Informacje o Ultras naszych i nie naszych !!!
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 318
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Bart_DB: zgadzam sie w calej rozsciaglosci, z jednym wyjatkiem: nie uwazam Fabio za "malego czlowieka" - to ze ktos nie jest wielki i nie okazuje przywiazania do barw tak jak Alex, Raul czy Gerrard nie oznacza ze jest czlowiekiem malym. Jedni kochaja klub w ktorym graja, a inni po prostu kochaja sport i nowe wyzwania. Czy to powod zeby ich wyzywac?
- Bart_DB
- Juventino
- Rejestracja: 02 listopada 2003
- Posty: 232
- Rejestracja: 02 listopada 2003
@belial:
Nie uważam Fabio za człowieka małego z powodu braku przywiązania do barw klubowych. Powiem więcej, tak w chwili odchodzenia osławionej szóstki zdrajców, tak i teraz, niespecjalnie jestem skory do ich krytyki za te działanie. Potrafię zrozumieć chęć dbania zarówno o swój własny portfel, jak również o swoją karierę. Mogli być zwyczajnie wkurzeni zredukowaniem do zera ich dwuletniej pracy. Nie nazwę Zlatana cyganem, tylko dlatego, że poszedł do Interu. Facet mnie zachwycał przez dwa lata swoją grą, nie mam mu za złe, że nie chciał marnować swojego talentu przez nie wiadomo jak długo w Serie B (jak odchodził groziło nam chyba 30 pkt karnych na starcie, co równało się dla mnie z co najmniej dwuletnią przygodą na zapleczu). Takie zachowanie nijak w moich oczach nie aspiruje do bycia dowodem czyjejś małości. O małości Fabio świadczy jego powrót, oraz okoliczności w jakich ma ten powrót miejsce. Obrzydza mnie chęć wyssania z Juve tylko tego co jest jemu potrzebne. Nie dość, że przychodzi tylko po to, by pograć przed nosem Lippi'ego i przekonać go, że starczy wiek nie eliminuje go z kadry, to jeszcze wyciera sobie mordę, dupsko i nie wiadomo co jeszcze kłamliwym i dziecinnym usprawiedliwianiem swoich czynów sprzed 3 lat. Przeprosiłby i nie byłoby sprawy. Ale on próbuje z każdego zrobić winnego, poza samym sobą.
Nie uważam Fabio za człowieka małego z powodu braku przywiązania do barw klubowych. Powiem więcej, tak w chwili odchodzenia osławionej szóstki zdrajców, tak i teraz, niespecjalnie jestem skory do ich krytyki za te działanie. Potrafię zrozumieć chęć dbania zarówno o swój własny portfel, jak również o swoją karierę. Mogli być zwyczajnie wkurzeni zredukowaniem do zera ich dwuletniej pracy. Nie nazwę Zlatana cyganem, tylko dlatego, że poszedł do Interu. Facet mnie zachwycał przez dwa lata swoją grą, nie mam mu za złe, że nie chciał marnować swojego talentu przez nie wiadomo jak długo w Serie B (jak odchodził groziło nam chyba 30 pkt karnych na starcie, co równało się dla mnie z co najmniej dwuletnią przygodą na zapleczu). Takie zachowanie nijak w moich oczach nie aspiruje do bycia dowodem czyjejś małości. O małości Fabio świadczy jego powrót, oraz okoliczności w jakich ma ten powrót miejsce. Obrzydza mnie chęć wyssania z Juve tylko tego co jest jemu potrzebne. Nie dość, że przychodzi tylko po to, by pograć przed nosem Lippi'ego i przekonać go, że starczy wiek nie eliminuje go z kadry, to jeszcze wyciera sobie mordę, dupsko i nie wiadomo co jeszcze kłamliwym i dziecinnym usprawiedliwianiem swoich czynów sprzed 3 lat. Przeprosiłby i nie byłoby sprawy. Ale on próbuje z każdego zrobić winnego, poza samym sobą.
ti porterò all'inferno con me.
- DeeJay
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 października 2002
Jadą dalej z koksemKibice Starej Damy ostrzegli Fabio Cannavaro (na zdjęciu), że związane z jego powrotem protesty, to dopiero początek tego, co czeka zawodnika w Turynie. "Setka w Pinzolo, dziesięć tysięcy na stadionie" - widniał napis na banerze wywieszonym przy okazji wczorajszego treningu.
Prócz gwizdów i wyzwisk, wczoraj ultrasi w ramach protestu odpalili kilka domowej roboty bomb dymnych. Z ich ugaszeniem przez kilka minut zmagali się strażacy. Wszystko wskazuje na to, że apogeum protest osiągnie jednak dopiero wraz z początkiem sezonu i domowymi meczami Bianconerich na Stadio Olimpico.
źródło: http://juvepoland.com/news.php?id=13493
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 318
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Super! Zniszczmy ta sielanke jaka panuje w zespole i gwizdzmy z calych sil na Fabio! Co tam ze atmosfera sie popsuje, co z tego ze juz inni zawodnicy otwarcie krytykuja zachowania ultrasow, "jedzmy z koksem"!DeeJay pisze:
Jadą dalej z koksem
DeeJay musisz byc najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie czytajac newsy, ktore w tych "gorszych kibicach, panienkach i dzieciakach" raczej budza niepokoj... Kibice Juve przeciwko zawodnikowi Juve to jest dla Ciebie naprawde powod do smiechu? Pisalem juz w innym temacie - to zarzad sprowadzil Fabio, bez niego nie zznalazlby sie w Turynie, wiec niech sobie protestuja pod ich siedziba a zawodnikom dadza w spokoju przygotowywac sie do poczatku sezonu.
Ostatnio zmieniony 19 lipca 2009, 14:22 przez belial, łącznie zmieniany 1 raz.
- Locke
- Juventino
- Rejestracja: 19 listopada 2008
- Posty: 98
- Rejestracja: 19 listopada 2008
Panu wyżej kartkę dać. Spamuje.
A co do kibiców protestujących to jestem w stanie zrozumieć ich uczucia ale to w jaki sposób je okazują jest bez sensu bo szkodzą całej drużynie. Po co to komu, nie zmienią już niczego.
A co do kibiców protestujących to jestem w stanie zrozumieć ich uczucia ale to w jaki sposób je okazują jest bez sensu bo szkodzą całej drużynie. Po co to komu, nie zmienią już niczego.

- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Ty za to Locke, nie spamujesz powtarzając po raz setny tą sama formułkę co 3/4 użytkowników, którzy o sprawie mają takie pojęcie jak ja o gospodarce Armenii. Apeluje do wszystkich obrońców "zespołowej sielanki", żeby założyli sobie temat pt. "Czy gwizdanie jest spoko?", albo wrócili do swoich "transferów" czy innego syfu, a nie psuli ciekawy topic. No już, won dziewczyny!
Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico. A tam, dzięki Bogu odpowiedni ludzi zajmą się tym, żeby pan C. nie czuł się jak w domu.
Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico. A tam, dzięki Bogu odpowiedni ludzi zajmą się tym, żeby pan C. nie czuł się jak w domu.
- JuveR
- Juventino
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
- Posty: 426
- Rejestracja: 17 grudnia 2005
Ja przestanę, jak odpowiecie mi (osobie niegodnej kibicowania Juventusowi) czemu służą te gwizdy...Dionizos pisze:Ty za to Locke, nie spamujesz powtarzając po raz setny tą sama formułkę co 3/4 użytkowników, którzy o sprawie mają takie pojęcie jak ja o gospodarce Armenii. Apeluje do wszystkich obrońców "zespołowej sielanki", żeby założyli sobie temat pt. "Czy gwizdanie jest spoko?", albo wrócili do swoich "transferów" czy innego syfu, a nie psuli ciekawy topic. No już, won dziewczyny!
Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico. A tam, dzięki Bogu odpowiedni ludzi zajmą się tym, żeby pan C. nie czuł się jak w domu.
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 318
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Za to placz i tupanie nogami ultrasow napewno spowoduje, ze Fabio zrezygnuje z wypelniania kontraktu, odda pobrana pensje i z podkulonym ogonem wroci do domu.Dionizos pisze: Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico. A tam, dzięki Bogu odpowiedni ludzi zajmą się tym, żeby pan C. nie czuł się jak w domu.
To ze ktos ma odmienne zdanie od Ciebie zawsze komentujesz w podobny sposob "nie znacie sie". Fajne argumenty. Szkdoa ze sie nie odnosisz do moich (sprawa transferu leży po stronie zarzadu, jakby nie oni to Fabio by nie gral u nas; czy gwizdanie to element dopingu zawodnika, czy szykany i dekoncentracji - bo jezeli to drugie, to "kibice" dzialaja na niekorzysc klubu)
- Tharp
- Rejestracja:
Nie rozumiesz. Ale coz, nie mozna cie winic. Tak jak ta sprawa obecnie wyglada, jest wlasnie tak jak Dionizy by sobie tego zyczyl, eg. kibice slusznie jezdza po cannavaro.dawid91 pisze:Twój płacz i lament też nic nie zmieniDionizos pisze:Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico.
Bys sie zdziwil. Kibice mu zlamia psychike, cannavaro w koncu peknie, poprosi o transfer/ sproboje zerwac kontrakt, czy cus. kannavaro juz teraz poplakuje przy wywiadach, mowiac ze go to nie rusza i bedzie sie staral, co bedzie jak 20k kibicow na Olimpico bedzie mu co tydzien pokazywac co o nim mysla ? ;>belial pisze: Za to placz i tupanie nogami ultrasow napewno spowoduje, ze Fabio zrezygnuje z wypelniania kontraktu, odda pobrana pensje i z podkulonym ogonem wroci do domu.
- Dionizos
- Juventino
- Rejestracja: 30 marca 2003
- Posty: 1706
- Rejestracja: 30 marca 2003
Ja nie mam zamiaru przedstawiać ci innych argumentów, bo nie chce mi się z tobą dyskutować. Chce tylko, żebyście opuścili ten temat i swoje kłótnie prowadzili gdzie indziej, bo to nie miejsce na to.To ze ktos ma odmienne zdanie od Ciebie zawsze komentujesz w podobny sposob "nie znacie sie". Fajne argumenty.
- preclix
- Juventino
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
- Posty: 661
- Rejestracja: 14 grudnia 2004
Te gwizdy mają uświadomić Cannavaro, że nie jest godzien przywdziewania biało czarnego trykotu.JuveR pisze:Ja przestanę, jak odpowiecie mi (osobie niegodnej kibicowania Juventusowi) czemu służą te gwizdy...Dionizos pisze:Ty za to Locke, nie spamujesz powtarzając po raz setny tą sama formułkę co 3/4 użytkowników, którzy o sprawie mają takie pojęcie jak ja o gospodarce Armenii. Apeluje do wszystkich obrońców "zespołowej sielanki", żeby założyli sobie temat pt. "Czy gwizdanie jest spoko?", albo wrócili do swoich "transferów" czy innego syfu, a nie psuli ciekawy topic. No już, won dziewczyny!
Przy okazji chciałem zauważyć, że wasze piski i pojękiwania nie zmienią sytuacji na Olimpico. A tam, dzięki Bogu odpowiedni ludzi zajmą się tym, żeby pan C. nie czuł się jak w domu.
Chciałbym tylko coś wyjaśnić użytkownikom biorących tylko i wyłącznie pod uwagę aspekt czysto sportowy czy ekonomiczny. Otóż w świecie sportu, a szczególnie piłki nożnej istnieją takie społeczności (przy większości klubów), którą różni ludzie, różnie zwą, czyli: fanatycy, ultrasi, chuligani, pseudokibice, dzicz, itp.
Te społeczności istnieją, mimo, iż różne instytucje utrudniają im swoją działalność (od razu mówię, że nie patrze ślepo tylko i wyłącznie przez pryzmat tych ludzi). Będą one ciągle działały, czy to się komuś podoba czy nie. Dla niektórych z tych ludzi, klub piłkarski, mecze, nie służą tylko i wyłącznie do czerpania radości ze zwycięstw czy porażek. Nie rzadko poświęcają oni znaczny czas na takie rzeczy jak doping, oprawa itd. Nie ważne dlaczego tak robią... Może nudzi im się w życiu, może nie mają nic do roboty, może mają takie hobby, a może potrzebują takiego rodzaju emocji. I dla takich ludzi klub piłkarski nie jest miłym przerywnikiem dla odstresowania się od codzienności, tylko częścią życia. Jest to coś co jest pewnego rodzaju uczuciem. I Ci właśnie ludzie odczuwają z tego, że mogą bronić, sławić, wywyższać barwy klubowe, nazwy, herby, loga, poniżać wrogich kibiców - honor, dumę i tak dalej. Może teraz, gdy świat nie jest ogarnięty wojnami, jak było to przez tysiące lat do 1945 i powszechna jest już wolność i nie zależność, niektórzy po prostu potrzebują odczuwać takie emocje. Wielu nie potrafi tego zrozumieć i dlatego jedni z drugimi się nie dogadają. Powrót Cannavaro można porównać do żołnierza, który zdezerterował na rzecz wroga, gdy ten podbił dany kraj, a gdy kraj ten wywalczył sobie niepodległość - on z powrotem próbuje powrócić do łask. Dla niektórych jest to śmieszne, a dla niektórych to sprawa honoru. Tyle w tym temacie.
- OskarG
- Juventino
- Rejestracja: 08 października 2002
- Posty: 479
- Rejestracja: 08 października 2002
problem nie w tym czy ten żołnierz odszedł i wrócił, bo wielu takich było
problem to czy żołnierz sam chciał odejść, dla swojego dobra, czy może został do tego zmuszony, tymi czy innymi względami.
Następnie wypowiedzi żołnierza przed odejściem i po odejściu to kolejny problem.
a sytuacja z Canavaro wyglada niestety że chiał odejść sam dla własnego dobra, mimo jego wczesniejszych achów i ochów, i wszem i wobec ogłaszanej miłości do Juve.
problem to czy żołnierz sam chciał odejść, dla swojego dobra, czy może został do tego zmuszony, tymi czy innymi względami.
Następnie wypowiedzi żołnierza przed odejściem i po odejściu to kolejny problem.
a sytuacja z Canavaro wyglada niestety że chiał odejść sam dla własnego dobra, mimo jego wczesniejszych achów i ochów, i wszem i wobec ogłaszanej miłości do Juve.
- belial
- Juventino
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Posty: 318
- Rejestracja: 01 listopada 2003
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Kolejny fajny argument. Tobie sie nie chce dyskutowac, to mamy pisac gdzie indziej - to jest temat o ultrasach, i o nich dyskutujemy, a w regulaminie jest punkt mowiacy o nie dublowaniu postow. Nie zauwazylem aby temat byl nazwany "opinie zgodne z Dionizosem". Ale dla kogos, kto uwaza ze: "ma racje bo tak / nie znacie sie / nie chce mi sie z wami dyskutowac" to moze byc lekki szok, ze ktos OSMIELIL sie miec inny poglad na cala sprawe.Dionizos pisze:Ja nie mam zamiaru przedstawiać ci innych argumentów, bo nie chce mi się z tobą dyskutować. Chce tylko, żebyście opuścili ten temat i swoje kłótnie prowadzili gdzie indziej, bo to nie miejsce na to.To ze ktos ma odmienne zdanie od Ciebie zawsze komentujesz w podobny sposob "nie znacie sie". Fajne argumenty.
@Tharp: chyba sam nie wierzysz w to co piszesz

Ok, ale teraz juz jest po fakcie. Oboje wiemy ze nic oprocz pogorszenia atmosfery wokol Juve z tych gwizdow nie wyniknie.Oskar8 pisze: problem to czy żołnierz sam chciał odejść, dla swojego dobra, czy może został do tego zmuszony, tymi czy innymi względami.
Druga sprawa - piszesz ze co innego odejsc dla wlasnego dobra, a co innego kiedy go zmuszaja do tego inne czynniki. Te czynniki w przypadku Fabio to:
a) wiek
b) degradacja Juve
c) wizja 30 punktow w Serie b = 2 sezony w drugiej lidze
dwoma ostatnimi argumentami argumentami wybroniliscie na forum odejscie Mutu. jak juz mierzyc wszystkich to jedna miara.
Zreszta wszystkie "te czy inne wzgledy" jak to napisales, dzialaja dla dobra pilkarza (odejscie do slabszego klubu = wiecej gry w pierwszym skladzie, odejscie do silniejszego klubu = walka o najwyzsze cele, odejscie do takiego Man City = kosmiczna kasa). Jakos nie widzialem, zeby gwiazda swiatowego formatu zmienila dobry klub na 2 ligowy zespol, grajac przy tym za miske zupy.
Odejscie dla wlasnej korzysci i zmuszenie do odejscia z tych czy innych wzgledow jest dla mnie tozsame.
Ostatnio zmieniony 19 lipca 2009, 19:39 przez belial, łącznie zmieniany 2 razy.