The Simpsons/Simpsonowie
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008

Aż zdziwko mnie wzięło, kiedy okazało się, że nie ma tutaj tematu o Simpsonach! Postaram się nadrobić zaległości

Ostatnimi czasy zakochałem się w żółtej rodzince. Pamiętam Simpsonów jeszcze z Fox Kidsa z Knapikiem w roli lektora, choć oglądajać obecnie (jestem dopiero przy 5 sezonie


Mniejsza z tym. Serial ten cechują inteligentne dowcipy odnoszące się do historii lub polityki (oczywiście nie rozumiem każdej aluzji, bo wiele z nich ma odniesienia do społeczeństwa Amerykańskiego), czy też obecność wielu znanych postaci (zespół The Who, Paul McCartney, czy nawet Ronaldo pojawił się epizodycznie, jednak był wciśnięty trochę na siłę) czy filmów sparodiowanych przez "żółtków". I przede wszystkim słynne Couch Gagi (w każdym odcinku rodzina Simpsonów siada na kanapie w różny sposób)
Na razie nie trafiłem na żaden tragiczny odcinek, zawsze, jest jakiś moment gdzie można się pośmiać bez opamiętania.
Rodzinkę chyba przedstawiać nie trzeba. Fajtłapowaty Homer Simpson, jego żona Marge i dzieci Bart, Maggie i Lisa. Poza tym pojawia się też wiele postaci drugoplanowych, które także trzymają poziom.
W Polsce jedynie Canal + posiada prawa do "TS", całkiem niedawno telewizja "Puls", także emitowała Simpsonów, jednak zawirowania spowodowane wycofaniem się News Corporation ze spółki sprawiły, że Simpsonów nie zobaczymy już w przyszłości w Pulsie i jak udało mi się dowiedzieć w żadnej Polskiej, ogólnodostępnej tv. W stanach aktualnie emitowany jest sezon 20.
Jak już wspomniałem jestem początkującym "Simpsono - maniakiem", ale z tego co już udało mi się obejrzeć, najbardziej przypadł mi do gustu odcinek 04x10 "Lisa's First Word". Może dlatego, że Lisa jest moją ulubioną postacią, jest jedyną osóbką, którą lubię nie za śmieszność, a za osobowość. Zdecydowanie najsympatyczniejsza z family, momentami przypomina mi mnie "za łebka"


A wy co sądzicie o tej kreskówce? :]
- Okoni
- Juventino
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
- Posty: 416
- Rejestracja: 18 grudnia 2007
Simpsonowie to druga (po South Parku) moja ulubiona kreskówka. Codziennie rano przed pójściem do szkoły jak starczy mi czasu oglądam sobie na Canal +.Fabuła zazwyczaj jest ciekawa, a przy nie których tekstach można się posikać ze śmiechu. Szczególnie lubię te "straszne odcinki" wydawane na Halloween. The Simpsons oglądam zazwyczaj w TV, ale czasami też na www.milanos.pl .
"Przed meczem wiedzieliśmy, że BATE będzie grać w ten sposób, a i tak nas zaskoczyli." - Claudio Ranieri
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Najlepsza kreskówka na świece. Pamiętam kiedyś na Fox Kids leciało zawsze o 18
Jeszcze nie dawno można było oglądać Simpsonów na kanale Plus o godz chyba 18:30 ale nie wiem czy dalej leci. Zawsze gdy w szkole są 2 godziny informatyki oglądam Simpsonów. Oglądając Homera i spółkę nie sposób się nie śmiać. Jeżeli ktoś naprawdę dawno się nie śmiał to polecam 3 odcinek z 4 sezonu pt "Homer heretykiem". Totalny odjazd 


- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
goly pisze:Jeszcze nie dawno można było oglądać Simpsonów na kanale Plus o godz chyba 18:30 ale nie wiem czy dalej leci
yhy...yhy :twisted:
Niasty pisze:całkiem niedawno telewizja "Puls", także emitowała Simpsonów, jednak zawirowania spowodowane wycofaniem się News Corporation ze spółki sprawiły, że Simpsonów nie zobaczymy już w przyszłości w Pulsie i jak udało mi się dowiedzieć w żadnej Polskiej, ogólnodostępnej tv. W stanach aktualnie emitowany jest sezon 20.
Z tymże "Puls" emitował wersje dubbingową. Swoją drogą dla mnie była lepsza niż wersja z lektorem z C+, której nie trawię. Może jestem dziwny, ale mam wrodzony wstręt do lektorów, tym bardziej w kreskówkach. Poza tym on zagłusza postacie i chyba urywa parę kwestii.
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Ooo, wreszcie się doszukałem jakiegoś fajnego tematu, nie tylko poważnego bądź związanego z piłką, który mnie również interesuje.
To też moja ulubiona kreskówka z dzieciństwa i nie tylko. Aż dziw bierze ile genialne przemyślenia Homera mogą zaoferować współczesnej filozofii, nie mówiąc już o rozwoju atomistyki... 8)
Inna kwestia, to taka że wg mnie te dzisiejsze-nowe odcinki są o wiele gorsze i płytsze niż te stare z lat 90-tych. Brakuje w nich tego polotu scenarzystów, którzy wówczas jakby celniej obrazowali znaki ówczesnych czasów. Dziś serial bardziej staje się zbiorem gagów drwiących z głupkowatości Homera, nie ma w nich miejsca na jakiekolwiek głębsze przemyślenia (choć może to zbyt górnolotnie powiedziane w stosunku do kreskówki), mimo iż na szczęście czasami zdarzy się jakiś odcinek-perełka w starym, dobrym stylu Simpsonsów.
Co do kwestii dubbingu odcinków to dołączam się do zdania iż jedynie te z lektorem mają w sobie to "coś". Dubbing każdej postaci zabija unikatowość, niszczy całą jej kreacje. Kiedyś będąc w Hiszpanii oglądałem takie dubbingowane po hiszpański simpsony i to było coś potwornego.
Pozdrawiam wszystkich "simpsonomaniaków"!
To też moja ulubiona kreskówka z dzieciństwa i nie tylko. Aż dziw bierze ile genialne przemyślenia Homera mogą zaoferować współczesnej filozofii, nie mówiąc już o rozwoju atomistyki... 8)
Inna kwestia, to taka że wg mnie te dzisiejsze-nowe odcinki są o wiele gorsze i płytsze niż te stare z lat 90-tych. Brakuje w nich tego polotu scenarzystów, którzy wówczas jakby celniej obrazowali znaki ówczesnych czasów. Dziś serial bardziej staje się zbiorem gagów drwiących z głupkowatości Homera, nie ma w nich miejsca na jakiekolwiek głębsze przemyślenia (choć może to zbyt górnolotnie powiedziane w stosunku do kreskówki), mimo iż na szczęście czasami zdarzy się jakiś odcinek-perełka w starym, dobrym stylu Simpsonsów.
Co do kwestii dubbingu odcinków to dołączam się do zdania iż jedynie te z lektorem mają w sobie to "coś". Dubbing każdej postaci zabija unikatowość, niszczy całą jej kreacje. Kiedyś będąc w Hiszpanii oglądałem takie dubbingowane po hiszpański simpsony i to było coś potwornego.
Pozdrawiam wszystkich "simpsonomaniaków"!
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Wiem, że to drugi post pod rząd, ale odległość czasowa jest wieeelgaśna, poza tym chcę zwrócić uwagę wszystkich fanów fanów Simpsonów na ten filmik, bo po prostu wymiata:
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich simpsonomaniaków, choć to już trochę stare, więc pewnie część już to widziała i przede wszystkim słyszała.
Pozdrawiam!
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich simpsonomaniaków, choć to już trochę stare, więc pewnie część już to widziała i przede wszystkim słyszała.
Pozdrawiam!
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Azraelu drogi mógłbyś powiedzieć mniej więcej w którym sezonie zaczął się regres Simpsonów, bo aktualnie jestem na 15 i dużej różnicy nie widzę
Widziałem ten filmik niedawno. Największe wrażenie zrobił na mnie nie Dan Castellaneta podkładający głos Homera, ale Harry Shearer, który dubbinguje m.in Burnsa (notabene moja ulubiona postać drugoplanowa 8) ) czy Skinnera. Facet jest nieziemski, niesamowite jest to jak ten aktor potrafi radykalnie zmienić głos dostosowując go do granych postaci. A tak na marginesie szkoda, że Yeardley Smith użycza głosu tylko jednej postaci, przyjemnie się jej słucha, szczególnie jej wokalu
Narzekasz na hiszpański dubbing ? Na yt jest pełno filmików z czeskim, to jest dopiero tragedia.
Tak na poprawę humoru
:rotfl:

Widziałem ten filmik niedawno. Największe wrażenie zrobił na mnie nie Dan Castellaneta podkładający głos Homera, ale Harry Shearer, który dubbinguje m.in Burnsa (notabene moja ulubiona postać drugoplanowa 8) ) czy Skinnera. Facet jest nieziemski, niesamowite jest to jak ten aktor potrafi radykalnie zmienić głos dostosowując go do granych postaci. A tak na marginesie szkoda, że Yeardley Smith użycza głosu tylko jednej postaci, przyjemnie się jej słucha, szczególnie jej wokalu

Narzekasz na hiszpański dubbing ? Na yt jest pełno filmików z czeskim, to jest dopiero tragedia.
Tak na poprawę humoru
:rotfl:
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
Regres który ja dostrzegam jest oczywiście odczuciem bardzo subiektywnym, ale jeśli już bym miał tak mniej więcej sprecyzować to napisałbym, że tak w mniej więcej 16-17 sezon jest już jakby inny jakościowo - coś w deseń (mimo wszystko udanego) filmu pełnometrażowego. Tak więc można powiedzieć, że (wg mnie oczywiście) jak na razie obejrzałeś najlepsze 15 sezonów Simpsonów!Niasty pisze:Azraelu drogi mógłbyś powiedzieć mniej więcej w którym sezonie zaczął się regres Simpsonów, bo aktualnie jestem na 15 i dużej różnicy nie widzę![]()
O matko! Mało mam teraz czasu, ale lubię horrory więc na pewno niedługo poszperam w poszukiwaniu takich potworków...Niasty pisze:Narzekasz na hiszpański dubbing ? Na yt jest pełno filmików z czeskim, to jest dopiero tragedia.
Hehe, świetny filmik. Homer jak zwykle "dał radę", autor ma ode mnie słowa uznania.Niasty pisze:Tak na poprawę humoru
:rotfl:
Pozdro!
- Monte Cristo
- Juventino
- Rejestracja: 15 września 2006
- Posty: 1265
- Rejestracja: 15 września 2006
Ten news z TVN24 to prawdziwy czy przerobiony? :shock:Niasty pisze: Tak na poprawę humoru
:rotfl:
- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
No wiesz, nie sądzę, żeby ktoś na potrzeby niespełna 2-minutowego filmiku na YouTubie, był w stanie namówić producentów w TVN24 i samą Martę Kuligowską na zainscenizowanie całej scenki. Poza tym świat Simpsonów wcale nie jest taki odrealniony - ma bardzo dużo punktów styczności z rzeczywistością. No i ten genialnie bezmyślny wzrok przerażenia Homera - po prostu zabija! Świetnie narysowane - to jeszcze fragmenty z lat 90-tych.Kuzminski pisze:Ten news z TVN24 to prawdziwy czy przerobiony? :shock:Niasty pisze: Tak na poprawę humoru
:rotfl:
A propos jeszcze wcześniejszej dyskusji na temat dubbingu, to z ciekawości i za namową Niasty'ego pogrzebałem po necie i poszukałem jakiś "ciekawych" wersji językowych. Na prawdę dziwię się, jak można tak psuć tą genialną kreskówkę i jaki cel temu przyświeca?! Tutaj przykład: jeden z moich ulubionych odcinków "Homer goes to college" w wersji czeskiej(?):
Przecież to w ogóle nie brzmi podobnie do Homera jakiego znamy. Bez oryginalnego głosu to w ogóle nie ta postać. Totalny bezsens! Współczuje naszym braciom Słowianom, którym rodzima telewizja odebrała bardzo ważną część Simpsonów. Przecież dziesiątki niepowtarzalnych gagów ma czasami sens tylko w wersji angielskiej. No i jak po czesku brzmi legendarne wręcz: D'OH?!
Pozdrawiam!
- goly
- Juventino
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwietnia 2007
Bez sensu. Homer jak nie Homer. Wszystko zwalili. Dlatego nie trawię dubbingu , z resztą jak większość, bo kto je lubuje?Azrael_Juve pisze:
Jak orgazm Carlo ZampyAzrael_Juve pisze:No i jak po czesku brzmi legendarne wręcz: D'OH?!
- Niasty
- Juventino
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
- Posty: 488
- Rejestracja: 20 stycznia 2008
Ostatnio miałem 'przyjemność' oglądać "Tracy Ullman Show", czyli początki 'żółtków'. Powiem tyle - w życiu bym nie pomyślał, że na podstawie tego powstanie naprawdę kultowa kreskówka. Ja osobiście nie wiem jak komuś to mogło się spodobać na tyle by zaproponować Mattowi Groeningowi stworzenie kreskówki. Nawet charaktery postaci różnią się diametralnie od tych obecnych. Lisa była bardziej zżyta z Bartem i razem robili niezbyt mądre rzeczy, z kolei Homer jest raczej panem domu. Ogólnie widać, że nie planowano by te postacie były tym kim są teraz

Np. w polskiej wersji bek Barney'a był oryginalnyAzrael_Juve pisze:No i jak po czesku brzmi legendarne wręcz: D'OH?!

- Azrael
- Juventino
- Rejestracja: 15 marca 2008
- Posty: 977
- Rejestracja: 15 marca 2008
O jeny, z ciekawości rzuciłem okiem na ten "Tracy Ullman Show" i generalnie faktycznie wygląda to... masakrycznie. Chwała Bogu, że scenarzyści i rysownicy poszli innym tropem. Chociaż w pierwszych odcinkach serii "The Simpsons" można odnaleźć pewne punkty wspólne ze swoim wczesnym archetypem.Niasty pisze:Ostatnio miałem 'przyjemność' oglądać "Tracy Ullman Show", czyli początki 'żółtków'. Powiem tyle - w życiu bym nie pomyślał, że na podstawie tego powstanie naprawdę kultowa kreskówka. Ja osobiście nie wiem jak komuś to mogło się spodobać na tyle by zaproponować Mattowi Groeningowi stworzenie kreskówki. Nawet charaktery postaci różnią się diametralnie od tych obecnych. Lisa była bardziej zżyta z Bartem i razem robili niezbyt mądre rzeczy, z kolei Homer jest raczej panem domu. Ogólnie widać, że nie planowano by te postacie były tym kim są teraz
A propos niedawnych wydarzeń związanych ze śmiercią "króla popu". Kto pamięta odcinek Simsponsów, w którym wystąpił Michael Jackson??? Na tą okazję nagrali nawet fajną piosenkę urodzinową...
Pozdrawiam!