Serie A (35): Milan 1-1 Juventus
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
Ponoć Lippi stosuje najcięższe warunki treningowe i dlatego w jego karierze klubowej nie było problemów z kontuzjami na treningach czy zmęczeniem.
W ogóle ten mecz to pośmiewisko.
Marchionni zamiast Giovinco
Gramy z przewagą jednego zawodnika i żadnej ofensywnej zmiany
Mało tego cofamy się do defensywy mając przewage jednego gracza
Ranieri wynoś się :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
W ogóle ten mecz to pośmiewisko.
Marchionni zamiast Giovinco



Gramy z przewagą jednego zawodnika i żadnej ofensywnej zmiany



Mało tego cofamy się do defensywy mając przewage jednego gracza



Ranieri wynoś się :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
- Judzio
- Juventino
- Rejestracja: 20 marca 2005
- Posty: 604
- Rejestracja: 20 marca 2005
nie mogłem patrzeć na te ostatnie 5 min.... coo oni robili ? poraaaaaaaaaaaażka, graliśmy w przewadze, a zdawało się jakby to oni mieli ze 2 zawodników więcej, tragedia, rozgrywanie piłki w miejscu, nie wiem co mieli nasi piłkarze na celu ale było to fatalne, dno 


- bendzamin
- Redaktor
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
- Posty: 2366
- Rejestracja: 18 kwietnia 2009
O, wypowiedź pomeczowa Ranieriego.
http://goal.com/en/news/10/italy/2009/0 ... o-our-best
W skrócie - wracamy do formy sprzed miesiąca, jest zadowolony. :doh:
http://goal.com/en/news/10/italy/2009/0 ... o-our-best
W skrócie - wracamy do formy sprzed miesiąca, jest zadowolony. :doh:

- białas
- Juventino
- Rejestracja: 29 września 2004
- Posty: 1630
- Rejestracja: 29 września 2004
przewaga jednego zawodnika, gramy z przeciwnikiem z którym bezpośrednio rywalizujemy o miejsce w tabeli. aż się prosi o wprowadzenie napastnika i puszczenie całego zospołu do przodu. co mieliśmy do stracenia w tym momencie? 3. miejsce? walczyliśmy o drugie. teraz walczymy o trzecie i to niewiadomo czy je utrzymamy. wierzę, że tak, ale Ranieri zasługuje na publiczną chłostę i loch.
- Vincitore
- Juventino
- Rejestracja: 25 września 2004
- Posty: 4602
- Rejestracja: 25 września 2004
Dosyć mam już popisów Marchionniego, Poulsena i człowieka który co mecz ustala skład, prowadzi treningi, wypisuje zmiany i stoi co mecz w strefie dla trenerów. Iaquinta po 75 minutach nie ma już kompletnie siły biegać, zrobił swoje, należy mu się odpoczynek, na ławce aż pali się do gry Trezeguet, czy Giovinco. Brak słów, mamy przewagę jednego zawodnika i bronimy się przed stratą drugiej bramki. Dość tego.
- Madara
- Juventino
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
- Posty: 264
- Rejestracja: 29 kwietnia 2009
W skrócie -beka pisze:O, wypowiedź pomeczowa Ranieriego.
http://goal.com/en/news/10/italy/2009/0 ... o-our-best
W skrócie - wracamy do formy sprzed miesiąca, jest zadowolony. :doh:
Wracamy z determinacją sprzed miesiąca, byliśmy lepsi w pierwszej połowie gdzie stworzyliśmy więcej sytuacji, Del Piero i Trezeguet w przygotowaniu fizycznym są troche do tyłu więc musiał grać Amauri z Iaquinta.
Jest zadowolony.
- KamilDeath
- Juventino
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 czerwca 2004
najgorszą wiadomością po takim meczu będzie decyzja o pozostawieniu na stołku trenera Ranieriego, bo z wypowiedzi w końcu gramy jak przed miesiącem 

...abyssus abyssum invocat.......piekło wzywa na pomoc piekła....
- Corcky
- Juventino
- Rejestracja: 09 marca 2005
- Posty: 992
- Rejestracja: 09 marca 2005
Prawie nigdy. W ostatnich minutach dwie "10" miałyby większe szanse zaistnieć niż jedna "10" i zmęczona "9".Łukasz pisze:Dwie "10" w ataku to nigdy nie jest dobre rozwiązanie.ForzaDelPiero pisze:I choć w karierze chyba nigdy nie wystąpią razem w pierwszej linii, to akurat dzisiaj prosiło się o to by zrobić wyjątek. Była ku temu okazja.
Jedno jest pewne: kondycyjnie Alex rzeczywiście wygląda słabo i to jest racjonalny powód tego, że nie grał.Amauri grał słabo, ale mam po dziurki w nosie oglądania Alexa od początku i cieszy mnie, że Ranieri nauczył się wreszcie sadzać Del Piero na ławce.ForzaDelPiero pisze: PS. Naprawdę uważasz, że gra Amauriego od początku i posadzenie Alexa na ławie było dzisiaj dobrym pomysłem ?

Alessandro Del Piero ole!
- Brutalo
- Juventino
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
- Posty: 1993
- Rejestracja: 19 grudnia 2006
Szkoda tego meczu... Ogólnie byliśmy stroną przeważającą, Milan przycisnął w końcówce, ale generalnie remis zasłużony (oczywiście ze wskazaniem na Juve). Dziwi kolejny mecz bez Giovinco, brak Del Piero od początku w 600 meczu i niewykorzystanie zmian przez Siwego. Smuci słaba dyspozycja Amauriego i po raz kolejnym, enty, M.M którego nazwiska nie chce mi się nawet pisać->ten człowiek ma problemy z przyjęciem piłki... Cieszy bardzo pewna gra GRYGERY i POULSENA
i generalnie naszej defensywy, choć De Ceglie zdecydowanie najsłabiej. No i brawa dla mózgu naszych poczynać ofensywnych-Mauro German Camoranesi. Prawie każda akcja ofensywna była rozgrywana przez niego...

- JuveForever1983
- Juventino
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009
- Posty: 48
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009
pomyslcie w ktorym miejscu bysmy byli teraz gdyby nie bramki Alexa i jego asysty. jest kapitanem i powinien wyjsc w takim meczu w podstawowej 11. nie jest w szczytowej formie ale w niezlej. potrafi 1 zagraniem zmienic oblicze meczu, a w zamian mielismy wolny po ktorym wyszla kontra i padla brama na 1:0. juz 14 lat wierze w Alexa, i zawsze bede wierzyl. wbrew tym co 2 sezony temu pisali ze powinien przejsc na emeryture, przed poprzednim sezonem to samo, a jak zostawal krolem strzelcow i rozwalil w pojedynke Real to wszyscy sie zachwycali. nigdy w niego nie zwatpie i ciesze sie ze to takim kibicom jak ja dedykowal swoj tytul krola strzelcow. ze nie zawsze podaje to nie problem, zdarza sie najlepszym. powinniscie miec wiecej wiary i zaufania do naszego kapitana^FAZZI^ pisze:A wspólna gra DP z Iaquintą albo z Amaurim ci się podobała ? Bo ja takowej nie zauważyłem.....JuveForever1983 pisze:[ tym bardziej ze nigdy nie podobala mi sie wspolna gra Iaquinty i Amauriego
- EjsI
- Juventino
- Rejestracja: 05 listopada 2006
- Posty: 59
- Rejestracja: 05 listopada 2006
JuveForever1983 - to, że kiedyś bramki i asysty Alexa ratowały nam skórę nie oznacza, że ma wybiegać na boisko w podstawowej "11" - i było to już pisane kilkadziesiąt (o ile nie kilkaset) razy. Iaquinta i Amauri rozegrali bardzo dobre spotkanie, a ich współpraca lepiej czy gorzej się układa, ale się układa (w przeciwieństwie do współpracy DP i Amauriego). Natomiast choćby przez te dzisiejsze kilkanaście minut Alex swoją postawą udowodnił, że dynamiki i szybkości w chwili obecnej nie ma on w ogóle. Śmiem twierdzić, że większą szybkość i chęć do gry pokazywał po kilkudziesięciu minutach spędzonych na placu gry choćby Vincenzo.
- JuveForever1983
- Juventino
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009
- Posty: 48
- Rejestracja: 22 kwietnia 2009
nie wiadomo czy nie wykorzystal by ktoregos z tych wolnych, i nie spartolil by tak wolnego by poszla ta kontra. mi sie gra Amauriego srednio podobala, bez dobrych dosrodkowan nie istnieje. nie zgadzam sie co do braku checi do gry Alexa, a szybkosc to nie wszystko. w takim meczu kapitan powinien wychodzic w podstawowej 11. narzekania na Alexa slysze juz od chyba 2 sezonow, a on nadal robi swoje i ratuje nam 4 litery wiele razy. wiecej wiary i zaufania. ale skoro wielu zyczy naszej druzynie porazki...EjsI pisze:JuveForever1983 - to, że kiedyś bramki i asysty Alexa ratowały nam skórę nie oznacza, że ma wybiegać na boisko w podstawowej "11" - i było to już pisane kilkadziesiąt (o ile nie kilkaset) razy. Iaquinta i Amauri rozegrali bardzo dobre spotkanie, a ich współpraca lepiej czy gorzej się układa, ale się układa (w przeciwieństwie do współpracy DP i Amauriego). Natomiast choćby przez te dzisiejsze kilkanaście minut Alex swoją postawą udowodnił, że dynamiki i szybkości w chwili obecnej nie ma on w ogóle. Śmiem twierdzić, że większą szybkość i chęć do gry pokazywał po kilkudziesięciu minutach spędzonych na placu gry choćby Vincenzo.
- Lypsky
- Juventino
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
- Posty: 3798
- Rejestracja: 22 grudnia 2003
Za dzisiejszy remis dopisz nam +1.Miś Coccolino pisze: Tabela:
3. Juventus 66
4. Fiorentina 64
5. Genoa 61
Z tym Poulsenem to dziś wyjątkowo nie zgodzę się, miał kilka głupich strat, ale w odbiorze całkiem przyzwoicie, ba niewiele brakowało, a po ładnej akcji zdobyłby gola. Marchionni wyjątkowo nie tragicznie.Pelson pisze:Dosyć mam już popisów Marchionniego, Poulsena i człowieka który co mecz ustala skład, prowadzi treningi, wypisuje zmiany i stoi co mecz w strefie dla trenerów. Iaquinta po 75 minutach nie ma już kompletnie siły biegać, zrobił swoje, należy mu się odpoczynek, na ławce aż pali się do gry Trezeguet, czy Giovinco. Brak słów, mamy przewagę jednego zawodnika i bronimy się przed stratą drugiej bramki. Dość tego.
Jestem rozczarowany naszym genialnym taktykiem, nadal unosi się honorem i nie może dać szansy Treze na ostatnie 15 min., woli patrzeć na Iaquinte oddychającego rękawami. O Giovinco nawet nie wspominam. Zebina jest niebezpieczny, mało, że w ofensywie jeździec bez głowy to ćwiczy karate we własnym polu karnym, chyba wolę Grygere :doh:
Końcówka rozegrana całkowicie bez ambicji, mimo iż mieliśmy przewagę zawodnika, to Milan cisnął nas.
a ja kocham gołe baby, gołe baby do przesady
- Venomik
- Juventino
- Rejestracja: 20 lipca 2005
- Posty: 1489
- Rejestracja: 20 lipca 2005
Jeśli mamy trzymać zawodnika ze względu na rzuty wolne, to jsteśmy jeszcze większym wrakiem niż myślałem.nie wiadomo czy nie wykorzystal by ktoregos z tych wolnych, i nie spartolil by tak wolnego by poszla ta kontra.
I odpowiedz sobie na pytanie: kiedy ostatnio DP trafił z wolego? Ile miesięcy temu?
Fakt. Alex zwykle chce bardzo wiele. Tylko nic z tego nie wychodzi.nie zgadzam sie co do braku checi do gry Alexa, a szybkosc to nie wszystko
Alex chęci ma ogromne, cżęsto wliczając przedryblowanie połowy drużyny rywala nim odda piłke.
Idiotyczne założenie. Serio, kretynizm.w takim meczu kapitan powinien wychodzic w podstawowej 11
narzekania na Alexa slysze juz od chyba 2 sezonow, a on nadal robi swoje i ratuje nam 4 litery wiele razy. wiecej wiary i zaufania.
Wierzę w Del Piero. Wierzę w to, że jeszcze wiele razy uratuje nam punkty. Ale wybacz, mam idiotyczne podejście - gra ten, który jest w najwyższej formie. A że Del Piero w ostatnich miesiącach gra słabo, to z posadzenia go na ławce byłem zadowolony.
Dirty mind