force India wymagikowała coś cudownego. zkładniałbym się jednak ku tej drugiej opcji, bo przecież tempo wyścigu było nie najgorsze, co pokazał chociażby pod koniec Vettel.

Kubica całkiem nieźle, miał szanse na zajęcie trzeciego miejsca, ale również mógłby być piąty, gdyby nie feralna usterka F.Alonso. ogólnie jakiś postęp w stajni BMW, przecież Heidfeld również zdobył punkty. błędów nie ustrzegła się również obsługa Red Bulla, pozwalając Webberowi na wyjazd z pitstopu, kiedy z alei wyjeżdzał również inny kierowca. kara przejazdu przez pit-stop przekreśliła szanse na dobry wynik Australijczyka.

czekam na następny wyścig.


paku

Juventino
Juventino
Rejestracja: 11 czerwca 2003
Posty: 1078
Rejestracja: 11 czerwca 2003

Nieprzeczytany post 31 sierpnia 2009, 22:58

A ja powiem tak że Kimi powinien zostać ukarany za manewr zaraz na początku wyścigu :)


Maciek10

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 października 2004
Posty: 23
Rejestracja: 23 października 2004

Nieprzeczytany post 02 września 2009, 17:02



KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 16:17

Fisichella będzie jeździł w Ferrari od GP Włoch
Po wielu dniach spekulacji na temat nowego kierowcy stajni Ferrari, dzisiaj oficjalnie potwierdzono, że od GP Włoch obok Kimiego Raikkonena, w drugim F60 zasiądzie Włoch Giancarlo Fisichella.

Fisichella po bardzo udanym weekendzie w Spa zastąpi swojego rodaka, Lucę Badoera, który w dwóch wyścigach nie pokazał się z najlepszej strony i zmusił kierownictwo zespołu Ferrari do kolejnej zmiany.

Czyli jednak Fisi w Ferrari, choć włoskie gazety rozpisywały się na temat przejścia Roberta Kubicy do Ferrari. Czy to będzie dobre posuniecie, przekonamy się. Czy dobre na tyle by mógł chociaż troche dorównywać Kimiemu Raikkonenowi, który wygrał ostatni wyścig :happy: , własnie przed Fisichellą, który przez ani chwilę nie odczepił się od Kimiego i cały wyścig jechał za nim identycznym tempem i to w najgorszym bolidzie. Na pewno Ferrari dobrze postąpiło ale liderem zespołu musi być Kimi bo jest 5-ty w klasyfikacji i ma szanse wskoczyć nawet na czwarte w rozczarowującym bolidzie. Ferrari nie mogło sobie pozwolić na kolejną kompromitację w wykonaniu Luki Badoera i to w ich świątyni na Monzy :!: Ferrari nie spisuje się jakos świetnie na tak szybkich torach jak Monza, ale ostatnie 3 wyścigi zbudowały optymizm a Valencia i Spa są szybkimi torami a Ferrari jest wyposażone w KERS, więc... :wink:

_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved


Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 232
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 16:44

KimiFerrari pisze:włoskie gazety rozpisywały się na temat przejścia Roberta Kubicy do Ferrari.
Czytujesz włoskie gazety? Bo ja przez tą sprawę w ostatnich dniach wręcz ślęczałem nad Corriere dello Sport i Gazzetta dello Sport i we wszystkich artykułach dotyczących zastępstwa pojawiało się nazwisko Fisichelli. O Kubicy wspomniano tylko raz, pisząc coś w stylu "może by się dało go wyciągnąć", jako gdybanie redaktora.
KimiFerrari pisze:Fisichellą, który przez ani chwilę nie odczepił się od Kimiego i cały wyścig jechał za nim identycznym tempem i to w najgorszym bolidzie.
Skoro zajął drugie miejsce, to nie mógł mieć najgorszego bolidu. Force India już od jakiegoś czasu wskazywało na zwyżkę formy.
KimiFerrari pisze:Ferrari nie spisuje się jakos świetnie na tak szybkich torach jak Monza
Nie spisuje się świetnie? Spa jest właśnie jednym z tych szybkich torów. Po zwycięstwie Räikkönena widać, że jednak Ferrari spisuje się NAJLEPIEJ na szybkich torach. Zresztą na każdym kroku mówi się, że między Spa, a Monzą nie zmienia się w bolidach praktycznie nic.

edit.
Czyli Kubica do Renault ?
Skąd ten wniosek? Renault, Brawn, Ferrari, Sauber, Toyota, Williams, któryś z nowych teamów. Decyzji żadnych jeszcze nie ma. Fisico może się nie sprawdzić w kilku wyścigach, Massa z płytką w głowie może się kurować dłużej niż myślimy, a wtedy Ferrari znowu może mieć wolne miejsce.
Ostatnio zmieniony 03 września 2009, 21:52 przez Bart_DB, łącznie zmieniany 3 razy.


ti porterò all'inferno con me.
LukaS

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 29 maja 2003
Posty: 185
Rejestracja: 29 maja 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 16:45

Czyli Kubica do Renault ?


mateo369

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 lutego 2006
Posty: 1659
Rejestracja: 18 lutego 2006

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 20:02

KimiFerrari pisze:Czy to będzie dobre posuniecie, przekonamy się. Czy dobre na tyle by mógł chociaż troche dorównywać Kimiemu Raikkonenowi, który wygrał ostatni wyścig :happy: , własnie przed Fisichellą, który przez ani chwilę nie odczepił się od Kimiego i cały wyścig jechał za nim identycznym tempem i to w najgorszym bolidzie.
czy Włoch dorówna Finowi? sam odpowiedziałeś sobie na to pytanie doskonale. mi wydaje się, że mając do dyspozycji taki sam bolid będzie jeździł nawet lepiej niż Kimi, no chyba, że odgórne decyzje jego nowego zespołu mu na to nie pozwolą (w co wątpię, bo ten sezon dla Ferrari jest już stracony i walczą tylko o kolejne pojedyńcze zwycięstwa i pkt do klasyfikacji generalnej)

Szkoda, że to nie Robert ale ja jakoś jestem dziwnie spokojny i pewny, że Kubica prędzej czy później zasiądzie za sterami czerwonego bolidu :wink:


"Freddy believes if a fridge falls in front of you, it's your job to get out of its way. I believe it's the fridge's job to get out of mine." - Frank Underwood
D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 20:35

No i bardzo dobrze ze Kubica nie bedzie jezdzil jeszcze w Ferrari. Widac ze chlop sie szanuje, i na zadna role zapchaj dziury sie nie zgodzi. Radze wszytskim spokoj, na Roberta czas przyjdzie zeby zostac pierwszym kierowcą Scuderii Ferrari.

Ale jedno jest pewne, w Ferrari nigdy nie stworzy duetu z Alonso. Bo i Hiszpan jak i Polak maja predyspozycje do bycia Mistrzem Swiata, a przeciez którys by musial byc nr 2. Takze ostatnia rzecza byloby chyba zyczyc Robertowi, Alonso jako kolegi z zespolu.

Mysle ze Kubik bedzie nastepcą Alonso w Scuderii ;)


A co do nastepnego sezonu, mysle ze bedzie jezdzil dla Williamsa. Jak dla mnie obok Ferrari najbardziej klasowy zespol, bedacy w F1 niemalze od zawsze. Jednym słowem, Legenda F1.


Obrazek
meca

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 lutego 2005
Posty: 218
Rejestracja: 01 lutego 2005

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 21:36

VirusT pisze: A co do nastepnego sezonu, mysle ze bedzie jezdzil dla Williamsa. Jak dla mnie obok Ferrari najbardziej klasowy zespol, bedacy w F1 niemalze od zawsze. Jednym słowem, Legenda F1.
Niemalże od zawsze? F1 powstała w 1950 roku, zaś Williams uczestniczy w jej zmaganiach od drugiej połowy lat 70-tych, więc bez przesady :)


D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 21:56

meca pisze:
VirusT pisze: A co do nastepnego sezonu, mysle ze bedzie jezdzil dla Williamsa. Jak dla mnie obok Ferrari najbardziej klasowy zespol, bedacy w F1 niemalze od zawsze. Jednym słowem, Legenda F1.
Niemalże od zawsze? F1 powstała w 1950 roku, zaś Williams uczestniczy w jej zmaganiach od drugiej połowy lat 70-tych, więc bez przesady :)
Moze tyci przesadzilem ale w porownaniu do tworow typu BMW Sauber, Toro Rosso, Red Bull, Minardii, BAR, Brawn GP, czy tez Force India, Williams nie ma sobie rownych.


Obrazek
Bart_DB

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 02 listopada 2003
Posty: 232
Rejestracja: 02 listopada 2003

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 22:00

VirusT pisze:Moze tyci przesadzilem ale w porownaniu do tworow typu BMW Sauber, Toro Rosso, Red Bull, Minardii, BAR, Brawn GP, czy tez Force India, Williams nie ma sobie rownych.
BAR był bezpośrednią kontynuacją Tyrrell, marki starszej od Williamsa. Z kolei Minardi (dzisiejsze Toro Rosso) było młodsze o kilka lat tylko. Bez przesady. W dzisiejszej F1 jeżdżą tylko dwie legendy, choć tak naprawdę, to każdy wie, że legenda jest tylko jedna i jest czerwona.


ti porterò all'inferno con me.
KimiIceman

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 10 października 2008
Posty: 268
Rejestracja: 10 października 2008

Nieprzeczytany post 03 września 2009, 22:03

KimiFerrari pisze:Ferrari nie spisuje się jakos świetnie na tak szybkich torach jak Monza
Bart_DB pisze: Nie spisuje się świetnie? Spa jest właśnie jednym z tych szybkich torów. Po zwycięstwie Räikkönena widać, że jednak Ferrari spisuje się NAJLEPIEJ na szybkich torach. Zresztą na każdym kroku mówi się, że między Spa, a Monzą nie zmienia się w bolidach praktycznie nic.
Mówie o całym tym sezonie a Ferrari dopiero od GP Europy w kazdym wyscigu zaczelo stawac na podium. Australia nalezy do jednych z najszybszych torów (4 długie proste, prosta start/meta umozliwia osiaganie 305 km/h a nawet wyższą i 5 naprawdę szybkich zakrętów) a tam zadne Ferrari nie dojechalo. Jedynie na starcie poszło im dobrze gdzie zagnieździli się na 3 i 5 miejscu, jednak opony Kimiego tracily przyczepność i wyprzedzili go Rosberg z Barrichello a Massa, który szybko zjechał na 2 stop, został zdetronizowany przez Kubicę, który w Australii pojechał genialnie i później Massa wycofał się z wyścigu i pod sam koniec zrezygnował z dalszej jazdy Kimi. W Malezji wyścig skończono po 33 okrążeniach a Ferrari też bez punktów a ten tor był takze bardzo szybki (2 długie proste, 4 bardzo szybkie zakręty) i pewnie Kimi byłby przynajmniej 5-ty gdyby nie desperacka strategia Ferrari, którzy załozyli mu pełne deszczówki a rozpadało się kiedy Kimi miał już zniszczone opony co sam mówil przez radio i zamiast spektakularnego sukcesu (jak na tegoroczny bolid) i geniuszu strategów Ferrari to stratedzy się skompromitowali a Kimi po prostu wysiadł z bolidu, przebrał sie i poszedł na lody i colę co zresztą TV pokazywało i w przeciwieństwie do sędziów nie czekał na ostateczny werdykt, którzy i tak nie kontynuowali wyścigu. Chiny to też szybki tor (1 naprawdę bardzo długa prosta, szybkie zakręty zdecydowanie przeważały nad 1/2 biegowymi) a Massie zdechł bolid podczas neutralizacji. Kimi natomiast na samym początku zgłaszał problemy z silnikiem i skończyl poza 10-tka. Bahrajn to też szybki tor (na prostej startowej można wyciągnąć 310 + 3 proste od 285 do 300 km/h i zdecydowana przewaga szybkich łuków nad wolnymi, które były tak naprawdę pół lub całkowitymi nawrotami) a tylko Kimi zdobył 3 pkt a miałby 4 gdyby nie schrzaniony finałowy stop. Hiszpania to jeszcze szybszy tor ale jest tak zbudowany, że nie da się wyprzedzać, poza startem i ewentualnie pitstopami a Ferrari pewnie miałoby 5 pkt od Massy ale niedotankowali mu bolidu i oddał pozycję Vettelowi i Alonso a Kimiemu zdechło Ferrari a miałby pewne punkty. W Turcji czyli "królestwie Massy" który zajał zaledwie 6 miejsce, mając KERS przegrał z Rosbergiem a Kimi rozciął spojler na starcie i stracił jeden punkt na rzecz Glocka. Na Silverstone, obok Monzy najszybszym chyba torem tylko 4 miejsce Massy i 8-me Raikkonena a mogło byc 4 i 5 ale Ferrari zatankowali kropelke do bolidu Kimiego, którego drugi stop tak długo ze wyjechal za Trullim za którym utknąc to jak skazanie się na powolną śmierć. Nurburgring to niewiele wolniejszy tor od Silverstone i Massa zajał 3 miejsce dzięki fatalnej strategii Brawna, która pozbawiła Barrichello wygranej a Buttona podium, który na samym początku wyprzedził Masse posiadającego KERS a Kimi miał awarię a mógłby być gdzieś 5-ty lub nawet 4-ty. Dopiero od Hungaroringu, wolnego i krętego toru Ferrari udowodniło ze popracowali a tak przez cały sezon gdzie szybkich torów było naprawde dużo to spisywali się dość słabo. A w Monako zdobyli najwięcej pkt, czyli w porównaniu do poprzednich lat to Ferrari lepiej się spisuje na wolnych torach niż na szybkich.

________________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved
Ostatnio zmieniony 05 września 2009, 07:37 przez KimiIceman, łącznie zmieniany 1 raz.


ODPOWIEDZ