LaLiga
- Junakson
- Madridista
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
- Posty: 170
- Rejestracja: 07 sierpnia 2004
Bywało już gorzej w meczach sparingowych za czasów Capello czy Schustera, ale z efektu końcowego wszyscy byli zadowoleni
(no może nie wszyscy w przypadku Capello :lol: ). Teraz wszyscy patrzą Realowi na ręce, wielkie transfery itd. a tu remis z jakimś nieznanym zespołem :lol: Strach pomyśleć co się będzie działo po stracie punktów w lidze 

- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Szkoda, że nie było mi dane obejrzeć w całości tego meczu. Justin chciał pokazać wszystko inne, ale nie Real Madryt.
Do rzeczy... Z tego co widziałem, to Realowi zabrakło trochę szczęścia w niektórych sytuacjach. Zespołowi z Arabii Saudyjskiej nie można jednak nic odmówić, bo wiadomą sprawą jest, że przynajmniej piłkarsko powinni tej pojedynek przegrać. Mogli go równie dobrze wygrać, bo okazję do tego mieli chociażby w ostatnich minutach, gdzie po kilku podaniach przed polem karnym jeden z zawodników (nie jestem pewien, ale chyba Manaf Abushgeer) znalazł się sam na sam z Jurkiem Dudkiem.
Nie ma co dramatyzować, bo to początek przygotowań do nowego sezonu. Juventus także nie gra porywająco, czego na szczęście póki co nie potwierdzają wyniki. Z drugiej strony, to Real Madryt - klub, który wydaje setki milionów, aby móc zaistnieć
Każda ich porażka (a ten remis takową jest bez wątpienia) będzie owocować u mnie znaczącą poprawą humoru. Hahahahahahahahaha!
Juventus chce "Królewskich" w półfinale. Czy jednak nie okaże się, że zagramy w nim z drużyną z Ekwadoru (LDU de Quito), która Al-Ittihad Jeddah pokonała 3-1?
Z pozostałych rewelacji dnia. Sevilla 0 - 0 Seongnam Ilhwa. Nam do awansu wystarczy remis
Ale Cristiano będzie musiał się jeszcze sporo napocić (na boisku oczywiście).
Do rzeczy... Z tego co widziałem, to Realowi zabrakło trochę szczęścia w niektórych sytuacjach. Zespołowi z Arabii Saudyjskiej nie można jednak nic odmówić, bo wiadomą sprawą jest, że przynajmniej piłkarsko powinni tej pojedynek przegrać. Mogli go równie dobrze wygrać, bo okazję do tego mieli chociażby w ostatnich minutach, gdzie po kilku podaniach przed polem karnym jeden z zawodników (nie jestem pewien, ale chyba Manaf Abushgeer) znalazł się sam na sam z Jurkiem Dudkiem.
Nie ma co dramatyzować, bo to początek przygotowań do nowego sezonu. Juventus także nie gra porywająco, czego na szczęście póki co nie potwierdzają wyniki. Z drugiej strony, to Real Madryt - klub, który wydaje setki milionów, aby móc zaistnieć
Juventus chce "Królewskich" w półfinale. Czy jednak nie okaże się, że zagramy w nim z drużyną z Ekwadoru (LDU de Quito), która Al-Ittihad Jeddah pokonała 3-1?
Z pozostałych rewelacji dnia. Sevilla 0 - 0 Seongnam Ilhwa. Nam do awansu wystarczy remis
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Tak.mariantsw1 pisze:O ile się nie mylę, to Real musi wygrać z LDU Quito aby awansować.
A teraz takie pytanie: Jeżeli wyjdziemy z grupy to trafimy na 100% na zwycięzce grupy w której gra Real ?
Zeby nie bylo offtopu to moze ktos wie jak ma sie sprawa kolonii Holenderskiej w Realu? Co z Vdv, Sneijderem, RvN i Huntelaarem?
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Nie mylisz się. Tak, na 100% trafimy na tego zwycięzce i wiadomo, że będzie to albo Real Madryt albo LDU de Quito. Tutaj źródło... Zakładamy oczywiście nasz awans do tego półfinałumariantsw1 pisze:O ile się nie mylę, to Real musi wygrać z LDU Quito aby awansować.
A teraz takie pytanie: Jeżeli wyjdziemy z grupy to trafimy na 100% na zwycięzce grupy w której gra Real ?
Nie chcą ichAndersson pisze:Zeby nie bylo offtopu to moze ktos wie jak ma sie sprawa kolonii Holenderskiej w Realu? Co z Vdv, Sneijderem, RvN i Huntelaarem?

- Marian.
- Juventino
- Rejestracja: 25 lutego 2009
- Posty: 1213
- Rejestracja: 25 lutego 2009
Mam nadzieję, że w półfinale trafimy na Quito z którymi wygramy (tzn. myślę, że wygramy
) A w finale na Porto i wyjdziemy najmocniejszym składem. Jeśli mecz nam wyjdzie, a Melo i Diego wkomponują się w zespól to
pojedziemy Porto bez problemu, gdyż pozbyli się już filarów swojej drużyny. Mam na myśli Cissokho, Lisandro i Lucho...

pojedziemy Porto bez problemu, gdyż pozbyli się już filarów swojej drużyny. Mam na myśli Cissokho, Lisandro i Lucho...

- Majos
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 966
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Co do Huntelaara to on juz zasilił niemiecki VFB Stuttgart. Właśnie, nieraz takie rozrzucanie pieniędzy "na prawo i lewo" może doprowadzić do tego, że w składzie jest o tyvh 5. zawodników za dużo. To może rezerwy ? ehhhszczypek pisze:Nie mylisz się. Tak, na 100% trafimy na tego zwycięzce i wiadomo, że będzie to albo Real Madryt albo LDU de Quito. Tutaj źródło... Zakładamy oczywiście nasz awans do tego półfinałumariantsw1 pisze:O ile się nie mylę, to Real musi wygrać z LDU Quito aby awansować.
A teraz takie pytanie: Jeżeli wyjdziemy z grupy to trafimy na 100% na zwycięzce grupy w której gra Real ?![]()
Nie chcą ichAndersson pisze:Zeby nie bylo offtopu to moze ktos wie jak ma sie sprawa kolonii Holenderskiej w Realu? Co z Vdv, Sneijderem, RvN i Huntelaarem?Sprawa Huntelaara wydaje się być przesądzona, tzn. opuści on Real. Trochę to śmieszne, bo wydaje się, że klub (który wydaje setki milionów, aby móc zaistnieć
) ustalił ceny za swoich pupili, ale nikt nie kwapi się, aby wyłożyć takie pieniądze. Blokuje to automatycznie inne transfery Realu, chcesz kupić - sprzedaj (ach Poulsen...). Zastanawiałem się nad jedną sprawą. W tej chwili mają chyba 4 czy 5 piłkarzy za dużo w składzie. Co jeśli nikt nie będzie chciał ich "nabyć"?
- Effe
- Bawarczyk
- Rejestracja: 17 lipca 2008
- Posty: 303
- Rejestracja: 17 lipca 2008
Skąd taki pomysł? Vfb wyraziło zainteresowanie, Realowi podobały się pieniądze, ale Hunter oczekiwał większej pensji i sprawa się skończyła już jakiś czas temu.MajosJuventino pisze:
Co do Huntelaara to on juz zasilił niemiecki VFB Stuttgart.
- wojczech7
- Juventino
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
- Posty: 1857
- Rejestracja: 16 kwietnia 2008
Sneijdera chcą, zostaje.szczypek pisze:Nie chcą ichAndersson pisze:Zeby nie bylo offtopu to moze ktos wie jak ma sie sprawa kolonii Holenderskiej w Realu? Co z Vdv, Sneijderem, RvN i Huntelaarem?
Wyprzedaż, lub też (Jacek Braciak rulez 8) ) płacz, zgrzytanie zębów i przesiadywanie Vaarta i spółki na trybunach... :lol:szczypek pisze:Zastanawiałem się nad jedną sprawą. W tej chwili mają chyba 4 czy 5 piłkarzy za dużo w składzie. Co jeśli nikt nie będzie chciał ich "nabyć"?
"Błogosławiony, kto nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa."
- kamilu_87
- Juventino
- Rejestracja: 03 października 2008
- Posty: 468
- Rejestracja: 03 października 2008
http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 237&kom=ok
Na papierze ten ich skład to jest naprawde dobry.
Na papierze ten ich skład to jest naprawde dobry.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Dokładnie, ja się tylko zastanawiam jak Pellegrini pomieści w składzie drużyny: C. Ronaldo, Robbena, Gargano, Van de Vaarta, Sneijdera, Kakę, Alonso, L. Diarrę, M. Diarrę, Gago, Gutiego, Raula, van Nisterlooy'a, Benzemę, Higuaina i Huntelaara. Real będzie miał ciężki orzech do zgryzienia i pierwsze skutki ich kiepskiej (o dziwo) sytuacji kadrowej było chociażby zerwanie kontraktu z "trzecim kapitanem" "królewskich" Salgado.kamilu_87 pisze:http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 237&kom=ok
Na papierze ten ich skład to jest naprawde dobry.
Real Realem, mi trochę szkoda tych wszystkich piłkarzy, którzy jeszcze nie tak dawno byli u szczytu swych karier, a dziś przed częścią z nich nawet wizja ławki rezerwowej jest zbyt optymistyczna. Z drugiej strony sami sobie winni. Zastanawia mnie tylko tak niski popyt na usługi tych piłkarzy, bo nie ulega wątpliwości, że Real nie może mieć w składzie 11 typowo ofensywnych graczy, z których każdy pobiera pewnie gwiazdorskie uposażenia.
Pozdrawiam!
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Kiedyś pewien mądry człowiek powiedział o Champions League, że faza grupowa zupełnie się nie liczy, a potem jest już tylko gorzej. Doskonale powiedziane.
Nie przeraża mnie żaden skład Realu, dla mnie to tylko kolejny wynalazek, jeden z wielu.
Perez powiedział, że jego największym błędem było wycofanie się z Realu kilka lat temu. Dla mnie to było zwykłe pierniczenie w bambus. Powiedzmy sobie szczerze - kogo on jeszcze wtedy mógł kupić z wielkich? Zidane, Figo, Beckham, Ronaldo - wtedy to były gwiazdy światowego formatu, pierwszej półki.
Perez odczekał swoje - starzy zeszli, wykreowały się nowe gwiazdy - i znowu się bawi. Jak długo, pokażą wyniki.
Co innego, gdyby na ławce siedział ktoś z grona Del Bosque/Hiddink/Mourinho/Benitez. Wtedy zacząłbym się bać i to bardzo.
Dla mnie budowanie takiej drużyny powinno było się zacząć od trenera.
Nie przeraża mnie żaden skład Realu, dla mnie to tylko kolejny wynalazek, jeden z wielu.
Perez powiedział, że jego największym błędem było wycofanie się z Realu kilka lat temu. Dla mnie to było zwykłe pierniczenie w bambus. Powiedzmy sobie szczerze - kogo on jeszcze wtedy mógł kupić z wielkich? Zidane, Figo, Beckham, Ronaldo - wtedy to były gwiazdy światowego formatu, pierwszej półki.
Perez odczekał swoje - starzy zeszli, wykreowały się nowe gwiazdy - i znowu się bawi. Jak długo, pokażą wyniki.
Co innego, gdyby na ławce siedział ktoś z grona Del Bosque/Hiddink/Mourinho/Benitez. Wtedy zacząłbym się bać i to bardzo.
Dla mnie budowanie takiej drużyny powinno było się zacząć od trenera.
- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
nie pamiętam gdzie, ale czytałem, że na wylocie są wszyscy Holendrzy oprócz Robbena, także kilka osób z kadry ubędzie.Azrael pisze:Dokładnie, ja się tylko zastanawiam jak Pellegrini pomieści w składzie drużyny: C. Ronaldo, Robbena, Gargano, Van de Vaarta, Sneijdera, Kakę, Alonso, L. Diarrę, M. Diarrę, Gago, Gutiego, Raula, van Nisterlooy'a, Benzemę, Higuaina i Huntelaara. Real będzie miał ciężki orzech do zgryzienia i pierwsze skutki ich kiepskiej (o dziwo) sytuacji kadrowej było chociażby zerwanie kontraktu z "trzecim kapitanem" "królewskich" Salgado.kamilu_87 pisze:http://www.realmadrid.pl/index.php?co=a ... 237&kom=ok
Na papierze ten ich skład to jest naprawde dobry.
i pomyśleć, że rok temu chcieliśmy ściągnąc Van der Varta. jego kariera mogła potoczyć się zupełnie inaczej, ale to raptem jeden zmarnowany sezon. wszystko jest do nadrobienia, zwłaszcza, że wspominał coś o zmianie klubu.Real Realem, mi trochę szkoda tych wszystkich piłkarzy, którzy jeszcze nie tak dawno byli u szczytu swych karier, a dziś przed częścią z nich nawet wizja ławki rezerwowej jest zbyt optymistyczna. Z drugiej strony sami sobie winni. Zastanawia mnie tylko tak niski popyt na usługi tych piłkarzy, bo nie ulega wątpliwości, że Real nie może mieć w składzie 11 typowo ofensywnych graczy, z których każdy pobiera pewnie gwiazdorskie uposażenia.
- LordJuve
- Juventino
- Rejestracja: 26 maja 2005
- Posty: 3426
- Rejestracja: 26 maja 2005
Zupełnie w drugą stronę, to co my mamy Europie pokazać z naszym Ferrarą i tylko solidną drużyną? Hę?pan Zambrotta pisze:Co innego, gdyby na ławce siedział ktoś z grona Del Bosque/Hiddink/Mourinho/Benitez. Wtedy zacząłbym się bać i to bardzo.
Dla mnie budowanie takiej drużyny powinno było się zacząć od trenera.
Fakt, myślę podobnie, czym lepszy skład - tym bardziej wykwalifikowany trener powinien nim rozporządzać, Pellegrini na meczu z Juve chwilami miał miny zupełnie takie, jak nasz Siwy - czuł się chyba troche zagubiony.
- pan Zambrotta
- Juventino
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
- Posty: 5352
- Rejestracja: 01 czerwca 2004
Czemu do mnie kierujesz to pytanie? Hę?LordJuve pisze:Zupełnie w drugą stronę, to co my mamy Europie pokazać z naszym Ferrarą i tylko solidną drużyną? Hę?pan Zambrotta pisze:Co innego, gdyby na ławce siedział ktoś z grona Del Bosque/Hiddink/Mourinho/Benitez. Wtedy zacząłbym się bać i to bardzo.
Dla mnie budowanie takiej drużyny powinno było się zacząć od trenera.