Sparing: JUVENTUS 1-1 Vicenza
- Simi
- Qualità Juventino
- Rejestracja: 07 maja 2006
- Posty: 861
- Rejestracja: 07 maja 2006
Tak, napewno pokazał "fakena" , a własnie takim zachowaniem psuje sobie chłopak wejście do pierwszego składu, szczęscie że to nie był jakiś mecz ligowy itp..dawid91 pisze:Co mnie zastanawia, Amauri gdy schodził pokazał kibicom "fakena", coś innego czy pozdrowił ich bo dokładnie nie widać?
http://www.youtube.com/watch?v=fes9M6IOD90
Zobaczcie od 1:30
Gwizdy się wtedy nasiliły...
- mrozzi
- Juventino
- Rejestracja: 19 września 2005
- Posty: 8997
- Rejestracja: 19 września 2005
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Wątpię jednak, aby było to zachowanie względem kibiców Starej Damy - raczej któryś z kiboli Vicenzy go sprowokował... Ogólnie ciężko powiedzieć o co dokładnie poszło, ale widocznie ostro po bandzie musiał chłopak pojechać, skoro Amauri zdecydował się go lutnąć na boisku...Simi pisze: Tak, napewno pokazał "fakena" , a własnie takim zachowaniem psuje sobie chłopak wejście do pierwszego składu, szczęscie że to nie był jakiś mecz ligowy itp..
- mati888
- Juventino
- Rejestracja: 16 września 2007
- Posty: 579
- Rejestracja: 16 września 2007
było pokazane w powtórce, że przeciwnik trochę wcześniej trzymał go chamsko za koszulkę, za co Amauri go po chwili dogonił i zabawił się w Strażnika Teksasu, wymierzając samodzielnie sprawiedliwość
olać wynik, ważne żeby ekipa się zgrała
olać wynik, ważne żeby ekipa się zgrała

'Czasem lepiej nic nie mówić i sprawiać wrażenie głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości'
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
W zasadzie dzisiejszy sparing to kolejny z kroków do pokonania w mozolnych przedsezonowych przygotowaniach. Nic ciekawego ani odkrywczego nie można w zasadzie powiedzieć o naszym zespole. Grali na tyle na ile pozwalała im kondycja i zgranie.
Natomiast bardzo rozbawił mnie dziś Amauri. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po małej szamotaninie słowno-czynnej wystartował do adwersarza! Przez chwilę miałem wrażenie, że cofnąłem się do mojego dzieciństwa na jakiś podwórkowy mecz, gdy spotyka się dwóch "osiedlowych watażków" w wieku 7 lat. Bezcenne!
Natomiast bardzo rozbawił mnie dziś Amauri. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po małej szamotaninie słowno-czynnej wystartował do adwersarza! Przez chwilę miałem wrażenie, że cofnąłem się do mojego dzieciństwa na jakiś podwórkowy mecz, gdy spotyka się dwóch "osiedlowych watażków" w wieku 7 lat. Bezcenne!

Pozdrawiam!
- chapi
- Juventino
- Rejestracja: 03 sierpnia 2008
- Posty: 55
- Rejestracja: 03 sierpnia 2008
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Co do Amauriego to oglądnąłem szerek powtórek by przeanalizować jego zachowanie i o ile szamotaninę jeszcze zrozumiem, tak Amauri powinien olać tego śmiesznego piłkarzyne na lewej obronie w Vicenzie bo ewentualnie coś niesmacznego mu powiedział. Trudno stało się, dobrze że to tylko sparing.
Oglądnąłem drugą połowę, spodobał mi się Salihamidzić na lewej obronie.
Del Piero to się chyba za dużo Grafite naoglądał
.
Oglądnąłem drugą połowę, spodobał mi się Salihamidzić na lewej obronie.
Del Piero to się chyba za dużo Grafite naoglądał
- xardas5
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2009
- Posty: 6
- Rejestracja: 20 lipca 2009
Mecz można powiedzieć całkiem miły dla oka.Mimo czerwonej kartki Amauriego Juve nie odpuszczało.Swoją drogą Brazylijczyk zachował się bardzo nieprofesjonalnie. Bramka dla Vicenzy to moim zdaniem błąd Buffona.Brak zdecydowania w jego reakcji.Mieliśmy dużo sytuacji.Strzał Camora odbity od obrońcy,poprzeczka Alexa,sama na sam z bramkarzem znowu Alexa....dziwię się,że nawet w dziesiątkę tego nie wygraliśmy.Rzut karny dla Juve to prezent dla Bianconerich.Moim zdaniem nie dość,że za polem karnym,to jeszcze nie było kontaktu z nogami naszego gracza(Salihamidzic???).Na nasze szczęście Treze trafił,choć bramkarzowi niewiele brakowało.Po tym meczu widać jak wiele jeszcze pracy przed zawodnikami Juve....Ja czekam tylko na Diego i Melo.Jak się zaprezentują to się okaże...aha i Cannavaro mim zdaniem bardzo udany wystep.Nawet mógł strzelić gola. 

- eslk
- Juventino
- Rejestracja: 09 listopada 2008
- Posty: 528
- Rejestracja: 09 listopada 2008
Tez obejrzałem tą drugą połowe z retransmisji. No i skrót pierwszej. Faktycznie, gol chyba troche obciąża Buffona, ktory jakos tak delikatnie wyszedł do napastnika rywali. Na pewno w meczu Serie A zupelnie inaczej by sie zachował.
Obrona zagrała dobrze, świetnie Chiellini, ktory zgarniał większość piłek. Słabo Marchisio w 2 połowie - on się nie sprawdza jako prawoskrzydłowy. Już raz Ranieri zastosował podobny eksperyment i nic z tego nie wyszło. Poza tym, to Claudio wygląda trochę postawniej. Wyraznie nabrał mięsni - mozna powiedziec, nareszcie. Srodkowy pomocnik bez odpowiedniej muskulatury i siły troche jednak traci.
Wg mnie - Poulsen wcale nie grał tak źle. Grał nieźle, ale gorzej od Zanettiego, ktory był najlepszy z Naszej pomocy. Na wyroznienie zasluguje faktycznie Salihamidzic, ktory kolejny raz swietnie sobie radzi jako boczny obronca.
Poza tym, Ariaudo i Marrone nieźle, słabo Immobile, ktory za duzo tracił i brakowało mu zdecydowania. Aha i wcale nie graliśmy tak często długą piłką na napastników - naprawde. W poronaniu z Juventusem Ranieriego jest jednak już róźnica.
Obrona zagrała dobrze, świetnie Chiellini, ktory zgarniał większość piłek. Słabo Marchisio w 2 połowie - on się nie sprawdza jako prawoskrzydłowy. Już raz Ranieri zastosował podobny eksperyment i nic z tego nie wyszło. Poza tym, to Claudio wygląda trochę postawniej. Wyraznie nabrał mięsni - mozna powiedziec, nareszcie. Srodkowy pomocnik bez odpowiedniej muskulatury i siły troche jednak traci.
Wg mnie - Poulsen wcale nie grał tak źle. Grał nieźle, ale gorzej od Zanettiego, ktory był najlepszy z Naszej pomocy. Na wyroznienie zasluguje faktycznie Salihamidzic, ktory kolejny raz swietnie sobie radzi jako boczny obronca.
Poza tym, Ariaudo i Marrone nieźle, słabo Immobile, ktory za duzo tracił i brakowało mu zdecydowania. Aha i wcale nie graliśmy tak często długą piłką na napastników - naprawde. W poronaniu z Juventusem Ranieriego jest jednak już róźnica.
- figc1898
- Juventino
- Rejestracja: 04 listopada 2003
- Posty: 400
- Rejestracja: 04 listopada 2003
Dla mnie pozostaje pytanie: czy ten mecz jak i ten cały obóz był w pełni wykorzystany
A także: czy zawodnicy, którzy brali udział w Pucharze Konfederacji jak i w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy są wypoczęci
Na pewno nie. Są i tacy, którzy jeszcze odczuwają słaby poprzedni sezon i nie mają kondycji a także nastawienia psychicznego. Bo zmienili się lekarze w Juve. Ci co teraz badają i rozmawiają z zawodnikami muszą także mieć czas aby ich lepiej poznać. Tak samo było jak przyszedł Capello. Czas zrobi swoje i Juve wróci na właściwy tor zwycięstw i triumfów.


- Nadziej
- Juventino
- Rejestracja: 27 października 2003
- Posty: 590
- Rejestracja: 27 października 2003
- Podziekował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Chcialem zauwazyc, ze najlepszym naszym zawodnikiem w I polowie byl Tiago. Juz drugie spotanie z rzedu prezentuje sie nad wyraz solidnie. Tak jak pisalem wielokrotnie wczesniej - na chwile obecna obok Sissoko i Melo to nasz podstawowy srodkowy pomocnik.
Make friends for life or make hardcore enemies!
- dr.DeV
- Juventino
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Posty: 688
- Rejestracja: 10 maja 2006
- Podziekował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Cieszy mnie to że gra Treze, myślę że może się odbudować. Z resztą widać to jak strzelał karnego był mocno skoncentrowany. Oglądnąłem tylko skrót i widać że nasz obrona nie stanowi jeszcze monolitu i brakuje jej komunikacji (Canna skacze do główki podbiega Chiellini i się zderzają) ale to oczywiście da radę nadrobić 

