Zarty, Dowcipy, Kawały

Wszystko co nie związane z Juventusem i sportem. Aktualne wydarzenia ze świata polityki, muzyki i kina.
ODPOWIEDZ
Makoto

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 230
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 24 maja 2009, 23:31

tabo89 pisze: - Proszę powiesić mój płaszcz.
- Nie powieszę. Nie ma pan wieszaczka...
- To za kaptur pani powiesi...
- Nie powieszę. Nie ma pan wieszaczka...
- Do cholery! Zaraz przedstawienie się zacznie!
- Nie zacznie się. Proszę spojrzeć - tam siedzą aktorzy i przyszywają wieszaczki...
Eh to dokładnie tak, jak u mnie na uczelni, skąd ja to znam..Ile razy pomykam z kurtką tylko dlatego, że jeszcze mi się nie chciało przyszyć wieszaczka :P




A idzie sobie rodzinka na zakupki, takie eleganckie, chcą kupić sukienkę, garnitur i takie tam.. no i synek w przymierzalni a mamusia coś tam się kręci po sklepie, sprzedawczyni do niej po chwili: 'Spokojnie, syn na pewno będzie świetnie wyglądał na bierzmowaniu', po czym mamusia odpiera: 'ale syn się żeni, a nie idzie do bierzmowania' :smile: zdarzyło się wczoraj, hehe potwierdzam - synek nie wygląda na swoje 25, ale i tak dobrze, że mu komunii wmówić nie chcieli.. :-D


C'è una stella in cielo che indica il cammino.. forza Juve vincere è il tuo destino!
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 28 maja 2009, 20:34



Będę brał cięęęęę w auuuuucie
Mnie? cię! ehe ehe ehe!

:prochno:

Obrazek


faja69

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 11 maja 2009
Posty: 848
Rejestracja: 11 maja 2009

Nieprzeczytany post 28 maja 2009, 20:49

nie no siewier, jadłem właśnie kolacje:D
hahahhahaha


Obrazek
Desant.

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 maja 2007
Posty: 342
Rejestracja: 01 maja 2007

Nieprzeczytany post 28 maja 2009, 20:49

Siewier pisze:

Będę brał cięęęęę w auuuuucie
Mnie? cię! ehe ehe ehe!

:prochno:

:rotfl: poległem

Ale chyba bardziej trafne było by:

Będę brał cięęęę na auucie...:D


Makoto

Qualità Juventina
Qualità Juventina
Awatar użytkownika
Rejestracja: 23 sierpnia 2006
Posty: 230
Rejestracja: 23 sierpnia 2006

Nieprzeczytany post 29 maja 2009, 18:48

faja69 pisze:nie no siewier, jadłem właśnie kolacje:D
hahahhahaha
No i właśnie dlatego warto oglądać linki ode mnie - jak chociażby ten :) zamiast jakieś tam nie wiadomo co :P


C'è una stella in cielo che indica il cammino.. forza Juve vincere è il tuo destino!
D-Rose

Juventino
Juventino
Rejestracja: 01 stycznia 2007
Posty: 1607
Rejestracja: 01 stycznia 2007

Nieprzeczytany post 29 maja 2009, 19:06




"Az mi sie srac zachcialo" :rotfl:


Obrazek
tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 29 maja 2009, 22:57

śmieszne sytuacje opowiadane przez studentów Collegium Medicum UJ

Doktor pyta nas:
- To co zrobicie, jak taki pacjent przyjdzie do was z nadkrwistością i z dumą zawoła: "doktorze, mam krew jak koń!"
Cisza.
- Wtedy sięgamy po sprawdzone średniowieczne sposoby, zakładamy wkłucie, podstawiamy wiaderko i upuszczamy krew!

Jeszcze stan pożądany czy już choroba?
Doktor zadaje nam trudne pytanie:
- Jak wygląda rumień guzowaty?
Koleżanka dzielnie odpowiada:
- No, skóra jest czerwona i twarda
- Ale gdzie? W niektórych miejscach zaczerwienienie i stwardnienie to stan pożądany...

Okulistyka, dr T.:
- Jeśli pacjent już ma swoje okulary, to badamy mu wzrok również w okularach, a przy wyniku badania piszemy adnotację "cum cor. wł.", co oznacza "cum correctio własna", a więc przy korekcji własnej. "Własna" piszemy po polsku, bo jeszcze nikomu w klinice nie chciało się sprawdzić, jak to słowo brzmi po łacinie.

Mikrobiologia:
Seminarium z zakażeń dróg moczowych:
- Tak, proszę państwa, jest jeszcze bariera w postaci błony dziewiczej. Było na anatomii... rozumiem. Wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział.

Biofizyka:
- E = mc2, na pewno znacie Państwo ten wzór bo każdy idiota go zna... eee... to znaczy... eee...

Wykład z fizjologii, prof. D.:
- Ja nie chcę obrazić niczyich uczuć religijnych, ale nie rozumiem tego "od nagłej i niespodziewanej śmierci...". Ja chcę żyć długo i potem nagle umrzeć, bo nie chcę leżeć w żadnym szpitalu, szczególnie w naszej klinice!

Embriologia:
Student strasznie męczy się nad pytaniem w których dniach cyklu będą dni płodne, a kiedy niepłodne.
W końcu asystent nie wytrzymał:
- Panie, jeśli jeszcze dłużej będzie pan to liczył, to na komisa przyjdzie pan z wózkiem!

Embriologia:
Wykładowca:
- Dlaczego nie robimy eksperymentów z myszami, tylko na myszach?
Cisza...
- Bo myszy nie mogą patrzeć przez mikroskop z powodu złego rozstawu oczu.

Wykład z Biochemii, Prof. K.:
- Wysoko w Andach jest takie ciśnienie, że panom w ostatniej ławce to nawet na czworakach trudno byłoby się posuwać

Anatomia, Dr W.:
Było na pierwszym roku dość powszechne codzienne niemal uczęszczanie do ów doktora w celu poprawiania wejściówek, tudzież kół. Pewien kolega co miał do tego szczególne predyspozycje tak został powitany jednego takiego razu przez naszego anatoma:
- Jezu! Jeszcze trochę i mi pan z lodówki wyskoczy!

Histologia, Dr No:
Koleżanka na wejściówce co chwilę zerkała na zeszyt na kolanach położony i z powrotem na kartkę. Pan Dr:
- Proszę tak nie machać głową, przecież Ramadan się skończył już.

Histologia, dr No:
Podczas wejściówki kolega wspomagał się ściąga trzymaną pod ławką. Dr zauważył to i do kolegi:
- Proszę pana, czy nie jest pan już za stary na robótki ręczne?

Anatomia, Dr W.:
Do doktora podczas zajęć zadzwonił telefon. Ten, nie sprawdzając nawet kto dzwoni, odbiera i z szyderczym uśmiechem mówi:
- Ciemna strona mocy, słucham?


Obrazek
bolec_juve

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 18 września 2006
Posty: 219
Rejestracja: 18 września 2006

Nieprzeczytany post 30 maja 2009, 16:12

Czy ktoś kojarzy może gdzie moge znaleźć zdjęcie na którym widnieje paru kibiców z POlski i Mancini a jeden z POlaków trzyma na kartce "Inter jest Głupi i Śmierdzi" i niżej autograf Manicniego?Kojarze że było to gdzies tutaj na forum ale nie moge znaleźć a zdjęcie jest kozackie :lol: :lol:


Tu sei la squadra del cuore
Sempre in campo undici eroi
Forza JUVE!!!!Forza Juve!!!!
Siewier

Administrator
Administrator
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Posty: 2082
Rejestracja: 25 kwietnia 2003
Podziekował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Nieprzeczytany post 30 maja 2009, 16:18

bolec_juve pisze:Czy ktoś kojarzy może gdzie moge znaleźć zdjęcie na którym widnieje paru kibiców z POlski i Mancini a jeden z POlaków trzyma na kartce "Inter jest Głupi i Śmierdzi" i niżej autograf Manicniego?Kojarze że było to gdzies tutaj na forum ale nie moge znaleźć a zdjęcie jest kozackie :lol: :lol:
między innymi w podpisie juveluck'a.


Ultras

Qualità Juventino
Qualità Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 03 listopada 2003
Posty: 1907
Rejestracja: 03 listopada 2003
Podziekował: 7 razy

Nieprzeczytany post 02 czerwca 2009, 18:10

Klient restauracji patrzy na rachunek:
"Dwie wódki - 15PLN,
Sałatka - 8PLN,
Jeśli przejdzie - 15PLN,
Cztery piwa - 20PLN"
- Panie kelner, co to k***a jest: "jeśli przejdzie"?
- Ehh, no nie przeszło...

Smażą sie 2 jajka na patelni
-jedno mówi : ale tu gorąco
drugie na to:
o k***a gadajace jajko


January

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 14 marca 2006
Posty: 536
Rejestracja: 14 marca 2006

Nieprzeczytany post 02 czerwca 2009, 20:59

A to widzieliście? :D

http://www.youtube.com/watch?v=dPq9EUPHRfY


Chłopak świętował, nie ma co :P


jakiś geniusz z fcinter.pl pisze: co do Taidera to zagrał super - w swojej strefie czyścił praktycznie wszystko i te piły kilkudziesięciometrowe grane co do milimetry majstersztyk - powiedziałbym, że był nawet lepszy od tego vidala
:rotfl:
tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 04 czerwca 2009, 20:28

Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzył go Pan Bóg, na głowie kapelusz, w ręku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to było tak: byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty na żyrandolu. Gaśnie światło, hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago. Znowu gaśnie światło, hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gaśnie po raz kolejny, hasło - Panowie do roboty...
No to złapałem teczkę i kapelusz i przybiegłem.

Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki. Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd? Pan, stróż porządku dewastuje chodnik.
- Co tam chodnik - odpowiada policjant. Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią.

Murzyn pracował na budowie. Podczas pracy odcięło mu dwa palce wskazujący i środkowy. Murzyn postanowił pojechać do szpitala, aby przyszyli mu palce:
- Niech pan przyszyje mi 2 czarne palce - mówi murzyn do lekarza.
- A skąd ja panu wezmę 2 czarne palce?
- Niech pan przyszyje mi palce!
- Ale nie mamy czarnych palców są tylko białe.
- Dobra niech będą te białe.
Wracając autobusem ze szpitala z przyszytymi palcami do murzyna podchodzi starszy pan i mówi:
- Pan kominiarz to chyba od dziewczyny wraca...

W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!

Blondynka kupiła sobie nowy samochód. Wsiada i mówi:
- Chyba są źle ustawione lusterka, bo nie widzę siebie, tylko jakieś samochody.

Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!

Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!

John i Betty świeżo po ślubie wybrali się na miesiąc miodowy do Niemiec. Kiedy jechali samochodem, John położył dłoń na kolanie Betty. Betty zarumieniła się, po czym mówi do niego:
- John, jesteśmy juz małżeństwem, możesz poruszać się dalej.
No i minęli Niemcy i pojechali do Włoch.

Aktualne dowcipy, humor dotyczący bieżących wydarzeń
Najlepsze dowcipy - najwyżej ocenione

W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zl miesięcznie.
- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł,mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Ch. mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...

Pukanie do bram raju. Otwiera św. Piotr. Przed nim piłkarz Grzegorz Rasiak.
- Ktoś ty? - pyta św. Piotr.
- Jestem piłkarzem polskiej reprezentacji!
- To jak trafiłeś do bramy?

Był sobie sławny judoka Józef K., mistrz nad mistrzami. Nie miał godnych przeciwników - z jednym wyjątkiem - Japończykiem Yamamoto, który miał opracowany do perfekcji tzw. chwyt precelkowy. Nikt nie wiedział dokładnie na czym ten chwyt polega - Japończyk stosował go tak szybko że nikt nie był w stanie zorientować się w jaki sposób to robi. Również próby sfilmowania tego chwytu na nic się zdały - widać było tylko szybki błysk... i zaraz potem przeciwnik leżał bezwładnie na macie.
Oto jednak pewnego dnia obaj mistrzowie, Yamamoto i Józef K. walczyli w pewnym niezwykle prestiżowym turnieju. Józef K. i Yamamoto pokonali wszystkich przeciwników i zakwalifikował się do walki finałowej.
W dzień przed walką trener, masażysta, specjalista od odnowy biologicznej, psycholog, kierownik ekipy, działacz sportowy oraz nasz zawodnik zasiedli do narady. Po długiej dyskusji postanowiono spróbować pokonać Yamamoto przy pomocy fortelu: oto przez pierwszą minutę walki Józef miał przed Japończykiem uciekać unikając zwarcia. Przez drugą minutę miał również uciekać, udając jednak , że ciągnie resztkami sił. Dopiero pod koniec trzeciej minuty miał przejść do ataku. Zgodnie z rachubami trenera taka taktyka dawała pewne szanse na zwycięstwo - Yamamoto mógł już być zmęczony i nie spodziewać nagłej zmiany zachowania Józefa. Z przyjęciem takiego planu wiązało się niebezpieczeństwo - za unikanie starcia groziła dyskwalifikacja, ale trener uznał, że warto zaryzykować.
Jak postanowiono tak zrobiono. Na drugi dzień miało miejsce spotkanie. Tak jak było ustalone Józef K. uciekał przed Japończykiem biegając w kółko po macie. Publiczność, wielce niezadowolona z takiego przebiegu walki zaczęła gwizdać, ale Józef K. pomny jak wysoka jest stawka stosował się ściśle do zaleceń trenera. Gdy sędziowie już zaczęli się zastanawiać czy nie ogłosić dyskwalifikacji nadeszła ustalona chwila - trener mrugnął znacząco do Józefa, ten gwałtownie zawrócił i rzucił się jak lew na Yamamoto... , który jak się okazało tylko na to czekał i natychmiast zastosował chwyt precelkowy.
Nie mogąc znieść widoku tego co teraz miało nastąpić trener zamknął oczy, usłyszał przeraźliwy , rozdzierający krzyk po którym nastąpiła nagła cisza, przerwana po krótkiej chwili okrzykiem sędziego: "ippon!" oznaczającym koniec walki. Z bólem serca trener spojrzał na matę i ujrzał Józefa K. stojącego nad pokonanym Japończykiem.
Dopiero po dłuższym czasie, już po rozdaniu medali trener doszedł do siebie na tyle, aby móc zapytać Józefa K. o przebieg walki. Ten, gdy usłyszał pytanie złapał się za głowę.
- Panie trenerze, to było straszne, ten chwyt precelkowy to jest okropność, gdy go zastosował myślałem, że już nie żyję, zobaczyłem tylko rękę, plecy, sufit, ścianę, nogę...
- No dobrze - niecierpliwił się trener - ale jak się z tego wybroniłeś ?
- Och, to było straszne... Nagle proszę sobie wyobrazić, zobaczyłem przed sobą taką wielką dupę...
- No dobrze, dobrze ale powiedz jak się wybroniłeś!
- No to mówię. A zaraz obok widzę takie tego, jak by to powiedzieć, no jaja, za przeproszeniem Pana trenera, no jaja...
- No i co?
- No to ja wziąłem, i je tego, no ugryzłem z całej siły - no i tak wygrałem.
- Jezu! Czy ty wiesz coś ty zrobił? Przecież, gdyby to sędziowie zobaczyli to dożywotnia dyskwalifikacja pewna!
- No może i ma pan trener rację. Ale nie zauważyli, więc po co się martwić. Ale z drugiej strony to człowiek dostaje sakramenckiej siły, gdy się we własne jaja ugryzie ...


Obrazek
pan Zambrotta

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 01 czerwca 2004
Posty: 5352
Rejestracja: 01 czerwca 2004

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2009, 22:59

1962 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.
1972 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.
1982 : (nowy program matematyki) Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?
1992 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.
2002 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.


PaulCone

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 13 sierpnia 2008
Posty: 287
Rejestracja: 13 sierpnia 2008

Nieprzeczytany post 06 czerwca 2009, 23:47

Siewier pisze:

Będę brał cięęęęę w auuuuucie
Mnie? cię! ehe ehe ehe!

:prochno:
w tym aucie to i jakaś małpa by się znalazła... (śmiech pasażerki :smile: )


tabo89

Juventino
Juventino
Awatar użytkownika
Rejestracja: 25 kwietnia 2005
Posty: 3983
Rejestracja: 25 kwietnia 2005

Nieprzeczytany post 12 czerwca 2009, 15:39

Gorące Noce w Krakowie :D

Obrazek Obrazek


Obrazek
ODPOWIEDZ