Ideał mężczyzny
- Vimes
- Juventino
- Rejestracja: 06 maja 2003
- Posty: 5874
- Rejestracja: 06 maja 2003
Joe Monster zamieścił kiedyś tekst pod tytułem "62 dumne określenia na Wacusia"Azrael pisze:Nie ważne co ja przez to rozumiem, ważne co pomyślałeś kiedy to przeczytałeś. W tych sprawa gra słów jest, moim skromnym zdaniem, bardzo fajnym dodatkiem.
Pozostając w temacie rozmiarów, z ciekawości zapytam, czy fachowa literatura przedstawia jakieś medyczne uzasadnienie dla powiększania piersi przez kobiety?
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Szczerze powiedziawszy nigdy się tą tematyką i w mojej dotychczasowej edukacji medycznej jak na razie się z tym "problemem" nie zetknąłem.madmo pisze:Pozostając w temacie rozmiarów, z ciekawości zapytam, czy fachowa literatura przedstawia jakieś medyczne uzasadnienie dla powiększania piersi przez kobiety?
Jedyne co mogę pod tą tematykę podpiąć do zabieg całkowitego usunięcia gruczołów piersiowych u kobiet, które są genetycznie bardzo podatne na raka piersi i umieszczeniu w ich miejscu silikonowych implantów. To taki zabieg profilaktyczny, który łączy w sobie 100-procentowe zabezpieczenie przed nowotworem i jednocześnie plastykę piersi z opcją ich powiększenia oczywiście.
No cóż "powiększanie" jest modne i w świecie męskim i żeńskim i jest nierozłącznie wpisane w szeroko (i trochę bezkrytycznie) pojmowane ideały.
Pozdrawiam!
- Claudio_Marchisio
- Juventino
- Rejestracja: 04 lipca 2009
- Posty: 18
- Rejestracja: 04 lipca 2009
Ja oczywiscie preferuje dupy oraz kobiety ale dla mnie mezczyzna powinien miec jaja, jaja i jeszcze raz jaja. Poza tym mezczyzna musi stac przy swoim i nie byc jakims pospolstwem, tworzyc swoista atmosfere, olewac reszte i byc indywidualista. To jest droga do wybitnosci, jednak prostota nie zawsze docenia i dostrzega klase jednostki.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
To może ja pociągnę ten temat...
Wczoraj rozstałem się z dziewczyną, z którą byłem 4 ostatnie lata. Ten fragment moje postu właściwie powinienem umieścić w temacie o idealnych kobietach, bo niestety, ale (już nie) moja Ola, po prostu jest/była ideałem kobiety. Piękna, zgrabna, mądra i charakterna w dodatku dentystka... Jedyna rysa na tym wizerunku ideału to to wczorajsze rozstanie.
No ale nie o tym miałem pisać. Zastanawiałem się długo jak w takiej sytuacji na moim miejscu zachowałby się "idealny mężczyzna". Zastanawiałem się, zastanawiałem i nic nie wymyśliłem. Postawiłem na stare sprawdzone metody. Poszedłem o 1 w nocy na miasto, nawaliłem się w parku połówką wódki, pobiłem się z jakimś ziomkiem, zaliczyłem kilka wykroczeń przeciw porządku publicznemu i zarobiłem dwa mandaty na łączną sumę pięciuset złotych... Brawo!
Coś w ten deseń od momentu 7:50 minuta:
A tutaj kontynuacja:

Wczoraj rozstałem się z dziewczyną, z którą byłem 4 ostatnie lata. Ten fragment moje postu właściwie powinienem umieścić w temacie o idealnych kobietach, bo niestety, ale (już nie) moja Ola, po prostu jest/była ideałem kobiety. Piękna, zgrabna, mądra i charakterna w dodatku dentystka... Jedyna rysa na tym wizerunku ideału to to wczorajsze rozstanie.
No ale nie o tym miałem pisać. Zastanawiałem się długo jak w takiej sytuacji na moim miejscu zachowałby się "idealny mężczyzna". Zastanawiałem się, zastanawiałem i nic nie wymyśliłem. Postawiłem na stare sprawdzone metody. Poszedłem o 1 w nocy na miasto, nawaliłem się w parku połówką wódki, pobiłem się z jakimś ziomkiem, zaliczyłem kilka wykroczeń przeciw porządku publicznemu i zarobiłem dwa mandaty na łączną sumę pięciuset złotych... Brawo!
Coś w ten deseń od momentu 7:50 minuta:
A tutaj kontynuacja:
Rozwala mnie ten film, a ten fragment w szczególności po wczorajszym!Ku... no, umarłbym taki brudny...



Pozdrawiam!
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
O głowonogach? Ale masz na myśli "69"? No wiesz, nie będę się chwalił, ale pewne pojęcie o bezkręgowcach posiadam... 8)Bukol87 pisze:@Azrael Skoro rozmawiałeś z nią w łóżku o głowonogach, to jakoś się nie dziwie:)
Spoko. Właściwie to mi potrzeba właśnie takich bodźców związanym z tym moim rozstaniem, bo przecież i poważne rzeczy można dla rozrywki i jakiegoś katharsis potraktować żartobliwie. Szczerze powiedziawszy z chęcią bym się teraz z siebie pośmiał...Bukol87 pisze:Wiem, że pewnie podchodzisz do tego dość poważne, ale nie mogłem powstrzymać się od tego żartu. No offense.
pzdr
Pozdrawiam!