Peace Cup (3): JUVENTUS 2-1 Real Madryt
- PETRONAS
- Juventino
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
- Posty: 68
- Rejestracja: 19 stycznia 2009
Wielka szkoda że Real nie zagra najsilniejszym składem ,widać że mecz traktują z przymrużeniem oka. Możemy to łatwo wykorzystać.
Co do trenera realu a mianowicie Manuela Luisa Pellegriniego to myślę że także potraktuje to jako sprawdzian ,często w meczach o marchewkę w czasach prowadzenia Villarealu dawali ciała ,Real to drużyna budowana centralnie na Lige Mistrzów i na Barce.Myśle że wykorzystamy ten atut w 100%.Szczególnie że zawsze dobrze nam z nimi szło ,w dodatku dopiero się zgrywają. Osobiście mysle że Melo pokaże CR jaka jest Babą i Cristiano się popłacze.
Co do trenera realu a mianowicie Manuela Luisa Pellegriniego to myślę że także potraktuje to jako sprawdzian ,często w meczach o marchewkę w czasach prowadzenia Villarealu dawali ciała ,Real to drużyna budowana centralnie na Lige Mistrzów i na Barce.Myśle że wykorzystamy ten atut w 100%.Szczególnie że zawsze dobrze nam z nimi szło ,w dodatku dopiero się zgrywają. Osobiście mysle że Melo pokaże CR jaka jest Babą i Cristiano się popłacze.
DIEGOOOOOOOOO!!!!!!!
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Real nie zagra pełnym składem, ale wątpię, by traktowali mecz "z przymrużeniem oka". Komu jak komu, ale to im bardziej zależy na zwycięstwie, bo:PETRONAS pisze:Wielka szkoda że Real nie zagra najsilniejszym składem ,widać że mecz traktują z przymrużeniem oka. Możemy to łatwo wykorzystać.
- Peace Cup to turniej na ziemi hiszpańskiej i pewnie było by miło Hiszpanom gdyby ich klub wystąpił minimum w finale, a to jest ledwie półfinał;
- Real (dużo bardziej niż Barcelona) ma tzw. "kompleks Juventusu" i będą chcieli wreszcie nas pokonać, by choć teraz się zrehabilitować i podbudować morale drużyny;
- poza tym gdyby przegrali, to wiadomo jak ten fakt skomentują wrogie im hiszpańskie media, co na pewno nie pomoże w budowaniu jedności ich drużyny.
To właśnie kibice hiszpańskiej drużyny bardziej przeżywają te mecz, świadczą o tym komentarze na ich stronach kibiców (swoją drogą: ich wielka liczba to chyba zasługa "naboru sezonowców" po tegorocznych zakupach transferowych

___________________
Co do Juve, to jak już wcześniej pisałem obawiam się tylko o naszą obronę. Jeśli dobrze pójdzie, to uda nam się zdominować środek pola i to byłby klucz do naszego sukcesu. Real będzie pewnie się starał grać bokami omijając nasz środek - a tam grasują grający ostatnio dobrze ofensywnie Zebina i Hasan/Molinaro, którzy na tle słabych przeciwników dobrze się prezentowali, ale jak to będzie wyglądało przy C. Ronaldo? Nie zdziwię się jeśli wygramy to stosunkiem 1-0 po rzucie rożnym (po których przeciwnicy Realu siali niezły popłoch w szeregach "królewskich"), ale po cichu liczę na wyższe zwycięstwo.
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2009, 13:47 przez Azrael, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam!
- piotrinho1234...
- Juventino
- Rejestracja: 04 maja 2009
- Posty: 271
- Rejestracja: 04 maja 2009
http://www.atdhe.net/index.html widzę że jesteś bardzo zajętym człowiekiemHubsonJUVE pisze:Na jakim programie bedzie transmitowany mecz(w TV) bądź na jakiej stronie??(prosze o link)
- Spykee
- Juventino
- Rejestracja: 20 lutego 2009
- Posty: 96
- Rejestracja: 20 lutego 2009
[quote="PETRONAS"]Osobiście mysle że Melo pokaże CR jaka jest Babą i Cristiano się popłacze.[/quote]
Noom Melo przy Ronaldo to prawdziwy "pakier", chodź i CR nie jest taki mały. xDD Nie chodzi mi o jakąś bójkę czy coś ale o wejścia bark w brak. Cristiano nie miałby szans
.
Noom Melo przy Ronaldo to prawdziwy "pakier", chodź i CR nie jest taki mały. xDD Nie chodzi mi o jakąś bójkę czy coś ale o wejścia bark w brak. Cristiano nie miałby szans

- Juve Master
- Juventino
- Rejestracja: 11 marca 2005
- Posty: 368
- Rejestracja: 11 marca 2005
Wypadałoby się w końcu na tym forum ponownie odezwać...
Cała ścieżka, po której sobie spacerował Juventus przez Copa La Paz była dość prosta.Generalnie Puchar Pokoju to dla nas dość ważny element okresu przygotowawczego, a pojedynek (mimo że sparingowy) z Realem to będzie coś co powinno w pewnym stopniu pokazać na ile nas stać w tym sezonie.Każdy może pisać, że to tylko sparing. Że przecież w Realu nie zagra kilku kluczowych graczy. Ale co jak co, jeżeli Real dostanie po raz KOLEJNY od Juve, tym razem przed rozpoczęciem oficjalnego sezonu, to może to zdecydowanie obniżyć ich morale. U nas ewentualna przegrana nie powinna wprowadzić zakłopotania w głowach San Ciro i jego chłopaków.
Gorzej będzie w stolicy Hiszpanii, kiedy Real po 200 milionowych wydatkach dostanie srogie baty od ... Juve, co nie zdarzy się po raz pierwszy, a po raz któryś z rzędu.
W tym upatruję dodatkowej motywacji piłkarzy Realu no i Pana Pellegriniego. Co warte podkreślenia, w Realu i w Juve jest sporo nowych twarzy, które będą chciały udowodnić celowość ich pozyskania. Szykuje się ciekawy mecz... :>


Cała ścieżka, po której sobie spacerował Juventus przez Copa La Paz była dość prosta.Generalnie Puchar Pokoju to dla nas dość ważny element okresu przygotowawczego, a pojedynek (mimo że sparingowy) z Realem to będzie coś co powinno w pewnym stopniu pokazać na ile nas stać w tym sezonie.Każdy może pisać, że to tylko sparing. Że przecież w Realu nie zagra kilku kluczowych graczy. Ale co jak co, jeżeli Real dostanie po raz KOLEJNY od Juve, tym razem przed rozpoczęciem oficjalnego sezonu, to może to zdecydowanie obniżyć ich morale. U nas ewentualna przegrana nie powinna wprowadzić zakłopotania w głowach San Ciro i jego chłopaków.
Gorzej będzie w stolicy Hiszpanii, kiedy Real po 200 milionowych wydatkach dostanie srogie baty od ... Juve, co nie zdarzy się po raz pierwszy, a po raz któryś z rzędu.
W tym upatruję dodatkowej motywacji piłkarzy Realu no i Pana Pellegriniego. Co warte podkreślenia, w Realu i w Juve jest sporo nowych twarzy, które będą chciały udowodnić celowość ich pozyskania. Szykuje się ciekawy mecz... :>

- Szilgu
- Juventino
- Rejestracja: 02 września 2004
- Posty: 1801
- Rejestracja: 02 września 2004
Nie zgodzę się z sezonowcami. Oni zawsze mieli masę kibiców, większość to dzieci aczkolwiek przyjście Ronaldo wiele nie zmieniło.Azrael pisze:To właśnie kibice hiszpańskiej drużyny bardziej przeżywają te mecz, świadczą o tym komentarze na ich stronach kibiców (swoją drogą: ich wielka liczba to chyba zasługa "naboru sezonowców" po tegorocznych zakupach transferowych Whistle ), bo każdy kibic mając w składzie swej ukochanej drużyny najdroższego na świecie piłkarza marzy, by ten poprowadził swoich do zwycięstwa.
Wracając do tematu. Mam podobne odczucia jak fani Realu. Real w tym momencie ma problem z defensywną pomocą i mogą mieć problemy z Diego. W dodatku reszta naszych pomocników nie powinna mieć problemów z zatrzymaniem ofensywy Realu (tym bardziej, że nie ma Kaki). Jedyne na co musimy uważać to skrzydła i dlatego boczni obrońcy powinni się skupić na defensywie. Jeśli faktycznie ma nie zagrać Zebina to mam nadzieję na skrzydła Hasan-Molinaro. Rzygam Grygerą.
Real w tym sezonie będzie miał jeden problem, który może ich nieco pogrążyć. Mianowicie olbrzymia presja. Nawet w towarzyskich meczach muszą obawiać się złej prasy po porażce. Ciekaw jestem co będzie jak przegrają w LM :roll:
- Sajan
- Juventino
- Rejestracja: 04 marca 2005
- Posty: 329
- Rejestracja: 04 marca 2005
Specjalnie w Realu będą grały Dudki i inne tego rodzaju stwory aby potem mogli mówić że grali rezerwami bez podstawowych graczy
Dobrze kombinują 


"Wyobraź sobie worek, w worku bilon, worek ze trzy metry i wazy ze sto kilo. Wyobraź sobie worek, w worku banknoty, a teraz spójrz na tych co sprzedali się za pięć złotych"
- Bosiontko
- Juventino
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
- Posty: 193
- Rejestracja: 12 czerwca 2003
Diego się przemęczył mięśniowo i nie zagra dzisiaj, ale może dadzą radę. DP za Iaquintą i Amaurim i będzie dobrze. Oby Buffon nie był w wakacyjnej formie bo jeszcze w Peace Cup nie miał za bardzo nic do roboty.
- Mati1990
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Posty: 1579
- Rejestracja: 17 grudnia 2004
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Mam nie za wesołą wiadomość ... Diego nie zagra z Realem, podobno nabawił się kontuzji.
http://www.juventus.com/site/ita/NEWS_n ... C72218.asp
Tak więc widowisko trochę na tym straci, ale z drugiej strony będzie okazja dla Seby bądź Alex zagra znowu jako trequartista.
Podsumowując brak Diego i Zebiny nas osłabia, ale mimo to liczę na dobre widowisko i zwycięstwo.
Trochę się spóźniłem z wiadomością o Diego, ale jak pisałem post to jeszcze nie było o tym
http://www.juventus.com/site/ita/NEWS_n ... C72218.asp
Tak więc widowisko trochę na tym straci, ale z drugiej strony będzie okazja dla Seby bądź Alex zagra znowu jako trequartista.
Podsumowując brak Diego i Zebiny nas osłabia, ale mimo to liczę na dobre widowisko i zwycięstwo.
Trochę się spóźniłem z wiadomością o Diego, ale jak pisałem post to jeszcze nie było o tym

Ostatnio zmieniony 31 lipca 2009, 15:37 przez Mati1990, łącznie zmieniany 1 raz.
- Łukasz
- Juventino
- Rejestracja: 13 października 2002
- Posty: 4350
- Rejestracja: 13 października 2002
Dobrze by było, ale obawiam się, że z Realem szansę dostanie jednak Alex.Szikit pisze:Liczę, że Ciro postawi na Giovinco. I nie zdziwię się jeśli tak będzie. W trakcie sezonu to właśnie Seba ma być zmiennikiem Diego więc można dać mu zagrać pełne 90 min chociażby w sparingu.
- szczypek
- Juventino
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Posty: 5534
- Rejestracja: 18 marca 2007
- Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Dokładnie. Nie chcę oglądać Del Piero w tej roli. Po tych sparingach, w których tak zagrał widać było, że to nie jest miejsce dla niego...Szikit pisze:Liczę, że Ciro postawi na Giovinco. I nie zdziwię się jeśli tak będzie. W trakcie sezonu to właśnie Seba ma być zmiennikiem Diego więc można dać mu zagrać pełne 90 min chociażby w sparingu.
To pewne z tym Diego? Szkoda, bo liczyłem na jego występ dzisiaj. Zdrowie jednak na tym etapie jest najważniejsze, to tylko mecz towarzyski, nie ma co ryzykować czegoś większego.
Jest jeszcze rozwiązanie jakie zastosował Ciro w meczu z Sevilla. Z Camoranesim za napastnikami. Wtedy Del Piero mógłby zagrać na swojej pozycji, do tej 30 minuty, gdy Mauro musiał opuścić boisko, wyglądało to wtedy bardzo dobrze albo przynajmniej dobrze
- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Alex moze grac razem z Giovinco. Del piero jako napastnik, Seba jako trequartista. I tak to w sumie powinno wygladac, bo w innym razie to ja sobie nie wyobrazam roli w przyszlorocznym Juve dla tych 2 pilkarzy. Del Piero w pomocy za bardzo sępi i nie chcialbym go widziec za kazdym razem w podstawowej jedenastce, gdy Diego bedzie pauzowal np. za kartki. Niech zagra Giovinco, majac za plecami Camora, Melo i Marchisio/Tiago. Będzie dobrze.
Z drugiej strony, jesli wygramy ten mecz - mozecie byc pewni, ze beda na ten temat trabic wszystkie media w Europie. To jest idealna szansa, aby podniesc morale w druzynie oraz przypomniec calemu swiatu, ze nawet mimo calciopoli, Juventus jest niezniszczalny.
Licze na wygraną, nawet pomimo nieobecnosci Diego, Zebiny, Sissoko.
Z drugiej strony, jesli wygramy ten mecz - mozecie byc pewni, ze beda na ten temat trabic wszystkie media w Europie. To jest idealna szansa, aby podniesc morale w druzynie oraz przypomniec calemu swiatu, ze nawet mimo calciopoli, Juventus jest niezniszczalny.
Licze na wygraną, nawet pomimo nieobecnosci Diego, Zebiny, Sissoko.